Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lonia 25

Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

Polecane posty

Witajcie w ostatni dzień ogrodnika - Bonifacego. Kurka- wodna, pospałam, oj pospałam :D Widać był potrzebny sen. Ponoć leczy wszystko. Planów na dzisiaj nie mam, a co dzień przyniesie - zaakceptuję. LIVIO - a kto lubi do doktorów chodzić ? A może i tacy są. Ano, fakt - jestem zdrowa jak rybka. :O Se tak myślę: narzekanie i marudzenie jest nam potrzebne jak powierzte i chleb do życia. Taką mamy naturę i dobrze. Czasami radość, czasami smuteczek - ale równowaga JEST w e wszystkim. Nauczyłam się cieszyć drobiazgami, których wcześniej nie zauważałam. Jakaś ślepa byłam, zagoniona - i po chol***ę !!! Teraz przyglądam się Światu i czerpię z niego siłę. Jak nic będziecie się ze mnie śmiać, ale \"zresetowałam\" samą siebie :D :D I dobrze mi w tym stanie. A do naszego Klubiku - ciągnie, oj ciągnie! Wiem, że wątpiłyście w mój powrót - a ja czekała cierpliwie i smarowałam pisma, dzwoniłam i nękałam TP SA. No i mam, i jestem. Globusiku - jak dobrze mieć CIENIA :) Zazdraszczam Ci :D Fajownego dnia. Do potem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w ostatni dzień ogrodnika - Bonifacego. Kurka- wodna, pospałam, oj pospałam :D Widać był potrzebny sen. Ponoć leczy wszystko. Planów na dzisiaj nie mam, a co dzień przyniesie - zaakceptuję. LIVIO - a kto lubi do doktorów chodzić ? A może i tacy są. Ano, fakt - jestem zdrowa jak rybka. :O Se tak myślę: narzekanie i marudzenie jest nam potrzebne jak powierzte i chleb do życia. Taką mamy naturę i dobrze. Czasami radość, czasami smuteczek - ale równowaga JEST w e wszystkim. Nauczyłam się cieszyć drobiazgami, których wcześniej nie zauważałam. Jakaś ślepa byłam, zagoniona - i po chol***ę !!! Teraz przyglądam się Światu i czerpię z niego siłę. Jak nic będziecie się ze mnie śmiać, ale "zresetowałam" samą siebie :D :D I dobrze mi w tym stanie. A do naszego Klubiku - ciągnie, oj ciągnie! Wiem, że wątpiłyście w mój powrót - a ja czekała cierpliwie i smarowałam pisma, dzwoniłam i nękałam TP SA. No i mam, i jestem. Globusiku - jak dobrze mieć CIENIA :) Zazdraszczam Ci :D Fajownego dnia. Do potem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podczytująca Was nieustannie
🌻 Witam. Powiedzcie mi , czy wierzycie w klątwę ? Nie śmiejcie się proszę , moje kochane . Nie jestem prostą babą i zawsze wiara w takie zjawiska nadprzyrodzone , śmieszyła mnie . Ale teraz jestem zmuszona zrewidować swoje poglądy .Eskalacja pewnych zjawisk w mojej rodzinie ,każe mi zastanowić się nad tym ,czy to jest możliwe ,czy nie . 15 lat temu .Klątwa została rzucona na mojego męża , przez matkę jego wspópracownicy , osoby samotnie wychowującej dziecko już dorosłe . Wiem , bo powiedział ,że dzwoniła do niego 'stara wariatka ' i go przeklęła .Nie wiedział za co , albo tylko tak powiedział.Ja ją lubiłam bardzo .Ona zwolniła się i poszła pracować do innej firmy , gdzie odnosiła sukcesy , po czym niespodziewanie dla innych - powiesiła się w swoim biurze. Żałuję bardzo że nie skontaktowałam się z tą matką za jej życia . Ale co robić teraz ? Mam troje dzieci już dorosłych .I wszystko jest nie tak .Same nieszczęścia .Chyba przyjdzie zwariować lub też skończyć ze sobą . Powiedzcie , czy ja zwariowałam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podczytująca Was nieustannie
Acha , na imię mam Alicja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dora1950
Witam cieplutko!! Globusiku ja chyba wierzę w pecha 13.Co prawda nic mnie złego wczoraj nie spotkało,ale ten mój dół to też o czymś świadczy.Ale jaja-tak można powiedzieć o wypadku z jajami przypadkowego faceta. Ale strata tak naprawdę to była gdy pękła torba ze spirytusem. W tamtych czasach to tylko usiąść i płakać. Globusiku,najlepiej założyć różowe okulary-masz rację.Tylko czasem trudno sobie jakoś wytłumaczyć.Ale to samo życie.Dziękuję Wam za wsparcie.To jest bardzo miłe.Zasypałam ten rów.Jest okej. Globusiku a ja urządzam zlot czarownic .We wtorek przychodzą do mnie koleżanki,z którymi się nie widziałam kupe lat.Zrobię jakąś zapiekankę,ciasto,jakieś drineczki i sobie posiedzimy i pogadamy. Jejku taraz dopiero doczytałam,super pomysł ta fundacja zasypywania wszystkich dołków.Trzeba koniecznie rozważyć ten pomysł. Loniu,fajnie że u kardiologa nic nowego,bo znaczy to że jest dobrze. Ubrałam uśmiech to też fajne powiedzonko,wziełam to sobie do serca. Livio,prochy prochami ale tak jak napisał Globusik"klub to też terapia"Co tam u lekarza?Mam nadzieję,że wszystko dobrze.Trzymam Ciebie za rękę i ściskam.Trzymaj się. Loniu,z biegiem lat,z biegiem dni faktycznie inne rzeczy są dla nas ważniejsze.Życie to tylko sekunda.Biegnie tak szybko.Zresetować siebie to jest myśl. Alicjo,głowa do góry.Wiem,że nieraz życie nas przerasta ale czarny scenariusz odrzuć daleko od siebie.Nie myśl o klątwie.Nie wiem czy w to wierzyć.Jeżeli masz czarne myśli to zwróć się do lekarza.Naprawdę nieraz nie chce się żyć,same kłopoty a za jakiś czas słoneczko do nas się uśmiecha i wszystko jest dobrze.Pamiętaj!!! Ale się rozpisałam. APozdrowionka,pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjadłam obiad i postanowiłam ( nie całkiem sama ) się troszkę położyć. Ale jak tu się \"walnąć\" żeby do klubiku nie zajrzeć :) Droga Alu ! Przeróżne w życiu spotykają nas sprawy i troski. Co bym zrobiła ? Poszłabym do księdza i porozmawiała, opowiadając Wszystko. Następnie w intencji Spokoju Duszy Tragicznie Zmarłej dała bym na mszę , jednocześnie idąc całą rodziną do spowiedzi i komunii w jej intencji. Być może ( nieznane są powody dla których, taką drogę odejścia podjęła ) lecz WARTO pomodlić się za spokój jej duszy, wybaczając wszelkie zło. Alicjo - Nasz Pan jest Wszędzie ! Ja wierzę w DOBRO !!! Obierzesz drogę taką jak Ty zechcesz, a za zaufanie i czytanie Nas - Dziękuję. O ile coś postanowisz - napisz. Mocno wierzę, że wszelkie ZŁO odwróci się od Ciebie i całej Twojej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorciu, tośmy się spotkały Tak się cieszę, że u Ciebie uśmiech na buzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejeczka Nie wiem jak u Was, ale u mnie bardzo sucho ! Musiałam dzisiaj podlać wszystkie roślinki i drzewka - takie to wszystko smutne siedziało i jakby prosiło o wodę. Zajęło mi to sporo czasu, ale warto było :) Jutro zapewne zobaczę \"roześmiane\" rośliny. Bąbel nie lubi jak podlewam, ale z bezpiecznej odległości obserwował wszystko. Wczoraj przywiozłam sobie pięknie ukorzenioną sadzonkę podwójnego bzu białego, ofiarowaną mi przez znajomych. Dzisiaj posadziłam. Oby cudnie rósł. Nie wiele jeszcze mogę zrobić, ale staram się. Wiecie, zauważyłam - że ptaki, a szczególnie szpaki wyrzucają z gniazda swoje wyklute pisklęta! Dzisiaj na trawniku znalazłam trzy sztuki. Okropne to, ale widać nie dają rady wykarmić i dokonują takich aktów. Jutro Zosia !!! A potem - ciepełko i już powinno być dobrze. Kurczę , dzisiaj od wschodniej strony domu - normalnie zmarzłam jak podlewałam, a na liczniku było tylko 15 st. Pozdrawiam Wszystkich Naszych klubowiczów i czytających również. Dobrej nocy - kumpele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Dobrze Was widzieć Dziewczyny. Musze posumować cały dzień. Chciała bym takich więcej.Poszłam już rano na spacer.Dość daleko od domu na skarpę nad Wisłę. Wysłuchałam koncertu ptaków i żab. Co za piękne śpiewy , nawoływania i rechotania, dawno takich nie słyszałam.Przyroda podziałała na mnie kapitalnie. Zapomniałam o wszystkim i najważniejsze zapomniałam,że trzeba się spieszyć. Gdzie i po co? Na co dzień nie potrafię tak nad sobą zapanować. Loniu masz rację ja muszę również się zresetować.Przecież nie mam powodu do narzucania sobie tempa w każdym dniu. A tak się dzieje. Jeśli obudzę się później już jestem poddenerwowana, że przecież już powinnam dawno być na chodzie , bo szkoda dnia.Loniu masz rację , dobrze mieć Cień za sobą, pod warunkiem, że można się wesprzeć na jego ramieniu.Jeśli jest inaczej ,lepiej, że nie kroczy za nami.Ramie mojego Cienia czasami się ugina:) jak w życiu. Dorcia wiesz ja również często nie mogę dopasować okularów :) kolor różu za blady:) i długo muszę w nich chodzić aby inaczej spojrzeć na świat. Bądź przygotowana,że jako wiedźmina /co się wczoraj okazało/ zabieram miotłę z ogrodu Livii i ląduję na niej w centrum zlotu u Ciebie. Oj będzie bal!!!!! Livio ile razy wracam z apteki tyle razy mam zepsuty humor. Nawet "Pewex" nie pomaga. Czy już przytargałaś torbę wzmacniaczy? A humorek jaki??? :) ANDZIA:) ANULA:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
A L I C J O 🌻 Jestem bardzo ostrożna w ocenie zjawisk niezbadanych. Często bywa tak,że w coś nie wierzymy , bo na szczęście nas to nie dotknęło. Widziałam program w telewizji na temat, o którym piszesz. Byli tam ludzie,którzy twierdzili iż są przekonani o klątwach , które ich dotknęły. Wywarło to na mnie ogromne wrażenie. Trzeba się zastanowić nad tym, że nasi księża katoliccy nie negują tego zjawiska.O ile wiem są nawet księża egzorcyści , którzy próbują pomagać w takich sytuacjach. Myślę,że Lonia dała Ci dobrą radę co należało by zrobić dalej. Porozmawiaj z doświadczonym mądrym księdzem.Jestem przekonana, że wskaże Ci drogę jak postąpić dalej. Jeśli mi wolno coś sugerować to nie zwlekaj, poszukaj pomocy u lekarza specjalisty. Jest Ci koniecznie potrzebna. Nie myśl,że skończysz ze sobą!!!!!!!!!!!!!! Nie raz wydaje się ,że stoimy przed murem nie do zburzenia, a znajdujemy siłę i go rozwalamy. Tego Ci życzę Alicjo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
LONIU zderzyłyśmy się w drzwiach. Piszesz o podlewaniu w ogrodzie.Bardzo lubię to robić.Nie mam nawet działki , ale bywam u znajomych, którzy lubią kwiaty, mają mały ogródek jeśli mogę podlewam go z zapałem. Zapach świeżo podlanej ziemi to CHANEL nr 5:) Na sobotę zaplanowałam prace w swoim ogrodzie na balkonie.Koniecznie potrzebne są kwiaty.Na szczęście ten kotek nie wyleguje się w skrzynkach więc nie zniszczy ich.Poprzedni właśnie tak robił. Chyba o wszystkim napisałam.:) Do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteście w dobrych nastrojach i humorach - bardzo mi milo. Poczytałam,pobylam z Wami - teraz się włączam. ALICJO - temat drażliwy - ale ja wierzę. nie chciałabym tutaj rozwodzic się nad swoim zyciem,chętnie popisałabym z Tobą. Jeżeli dasz swój adres ,albo wyrazisz chęć do pogadania,to jakoś wymyślimy kontakt - popiszemy. Moje drogie - leki i skierowanie dla Córci załatwione. Zadałam dohtoroffi pytanie - czy my,zwykli obywatele możemy czuć się bezpiecznie? - przy obecnej służbie zdrowia - Niestety - potwierdził to,co wiemy - NIE. Teraz możemy porównać - doswiadczenia ze szpitala Lonii i Anuli w niemczech. Jesteśmy podludzie. Globus - racja.Na Pewex nie bylo po aptece ani chęci ani środków płatniczych,małe zakupy do lodówki i powrót na wieś. Cała szczęśliwa - że zapasy prochów uzupełnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje Kochane Dziewczyny!👄 Czytam Was z otwarta buzia tak pieknie o wszystkim piszecie. Chyba prawie wszystkie jezdzimy na \"jednym wozku\". Ale uwierzcie mi, ze po burzy zaswieci zawsze slonce. Nie mozemy sie poddawac chorobskom . ALICJO Kochana rada Lonii jest sluszna ale co Ty zrobisz to bedzie Twoja decyzja tylko o jedno Cie prosze NIE WOLNO CI myslec o takich sprawach jak skonczenie ze soba. My tu jestesmy i wspieramy sie jak mozemy . Nie jedna z nas miala sytuacje podbramkowe ale zawsze jest jakies wyjscie. Co do daty 13 to nie mozna powiedziec, ze to pech, bo nigdy nie wiadomo kiedy i co moze nas spotkac takze kochane DZIEWCZYNY cieszmy sie zyciem i czerpmy z niego ile sie da. Życzę Wam, aby moje dobre myśli dotarły do Was wszędzie tam, gdzie jesteście, niezależnie od tego, co akurat robicie. Niech otoczą Was przyjemnym poczuciem serdeczności, nawet mimo dzielącej nas odległości .. Nie ma chwil , których nie warto pamiętać , nie ma dni , których nie warto wspominać, nie ma ludzi , których nie warto kochać , trzeba tylko serca posłuchać . Są chwile , których jeszcze nie znamy, są dni , które jeszcze przed nami , są ludzie , których na nowo poznajemy, jest serce ,które innym dajemy . Są chwile , które przeżyć chcemy , są dni , których oczekujemy , są ludzie , których pokochać możemy , jest serce , którego bardzo pragniemy . Uczucia , pragnienia , wspomnienia, to cel naszego istnienia , bez tego nie warto żyć , bo po co , by tylko być . Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i 👄 dla kazdej z osobna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie - ja \"wymiękam\" - jak czytam te perełki wybrane i wyszukane gdzieś przez ANULKĘ. Jesteś niesamowita i kochana. Jednak poezja potrafi oddać w kilku wersach to, co dusza chciała by wykrzyczeć !!! DZIĘKUJĘ CI BARDZO i przesyłam aż trzy cmokasy 👄 👄 👄oraz ❤️ Jutro czekam na kolejną porcję :) GLOBUSIK, LIVIO, ANDZIU, DORO, ANNOKRYSTYNO, i dla wszystkich czytających ... ❤️ No teraz na pewno spadam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otwórz serce swe na oścież wpuść nadziei blask. Daj się ponieść wyobraźni, i zatrzymaj czas. Nie poddawaj się zbyt łatwo musisz wierzyć, że Z wiarą możesz zdziałać wszystko, więc postaraj się I niebo za chmury złap. Dla Ciebie jest cały świat Choć na plecach nieraz czujesz oddech zwątpienia Nie oglądaj się za siebie, dogoń swoje marzenia. 🖐️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Wróciłam tak szybko jak tylko mogłam. ANULA dziękuję. Proszę przeczytajcie mnie i trzymajcie ze mną kciuki. Skończyłam rozmowę ze starszym wnukiem.Otóż jutro na "DARZE MŁODZIEŻY" wypływa ma miesięczny rejs aby odbyć praktykę która obowiązuje w jego szkole. Wiedziałam o tych planach.Jednak nie myślałam,że tak mnie to wystraszy. Wiem,że będzie wszystko dobrze, ale serce babci wpadło w "arytmię".Nie wiem czy będziemy mieli z nim kontakt przez ten czas. Wiem jedno,że o każdej porze będę przy nim. Ten miesiąc będzie dla mnie bardzo dłuuuuuugi. Ale jestem zakręcona. Do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Pozdrawiam i moc buziaków przesyłam. Dorciu cieszę się że wygramoliłaś się z DOŁA, nie muszę przyjeżdżać z dżwigiem. Czasem nie da się uniknąć doła, powody zawsze się znajdą. Ale to nic, najważniejsze żeby się jak najszybciej wydostać, pomimo że wymaga to dużo wysiłku. Alicjo droga, czy wierzę w klątwe?.Jeśli to nawet możliwe i jest to zjawisko nadprzyrodzone, to z całą pewnością nie pochodzi od Boga. Żadna siła nie może spowodować żeby Bóg uczynił komuś ZŁO- pasmo nieszczęść. Z założenia nie jet to możliwe - Bóg to przecież MIŁOŚĆ. Bardzo mi przykro że dotknęły Cię jakieś nieszczęścia. Zastanawiasz się, szukasz wyjaśnienia - to zrozumiałe, nikt nie ma prawa się z tego śmiać. Matka współpracownicy Twojego Męża to zła kobieta,nie zarzucaj sobie że z nią nie porozmawiałaś. Targnęła sie na swoje życie - chcesz brać z niej przykład ?- nie wolno Ci tak myśleć, chcesz się poddać ? Mocno Cię ściskam . Bądż dzielna- trzymaj się i pisz do nas. Livio, Globusiu, Loniu, Anulko też oczywiście Was ściskam - dobrej nocy. Zobaczcie jak to jest, nie znamy się, a jednak los każdej z nas nie jest nam obojętny. Smutno mi się zrobiło, idę spać. Pa🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadlam jeszcze przed snem , Globusiku wiem co czujesz❤️ ale wiesz doskonale, ze mozesz byc dumna z Twojego Wnuka. Jest bardzo dzielny i napewno da sobie doskonale rade. Andziu ladnie napisalas, ALICJO wszystkie czekamy na Ciebie. Ten wierszyk jest dla Ciebie niech przytuli Cię w potrzebie, niech obroni Cię od złego, da kusiolka tez słodkiego, niech zastąpi Tobie mnie, kiedy nie widzimy się. Dobranoc👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusiku kochana, w takiej sytuacji nie mamy wyjścia. Musimy myśleć że wszystko będzie OK. Dla Wnuka to pewnie frajda, a Babcia może się tylko modlić żeby miesiąc szybko minął. Taki nasz " los " Trzymam mocno kciuki za szczęśliwy powrót i za Ciebie żebyś dała radę odpędzać złe myśli. Na pewno sobie poradzisz, ale w razie co, masz jeszcze nas do pomocy. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też jeszcze korciło tu zajrzeć i słusznie. Lepiej będzie mi się spało po przeczytaniu wierszyka dla Alicji. Anulka brak mi słów, Ty naprawdę masz talent. Wierszyk jest napisany od serca, taki balsam dla duszy. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. buszują po nocach, a potem śpią. Globus - zapomnialaś wczoraj wieczorem założyć kłódkę na drzwi do klubu,wkradam się więc i parzę kawę. Wzruszona jestem wiadomością o Twoim Wnuku- dosłownie \"wyplywa na szerokie wody\". Rozumiem Twoje obawy, ale nic to... Wszystko będzie dobrze. Przejdzie męską szkołę życia. Rozglądając się wokoło - to iluż obecnym młodym chłopakom brakuje do tego,aby stac się mężczyzną. Będzie z niego prawdziwy MEN. Matki i Babcie zawsze przeżywały takie próby dla swoich synów. Choinka - lata mi tu wielka mucha, muszę się nią zająć. Skąd toto się wzięło.Wiadomo z dworu. Wczoraj - a właściwie dzisiaj,mój MM o 3 oo siedział jeszcze na kompie. Spi sobie teraz nieboraczek,przy okazji odkryłam,że obok stoi puste naczynie - zalatujace winem domowej roboty z zeszlorocznych winogron. ciekawe jakie strony oglądał? No - dzisiaj mam plana - zielsko pięknie rośnie wśród warzywek,żal mi go - ale chyba się \"przełamie\' i powyrywam. nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Mój Cień siedzi za plecami i gada, gada - od czasu do czasu odpowiadam: wiem,aha, no no i tak już z pół godziny. Witajcie. Nasza kawiarnia jest czynna całą dobę - czeka na gości zagubionych, samotnych i tych, którzy chcą odpocząć. Kawa wszystkich kusi aromatem. Częstujcie się o każdej porze dnia i nocy. Droga ALICJO czy wyciągnęłaś choć małe wnioski z naszych wpisów. Dzisiejszy dzień niech będzie dobry dla Ciebie i Rodziny. Kumpele do wszystkich się uśmiecham,życzę miłego dnia. Ja wirtualnie pędzę do mojego kochanego wnuka - przecież już młodzieńca. Do później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam późnym porankiem. Nie mogłam wcześniej, bo musiałam sprawy pozałatwiać. Teraz piję kawkę z Wami. U mnie ziąb ! Odpuszczam zatem wszelkie roboty w podwórzu, a zajmę się chałupą. Tutaj też jest od diaska kącików w które od czasu do czasu trzeba zajrzeć. Nadto cała sterta do prasowania nazbierała się - no i nie wiem skąd :D Na obiad zupkę szczawiową planuję. Szybka sprawa, a przyznam się , że bardzo ją lubię . Jak mi czasu stanie, to jeszcze mam w planie rogaliki drożdżowe szybciutko upiec. Planów dużo, a co z tego wyniknie okaże sie wieczorem :D Miłego dnia, pomimo zimna. Wszystkim ZOFIJOM w Dniu ICH Imienin wszystkiego dobrego, a nade wszystko ZDROWIA !!! Do potem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wieczorkiem. Nastrój mam ponury , co tu ukrywać. ileż to w zyciu trzeba ustępować - aby chyba się nie pozabijać. dzisiaj mam serdecznie dosyć - po dziurki w nosie,zazdroszczę wszystkim singielkom ich decyzji - pozostania wolnym. Złość mnie roznosi - pewnie jak zwykle minie,znozwu..znowu i znowu,bez nadzieii i do konca. Nie wiem,czy Wy czasami też tak macie. Poniżacz i psychiczny tyran zawsze nim pozostanie,chociażby nie wiem jak się starał. Wplności nie ma i nie będzie - klątwa działa i trzyma mnie w swoich ramionach. http://www.youtube.com/watch?v=BgUEMD1ZduQ&feature=related

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Poczytałam i mam jeden wniosek.Niby nie 13 -ty , a trochę taki pechowy. Nie mam humorku.Jak zawsze zwalam to na pogodę,ale to nie jest pewnie przyczyna. Popracowałam w domu i mam dość.Przygotowałam obiad na sobotę i niedzielę. Ale będzie laba przez dwa dni:). Livio ha ha wyluzuj:) niezgodności charakterów są wszędzie:);) ot samo życie. U mnie do tego jest zimno.Chłód wyczuwam nawet w mieszkaniu. Jutro będę miała humor jeszcze lepszy jak dzisiaj. Razem z moim Cieniem;) idziemy opłacać rachunki :);) Do następnego razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łazi teraz w kółko pomiędzy kuchnią a pokojem - cukier pewnie zaraz będzie a będzie........k..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam noca! Cisza, spokoj to mozna sie wyluzowac. Livio nie daj sie poniesc nerwom bo to nic dobrego nie wrozy tylko podnosi nam cisnienie. Pamietam takie powiedzonko mojej znajomej \"Chlop w chalupie to wrzod na d.... :D ale czasem jak ich nie ma to tez nudno. Tyle lat sie z nimi meczymy to mam nadzieje, ze do konca wytrzymamy :D Globusiku chyba wpadne do Ciebie na obiadek :D juz masz przygotowany a ja jutro dopiero wybieram sie na zakupy. Kochane Dziewczyny na poprawe humorkow dla Was Wszystkich. Nocny spacer Pójdziemy nocą pod lipami Co słodki zapach rozsiewają. Kuszą pszczoły złotymi kwiatami I czar zaklęty w sobie mają. Ja ujmę w dłoń Twą rękę małą, Ty złożysz głowę na moim ramieniu I tak będziemy iść noc całą Wtuleni w siebie, marząc w milczeniu. A kiedy spacer już Cię znuży, Odpoczniesz na leśnej, zielonej polanie. Ja nazbieram wonnych płatków róży, I miękkie dla Ciebie zrobię z nich posłanie. I do rana będę nad Twoim snem czuwać. Uśmiechem odganiając złe nocne koszmary. Szare ćmy puszyste, nad nami będą fruwać, A księżyc srebrzysty, odprawi nocne czary. Zycze Wam Wszystkim milego weekendu i sloneczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i po jakie licho tak wcześnie wstaję ! Pewnie po to,aby się wcześniej położyć spać. Dziasiaj przypomnialo mi się -co to za dzień 16..V..70.. No cóz - refleksjom nie mam konca.. co by bylo gdyby.......... pewnie wszystko byloby inne,czy lepsze ? - nie wiadomo. Z moim obecnym rozumem i doświadczeniem życiowym,wiele,bardzo wiele bym zmieniła. po pierwsze nie byloby zadnego wesela,ktore niestety,prawie całe przeryczałam, po drugie - pewnie byłabym 30 lat po rozwodzie, scenariusza dalszego nie potrafięsobie wyobrazic. jedno chyba pewne - nie mieszkałabym w tym mieście,co byloby dobre. Scenariusz naszego zycia,pisze ktoś inny nie my. Ciekawe czy MMwspomni dzisiejszą datę,pewnie jak zwyklepamięta -hipokrytą nie jest i kwiatka nie dostanę. Gdyby mi go dał - pewnie czułabym się zażenowana,nie lubię takich gestów i on o tym wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
🌻 Na dzisiejszy zimny poranek potrzebna jest herbata z prądem. Muszę się zakręcić - będzie herbata. Tym czasem kawa już pachnie. Częstuję Was Kumpele obiadem - klopsy z sosem i kasza gryczana. Dzień mam dzisiaj zaplanowany i sporo spraw do załatwienia. Przy takiej temperaturze chętnie siedziała bym w domu. Miłego dnia ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×