Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

Witajcie Jestem jakaś nietomna :D Zimno, - 18 stopni ! Ale świeci słonko i jakoś jest weselej. Dzięki za wszystkie ciepłe słowa. Globus - łap cudne chwile z wnukami i ładuj do duszy na zaś :) Marii - dołek to praktycznie moje mieszkanie, ale jak już tam jestem to zadzieram głowę i wrzucam sobie parę " małolepszych" zwrotów. Na mnie działa. Co Ci da kochana siedzenie w dole i rozmyślanie - co będzie ? Tysz to przerobiłam na własnej skórze. Kiedyś staruszka , kiedy byłam w szpitalu powiedziała do mnie. - Nie ma takich zakrętów w życiu, których się nie pokona ! Bardzo to do mnie trafiło. Przestałam się bać przyszłości, przestałam ją planować. Anulko - moja wnusia kończy roczek 22 lutego. Niestety nie zostałam zaproszona. Wysłałam kartę z życzeniami . No, i też trzeba przeżyć. Pozdrawiam pozostałe kumpele i wszystkim ślę buzile :D Do potem...

Witam Was . Marii- ten tydzień dla Ciebie i ważny i ciężki:( WSZYSTKIE będziemy z Tobą i... z człego serca przesyłam Ci wszystkie moje pozytywne myśli. A jak 24-ego będziesz miała chwile zwątpienia to pamiętaj masz za Sobą NAS i wcale nie musisz się oglądać! BĘDZIEMY! Zobacz, jak pięknie o naszych "zakrętach" napisała Lonia- trzymaj się tego! Loniu- to przykre:(...nie znam wprawdzie dokładnie powodów, że nie możesz być na urodzinach Wnusi...ale, mimo wszystko są chwile i rzeczy, które należy wybaczać- a życie mamy tylko jedno i...nic już się nie powtórzy. Anulko- teraz dzieciaczki są silniejsze...i chodzą już w momencie, kiedy NASZE dzieci dopiero" siadały" ale.... też i życie teraz trudniejsze więc może i one już wcześniej się do tego przygotowują???!!!! Glou- no to masz WIELKĄ RADOŚĆ!!!!:) ŻYCZĘ ABY WSPÓLNE CHWILE BYŁY JAK NAJBARDZIEJ SZCZĘŚLIWE! Livio- tak, co niektóre z nas mają dziś szczególną niedzielę...... Ja mam SANEPID :P więc Was pozdrawiam i zmykam już. A tak........ nigdy nie będę się tak zachowywać aby moja synowa (ewentualna!!!!!) tak o mnie myślała. Miłej niedzieli Laseczki ,

Hej loniu1 Zycie lubi powielać swoje scenariusze. mój wnusio 22 marca bedzie mial roczek............. Pożyjemy,zobaczymy,zapewne jak wynajmę jakiś pokój dla siebie w Poznaniu i o tym synową zawiadomię..pewie będę mogła przyjechac. Nie wiem tylko,czy będę miała ochotę? chyba,że dla Syna.

a póki co,słucham szant wklejonych przez naszą Kózkę........i tyyż niczego nie planuję.

...ciotka Helga ma w balonie wino sffojej roboty to ściągnę troszkę dla nas:))))

Dziękuję . Nie będę niczego planować .

Witam Was moje drogie Kolezankiw niedzielne popoludnie Ten wierszyk dedykuje naszej Marylce W zwierciadle pragnień zobacz swe serce... Kryształem myśli wyściel w nim miejsce. Diamentem wiary kreśl życia drogę. Marzenia w cel zmienić możesz... Odwagę obudź, niech w duszy żyje... Do serca wprowadź, zwycięstwem niech bije. Bo życie warte jest, by o nim śnić... Ty jesteś siłą co splata marzeń nić... Tak jak Klara pisze bedziemy z Toba a ja zycze Ci oby jak najszybciej wszystkie zle chwile nareszcie minely i niech zaswieci dla Ciebie sloneczko Pozdrawiam Was

Witam serdcznie Moje koleżanki LONIU - bardzo się cieszę ,że też się pojawiłaś - fajnie Dbaj o Siebie - to ważne. Widzę kochane,że problemów nam nie ubywa , tylk pojawiają się zupełnie nie proszone. A ja jak zwykle - no właściwi też dzięki Wam - zachęcam innych do parcia naprzód z oślim uporem - no może nie do końca. Zdrowie jak widze Loniu też nie do końca takie jak byś chciała - ale ważne jest aby nie tracić ducha optymizmu. CHYBA TO POMAGA - BA, JAK SIĘ MA TAKICH WSPOMOZYCIELI - TO WSZYSTKO MOŻNA PRZESKOCZYĆ. Jestem po 18 godz pracy ,ale dziś przespałam sie po powrocie 4 godz i jestem nawet w formie.Mój M - to jakby nie On - może mi UFO podmieniło - wole go nie chwalić ,żeby nie zapeszyć . Ale to pewnie Wasze dobre myśli pomagają - dziękuję. Takie same dobre myśli kieruje do Was kochane , żeby Wasze problemy też wkrótce się skończyły. Zycze Wam spokojnej nocy i całego dobrego tygodnia - póki co[kwiatek

Anulko dziękuję, zresztą wszystkim wam dziękuję za dobre myśli.

Dzień dobry zawitałam już do Chatki ale czekam na coś ciepłego, aż któraś z Was zrobi. Jestem po porannej "walce" z mrozem (-15) i samochodem, który nie chciał odpalić:( Ruszyłam na "zapych". Do pracy się spóźniłam jestem skostniała i zła. Myśl o Was tylko poprawiła mi humor. Buziaki i miłego dnia

Dzisiaj zapodaję w naszej chatce gorący żurek...... nie ma to jak cieoła zupka o szerokim spektrum. Mojego pieska przed chwilą przyniosłam z dworu.Zauważyłam,przez okno,że leży w ataku padaczki....mocno i stanowczo przytulony...tabletka.. odeszło. siedział przy nim twardo jego kolega(ten od butów).....nie uciekł!! Ech życie.....

http://www.youtube.com/watch?v=1pSyYhRYeIM&feature=related Posłuchajcie odgłosów lata

Witam Mróz przygwoździł nas w domu. Korzystam ze wszystkiego co przygotowałyście w chatce. Pozdrawiam.

Livia- bardzo Ci współczuję.... zawsze chore albo krzywdzone zwierzęta wywołują u mnie ścisk gardła i łzy! Pewnie rozumie to tylko ten, kto ma je i kocha. Nasza piesa to członek rodziny i nawet "trroryzm" i fochy ma z miejsca wybaczane, gdy mu się coś dzieje, to cała rodzina jest na najwyższych obrotach!!! A swoją drogą to zobacz jakiego przyjaciela ma Twoja psinka:( U mnie też ciągle mróz.... jedyna pociecha, że świeci słoneczko:( Ja cała w nerwach wyszłam na parking zobaczyć, czy mi samochód odpali i..... udał się - na szczęście. Taka zwyczajna rzecz a jak cieszy!:P

:) powinno być- dotyczy przyjaciel Twojego pieska

Witanko w cholernie mroźny poniedziałek :) Ta zima mnie wykończy :( Znowu musiałam pojechać kupić węgla, bo inaczej to Arktyka w chałupie. Rachunki popłacić - wróciłam goła i niezbyt wesoła :) Na tej rencinie człowiek wegetuje , a nie żyje. Ciągle muszę się wyliczać, a i tak ciągle brak kasy. Niech to szlak !!!! Pozdrawiam i do potem... Idę jakieś realne żarełko zaliczyć ..... bo jeszcze nic nie jadłam :)

Dzień dobry! Zimno - 17 stopni- zmarzły mi nogi- szłam z " buta" z pracy i do pracy 'Dziękuję za żurek, lubię ale nigdy nie gotowałam sama Zapraszam na marchwiankę. Zal mi Twojego psa Livio- ale zobacz jaka solidarność jest między zwierzętami.

Witam Was moje Kochane dziewczyny! "Chcesz miec przyjaciela to kup sobie psa " i jestem 100% przekonana, ze to prawda. Ja tez mam pieska i tez jest "czlonkiem " rodzinki. Czasem jak cos zbroi to pokrzycze na niego ale on ciagle wybacza i przychodzi do mnie zeby go poglaskac :D i zaraz zlosc mi przechodzi :D Powiem szczerze, ze czasami dluzej nie gadam z mezem a psince szybko przebaczam :D :D U mnie tez zimno ale nie tak jak u Was, dzis swiecilo sloneczko i bylo -4 St.C Mam nadzieje, ze to juz ostatnie podrygi zimy czekam z utesknieniem na wiosne niech juz zakwitna . Pozdrawiam

" Jedynym całkowicie pozbawionym egoizmu przyjacielem, na jakiego człowiek może liczyć w tym samolubnym świecie, jaki go nigdy nie opuści, nie okaże niewdzięczności bądź zdrady, jest jego pies (...) Całować będzie dłoń, która nie zdoła zapewnić mu pożywienia, lizać będzie rany i sińce, powstałe w zetknięciu z brutalnością świata" /Georg Vest, 1870/

Chandra troszkę mi przeszła, i tak nie mam wielkiego wpływu na bieg zdarzeń. Klara dobrze, ze autko Ci odpaliło - moje już działa. Ot, głupstwo. Przepalił się bezpiecznik. Żaden ze mnie mechanior, ale sytuacja czasami zmusza nas do różnych rzeczy :D Anula - sama prawda o pieskach. Kocham mojego jak wariatka i jak gdzieś nie zabieram go ze sobą to bardzo tęsknię - on też czeka wiernie zawsze przy furtce :) Dalida - mróweczko pracowa ! Jak Ty dajesz radę zasuwać po 18 godzin. Podziwiam Cię. Livia - apetytu na żurek mi narobiłaś :D Jutro będę go gotować. Maria - ufam, że chociaż odrobinkę poprawiło Ci się samopoczucie. Wiem, - sądy - to trauma. Ale kochana nic złego nie zrobiłaś, więc z podniesioną głowa pokonasz potwora. Globus - zapewne nadal jesteś szczęśliwa. Chwilo trwaj....... Pozdrawiam i do potem...

Och Anula tyle PRAWDY napisałaś!:) I chyba taka jest prawda...to, jaki jest nasz stosunek do zwierząt- świadczy o tym, jacy jesteśmy! Anula- gdzie Ty mieszkasz, że masz -4 stopnie...a nie łaska tak w dzień dodać prawie -10??? Marii-ja znam przepyszny przepis na żurek i BARDZO łatwy....oczywiście "podpieram" się torebką gotową ale....dodatki, DODATKI dodają smaku:D Kiedyś, jak będziesz miała ochotę- napiszę. Glou- pewnie chodzisz na obrotach :P, bo Wnukowie....i chyba dobrze, tak powinno być. Na dodatek jeszcze ten straszny mróz Loniu- tak zawsze przekomarzam się z Livią o zamianę bloku na domek....a tu takie trudności- OPAŁ! Trochę wiem coś na ten temat bo mieszkałam do 20 lat w domku...ale wtedy (komuna) nie było takiego problemu z zakupem węgla (chodzi o ceny- kasę). Wiesz.... przetrwamy wszystko...u Ciebie opał, u każdej z nas zdarza się COŚ innego ale.....byle do WIOSNY- to zawsze napawa optymizmem. Dalida- podziwiam Cię, że wytrzymujesz tyle godzin...ale, wiem, że masz siłę bo...DOBRZE SIĘ U CIEBIE DZIEJE- życzę aby dalej tak było.

Loniu- byłam w siódmym niebie- zobacz, jak mało potrzeba do szczęścia- auto odpaliło:P Akumulator nowy-- ma 3 m-ce...ale te mrozy!!! Dziś w Poznaniu ma być około -20 w nocy. Mąż wymontował mi akumulator i postawił w łazience...rano zamontuje..... taka manufaktura:P

Nic w świecie nie jest warte, żeby człowiek odwrócił się od tego co kocha.. przyjemnej nocki..;)

Facet wpada do domu, a tam żona z kochankiem w łóżku. Wzburzył się i wrzeszczy, wskazując na faceta: - A co on tu robi?! A żona z zachwytem: - Cuda, cuda!

Mała dżuma Od początku dziejów świata, Gdy nas wywalili z raju, Z chorobami człek się bratał, Chorowanie jest w zwyczaju. Były dżumy i cholera I owsiki co skręcają. Raz coś luźno, raz zapiera, Wiele chorób ludzie mają. Człowiek sprytna to istota, By ochronić się od bólu, Czasem zedrze skórę z kota, Lub nurkuje po miód w ulu. Gdy Bogumił z Radziwiłła, Kmicicowi w pysk wypalił, By się rana zabliźniła Pajęczyną mózg sklejali. Albo Rambo, z dziurą w brzuchu, Jak zacisnął sztuczne zęby, Aż się zsikał od wybuchu, Gdy mu poszedł ogień z gęby. Lecz dziś grypa, wieki znana, Niespodzianki ludziom knuje, To ze świni, to z bociana, W dzień i w nocy atakuje. Grypa podła to choroba I panikę wzniecić może, Lecz gdy tylko boli głowa, Pilnuj, by nie było gorzej. Czapa na łeb, suche buty, Dzikiej nie daj się pandemii, A czy grudzień , styczeń, luty Sam nad zdrowiem władzę przejmij. Gdyś jest grypą rozpalony, Dwa tuziny szklanych baniek Wrzuć na brzuszek ogolony, Będziesz zdrowy w trzeci ranek. I pamiętaj, radzę szczerze, O kapuście, kalafiorze. Zdrowie z warzyw wszak się bierze, Trza witamin w każdej porze. Jest też sposób na rozgrzanie. Pod pierzynę weź swą Babę, Dużo ciepła przekaż dla Niej, Całuj jak Księciunio żabę. Lub termofor wrzuć pod nogi, Parząc wrzątkiem stopy białe, Przeleć trzy figury jogi, Aż choróbsko wyjdzie całe. Wpieprzaj czosnek, wypij mleko, Zimną wodą umyj pachę. Idź piechotą, hen daleko, I na grypę połóż lachę! Autor: J. Arnold Hościłło

Cześć! Zimno, zrobiłam kawę .Idę do pracy ale od wczoraj coś mnie kręci:) boli mnie żołądek, może to grypa , moze nerwy.Wyglądam i czuję się żle. Pozdrawiam koleżanki , a może Twój wierszyk Kozo mi pomoże.

Zimno brrr.....-15, Dzisiaj jestem z Wami w ciepłej chacie, a mójego psa na to zimniskio znowu z domu wypędza ZEW NATURY......... Byle zostawić w tym świecie swoje geny... Może nie powinnam pisać tego,ale wstrząsnął mną niedawno widziany program o lwach.gdzieś..bo nie oglądałam od początku. W każdym razie- stada pod obserwacją,w jakichś rezerwatach. Ludziska straszliwie zadziwieni tym co zaobserwowali - zupełnie nie mogą pojąc o co chodzi. Stado z kilku osobników - ku radości "mądrych i dobrych"ludzi zaczęło się powiększać,mając obfitość pożywienia, bez ingerencji człowieka - wszystko powinno być ok. Jednak - w pewnym momencie zauważono - LWICE ZABIJAJĄ SWOJE MŁODE !! i matki i ciotki... W końcu ku rozpaczy naukowców - STADO WYMIERA!! Powtarza się to coraz częściej - ależ to daje do myślenia... miłego dnia - mimo wszystko!!

Chciałam się przywitać - Dziś rano u mnie mróz -19 stopni ale ..... samochodzik odpalił :) W pracy mam zlekka zapieprz :P. Życzę Wam miłego dnia

Witam Wszystkie Panie-bez wymieniania...Klarcia-mój też odpalił i Bogu dzięki ,bo dzisiaj woziłam mamę do kontroli po stymulatorku.Jest OK !!! Pozdrawiam i daję znak,że poczytuję w miarę możliwości.:) :) :)

Witam serdecznie wszystkie koleżanki Wpadam tylko na chwilke - jestem troche zabiegana - musze troche podleczyć zdrówko i zabiera mi to troche czasu a teraz niestety znowu do pracy na 12 godz.. Więc sie troche musze nagimnastykowac ,żeby zrobić co trzeba. Ale zawsze znajde czas żeby troche poczytać ploteczek. Trzymajcie sie bardzo mocno nie dajcie się problemom - życze wszystkim miłego wieczorku i zajrze do Was jutro wieczorem Unas dziś było -14 stopni - zimno brr. Livio dbaj o pieska - i mam pytanie czy oglądacie może program na kanale National Geografic - ZAKLINACZ PSÓW - ZWYKLE W DNI POWSZEDNIE O GODZ 11 I 18 W wekendy o 21 i 22 - uwielbiam tego faceta i jego podejście do piesków - stosuje niektóre metody do Soni - super rady - POLECAM.KOCHANE pa POZDRAWIAM I DO JUTRA.