Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

LIVIO! Na wstępie życzę dobrego odpoczynku dla Syna i Synowej...niech tam będą obce te Synowe:D ...ale i tak są nasze:). Ja też lubię taką pogodę, szaleje wiatr, deszcz dzwoni o szyby, a ja w domku. Kot też dał spokój nie musiałam otwierać balkonu. Czy dobrze jak siedzę w domku???? otóż nie , czepia się mnie robota. Miedzy innymi prasowałam, ANULKO myślałam o Tobie:) Na jutro przygotowałam obiad, będę mieć więcej czasu, pewnie spotkam się z "B" daaaaawno nie gadałyśmy!!!! MARYLKO! Jest takie przysłowie ...kogo nie boli , temu po woli. Mam na myśli ewentualne Twoje podjęcie pracy. Jestem zdania,że nie powinnaś czekać dłużej i szukaj dalej takiej możliwości. Nawet jeżeli pojawią się propozycje zadecydujesz co i gdzie będzie Ci bardziej odpowiadać. Mocno trzymam kciuki , MUSI SIĘ UDAĆ! Jutro planuję wyjście na bazar po drobne zakupy. Dzisiaj wystraszyła mnie pogoda i chyba zabraknie chleba. Ale nic to , mój Cień chleba jeść nie musi:) Ale ze mnie wstrętna babsko:)!!!! Dziewczyny spokojnego wieczoru.

Dobry wieczór ! i tak minął następny dzień .Praca w przedszkolu będzie jak pani nazbiera więcej dzieci . Mam inną propozycję - opiekowanie się półroczną dziewczynką u siebie w domu. M. tak się obrazil ,że stoi autem za domem i pracownika przysyła, żeby wziął narzędzia z garażu.Sam siedzi w samochodzie..a prosiłam tylko ,żeby dzwonił jak chce przyjść do domu albo odwiedzić syna. Och Boże spuść bombę na tę trąbę.Takie powiedzonko mi się przypomniało z lat dziecięcych. cały czas piszę o sobie ,aż wstyd .Dobrej nocy dziewczyny .

MARYLKO! To nie wstyd.Każda z nas pisze o sobie. To miejsce to mój azyl. Piszę o wszystkim ponieważ mam taką potrzebę.Kiedy jestem w bezpośrednim kontakcie z osobą nazwijmy to ...znajomą...... rozmawiam przeważnie o pogodzie, to temat bezpieczny:) M bardzo uniósł się honorem . Czuję ,że bardzo będzie zawiedziony jeżeli otrzyma powiadomienie z sądu. A Ciebie pozdrawiam i dobrej nocy życzę. LIVIO! dobrej nocy.

Hej - co robicie? zgaduję - gapicie się pewnie w telewizor.......:) Za to ja gapię się w monitor i słucham..słucham ..fajnych piosenek. OOOMATKO - nie mogę ,nie podzielić się tą przecudną piosenką. http://www.youtube.com/watch?v=kfLB77VQoNI&feature=related Dzisiaj mam małą radość - zabralam się za syfa - a fe.. miało byc za Syzyfa. Jutro ranobez wstrętu wyjdę na korytarz. Jak dobrze - czuję,że doła mam mniejszego. Dobrej nocy....i dobrych snów.

własnie poprzez szum wiatru i deszczu,usłyszałam słabe pianie koguta - A WY JESZCZE ŚPICIE? Zapzrzam dzisiaj dla Was ziółka,co by grypa Was omijała. Jest też przetarty czosnek,piszę do Was z zamkniętymi ustami, ale ostatnio nim się leczę. czarną polewkę też już zaparzyłam. miłej soboty.

ZAGADKI SAME SIĘ ZGADUJĄ, WSZYSTKO SAMO SIEBIE TWORZY, PÓKI ŚMIERĆ SIĘ NIE UMORZY - SAMA SOBĄ. chyba tak wygląda nasze zycie. Kiedyś - wszystko zostanie "umorzone" wybaczcie - trafiłam na tą piosenkę. http://www.youtube.com/watch?v=iZPVoh17Baw nie mogłam wytrzymać,aby tymi urywkami z Witkacego się nie podzielić,chociaż nic z jego twórczości nie jest dla mnie zrozumiałe.

Już pije kawę ,Kaja piszczała o 8 rano , znaczy M. był znowu po narzędzia. Ponuro na dworze , leje. Dziś jak zwykle idę do mamy .Po południu do sąsiada na urodziny , znam ich rodzinę i znajomych od 18 lat, bedzie wesolo i głośno.Postanowiłam - ani slowa o M.Jak jemu tego nie żal . Wieczrem czytałam nową książkę Grocholi ,,Kryształowy Anioł ; Polecam -można się pośmiać i popłakać. Globusik Twoja wypowiedż o kamieniu jest trafna , czytałam ja kilka razy .Pozdrawiam was cieplutko szkoda ,ze nie możemy założyc klubiku na żywo .

Witam Laski :D... ciągle się obawiam tu u WAS pisać, bo nie wiem, czy nie jestem tu intruzem :O Znalazłam jednak kilka cech wspólnych z Wami... lubię jesienią deszcz, wiatr i szarugi- najchętniej to w domu wieczorem nie zapalałabym światła - siedziałabym o świczce, słuckałabym, co się dzieje za oknami i nastrojowej muzyki :D Tak jak Globus do znajomych nie jestem "wylewna" ale tak mi brak kogoś z kim mogłabym porozmawiać tak "od serca"- prawdziwie- mieć taki azyl. Jedyne co mnie różni od Globusa to...:D mój syn ma dziewczynę ale ja ją od razu potratowałam jako SWOJĄ... Jestem też i trochę romatyk, jak Livia a z Marią też widzę pewne rzeczy WSPÓLNE. Weszłam na Wasz topik pózno więc o reszcie z Was mało wiem... Zmienię swój nick na "czarny"- Klara!!! Mam nadzieję, że porozmawiacie ze mną... jeśli nie :O no cóż- zrozumiem! Pod nowym nickiem prześlę Wam piosenkę, która zawsze kojarzy mi się z moją młodością , z marzeniami.... no i te piękne widoki JESIENNE-kochane miejsca ...

Witaj mi serdecznie Klaro. Jakie to piękne imię.

kurcze- zabespieczyłam nick... i jakoś mi nie wchodzi- spróbuję jeszcze raz! Może dopiszę więcej wykrzykników!!!! :O Prześlę Wam teraz tę pisenkę pod "pomarańczką":P http://www.youtube.com/watch?v=zpcAVLFOer4

http://www.youtube.com/watch?v=zpcAVLFOer4

Udało się!!! :D, :D, :D

Livia- dzięki ... no niestety to nie moje imię:O a mojej babci! Z drugiej strony tak chciałabym gdyby mój syn w przyszłości miał córkę aby nadała jej to imię:D I jak tu się nie wtrącać do dzieci!!!:P

NADAŁ jej to imię- sorry!

Moje Kochane Dziewczyny WITOJCIE!!! Staram się mieć humor. Od 4,30 pielęgnuje mojego Cienia:) Obudził mnie tak ....wstawaj i lecz mnie bo mam gorączkę. ŁOT myślałam,że się zazłoszczę na śmierć. A co miałam robić.... wstałam i do dzieła. Łaził z przeziębieniem kilka dni, gnałam go do lekarza mówił,że przecież to minie. Nie minęło i dziś leży w łóżku. Ja natomiast z ziołowymi herbatkami /dobrze LIVIO,że zaparzyłaś/ stoję w gotowości, bo w każdej chwili może będzie chciał się napić;) Byle by do poniedziałku ........nie ustąpię i do lekarza pogonię. Dziewczyny czy ja dobrze zrozumiałam , w klubie dokonał się akt chrztu.LIVIO jesteś chrzestną matką:D wybrałaś bardzo ładne imię:) KLARA. Do zobaczenia później.

Klaro - Chyba co do synowej - to chodzi o mnie. Ażebyś Ty wiedziała z jaka radościa ja powitałam w moim domu swoją przyszłą synową. Martwilam się o swojego S. - dupek niesmiały,zakompleksiony - traktowałam ją lepiej niż wlasną C.,która niejednokrotnie mi to zarzucała. Tutaj sumienie mam zupełnie czyste. Zszokowana była - jej dom rodzinny wyglądał inaczej. Potem cuuś się stalo. To juz moje spekulacje,po ich slubie -w pobliżu swojej Matki (tak jak nazywamy z Globusem,tego typu ludzi - Zimnych Suk),jej Mamusia "wytłumaczyła" jej,że to ja jestem nienormalną toksyczną matką, o czym próbowały też przekonać mojego S. a nawet moją C. A potem moja c.została odrzucona,a S.doprowadzony do strasznej nienawiści,do niej. Moja C.urodziła się z wadą serca,niedawno - bo w marcu,przeszła 3-ą operację na otwartym sercu. Tak jak pisałam - moja rodzina,wygląda zupełnie inaczej,niż inne. Przeżyłam mały koszmar - nie wiedziałam co się dzieje. Jestem z typu nadwrażliwców - musiałam problem rozgryżć,co się dzieje,dlaczego, Najważniejsze,że Syn w pewnym momencie - otrzasnął się jakby z letargu - i jest,jak jest. Przyjezdżaja do mnie - witam ich zawsze radośnie, Może teraz bardziej zrozumiesz,moje"układy" z synową. Co się nie robi dla dobra swoich dzieci.

Cześć LIVIO. Wybywam z klubu ...Pan Jan dzwoni na Marysię:D:D pewnie coś potrzebuje:D

Globus dzięki WIELKIE i Tobie! Jesteś z tą choroba uparta tak jak ja :D, zawsze sama najpierw się intensywnie leczę!!!:P Livia- przepraszam :O to z nerwów pokręciła Ciebie z Globusem. No , teraz rozumiem to Twoje OBCA! Wiesz, ja mam też drugiego syna i on.... ha śliczny chłopak ( no wiesz dla kazdej matki, dziecko jest najśliczniejsze) trochę może zakompleksiony na "jednym" punkcie ale inteligentny, wykształcony i przede wszystkim dobry, bardzo dobry, ma czułe serduszko.... i gdyby KTÓRAŚ go krzywdziła oj!!! to miałaby do czynienia ze mną !!!! :P Do tego piszesz, że jeszcze wtrącała się teściowa!!! No tak, nic w życiu nie jest tylko białe albo czarne! Musimy same to przeżyć aby zrozumieć!!! Współczuję z powodu Twojej córy ale pamiętaj.... OPTYMIZM, tylko on sprawia, że życie może być piękne taka samo jak WIARA, NADZIEJA I MIŁOŚĆ!

Laseczki- ja dziś przyszłam na kilka godzin do pracy.... no i jak pracuję?- gadam z Wami :P Na razie pa- odezwę się za jakieś 2 godz. Już Was KOCHAM i jeszcze raz dzięki

Chyba jestem dziś trochę nachalna ale to z.... radości Za kilkanaście minut wracam do domu- kończyć sprzątanie. Mąż obiecał odkurzyć mieszkanie i umyć łazienkę- reszta ( dziś wyjątkowo-mała) należy do mnie. Teraz patrzę przez okno na "nagie" drzewa, w dali jadące samochody... pochmurno, deszcz nie pada... krajobraz jesienny.. Livio, Globus , Mario- baw się dziś dobrze i przesyłam Ci wszystkie moje dobre myśli. Dziś "piłam" kawkę z Wami i smakowała PRZEPYSZNIE :D

LIVIO MARYLKO KLARO:D ślę Wam uśmiechy. Ja dzisiaj "robię" za MARYSIĘ:D Panu Janowi Marysia podała obiadek i leki.....temperatura się obniżyła , trochę się uspokoiłam. MARYSIA dostała wolne do wieczora:D , biegiem przyleciała do klubu. Jestem uzależniona od Tych spotkań , ponieważ ten nałóg jest nie groźny wcale z nim nie walczę. Moje plany na dzisiaj się zawaliły. Miałyśmy iść z "B" do Chińskiego Centrum Handlowego i niestety nie mogę. Ale Centrum nie ucieknie najwyżej jeszcze go rozbudują więc wszystko przede mną:) Myślę ,że wieczorem jeszcze dostanę wolne:D więc wpadnę na herbatkę. Hej. A niech tam byle by Cień wyzdrowiał.

KLARO Dziewczyno Ty się nie denerwuj i w klubie czuj się dobrze. Wcześniej napisałaś ,że my nie chcemy "nowych" ...TO NIE TAK. Prawda .....nie są mile widziane osoby typu "taborety" jak to ładnie określiła Marylka. Klubik to miejsce w którym chcemy utrzymać ciepły nastrój. Na co dzień mamy tyle ordynarności, nienawiści i podłości że nawet jeżeli nie chcemy musimy to wszystko pokonywać. Nie bawią nas ordynarne żarty.Ktoś może zarzucić,że jesteśmy smutasami:D różni ludzie różnie pojmują żarty!!! Jest tyle do opowiedzenia i przekazania sobie bez złośliwości. Najważniejsza rzeczą jest,że się rozumiemy...zasiadamy do stołu i rozgryzamy problemy. Jeżeli takowych nie ma .......... rozkładamy karty i gramy w pokera:D Gorzej bo przeważnie mamy jakieś problemy i jedno ciepłe słowo może uczynić cuda. No to już się nie mądrzę. Na dzisiaj chyba tyle. Jeżeli możesz napisz w jakim rejonie kraju mieszkasz

Witam serdecznie! Globusiku,masz rację my chcemy pisać o swoich radościach,smuteczkach i to nie znaczy,że jesteśmy smutasami.Bardzo mi się podoba określenie"taborety".Już nie wiem która z Was to wymyśliła ale nazwa super.Z natury nie używam ordynarnych określeń,rażą mnie wstrętne słowa i dlatego tak mi przypadły do gustu taborety. Witam serdecznie Klarę.Fajnie,że jesteś. U mnie zagościła moja Mama.Będzie dwa tygodnie.Trochę jej smutno samej.Ale mimo wszystko chce mieszkać sama.Ma rację,jednak nie ma to jak u siebie. Teraz doczytałam-taborety wymyśliła Maria.Dzięki. Pozdrowionkai miłego popołudnia.

A ja ostatnio, Piję by paść, padam by wstać, wstaję by pić, piję by żyć :D

Idzie Bond przez pustynię i spotyka wielbłąda:- Jestem Bond. James Bond.- Jestem Błąd. Wiel Błąd..

zsizdeis kaj zcaboz i ńatsw zaret A

Dora to za dobre przyjęcie mnie! Nie dziw się Twojej mamie, jest takie powiedzenie "starych drzew się nie przesadza"- trzeba to uszanować! My za 20 lat :P powiemy to samo- jak...ach- nie napiszę- przecież życie jest piękne i przeżyjmy je....PIĘKNIE! Globus.... kurcze, jak Cię tak nazywam to mi niezręcznie- dla mnie możesz być ( i nie tylko dla mnie) GLOU? :D- przepraszam!:O Nie jestem wulgarna, nie cieszy mnie czyjeś nieszczęście, uważam, że zawsze można dojść do porozumienia ale.....:P zawsze mówię prawdę w oczy, choćby bolała! Prawda jest lepsza niż gadka "tak- dobrze robisz, masz rację"! GLOU- pytałaś z jakiej części kraju jestem..... ha, serce zawsze będzie tam skąd dzisiejsza piosenka( krajobrazy) dla Was ale.... też za SERCEM poszłam i jestem tu... w Wielkopolsce. O tylu rzeczach chciałabym z Wami porozmawiać... ale przecież mamy czas :P Nie jestem "święta", mam swoje wady....chyba jak każdy...ale też nie jestem zła.... powiedzmy :P NORMALNA! A dziś... wracam z pracy (pisałam) mieszkanie odkurzone ...łazienka umyta....prawie- wszystko....oprócz szkła w kabinie, bo dla mojego męża- "umyć" tzn. :D ...umywalka, kibelek i brodzik.... więcej tu nic nie działa w męskiej psychice:P No dobra- postarał się!!!! Za godzinę mam dziewczynę syna ( studiuje po licencjacie zaocznie) na obiado- kolacji. Potem zrobię im naleśniki- takie cieniutkie-ŚWIĘTOKRZYSKIE! Zajrzę do Was później- buziaczki

KOZA żyj sto lat i żartuj z nami. Ale się uśmiałam. DORCIA hej ...zgadzam się "taborety" nic dodać nic ująć:D Ci którzy mają MAMY są szczęśliwcami ....pod warunkiem,że nie są taboretami i kochają Je:D LIVIO! Przecież liście już wygrabiłaś więc gdzie się dziewasz:) wiem może też robisz za "Marysię":D KLARO! Jak go zwał, ta go zwał niech będzie i GLOU. Wcześniej mówiła mi nasza koleżanka LONIA, że powinnam zmienić pseudonim. GLOBUS ... to wynik bardzo częstych podróży mojego Syna. Kiedy wyjeżdża stawiam przed sobą Globus i studiuję gdzież on jest? A to,że jesteś NORMALNA:D to się czuje. KOZA Muszę zapamiętać ....po co się pije:D

ŚWIĘTOKRZYSKIE nie dość,że piękne tereny , to jeszcze smaczne naleśniki:) MARYLKO! Znikłaś dzisiaj na cały dzień. Baw się wesoło , jednak za długo nie baluj:) Jak by co:) rano kawa będzie czekać

No rozumiem.... syn ( to nasze priorytety!) ale GLOU to tak...tak... seksownie :D (Gloł :D) Naleśniki- smakowały- z serem(doprawione) i z powidłami (mojej teściowej)... ha, teściowa... dopiero teraz od paru lat...jestem jej CÓRKĄ.... a tak, to... jakby rywalka! :P Ale cieszę się :P lepiej późno niż wcale!!!! Myślę, że Marii dobrze zrobi bycie wśród ludzi niech ta dziewczyna zacznie myśleć o SOBIE! Zaczęła w dobrym kierunku... ten jej mąż (kocha go- wiem)nie zasługuje na NIC! Musimy ją wspierać- to ona musi wiedzieć, że jest NAJWAŻNIEJSZA! Jak jutro "dorwę" się do kompa to z Wami pogadam!- jestem zdeterminowana!:P Buziaczki-pa