Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lonia 25

Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

Polecane posty

Livia- tak, nie znam Twojej sytuacji ale..... piszę to, co podpowiada mi serce- ja Cię nie powstrzymam od tego abyś nie pojechała na ROCZEK WNUSIA! Jesteś BABCIĄ i powinnaś BYĆ- to Twój obowiązek. Nie mów tu o narzucaniu się i....nie odbieraj tego w ten sposób. A....a nawet jeśli tak jest, tak to czujesz......bądź "ponad to". To smutne co napisałaś o swoim Synku "tam" :( ale masz drugiego i zawalcz, zawalcz o dobre kontakty. On Cię kocha- pokaż Mu , że...zawsze mimo wszystko i pomimo wszystko jesteś z Nim. Ja wszystko zostawiłabym "za drzwiami" byle, byle dzieci zawsze czuły moją miłość....MIMO WSZYSTKO i POMIMO WSZYSTKO.... Livia- MUSI SIĘ UDAĆ!!!! Jestem z Tobą całym sercem ❤️, 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie . Sorry, wczoraj miałam przerwy w dostawie prądu. Efekt - co do Was napisałam , to nie zdążyłam wysłać i szło w chmury :( Dzisiaj rano znowu nie było - kiego diabła tak wyłączają , - nie wiem ! Mrozisko nadal panuje na mojej przestrzeni, mimo to musiałam zrobić zakupy. Dla mnie to cała wyprawa - z szorowaniem szyb, itd. Chwilę grozy przeżyłam jak nie chciał odpalić - wszycho zamarznięte :( Dobrze, że akumulek do chaty zabrałam. Marii - cieszę się, że masz za sobą !!! Mam nadzieję, że wszystko poszło po Twojej myśli. Dobrze, że po świętowałaś z C i siostrami. Globus - tysz mam wenę w kosmosie, a w głowie rozlatane myśli. Ogólnie jestem cholernie rozdrażniona, a dzisiaj jeszcze do "pieca" dowalił mi mój eks - współlokator !!! Czasami mam ochotę tak go prasnąć, co by poukładało mu się w łepetynie !!!! Dziewczyny - same widzicie, spotykają mnie tylko urocze sprawy :D Klara - pozdrawiam gorąco. Z tymi dojazdami do pracy masz mocno przechlapane w te mrozy. Tym bardziej Cię podziwiam. Ale naj...... , że masz pracę :D Livio - kochana. Mam to samo co Ty. Był roczek wnusi - no i po roczku ! Karta wysłana. Moja C. myśli, że jeżeli pozbawi mnie możliwości widywania wnusi, to mnie bardzo będzie bolało. Ot, taki emocjonalny szantaż. Szczęśliwa z tego powodu nie jestem, ale nie będę kłaków z głowy rwać. Czas szybo płynie, wnusia dorośnie i do mnie sama przyjedzie. Wiem jedno - wszystko wraca !!! Osobiście nie zabiegam o względy i narzucać się nie mam powodu. BOLI - BARDZO BOLI - ale.......... Jak we wszystkim - jest ale. Boże Narodzenie spędziłam u syna i synowej wraz z jej rodzicami, w pierwszy dzień świąt na gościnę przybyła moja C z mężem i wnusią. Syn wziął talerzyk z opłatkiem , abyśmy mogli się przełamać. Reakcja mojej C .............. - Weź to postaw ! Wigilia była wczoraj ! Zmieszany syn odstawił opłatek. Wchodząc przywitała się ogólnym : dzień dobry. Livio - też musiałam przeżyć FOCHA , choć go nigdy nie zapomnę. Było mi jedynie bardzo wstyd, że tak źle wychowałam C. Nawet chciałam się jej zapytać: - po co urządza wigilę, po co stawia puste nakrycie i itd ???????? Jednak w efekcie zasznurowałam usta. Zadyma nie była wskazana i chciałam uszanować wysiłki synowej i syna. B wszak to im zepsułabym święta. Ot, samo życie ............... Dalida - gdzie się podziewasz ? Macham do Ciebie :) Anulko - coś na pocieszenie poszukaj w swojej poezji, co otuchy na stare lata by dodało. Bardzo proszę. A przesyłam Ci ❤️ i 🌻 Ciężko czasami pisać o pewnych sprawach, brakuje słów a i łzy się pojawiają w oku. Jak w tym programie: DLACZEGO JA !!!! Spadam moje kumpele - do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, Lonia, Twojej sytuacji też nie znam.... Ale dziewczyny, to, co piszecie.... tak boli. Człowiek cały czas zastanawia się, gdzie zrobił błąd albo...to życie z nas zadrwiło. Ja może nie jestem dobrą albo złą córką ale..... zacietrzewienie, zawiść jest mi obca. Nawet, jak jest tak, ze teściową chciałabym otruć :P...to tylko na chwilę.... :D a z moją mamą- mogę się nie zgadzać, kłócić ale...to moja matka!!!! Livia-moja mama, tak jak Ty, też straciła dziecko... a ja, jak sobie o tym pomyślę...ja nie umiałabym, nie poradziłabym sobie.... choć to prawda- człowiek jest silny- musi być!!! Dziewczyny- przepraszam- może ze mnie idealistka, może jestem nieżyciowa ale uważam, że zawsze trzeba wykorzystać wszystkie szanse aby było dobrze. Dobrze i nam i innym- przecież życie jest tylko jedno!!!! Ha, pewnie macie większe doświadczenie i powiecie, ze czasem nie można... być może. Być może też taka moja wiara w ludzi, zaufanie, czasem bezgraniczne sprawiło, że też dostałam po dupie:P Ale nie przestanę wierzyć w to, że dobro wraca do nas podwójnie! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam was kochane ale trochę żle sie dziś czuję . Dałam wczoraj plamę - popłakałam się w taryfie - pewnie taksówkarzowi było głupio.Jakas żałoba czy nerwy mi puściły . Palę w kominku bo w domu jest 17 stopni pomimo centralnego ogrzewania. Musze sie wyspac, cały tydzień budziłam się o czwartej rano. Dziękuję dziewczny za wsparcie .❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Miłego wieczoru koleżanki. Jestem wkurzona równo co usiądę żeby napisać do Was to rozmowa na skype. Po prostu M organizuje sobie wieczorne rozmowy z kolegami. Opowiadają w kółko jedno i to samo , ja zamykam się w drugim pokoju ale nawet przez drzwi słyszę:D Do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie na spotkaniu porannym wChałupce, gdzie bezpiecznie i spokojnie. Każda z nas zmaga się ze swoimi problemami lub dzieli radościami - niestety,tych jest mniej. Marii - łzy..wyp.łynęłaś na nieznane wody - będzie dobrze - potrzeba czasu, A póki co płacz - poczujesz ulgę,najlepiej żalem jest dzielic się np z taksówkarzem,chyba po to mamy kontakty z nieznajomymi - wyrzucasz z siebie i nie musisz bać się konsekwencji, A BO TO ON CIĘ ZNA? a wśród znajomych lub rodzinie - róznie może być - twoje słowa zawsze mogą obrócic się przeciwko tobie:) Pichcę jakiś wywar - macie odwage to się częstujcie. hej - miłej soboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponieważ - tak niemam - w naszej Chatce nie ma żadnej rodowitej pani z miasta wielkiego "P - opwiem Wam jedną z moich przygód w nim. Siedzę sobie na przystanku tramwajowym - czekam na przyjazd tegoż,podchodzi do mnie wiekowy pan i grzecznie daje mi propozycję. "Proszę panią - jak przyjedzie tramwaj,niech pani nie kasuje biletu - mam przyznaną mi opiekunkę - wszystko więc legalnie. Co za dobry czlowiek - pomyślałam, jechałam tylko 2 przystanki - a niech tam..bilet zostanie. Wysiadam z tego tramwaju - pan za mną - a teraz nich pani da mi te pieniądze za ten bilet.Przeciaż,tak czy owak wydałaby je pani. Zdurniałam - wyjęłam 2 złote (cholera,złotówki nie miałam) i dałam nogę.:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DODRE - "JAK PRAGNĘ ŚCISNĄĆ CIĘ DRUTEM ' - Można wykorzystać w róznych sytuacjach:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz będę chamska. Wrażliwe niech zatkają uszy:D Szepcę Wam po cichutku na uszko. S ynowej zawsz możemy dyskretnie napluć do zupy i zamieszać. Terapia - jak terapia,każda dobra która pomaga!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba
Napluć synowej do zupy i zamieszać ... hmmm. Świetny pomysł i jaka klasa. Czy radzisz to zrobić w kuchni jak nie widzi, czy przy niej, tak wprost patrząc jej w oczy? To dopiero byłaby odwaga. Brawa dla tej Pani [ kwiat] I Ty się zastanawiasz dlaczego Ona jest do Ciebie tak nastawiona ? To co dajemy ludziom i światu , wraca do nas. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D :D jakaś synowa,czy cuś?? Napisała na zasadzie "uuderz w stół.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba
Jestem "tylko" człowiekiem. Miłego dnia, dla Ciebie, dla Wszystkich piszących i czytających. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Dobrze,że chatka przygotowana. Jestem i chwytam za wszystko co jest do spożycia. Wczorajsza konferencja prasowa:D trwała dłuuugo!!!!! zapowiedziałam,że dzisiaj ja zwołuję swoją:) przed tym jednak podrepcę do apteki co by się trochę wzmocnić i portfelik opróżnić:( MARYLKO! Nie dałaś plamy nawet tak nie myśl. Mam dużo do napisania dzisiaj będę się z Wami dzielić przemyśleniami. Do zobaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
LIVIO! ubawiliśmy się oboje z M piosenkami. hej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Livio jak Twój wywar sprawia , ze ma się dobry humor to wypiję na zdrowie. Dziewczyny wcale nie czuję sie wolna , chyba coś ze mną nie tak. Klaro - też wierzę , że ludzie są dobrzy i pewnie dlatego dostaję po tyłku. Ufam , że w każdm z nas jest coś dobrego trzeba to tylko wydostać na wierzch. Mój starszy syn wreszcie sam zaczął ze mną rozmawiać , nie orozwodzie , nie o tacie ale o sobie.Taka iskierka w tunelu- wcześniej miałam wrażenie , że ucieka ode mnie. Dosć rozmyślań o życiu , idę do mamy.Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"TO CHYBA" Piosenki o teściach są dla ciebie ok. Wystarczy poczytać co na forach wypisują synowe o teściowych i jakich używają inwektyw. A co do tego - "co damy..to wróci......",już mnie nie przestraszsz. Nawet w mojej głupiej starej głowie nie mieścilo się - co za dobroć można dostac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj witam, witam. Dzieje się tu ostatnio w chatce sporo - mnóstwo przemyslen i rozgoryczenia? Dziewczyny uwierzcie w siebie ,bo to teraz Wy jesteście najważniejsze,wasze zachcianki i spełnianie Waszych marzeń - to powinien być Wasz Cel - ALE MADRE -CO? Przestałam sie miotać , pomiędzy dzieci ,wnuki, mąż - ja - TERAZ JA. JESTEM CO NIECO SAMOLUBNA -ale jak wytłumaczyłam moim dzieciom i starszym wnukom - ja jestem jedna a dzieci 6 i wnuków 11 - więc teraz niech oni o mnie dbaja. Przestałam się narzucać, wydzwaniać i mieć pretensje że nie dzwonią,- jak zatęsknią to dzwonią albo mnie odwiedza zienacka. Wybiłam im z głowy co tygodniowe obiadki u mamy - niechce mi sie ,pracuje i nie mam siły - jestem chora i zmęczona- aczkolwiek sie z tym nie obnosze. DZIAŁA UWIERZCIE MI ,NAWET PREZENTY DOSTAJE - HA HA. Z nikim kotów nie dre, nawet zięciom powiem że ich kocham -chociaż nie zawsze jest to zgodne z prawda- oni prócz jednego mi tego nie moią ,ale co tam - jak mam dobry humor? MARIO TRZYMAJ SIE -będzie dorze. Globusiku postaw się ostro - czasem trzeba. Livio dzieki za wywar - pomaga.Te piosenki są naprawde super.A za bilet bym facetowi nie dała - cwaniaczek,cholera. Kochane u mnie w domu sytuacja jest dobra i cały czas trzymam kciuki ,żeby było tak dalej - chociaz cały czas jestem w pogotowiu ,troche mnie to meczy bo nie jestem wyluzowana ,tylko jakaś spięta. Chyba czekam na jakiś wybuch, ale mijają dni i CISZA. TO CHYBA WASZE CZAR I DOBRE ŻYCZENIA. Wróciłam dziś rano z pracy po nocce- 12 godz.Ale za to jutro od rana do rana poniedziałku -musze przesiedziec w pracy 22godz - masakra nie lubie pracować w soboty i niedziele.Mój M -płacze bo nie lubi zostawac sam w domu i coraz częściej narzeka - p o cz e k a m yyyy. ZOBCZYMY - cwaniaczek. Teraz pieke ciasto i wieczorkiem zapraszam , na ciasto i kawke lub heratke. Globusiku czy my czasem nie jestesmy z tego samego miasta - byłoby super. Ale sie rozpisałam - narazie bo musze zrobić krem Pozdrawiam - 🌼🌼🌼🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalido :) może to dobry sposób na życie. Nie pokazywać ,że nam zależy. Idę dzis na urodziny córki - będą tam wszyscy , których kocham.Mam nadzieję na dobrą zabawę jak zawsze w mojej rodzinie. Eks nie przyjdzie , pewnie laska ma inne plany a do tego jest na mnie zły .Sam sobie robi pod górkę . Żal mi córki... Wysłuchałam piosenki o teściu - świetna.Zawsze w towarzystwie krążą kawaly o teściowej a teścia się oszczędza - zauważyłyście? Życzę miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam .... Marii- człowiek, potrafi wiele znieść a kobieta :P ( też człowiek!!!:) ) jeszcze tym bardziej! Patrz, co zyskałaś....starszy syn ( piszesz o nim mało). Dziewczynki.... mam nadzieję, że do "potem" pa PEŁNA CHATA!!! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Livia????????? przeczytałam, co napisałaś. Często nasze żale, niesprawiedliwość, sprawiają, że UOGÓLNIAMY...problemy.:( Proszę UWIERZ w ludzi, nawet, jak na to nie zasługują!!! Tak myślę, że zawsze cierpienie jest po dwóch stronach! Do wieczorka - pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Kumpele Po południu wychodzimy do znajomej , toż to jeszcze karnawał:D:D ale przed wyjściem liściki do bywalczyń Chatki. Przed komputerem podniosłam zwodzony most i ja tu rządzę:P dzisiaj. DALIDA! 👄 dla Ciebie. Tam gdzie Ty mieszka mój syn.Jeżeli zaplanuję do nich wyjazd , uzgodnimy wcześniej i zorganizujemy spotkanie na mieście...... ...ZGODA??????? na pewno będzie fajnie❤️. DALIDA to czego pragnęłaś, odzyskałaś ...spokój w domu. Jednak w podświadomości zostało to co Cię ogromnie raniło dlatego w dalszym ciągu jesteś bardzo czujna. Z czasem będziesz odchodzić od takiego myślenia , po prostu uwierzysz ,że jest to prawdą. Jest i będzie OK. Mocno trzymam kciuki i wróżę z fusów:D MUSI BYĆ DOBRZE. Baaaardzo się cieszę,że znajdujesz czas i przekonanie by choć na chwilę usiąść w skromnej CHACIE z nami. Pozdrawiam i ściskam Cię mocno👄 LONIU!!!! Mam specjalne zadanie od mojej "B" przesyłam Ci serdeczne pozdrowienia i życzenia zdrowia. Tak jak ja wierzyła i czekała❤️. Loniu troszkę wcześniej napisałaś coś co wydawało by się tak oczywiste.......nie myślę o przyszłości. Tyle sobie wbijałam do głowy ,że tak właśnie mam myśleć, ale natrętne myśli wracały. Wyobraź sobie napisałaś to w takim momencie,że dotarło do mnie jak nigdy dotąd.Każdego dnia kurczowo się tego trzymam, ważne jest ...TU I TERAZ , a przyszłość ????? daleko przed nami. Wiec trzymajmy się każdego dnia ważne jest ...tu i teraz! Pozdrawiam Cię ja "B" i "B" ❤️ MARYLKO! Twoja sytuacja zmieniła się tylko formalnie. Z problemami sama borykałaś się już od dawna dlatego trudno się dziwić,że nie jesteś w euforii.Może potrzebujesz czasu aby się oswoić z myślą ....jestem wolna i tylko ja decyduję o sobie. Wokół zapanowała cisza którą sama będziesz wypełniać.Jak piszesz wszystko jest na dobrej drodze. Marylko przecież wiesz ,że w dołki wpada każda z nas/ życie potrafi rozkruszyć nawet kamień/ jednak nie możemy pozwolić na dłuższe przesiadywanie w nich. Tego życzę wszystkim Dziewczynom i sobie. LIVIO! Wypiłam przygotowanego przez Ciebie koktajlu, wzmocniłam się:) Może tak na jutrzejsze śniadanie upieczesz bułeczki:) Tylko proszę nie mów NIE!!!! KLARO! ODPOCZYNEK przed Tobą jak w każdą sobotę. Po takim leniuchowaniu:D katar się ulotni:) Pozdrawiam hej. ANULKO! podesłałaś trochę ciepłego powietrza:D a ja Tobie przesyłam ❤️. Do zobaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
MARYLKO! Przyjemnego wieczoru w rodzinnej atmosferze. KLER!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
MARII ! nie napisałam,że ja też idę na drinka WYPIJĘ ZA TWOJE POWODZENIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusik dziękuję Dziewczyny też wypiję za wasze zdrowie i za naszą chatkę coby się nie rozeschła :D Oczywiście najpierw zdrowie mojej pięknej , dobrej córki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witanko. Prawie cały dzień latałam ze szmatą :D Pedantka nie jestem ale od czasu do czasu tego drania trzeba zgarnąć , bo kładzie się i leży :D Odwaliłam też prasowanko. Do tego zrobiłam obiadek i dzień się kończy. Jak czytam wszystkie gdzieś biegacie z wizytami. I bardzo dobrze. Ostatnimi czasy jestem totalną domatorką. Pewnie to wynika z nastroju jaki mi towarzyszy . Globus - z ❤️ dziękuję za pozdrowienia. Również OBOJE pozdrawiam i zdrowia życzę. Livio - uśmiałam się serdecznie :D Ty masz talent do wyszukiwania fajnych rzeczy. Marii - pomalutku, powolutku zbudujesz dom w oparciu tylko o siebie i dzieci. Łatwe to to nie jest. Wychowywałam samotnie troje - więc znam temat. Ciężko być i ojcem i matką, tym bardziej jak dzieci już duże i swoje zdanie mają. Poradzisz sobie i nawet się nie obejrzysz jak czas przeleci. Klara - Tysz Ciebie nie znam :D Wierzę , że szybko się poznamy, bo lubić to chyba już się lubimy. Wszak w CHATCE bywają tylko superowe dziewczyny :D W swoich wpisach zawarłaś dożo prawdy. Jednak ja nie umiem. Nadto chyba każdy przypadek jest inny. Mam bardzo dużo empatii dla ludzi i staram się zawsze obdarzać kredytem zaufania. Tylko że z zasady wszycho się zmieniło. Dobroć i uczciwość jest wyśmiewana, a cwaniactwo nagradzane. Dużo myślałam o wielu sprawach i doszłam do wniosku, że ..........BYŁA I JEST WOJNA POKOLENIOWA.......... Starzy , często schorowani ludzie nie są nikomu potrzebni !!! Dosyć tego tematu :D :D Dalida - pracusiu kochany :D Czy Ty nie za dużo na siebie wzięłaś ???? Bardzo się cieszę , że układa Ci się w małżeństwie. Oby trwało już zawsze. Anulko - macham i 👄 przesyłam. Skrobnij czy u Ciebie jest OK. Pozdrawiam niezmiennie i do potem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Jeszcze wpadłam żeby życzyć Wam spokojnej nocy. Wypiłam za Wasze zdrowie i pomyślność. W towarzystwie oprócz tych w zasięgu ręki jesteście wszystkie ze mną❤️. Teraz już ciiiiiiiisza śpijcie spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×