Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

piękne świąteczne melodie c.d http://www.youtube.com/watch?v=CD1RJtYd1lA&feature=related

na dobranoc w necie wyszukane :) PRZEPIS NA DOBRE ŚWIĘTA. Składniki: 50 dag modlitwy, 1 kg wiary w Pana Jezusa, 20 dag oczekiwania, 20 dag radości, 12 dag życzliwości, 1 spowiedź, 1 dag miłości oczyszczonej, 2 łyżki ofiarności. Przepis: Modlitwę wymieszać z miłością oczyszczoną i wiarą, zrobić zagłębienie i wlać życzliwość. Zagnieść ciasto i rozwałkować na grubość około 3 mm. Wycinać kształty jakie kto potrafi i lubi. Ciastka piec w nagrzanym miłością, dobrocią i ciepłem piekarniku – przez około 10 minut. Po paru dniach można je dowolnie ozdabiać dobrymi uczynkami.

na dobranoc w necie wyszukane :) PRZEPIS NA DOBRE ŚWIĘTA. Składniki: 50 dag modlitwy, 1 kg wiary w Pana Jezusa, 20 dag oczekiwania, 20 dag radości, 12 dag życzliwości, 1 spowiedź, 1 dag miłości oczyszczonej, 2 łyżki ofiarności. Przepis: Modlitwę wymieszać z miłością oczyszczoną i wiarą, zrobić zagłębienie i wlać życzliwość. Zagnieść ciasto i rozwałkować na grubość około 3 mm. Wycinać kształty jakie kto potrafi i lubi. Ciastka piec w nagrzanym miłością, dobrocią i ciepłem piekarniku – przez około 10 minut. Po paru dniach można je dowolnie ozdabiać dobrymi uczynkami.

Pięknie biało za oknem, napadało troszkę śniegu. Witam Was Podobno jeżdżą solarki, idę bezpieczna ulicą , nie jest ślisko. Wiem,że każda z nas myśli tylko o Świętach , jednak rano śniadanie wskazane i coś do picia. Nasza kochana koza ogrzewa kawiarenkę. Dorzuciłam węgielek, z wypiekami na twarzy czekam na Was. WITAJCIE LONIU i DALIDA?????????? Piję kawę Wam życzę smacznego:) Do zobaczenia.

Zrobilo się w naszym Klubie niesamowiecie nastrojowo. Tak naprawdę świątecznie. Pękna ta Kolenda dla Nieobecnych,przepis na "Swiąteczne Wypieki". Poddalam się nastrojowi. muszę Wam powiedzieć,że u mnie Swięta będą trwały dobre 2 tygodnie. A to za sprawą tego,że mój Syn i Synowa przyjadą w ten piatek - do poniedziałku, a w środę C.do nowego roku. Oby tylko nie przeszkodziała pogoda. Mrozik nich sobie będzie - byle drogi bezpieczne. Lubarka - życzę Ci,aby wszysycy zaproszeni przybyli do Twojego Wigilijnego Stołu. Najważniejsze,że u Ciebie nie ma tego "NIE" - a jeżeli ktuuuuś nawali - to mu rypnij - Jezus rodzi się symbolicznie w naszych sercach,czyżby do Was nie zawitał? - to trudno,poczekam jeszcze. Przede mną pracowity tydzień - już się cieszę, a co i jak to na bueżaco jestem z Wami. Dora - nie przemęczaj się. u mnie dzisiaj biało,cieka warstwa śniegu i mrozik. Miłego dnia i tygodnia.

Witam serdecznie drogie klubowiczki. Unas lekki mrozik.zero wiatru i zdeka pochmurnie. Jak zwykle zabiegana od rana, tym bardziej ze dzis troche zaspałam. W domu podejrzanie spokojnie, zobaczymy dalej Wnusio mial dwa dni truniej piłkarski i jeszcze nie doszedł do siebie. Sonia niestety jeszcze kaszle i znowu musze isc z nia do lekarza, ale dopiero w srodr - lekarz tak mowila.Zrobia przeswietlenie i moze zmiana leku.Szkoda mi jej .Ale humorek i apetycik jej dopisuje. LONIU co tam u ciebie? Masz ..@... Byla u mnie tez corcia z dziecmi i bylo wesolo jak zwykle. A dzis mycie okien i sprzatanie u babci wiec bede zabiegana. Wiec jeszcze raz pozdrawiam serdecznie i miłego dnia. By Wam wszystko pasowało, by kłopotów było mało, byście zawsze byli zdrowi, by problemy były z głowy, by się wiodło znakomicie, by wesołe było życie! Mikołaja w kominie, prezentów ile się nawinie, cukierków skrzynki, dwumetrowej choinki, przed domem bałwana i sylwestra do rana. http://www.bozonarodzeniowe.otwarty.net/

LONIU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!http://otoja.republika.pl/!!!

Masz rację Livio miło i nastrojowo w naszym klubie. Z tego co piszesz to wcześnie zaczniesz świętować. Cała rodzina w komplecie, to wyjątkowe spotkanie. Na pewno odczujesz małe zmęczenie fizyczne, jednak kiedy jest radość o zmęczeniu się nie pamięta. Lubarka dzięki kolęda piękna i ponad czasowa. Mam ja na tasmie i od lat słucham ze wzruszeniem. DALIDA bardzo Ci współczuję , nie dość,że masz /tak myślę/ sporo obowiązków jeszcze dodatkowo zmartwienie z Sonią. Jednak trzeba wierzyć, że wszystko minie i zwierzątko będzie jeszcze bardziej radosne niż jest. Kiedy czytam co piszesz o wnuczku, zawsze widzę moich urwisów ganiających za piłką jak byli u nas. Teraz już jeden stał się dorosłym chłopcem. Po odbiorze dowodu osobistego zapytałam się jak się czuje mając 18 lat - odpowiedział ,że tak samo jak miał 16 czy 17. Drugi goni za bratem i niebawem również będzie dorosły. Trzymaj się . LONIU ??????????????? mam nadzieję,że wszystko ze zdrowiem w porządku. ANULKA pisałaś,że dom by czuć atmosferę świąt przystroiłaś. Ja też tak zrobiłam. Jak pamiętam o tej porze zawsze na osiedlu było już kolorowo. Nawet choinki pod blokami były ubrane. Tym razem jeszcze nic takiego nie zauważyłam. Wyobrażam sobie,że już w pełni zaakceptowałaś nowe miejsce. Do dobrego szybko się człowiek przyzwyczaja:) Pozdrawiam Cię. DORCIA kiedy pracowałam, zawsze koniec starego i początek Nowego Roku był nerwowy. Dużo więcej pracy.Tak już pewnie będzie zawsze. Myślę, że znajdziesz chwilkę i wpadniesz do nas. Ponieważ Ty też Święta będziesz spędzać tylko z mężem, będziemy przesyłać sobie ciepłą energię i będzie tak jak byśmy byli we czworo:):) Hej DUCH CAFE u mnie już mrozu niet:) śniegu prawie niet:) Jutro Mikołaj będzie przesyłał paczkę dla moich najbliższych, już jest trochę zmęczony, pracuje o 6 grudnia , paczkę odbierze jego kolega i dostarczy w odpowiednie miejsce:) Do zobaczenia. dla wszystkich.

ECH,bardzo tesknie za najmłodsza corcia. troche z nia popisałam na skeypie i zrobiło mi sie smutno.Zobaczymy sie pewnie dopiero po nowym roku.Mieszka w Niemczech,wiec rzadko sie widzimy, a pozatym tak jakos................... Słoneczko Ty moje brakuje mi Ciebie. Życzę Tobie szczęścia i tęsknię do Ciebie. Ale sie rozczuliłam. Czy ktos wie co sie dzieje z LONIA

Noc mnie zmęczyła , nie mogłam spać. Czyżby zmiana ciśnienia? Konieczny jest spacer do klubu , by przewietrzyć myśli. Zapraszam chętnych na poranną kawę. DALIDA też myślę o LONI, nic nie wiem więcej. Do zobaczenia.

Nie ma to jak z rana wpaść do klubu. A właśnie........ wiecie jaki jest ostatnio najlepszy przepis na picie herbatki? Otóż herbatkę popijać małymi łyczkami, a cukier wciągać nosem. bardzo smaczna i SKUTECZNA HERBATKA,szczególnie na Twoje zmęczenie Globusie. Cholerka - tyle lat zyję,a jeszcze takiej herbatki nie próbowałam. A jak Wasze doświadczenia w tym temacie? Noooooo,przyznajcie się,bądzcie szczere. Ciekawska jestem - jak to baba.

Człowiek może postąpić dziesięć razy źle, potem raz dobrze i ludzie z powrotem przyjmują go do swoich serc. Ale jeśli postąpi odwrotnie: dziesięć razy dobrze, a potem raz źle, nikt już więcej mu nie zaufa. to taka sobie sentencja - na wtorek

witam przy porannej kawie, o dziwnej berbatce piszesz Livio, nie słyszałąm o takowej, a co do mnie, to zimowa porą pijam swojej roboty tzn nasuszyłam pokrzywy, mięty , lipy, nagietka i innych rózności latem i teraz mieszam i dodaje do normalnej czarnej lub zielonej.

koza nooo i chyba przyznam Ci rację, bo doświadczyłam czegos podobnego na własnej skórze....człowiek wychodzi prawie z siebie , aby udowodnić ,że sercem szczerem chcesz owładnąć bliźniego dla dobra i nie dociera w żaden sposób.Aż nie do wiary jak można być zatwardziałym.

Oj Lubarko - co to nie widziałaś ? nie słyszałaś? nasze media tylko o tym ostatnio - no i o sukience i słabości ludzkiej, ale dozwolonej tylko tym na świecznikach.

łoj....łoj....... ot życie można tylko się porechotać.

no tak Wy o tych co na świecznikach , a ja tuż przyziemna :) i zaraz swoje podwórko ......sorry :)

Witajcie ponownie. LIVIO taaaaka herbatka na pewno postawiła by mnie na nogi. Wcześniej o niej nie słyszałam, a przecież to takie proste:):) i szybko można sobie pomóc. Cukier w domu się znajdzie, herbata tyż:):) jutro rano próbuję , kiedyś trzeba. LUBARKA koniecznie podrzuć do klubu nasuszonych ziół, to samo zdrowie. Moja koleżanka "B" też jest specjalistką od ziół. Zamieszkała dalej ode mnie , nie widzimy się już codziennie. Nie myślałam,że bardzo będzie mi jej brakować. Zostały rozmowy telefoniczne. Dość często ktoś dzwoni do drzwi. Są to osoby zbierające jedzenie. Czym mam zawsze się dzielę. Często są to matki z małymi dziećmi. Mam w domu lalkę, gdzieś tam sobie siedzi w kącie. Jeżeli przyjdzie mała dziewczynka oddam ją małej. Kiedyś chłopiec dostał włoskie orzechy. Był bardzo szczęśliwy i jednocześnie zakłopotany. Miał małe kieszoneczki, a chciał dużo orzechów. Dostał ile chciał. Zawsze po takiej wizycie zamykam drzwi i czas jakiś myślę. Bardzo ciężko jest jeśli jest się głodnym. Obejrzałam wczoraj film obyczajowy, tytuł " Jak w Niebie". Poruszany w nim problem to życie spokojne w miarę szczęśliwie. Wszystko może runąć przez kilka osób , które nie są w stanie zrozumieć drugiego człowieka. Nawiązuję do tego co napisałaś LIVIO. Oj zrobiło mi się troszkę smutno:( Do zobaczenia

No - fajnie jest. Jutro w klubie - MY BĘDZIEMY WIELKIE. globus zaopatrzony w akcesoria,a u mnie za oknem sypie powoli jakiś "biały" puszek. Trochę cus porabiam,trochę się obijam,a jutro podobno jedziemy na zakupy.OMG. A Wam jak minął dzień. Dzisiaj usłyszałam w pewnym filmie,że człowiek "MA DZIENNY PRZYDZIAŁ SZCZĘŚCIA". I chyba tak jest - ........jak tak nad tym pomyśleć.......... Dla globusa - to zapewne telefony,dzisiaj były. No to życzę Wam nocnego przydziału tegoż deficytowego towaru.

co nie mają śniegu http://images50.fotosik.pl/239/f0184659d0542702med.jpg

co nie mają śniegu http://images50.fotosik.pl/239/f0184659d0542702med.jpg

duszków co nie mają śniegu http://images50.fotosik.pl/239/f0184659d0542702med.jpg

Witam w pieknym przedswiatecznym nastroju cieplo i pachnaco w naszej kawiarence, czujemy atmosfere swiateczna. Globusiku Livio Loniu Lubarko Dalido Dora Tilzo Andzia Duch cafei wszystkim czytajacym Koleda przeslana od Lubarki wprowadza nas w zadume i nie jednej z nas lezka w oku sie kreci. Tak to juz bywa, ze przy stole wigilijnym zawsze nam Kogos bliskiego zabraknie....... :-( Kochane moje przesylam Wam przepis na dobre ciasteczka jest to przepis mojej Corci. Latwe , szybkie i tanie :) 250 g maki 180g cukru 1 lyzeczka proszku do pieczenia 2 paczki cukru waniliowego 1/2 olejku migdalowego szczypta soli 25gmasla 2 jajka 200g migdalow(calych) Wszystkie skladniki (oprocz migdalow) wymieszac potem dodac migdaly i cale ciasto wstawic do lodowki na 30 min. Ciasto podzielic na 6 czesci podsypujac maka i zrobic 6 rurek o dlugosci 25 cm. Wstawic do nagrzanego piekarnika 200st. na 15min. wyjac nastepnie pokroic na plasterki o dlugosci 2cm. i jeszcze raz do piekarnika na 10min. Zycze smacznego sa naprawde dobre. Przygotowania do Swiat tzn gotowanie i pieczenie zaczne od poniedzialku a poki co to mamy czesto odwiedziny , jutro tez przychodzi do mnie kolezanka na sniadanie :D Pozdrawiam Was i zycze spokojnej nocy.

Kukuryku :D witam was z pianiem kogucka Ciemno jeszcze za oknem, sniegu u mnie nie ma ale jest lekki mrozik i jak slyszalam zbliza sie tega zima ....brrrr. Kawka i goraca herbatka czeka na Was i moje ciasteczka z wczorajszego przepisu , zycze milego dnia.

Mamy dzienny przydział szczęścia. W dniu wczorajszym otrzymałam- tak myślę - około 1 kg , nie chcę więcej , proszę o 1 kg, codziennie. Ponieważ dzień był spokojny więc szczęśliwy Trochę mrozi . W kawiarence cieplutko , Kózka grzeje, drzewko oświetlone i Aniołek wskazuje drogę gdzie mamy się spotkać. Przeróżne zapachy zachęcają by usiąść przy stoliku. Zaczynam od kawy, herbatkę zostawiam na później:) DUCH CAFE dzięki jesteś ANULKA dziękuję za przepis na ciasteczka. Twoje przepisy są super. LIVIO mało wczoraj pogadałam przez telefon.Dużo pracy przed świętami , mało czasu na pogaduszki. Jednak nie ma to jak rodzeństwo na niego zawsze można liczyć. LONIA DALIDADORA macham do Was Do zobaczenia.

ANULKA minęłyśmy się w drzwiach Ciasteczka superoskie:):)

Jak co roku przed świętami świat przybrany choinkami. które mają być zwiastunem pięknej chwili opiekunem. Mają spełnić to zadanie przygotować powitanie stworzyć miłą atmosferę by odnowić życia erę. Drzewko teraz pięknie świeci wielką radość mają dzieci oby w duszy zajaśniało a to wiele już, niemało...

Globusiku tak myslam, ze Ty juz jestes w drodze do naszej kawiarenki :D

No..no.. ale się zleciałyśmy o jednej porze,niczym kury do żarełka. a ja tak wcześnie -- bo na tą herbatkę od Globusa liczyłam. Ech..trudno....... Anula - przepis pewnie wypróbuje - może byc ciekawy. Takie ciasteczka o taakiej ilości wanilii - to sam zastrzyk dobrego nastroju. Dziewczyny - u mnie śniegu niet - i mam nadzieje,że tak uż zostanie. swój przydzial szczęścia związany ze śniegiem wykorzystałam w swoim dzieciństwie do cna. Teraz bardziej myślę o czystych drogach dla moich dzieci. Globus - 1 kg szczęścia.........no niech będzie,nie można być zachłannym. A mój MM,obiecał dzisiaj pobudkę o 7 - aby na ten reynek jechać,ale śpi i śni - pewnie o migdałach - no i co mam zrobić? Pewnie sięgnę do worka z rezygnacją. Tutaj pewnie mamy spory DZIENNY PRZYDZIAŁ.

Jaka tu CISZA http://www.sluchowisko.net/konkurs/1/zdjecie/377/