Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jenny91

Ateiści łączcie się?

Polecane posty

nie chce sie wdawac w dyskusje, zmeczona jestem, ale wnioskujac z istnienia pojecia, nalezy uznac za pewnik istnienie smokow i czajniczka Russela. ehh. dowod to to nie jest, raczej retoryka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle zeeeee
la illaha illa lah mahumatum ramullah. to jakos tak brzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agutka.
ludzie ja nie wieżę ślepo tylko chciałam zwrócić na ten jeden moim zdaniem najłatwiejszy fakt skutek- przyczyna. czy ja powiedziałam, że tylko to jest prawdziwe i nic więcej? z tych wszystkich wątków które tu poruszyliście można by było kilka książek napisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie macica
Metafora, przepraszam, to było do te verde w związku z dowodami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle zeeeee
dobra idziemy spac. podsumowujac nasza owocna dyskusje dochodzimy do konkluzji - Bog istnieje. A teraz bajka na dobranoc dla ateistow - Bog nie istnieje, macie racje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale czy ja napisalam ze chrzescijanizm i katolizyzm to to samo?nie wydaje mi sie ,katolicyzm jest odlamem chrzescijanstwa .a Wy sie czepiacie nooo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie macica
Mexx, no czepiam się, bo dla mnie, jako chrześcijanki, to bardzo istotna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jak wazna sprawa to czytaj ze zrozumieniem ,powtarzam po raz setny nie napisalam ze ch i k to jedno i to samo a to ze katolicyzm to odlam chrzescijanstwa :P i jakby nie bylo pewne zalozenia sa wspolne ale juz nie chce mi sie pisac czym sie roznia i co ich laczy ,jestem zmeczona ide spac cial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie macica
A dlaczego za przykład chrześcijanina podajesz katolika? Postaw pod ścianą np. baptystę. A dlaczego tego nie zrobisz? Bo tylko katolicy są tak zacietrzewieni i wszechobecni. Inni chrześcijanie żyją wg słów Boga i Jezusa, żyją w spokoju, miłości, radości, nikomu nie zawadzają. Dlatego nie stawiaj za przykład katolików.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dobra idziemy spac. podsumowujac nasza owocna dyskusje dochodzimy do konkluzji - Bog istnieje. A teraz bajka na dobranoc dla ateistow - Bog nie istnieje, macie racje " dobre dobre 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie macica
No muszę jeszcze dopisać :P To tak, jakbyś za przykład psa obronnego podała ratlerka :O No co, to też przecież pies :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, załóżmy, że tam sobie udowodnicie swoimi dziwnymi metodami istnienie jakiejś istoty, która stworzyła świat i jest tą przyczyną wszystkiego, OK. Ale w takim razie co macie na obronę Waszego jedynego boga? Nie zwracam się tu wyłącznie do chrześcijan, chociaż wątpię, że mamy w tym gronie wyznawców innej wiary ... Bo jak się tak przekomarzamy, my ateiści, Wy chrześcijanie (głównie katolicy) to wciąż jest jedna i ta sama śpiewka - że nic się bierze z niczego, że coś musiało to wszystko stworzyć itd. Ja jestem ciekawa, co powiecie, kiedy naukowcy dadzą Wam dowód, że to nic innego, jak jakaś fizyczna ogromna siła kosmiczna, udział różnych pierwiastków itd., pokażą wzory, pokażą formuły, wszystko czarno na białym, bez żadnych niedogodności i wątpliwości. No bo idąc dalej - sami sobie możemy przecież pobawić się w boga i stworzyć życie - wystarczy woda i światło słoneczne, nic skomplikowanego. Ja wiem, że człowiekowi jest potrzebna wiara, to jest naturalne tak jak to, że chcemy kochać. Tylko co wtedy będziecie mieć na swoja obronę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedstawiciel innej wiary
widzisz twoje pytanie opiera sie na zalożeniu ,,a gdyby naukowcy,, a ja Ci odpowiem ze naukowcy nigdy tego nie udowodnia bo badaja ,,od srodka,, poswiecaja cale tomy na badanie np. zdzbla trawy a cala swoja uwage skupiaja z czego jest zbudowane czego potrzebuje do zycia id, ito sie tyczy wielu przykladow jednak jest to badanie,,od srodka ,, poniewaz nikt nie bada z kad sie wzielo to ziarenko z ktorego to zdzblo powstalo dlatego naukowcy nigdy nie odkryja Boga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedstawiciel innej wiary
zreszta niedoskonaly umysl nigdy nie bedzie w stanie ogarnac takiej doskonalosci jak BOG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bog ukaral ewe słowami: rodzic bedziesz dziadki i maz nad toba panował bedzie. Czy bog jest sprawiedliwy? Ewa dała nam zycie ( gdyby nie zerwała owocu zylibysmy nadzy w raju- ale ile można wytrzymac w raju? Dała nam radosc zycia) . Bog za to ukarał ewę- przez tysiace lat kobiety zyly w cieniu męzczyzny. Zreszta gdyby ewa nie zgrzeszyła jezus nie musiałby przechodzic na ziemie. Chrzescijanstwo jest pełne absurdów- skazał kobiety za ciekawosc i chec zycia. Żal. Jestem facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa i Adam są w Starym Testamencie wiec te bajeczki nie maja tutaj odnsiesienia.Jakby ktos jeszcze nie wiedzial ST zostal uznany tak jakby przypowiesci czyli cos nieprawdziwego ,tak nie bylo a jedynie napisany zostal aby nietore rzeczy Nam uswiadomic za pomoca bajek .Dopiero Nowy Testament uznawany jest za świadecetwo isynienia Jezusa ,czyli ze rzeczywiscie istnial i stąpał po Ziemi i niby to co opisane jest w Nim jakoby prawdziwie sie wydarzylo . Jak dla mnie ST jak i NT jest jedna wielka bzdurą ,zaraz mnie opierdolicie no ale coz... Choc z drugiej str nawet i jesli rzeczywiscie NT opisuje zycie Jezusa i byc moze taki ktos zyl wsrod Nas ale zapewne byl kims takim jak Ojciec Pio ,ludzie nie doszukujmy sie we wszytskim wymiaru boskiego b to obłed jest juz :O Jeszcze rozumiem ludzi zyjacych w tamtych czasach ale My? kiedy mozna teraz wszytsko racjonalnie wytlumaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie do konca, napewno czesc prawdy sie w s i n testamencie znajduja, myslimy ze biblia jest beznadziejna bo wiekszosc z nas jej nie rozumi, to ciezka ksiega, ktorej nie czyta sie dosłownie. Pisaliscie na samym poczatku ze Boga nie ma, bo jest tyle krzywd na swiecie. przykro mi ale to tylko i wylacznie wina ludzi. Według mnie kazdy ma swoj cel w zyciu jakas swoja misje, ktora musi wypelnic... nie kazdy jest wstanie to zrozumiec. Mysle ze jezeli ta misja zostanie spelniona to nasze zycie na ziemi sie zakonczy. pozatym jezeli dusze istnieja, dla jednych duchy, zjawy itd to dlaczego niby Bog mialby nie istniec.. jezeli my istniejemy to dlaczego go mialoby nie byc? Nasz rozum jeszcze mało pojmuje, jedni widza wiecej drudzy mniej jeszcze inni niczego nadzwyczajnego nie dostrzegaja :) ja juz nie musze wierzyc, ja poprostu wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem jednak sensowniejsze jest rozumowanie \'boga nie ma bo na swiecie jest tyle zla, na ktore milosierny bog by nie pozwolil\' niz \'bog jest, bo ludzie maja wolna wole i to wszystko ich wina\'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno.. gdybyscie spojzeli troche inaczej na swiat z zupelnej innej perspektywy zobaczylibyscie takie rzeczy o jakich wam sie jeszcze nie sniło. Kazdy jest wstanie zauwazyc cos nadzwyczajnego cos niepojetego cos nadprzyrodzonego, tylko trzeba nad tym troche popracowac.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my? jezeli my istniejemy to dlaczego w waszym przekonaniu Bog nie? nie mozemy go za wszystko obwiniac, to nasze zycie on nam tylko podpowiada co mamy robic, gdybyscie sie czasem w słuchali to byscie wiedzieli co macie zrobic aby bylo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady Love, to ja z uporem maniaka wroce do smokow - skoro my istniejemy, to dlaczego one nie? [no chyba ze uwazasz inaczej, wtedy przepraszam]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozatym wydaje mi sie ze idziecie na łatwizne najlepiej jest uzalac sie nad soba nad innymi, gdybysmy sie wszyscy zjednoczyli i pomagali innym to na swiecie bylo by zupelnie inaczej, ale nie lepiej splesc rece i obwiniac za wszysto Boga... zrobcie cos dla innych wtedy bedzie mniej krzywd mniej cierpienia mniej złosliwosci, to wcale nie takie trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie widzialam smokow natomiast moj kumpel ktory zajmuje sie czakrami i innymi takimi rzeczami twierdzi ze istnieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie sie w ogole wydaje, ze ateisci to jednak nie obwiniaja boga za nic - nie mozna obwiniac czegos/kogos, czo/kto nie istnieje a dowod na nieistnienie 'ze zla' wydaje mi sie calkiem nieglupii, choc ja sie na nim nie opieram. moj znajomy ujal to kiedys w taki sposob: skad sie wzial pierwiastek zla, skoro bog i wszystko co tworzyl bylo dobre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to, ze ktos twierdzi ze istnieje, nie znaczy ze tak jest naprawde. ja co do czakr (tak to sie odmienia?) i boga mam podobne zdanie - sceptyczne, choc nie wykluczam. w sumie fajnie by bylo - zakladajac, ze nie bylby to bog biblii, kosciolow, wyznan, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z krzywym zgryzem
Tak, ewolucja jako czysta przyczyny powstania świata, jako nieustanny i nieskończony proces, jako zbieg pewnych wydarzeń, zdarzeń i reakcji biochemicznych, biofizycznych i biologicznych....Ty to nazwałaś bogiem, ja czysto naukowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uwazam, ze nazywanie bogiem ewolucji, biologii, natury, etc, to nic innego jak ateizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z krzywym zgryzem
naukowcy udowodnili już na tyle dużo, że na takim etapie dalsza wiara w mit o powstaniu świata za pomocą czarodziejskiej różdżki boga jest irracjonalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×