Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lonia 25

Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

Polecane posty

Gość globus
Słońce w ogrodach i słońce w kwiatach, słońce na łąkach blaski swe wplata w błękit cykorii i żółć nawłoci, na mirabelkach drżąco się złoci. Słońce na skrzydłach barwnych motyli, i pośród malin czerwień odchyli , słońce w jabłoniach i słońce w gruszach , słoneczne cienie wiatr lekko rusza. Wszystko skąpane w promieniach słońca , spokój i cisza słodko kojąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Drogi K.... Pamiętasz ...kilka kroków za Tobą jestem i będę👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
.........E........E........ Po dłuższej przerwie spotkałyśmy się dzisiaj. Czekałaś na mnie. Byłam zdziwiona, nie raz udawałaś,że mnie nie widzisz:( Krótka rozmowa z Tobą mnie wystraszyła. Płakałaś, na tyle lat co się znamy pierwszy raz widziałam łzy w Twoich oczach. Nie założyłaś rodziny,bliscy odeszli , jesteś Sama i samotna. Pytasz mnie dlaczego ludzie są tacy????? nie można na nich polegać??? No cóż nigdy Ci tego nie powiedziałam, przecież nie zmieniła byś się. Wolałam odsunąć się. Twoje koleżanki nigdy nie były moimi koleżankami, a nawet i nie znajomymi. Wspominasz Izę była prawniczką , byłaś przy niej, ale do czasu odejścia jej na emeryturę. Ciężko chorowała. Odeszła. Na pewno potrzebowała Cię , nie miałaś czasu. Dzisiaj płaczesz. Ty decydowałaś kiedy kończyło się koleżeństwo. Byłaś bezkompromisowa, władcza , przerażająco tajemnicza. Kiedy stwierdziłaś,że już nic nie możesz "ugrać" dawałaś kosza. Cieszę się, że szybko to zrozumiałam. Było by mi bardzo przykro gdybym tego nie spostrzegła w odpowiednim czasie. Dzisiaj mi mówisz,że zawsze ze mną bardzo lubiłaś się spotykać i rozmawiać. OK niech tak będzie. Ponieważ nigdy nie będę mogła Ci wszystkiego co czuję powiedzieć postanowiłam się " wypisać" puścić wszystko w eter. Nigdy tego postu nie przeczytasz , o tym wiem, a ja swój niesmak uzewnętrzniłam i wywaliłam z siebie. Życie bardzo Cię doświadczyło. Cierpisz. Jednak musisz walczyć. Jesteś przecież bardzo silna. .....ja nie zapomniałam jeszcze niesmaku....ale wybaczam Ci. Na ile tylko pozwoli mi moje zdrowie będę, jeżeli zajdzie taka potrzeba. Dzisiejszy dzień z racji pogody ,jest ciężki . Spotkanie Ciebie dodatkowo mnie obciążyło. Jestem rozkołatana. Ale muszę dać radę. Może już w poniedziałek będę u Ciebie. :(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Co to jest szczęście? - Częste pytanie. Odpowiedź złożona, a jednak odpowiem, bo dla mnie szczęściem, móc dawać coś z siebie dla tych których kocham, i obcych w potrzebie. Każda życzliwie wyciągnięta ręka, uśmiech na twarzy i w oczach zmęczonych, drobny gest wdzięczności - to przecież tak mało, a znaczy tak wiele w szarej codzienności. To dom rodzinny, ściany, cztery kąty i jego progi przyjaźnie skrzypiące. Po dniu pełnym zmagań, po trudach i znoju, spieszymy do portu - oazy spokoju. Szczęściem jest dzień jasny, co po nocy wstaje i wieczór wytchnienia w gronie osób bliskich i czyste sumienie, gdy bez żadnych wahań, zapiszę spełnione uczynki - na zyski. Szczęściem samo życie, które nam jest dane, jeżeli rozważnie kierujemy sterem, wszakże tyle piękna można dostrzec wokół i tak dużo dobra, gdy dobro się sieje. Daleko szukamy co mamy tak blisko, wciąż się rozglądamy, chcemy z życia wszystko. Tyle w świecie złego, zawiści i krzyku, a szczęście przysiadło cichutko w kąciku.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
🌻 Jesteśmy w komplecie. Powód do radości:) Trzymajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Rodzina Nie ma w życiu rzeczy ważniejszej niż rodzina. Wspólnie spędzone chwile, Razem jedzone obiady, I zawsze jest mile. We wszystkie święta razem: Wigilia, Wielkanoc, imieniny, urodziny- idą z kalendarzem, Każdy ma wtedy wesołe miny. Pomagają w trudnych chwilach, Nigdy nas nie lekceważą, Nawet w tych najbardziej okropnych w życiu godzinach, Swoją ciepłą troskę nam okażą. I ja o tym myślę za każdym razem, Gdy swym oczom rodzinną fotografię pokażę. Mama z tatą obejmują swoje dzieci, Brat siostrze latarką po oczach świeci. Dziadkowi siwy włos z głowy spada, A babcia szarlotką się zajada. Ciocia z wujkiem do aparatu machają, I wszyscy się uśmiechają. Myślę, że nie jest ten szczęśliwy, Kto nie ma prawdziwej rodziny. Smutne jest jego życie, Bo jego słońce nie jest w zenicie.❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Czekać ..... przyzwyczajona jestem , znam to. Ale czekać na Was chłopcy to radosne uczucie. Obydwoje obmyślamy jak Was przywitać👄. Będzie zaskoczenie, teraz ciszaaaaaa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj droga niezłomna zawodniczko, Tak to o Tobie Globusie drogi. Trochę zaniedbałam klubik - wybacz,w domu jest GOSC,czyli moja C. Dzień zajęty,pogaduchy,wyjazd do miasta do lekarza itp...itd... Globusik - trzymaj się, piszesz niesamowicie. A u nas straszny upał i SUSZA - NIC NIE SPADŁO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witaj LIVIO! Wiem, goście absorbują. POGADUCHY .... jak ja to pamiętam!!!!!! Pogadam , czekam na "B". Upał niesamowity. Pędzę do fryzjera przerzedzić włosy:) będzie chłodniej. Życzę przyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na Stirlitza czatowali przy wyjściach. A on ich zaskoczył i wyszedł wejściem. Miłego sobotniego wieczoru od Kozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Temperatura mnie zaskoczyła. Po porannych upałach /22st/ dzisiaj 11. KOZA może choć Ty nie reagujesz na gwałtowne zmiany pogody. Ja .... oj miałam ciężką noc. A jaka noc taki dzień:( Nic to ...... przetrwamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstałam o 4 oo , - C.WYJECHAŁA. No widzicie ? - a ja zaraz do Was,cobym to ja bezz Was? Moja ulubiona pora dnia - cisza.. tv jeszcze mają zamknięte jadaczki. Z grubsza znam rozkład dnia - robota czeka,może się doczeka. Lenifa jakaś jestem - jak na razie w klubie gotuję wodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witaj LIVIO! Ranny ptaszku !!!!! Za długo mnie tu nie było. Nic to:) nadrobię stracony czas. U mnie też cisza w domu. Tylko kot gębę drze i ciągnie mnie na balkon. Cień natomiast dopytuje się co słychać w klubie:) A ja na to: jestem rozleniwiona, a tyle roboty przede mną. Zbieram się jednak. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
PANI KA..... PANIE PA....... MŁODA PARO❤️ W gronie innych osób dane nam było uczestniczyć w Waszej Uroczystości ....... ZAWARCIA ZWIĄZKU MAŁŻEŃSKIEGO❤️ Piękna uroczystość. Widać było dopracowanie każdego drobiazgu. Bez przesady , z elegancją i w ciszy złożyliście Przysięgę. W takiej chwili my oczywiście cofnęliśmy się w czasie❤️ i choć minęło tyle lat nic nie ulotniło się z pamięci. Musicie wiedzieć,że jeżeli słyszę skrzypce zawsze mam dreszcze. Dziękujemy za ZAWIADOMIENIE. Piosenkę Złoty Krążek dedykujemy dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Zderzenie MŁODOŚCI i Starości !!!!!!! Mając ponad 80 lat można wyglądać młodo i czuć się młodo. Twoja osoba jest tego przykładem. Powód takiej radości życia jest tylko jeden ......... ZDROWIE. Jeżeli nie dokucz ból fizyczny i o silną psychikę łatwiej. Wyglądasz REWELACYJNIE. Nawet nie wiem ile lat temu widziałyśmy się. Ty dalej taka sama. Tak trzymaj!!! Cały czas udowadniasz mi, że spryt w życiu , to baaaaaaardzo dużo. Zawsze miałaś go i masz w dalszym ciągu. Mam nadzieję,że jeszcze się spotkamy. Więc do zobaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Oj w mojej "okolicy" ostatnio dużo się dzieje. DANEK! Zaskoczyłeś nas. To była wizyta niespodziewana. Wyobrażam sobie ile Cię to kosztowało, że przyszedłeś do nas po pomoc. Mało się znamy. Wiemy co nieco o Tobie , tylko tyle ile sam powiedziałeś. O takim życiu nie mówi się chętnie. Rozumiemy to i nigdy nie staraliśmy się wnikać i wyciągać więcej. Obydwoje z M darzymy Cię sympatią. UPADŁEŚ dość nisko, DAŁEŚ RADĘ PODNIOSŁEŚ SIĘ. Proszę Cię nie możesz nas zawieść i teraz. Nie mogliśmy zachować się inaczej i jeżeli choć troszkę Ci pomogliśmy....... czujemy ulgę. Chłopaku Twoje życie jest na krawędzi. Martwię się o Ciebie i Rodzinę. Nie zmarnuj tego co osiągnąłeś. Chyba dlatego ,że jesteś niewiele młodszy od naszego syna darzę Cię wielką sympatią. Mam wielką nadzieję,że los nie pokrzyżuje planów i we wrześniu będziesz nam potrzebny. Trzymaj się Chłopaku. Jeżeli przy następnym spotkaniu będę widziała choć maleńki uśmiech na Twojej twarzy i ja będę miała chęć się uśmiechnąć. Bardzo Ci tego życzymy , ja i M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dziś nad rzeczką,trawkę pojadłam,wodę popiłam. Ale się wybyczyłam.Swiadkiem scenki byłam. Antek poszedł nad rzekę łowić ryby. Rozpalił ognisko i już miał zarzucić wędkę, gdy zauważył kurę idącą w jego stronę. Nie namyślając się złapał ją, oskubał, upiekł i zjadł. Nagle patrzy: drogą biegnie sąsiadka i woła: - Antek, nie widziałeś mojej kury? Antek spogląda na pióra leżące u jego stóp i mówi: - Rozebrała się i popłynęła na drugą stronę rzeki! Dobrej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witaj KOZUCHA!!!!! Rankiem śmiech to lekarstwo. Zaaplikowałaś mi go z rana........... dziękuję , duża rośnij.......... zdrowa bądź..... trawkę wcinaj.... i o nas pamiętaj. Heja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
KOZA ale Ty jesteś tajemnicza , nawet nie chcesz pokazać swojego oblicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mi Kozuniu i Globusiku. Fakt v- śmiech od rana,działa jak balsam. dłużej zatrzymałam się przy Twoich ostatnich "rozważaniach" Globusie. Nasze relacje z innymi ludżmi TU I TERAZ. Nachodza mnie czasami takie myśli: Ludziska marzą o Niebie w przyszłym zyciu,często powtarzają -OBYSMY SIĘ TAM WSZYSCY SPOTKALI. Jak to właściwie jest? Czy ja chciałabym spędzić całą wieczność w gronie obecnej w swoim życiu kochanej bliższej i dalszej rodziny i znajomych??????? Czy nadal wszysycy będziemy mieli swoje obecne charaktery? A jeżeli nie - to czy tam będziemy nadal my? ;) Ech.. poddaję powyższe głupie myśli pod dyskusję. miłego już wtorku.😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
KOZA co ja widzę , masz towarzystwo:) i to spore grono. LIVCIA!!!! witaj. Pozdrawiam Cię. Swoje przemyślenia na temat który poruszyłaś wyrażę później. Musę iść do znajomej może czegoś potrzebuje. Do zobaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
KOZA liczyłam na Ciebie. Potrzebna mi dawka żarcików bom coś ociężała. Nic to zaczekam aż się wyśpisz , a ja przygotuję trawkę dla Ciebie. Trzym się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Zasiadam do kawy z podobnym towarzyszem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Globus! Witaj Koza! Witajcie Nieobecne! Dzisiejszy ranek poprzestawiał mi mój Cień. Zasiadł do kompa w moim czasie antenowym. Jestem wybita z rytmu. Globus wybył - idę więc na łączkę do kóz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezdem na łaczce z Livią, i jest: Romantycznie jak cholera... gdzieś w krzakach słowik dziób wydziera a świerszcze grają disco polo jest romantycznie jak cholera choć od tych wrzasków uszy bolą słonko zza chmurek się przedziera przez ozonową mruga dziurę jest romantycznie jak cholera choć poparzyło trochę skórę na łące chłopak kwiatki zbiera dla tej, co taka jest powabna jest romantycznie jak cholera choć adorator wpadł do bagna scyzoryk na mnie się otwiera za to, co właśnie napisałem krytyka będzie jak cholera nieromantycznym nazwą wałem rozbieranego chcę pokera i niech nie grają przy tym świerszcze za tobą tęsknię jak cholera i nie złagodzą tego wiersze wiersze słowiki papierowe słowa trącane o łuk tęczy lecz jest coś bardziej kolorowe to są dwa ciała i dwie chęci Autor: Andrzej Ś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×