Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lonia 25

Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

Polecane posty

Loniu wcale nie nasmęciłaś,trzeba pisać o tym co się czuje.My od razu pociągniemy Cię za uszy.Dosyć stanu beznadzieji,uśmiech,pięknie.Tak trzymaj!! A tak na serio to znam to uczucie,też tak czasem mam.Chyba większość ma od czasu do czau doła.Powody mogą być różne ale dół ten sam.Wspólnymi siłami będziemy zasypywać te dooooły i będzie dobrze. Miłych snów!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Wysłuchałam dalszego losu mojej sąsiadki inwalidki. Najpierw zawiadomiła mnie o śmierci lokatorki z innej klatki, co mną wstrząsnęło , dalej pociągnęła o swoim zmartwieniu. Zakłopotana swoją bratanicą, a jednocześnie chrześniaczką, która zachorowała na - toczeń. Pierwszy raz słyszałam o tej chorobie. Poczytałam w internecie, jest to bardzo poważna choroba. Dopadła te młodą dziewczynę już kilka lat temu, teraz dopiero ją rozpoznano i zaczęło się leczenie. Choroba jest w stadium zaawansowanym. Leczenie właściwie do końca życia, a jest to 23 letnia dziewczyna. Sama potrzebująca pomocy kobieta, zrozpaczona przyszła do mnie z pytaniem - może wiem jak by zaradzić tej sytuacji. A ja nie wiem. To jest właśnie bezsilność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Wszystko bez zmian, wczoraj słoneczne popołudnia, a dzisiaj deszcz. Hej Jestem smętna więc zaczynam od kawy. Pozdrawiam i miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klub otwarty na oścież - kawa gorąca paruje,a w nim nikogo ! No co to,jeszcze spicie? Witam - słonko pięknie świeci - może to miraż?,no nie,wyglądam za okno i jest. Moja psina rozleniwiona,nie domaga się jeszcze wyjścia - nie poganiam,niech\"dojdzie\" do siebie. Globus - zakończyłaś niedzielę smutkiem i rzeczywistością. Jakby któraś zapomniała - to żyjemy tutaj na Ziemi - na wygnaniu,lepiej o tym nie pamiętać.miłego tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Właśnie tak LIVIO niedziela była miła, wieczór już nie. Nie wiem dlaczego, ale na dłużej nie mogę zapomnieć , że pod stopami mam kruche podłoże. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Nockę przespałam nawet względne , a i poranek całkiem znośny. Najpierw napiję się kawy, którą GLOBUS zaparzyła i zostawiła. Super pachnie i cieplutka. Taka jak lubię - z mleczkiem :) Globus - Twój wczorajszy wpis wywołał u mnie lawinę refleksji. Wszystko dookoła jest względne. Są sytuacje kiedy NIC nie możemy zrobić, prócz okazania serca i zrozumienia. Ale i są sytuacje, gdzie jest wyjście - a jednak ..... nie można się przebić, wydostać !!! Popiszę jeszcze na ten temat, ale troszkę później Pozdrawiam bardzo serdecznie DORĘ LIVIĘ ANDZIĘ ANULKĘ GLOBUSUKA Mimo wszystko - dobrego dnia. Razem lżej znosić przeciwności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posłuchajcie Dziewczyny mojej opowieści. Właśnie z moim MM przy pogadance politycznej było o jakiejść kotce po szampanie,którą sprawdziła policyja przed wejściem do sądu i nie wpuściła jej - tej kotki - do tegoż WIELKIEGO PRZYBYTKU. Przypomniała nam się sytuacja z maszego życia wzięta. Na początku XXI WIEKU mój MM pracował w pewnym markecie na odpowiedzialnym stanowisku CIECIA,pilnował co by nikt niczego nie ukradł. Niestety,złodzieje się trafiali - no i musiał reagować. Z pewnym złodziejem miał wiele problemów - ciągany był do sądu kilka razy jako świadek. sprawy odbywaly się najczęściej po pól roku - jak On miał ich spamiętać. No i ten jeden,ciągle wypierał się,że to nie On - ale jego kuzyn,ktory nawiał z polski Dostał takie kolejne wezwanie na rozprawę zaraz po jakichś świętach. A święta - to wiadomo,słodycze,łakocie itp.. Mój MM nawcinał się orzeszków arachidowych. Okazało się,że jest na nie uczulony. Gęba mu spuchła,dostał na niej jakiejś wysypki,czerwony jak burak-przy tym normalnie brodaty, wyglądał przecudnie,że ach.... Wezwanie - rzecz święta - wię pojechał. W trakcie rozprawy,jak zwykle pozwany wypiera się,że On - to nie On, sędzina zwraca się do mojego starego z pytaniem : CZY PAN JEST W STANIE ZROZUMIEĆ GDZIE PAN JEST I CO TUTAJ SIĘ DZIEJE I O CZYM JA MÓWIĘ? HE..HE.. Mój MM przytaknął. W obecnym czasie zapewne niewiele by się zastanawiała,tylko wezwała tych od alkomatów. Wszystko przez te orzeszki,oj orzeszki.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Czas na odwiedziny w klubie. Tradycji stało się za dość , pada deszcz. Dużo czasu spędziłam, u sąsiadki na rozmowie. Wpadła w panikę z powodu choroby bratanicy. Potrzebuje kogoś, kto z nią porozmawia, ponieważ mieszka sama, najbliżej ma do mnie. Rozumię ją , potrzebuje czasu aby wszystko ogarnąć i zaakceptować , nie ma innej możliwości. Bratanica ma rodziców i zapewnioną opiekę. Ciotka natomiast jest niepełnosprawna i również potrzebuje opieki - od kogo ją otrzyma? Jutro idę na pogrzeb sąsiadki. Około roku temu pożegnała Swojego Syna /52l/. Rozpaczała. Myślę,że są już razem. Do następnego spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obiecałam, że popiszę na rzucony temat. Jednak po namyśle - schowałam \"wilka\" - niech idzie w las :) Kolejna porcja soku z malin już w słoiczkach, przyda się - bo ja ostatnio często łapię infekcje. A to lekarstwo i to swoje. Kochany GLOBUSIKU - pocieszaj swoją sąsiadkę, bo bardzo jej widać takie wsparcie potrzebne. Wiesz, zaprzątnięci problemami innych chociaż na chwilkę zapominamy o naszych własnych. Korzyść obopólna :) U mnie za chwilkę też lunie - ciemno już jakby 22 godzina była. Co jutro przyniesie nie wiem, planów nie mam. Tegoroczne lato deszczowe i trzeba łapać pogodę , no i związane z tym roboty. Planuję tylko ptaszki jutro zrobić - bardzo mi się zachciało :D No i lunęło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
LONIU deszcz poszedł do Ciebie, u mnie słońce:) Masz rację, korzyść obopólna i psychoterapia dla jednej i drugiej strony. Z sąsiadką jesteśmy na tyle zżyte , że nie mogę do niej powiedzieć iż mnie coś boli. Widzę u niej strach i łzy w oczach. Przeszłam z nią chorobę i odejście rodziców. Mając nas pod bokiem chyba czuje się bezpieczniejsza. Myślę,że jesteśmy sobie potrzebni na wzajem. I niech tak zostanie. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duchota w domu,pomimo pootwieranych okien. wróciłam wlaśnie ze spaceru z psiakiem. globusik - Loniu - pomilczę z Wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ! Globusiku piszesz o pogrzebie, więc i ja podzielę się złą wieścią. Dzisiaj byłam na pogrzebie i to na jakim. Mojej dobrej znajomej córka z zięciem zginęli w wypadku . Nie mieli jeszcze po 30 lat , zostało dwoje dzieci w wieku 9 i 5 lat. Szok , szok i jeszcze raz szok...Jestem w wyjątkowo w smutnym nastroju, wierzcie mi że nawet nie chciało mi się włączać kompa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje kochane Dziewczyny🖐️ juz myslalam, ze zostane znowu w szpitalu. Dzieki p.Bogu czuje sie lepiej i wrocilam na wlasna prosbe do domu. Przy badaniu okazalo sie, ze mam 2 duze polipy, ktore trzeba bylo usunac. Tutaj jest naprawde dobra opieka nad chorym ale czasami az za bardzo sie przejmuja. Uwazam, ze w domu dochodzi sie szybciej do sil anizeli w szpitalu. Takie smutki tu czytam, jestem z Wami i 👄 Was mocno. Livio Twoj ogrod jest piekny. Mysle, ze jutro bedzie juz lepiej i spotkamy sie rano na kawce🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorkiem,u mnie pogoda nawet fajna.Ciepło,ale nie za gorąco.Pogoda taka dla mnie. Ja też ciągle dowiaduję się,że ktoś odszedł na drugi brzeg.Tak sobie myślę że teraz przyjmujemy takie wiadomości coraz gorzej.Jest ich jakoś więcej.Ale dosyć,zmieniam temat.W przyszłym tygodniu znowu przyjedzie do nas wnuczek.Chcemy na kilka dni pojechać nad Bałtyk.Mam nadzieję że będzie super. Pozdrowienia i fajnych snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulko,trzymaj się.Wszystko będzie dobrze.Masz rację jeżeli możesz w domu dochodzić do siebie to lepiej .Szpital,nawet najlepszy nigdy nie zastąpi domu.Chyba że trzeba zostać,to już co innego.Trzymaj się i zdrowiej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba uda mi się chociaż raz postawić kawę w naszym klubiku :D jako pierwszej. Ustawiam kubeczki: (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> 🌻 🌻 🌻 🌻🌻 🌻 🌻 🌻🌻 🌻 🌻 🌻🌻 🌻 🌻 🌻🌻 🌻 🌻 🌻🌻 🌻 Czeka parująca na WAS :) Obudziłam się o piątej - ki diabeł :D nie wiem. Widać się wyspałam. Będę miała dłuuuuuuugi dzień :D Wieczorne i nocne deszcze poszłyyyyyyyy w cholerę, a niebo przepiękne. Gadaj - nie chwal dnia przed zachodem :D ale ja Wam życzę cudnego i pełnego radości. Żyjemy i jesteśmy !!! I to jest naj....... Pozdrowionka i 👄 Do potem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Jestem z Wami. Andziu ogromny szok- dlaczego aż tak trudno żyć:( Napiszę do Was po powrocie❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ! Moje Drogie - ostatnie Wasze wpisy przywróciły mnie do rzeczywistości. Co tam jakieś jakieś zaszłe żale i bieżące przykrości, to wszystko \"Pikuś\", JESTEM PONAD TO, Jest nas 8-ro rodzeństwa - wszyscy jeszcze po TEJ STRONIE BRZEGU, Nicto - że od lat jestem dla nich na marginesie, Chyba jednak zmuszę moją chorobę do uległości i wsiądę w pociąg. Dzięki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ nocka byla ciezka ale powoli dochodze do siebie . Livio dobrze, ze jedziesz na spotkanie rodzinne bo nigdy nie wiemy kiedy bedzie ten nastepny raz i czy spotkacie sie w tym samym gronie. Zycze Ci duzo radosci a Wasze rozmowy niech nie maja konca❤️ Milego dnia kochane Dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
__✿ •., (¯`•´¯) __(¯`•´¯) ✿.•´__ღ ✿ ღ__(¯`•´¯) ____✿.•´_______________ ✿.•👄´ --✿...............✿ ---✿Bądź światłem, co prowadzi. ----✿...............✿ -----✿Bądź lekarstwem, co ból zgładzi. ------✿...............✿ ------✿Bądź pocieszeniem w cierpieniu. ------✿...............✿ -----✿]Bądź ciszą w milczeniu. ----✿...............✿ ---✿Bądź oddechem w duszności. --✿...............✿ -✿Bądź opanowaniem w złości. ✿...............✿ ✿Bądź śmiechem w radości. ✿...............✿ -✿Bądź nadzieją w beznadziejności. --✿...............✿ ---✿Bądź odwagą w strachu. ----✿...............✿ -----✿Bądź ptakiem na dachu. ------✿...............✿ ------✿Bądź łzą we wzruszeniu. ------✿...............✿ -----✿Bądź mądrością w uczeniu. ----✿...............✿ ---✿Bądź słowem w modlitwie. --✿...............✿ -✿Bądź spokojem w gonitwie. ✿...............✿ ✿Bądź schronieniem w bezdomności. ✿...............✿ -✿Bądź westchnieniem w młodości. --✿...............✿ ---✿Bądź skarbem w nicości. ----✿...............✿ -----✿Bądź zbroją w litości. ------✿...............✿ ------✿Bądź zachwytem w marzeniu. ------✿...............✿ -----✿Bądź pamięcią we wspomnieniu. ----✿...............✿ ---✿Bądź Bożym dzieckiem światłości, --✿...............✿ -✿Dając ludziom iskierkę: ✿...............✿ -✿wiary, nadziei i miłości. --✿...............✿ ---✿___✿ •., (¯`•´¯) __(¯`•´¯) ✿.•´__ღ ✿ ღ__(¯`•´¯) ____✿.•´______________❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życie to nasze...czym właściwie jest... Dzień po dniu walczymy by miało sens... Ale czym to wszystko jest...czekam na znak Chcę czuć pełną piersią każdy jego odcień...smak Gdzie szukać drogowskazu...jak postąpić dokąd iść? Czego szukać...co ważne jest...czy ufać..gubię swą myśl Wielu ludzi pełnych ciepła swym dobrem karmi mnie... Ale czy ten jeden jedyny choć kocha-zostanie?...czy chce... Tyle pięknych chwil to życie niesie nam... Zostawia też goryczy pewien posmak...trochę ran... Jednak szybko zbieramy się w sobie, by wdzięcznie dziękować za to, że trwa...że jesteśmy i że takie piękne choć...dziwne jest... Kocham Cię życie. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Życie można porównać do dnia - dla ludzi młodych jest porankiem, dla dojrzałych południem, a dla starszych wieczorem. Wspaniale jest jeśli jest nam dane doczekać wieczoru. LIVIO całe rodzeństwo doczekało wieczoru, radujcie się ,że możecie być razem. Na takim spotkaniu nie powinno zabraknąć nikogo. Nie zmieniaj już decyzji. LONIU bardzo lubię wstać rano. Mam wtedy dużo czasu przed sobą. Wszystko mija w zwolnionym tempie. Choć ostatnio jestem trochę leniwa i nie zawsze zdyscyplinowana. ANULKA jeśli jest możliwe by być w domu , a nie w szpitalu większość z nas wybierze dom. Jednak bądź czujna , jeśli zajdzie potrzeba powrotu do szpitala nie broń się. Stała opieka lekarzy zapewni Ci spokój. ANULKA bądź cierpliwa, po 2,3 dniach mam nadzieję będzie już dużo lepiej. Życzę Ci zdrowia. ANDZIU - współczuję Ci, wiem jak się czujesz❤️.Taka tragedia trafia w serce wszystkich. DORCIA przecież lato przed nami - pobyt z wnukiem nad morzem to radocha. Życzę Wam słońca, słońca i słońca!!!!!! Emocje opadają robię się śpiąca - potrzebna kawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Kawa smakuje mi wyjątkowo , piję z filiżanki postawionej przez Lonię. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nalatałam się już dzisiaj - kulasy bolą :D Ochłodziło się i jakaś senna się zrobiłam. Wiecie, ostatnio działam zgodnie z zegarem biologicznym - jak mnie ciągnie drzemka to się kładę pod kocyk :D A teraz po zjedzeniu trzech ptaszorów (czyt. gołąbków ) jestem tak leniwa :D, że ino wyrko :D Tak, tak GLOBUS !!! Pięknie to napisałaś - poranek .... południe... wieczór.... Najważniejsza nadzieja , że tych wieczorów duuuuuużo będzie. I tak w sumie, nie ma znaczenia - lepsze czy gorsze, najważniejsze że są ! Często sama smęcę, narzekam... ot, zwykła ludzka natura :) I chyba wszyscy tak robimy. Odchodzą bliscy, odchodzą znajomi, .... ale ŻYJĄ w naszej pamięci i w naszych sercach. Puty jesteśmy - puki pamięć o nas pozostaje w innych. Andziu - straszne !!! Kiedy ktoś choruje, mamy czas przygotować siebie na zniesienie bólu, ale tak ..... jak grom z jasnego nieba ! Anulko - ZDROWIA Ci życzę skarbie. I uważaj na siebie. Piękną poezję wynalazłaś - refleksja i zaduma przebija się w nich. Dora - taki wypad nad nasz kochany Bałtyk z wnukiem to superowy pomysł. Już cię widzę jak zamek z piasku budujesz :D A i pamiętaj - ma być okazały. Dla każdej z nas komnatę z imieniem wypiszesz. My sprawdzimy - tylko napisz kiedy wyruszacie. Livio - masz rację:) WSZYSTKO TO PIKUŚ :D :D A co do wyjazdu - chyba już decyzję podjęłaś. Więc do dzieła. Fotek nastrzelaj :D Spadam pod kocyk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdążyłam sobie podrzemać, a Was ni ma :D U mnie pogoda _ OKROPNISTA Zimno i pada :( Już dzisiaj nie wychodzę z chatynki, mam w nosie :D Żartuję, ale muszę uważać na te moje katarowe sprawy. Tak się przyglądam swojej klawiaturce - brudniasta , fuj :D Jutro ją do prania porozkręcam :D Zaczyna się RANCZO - co prawda powtórki, ale i tak można się troszkę pośmiać :D :D Udał im się ten serial - oby tylko dalszych odcinków nie schrzanili :D A najfajniejsza z aktorek - MICHAŁOWA :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Ja też podrzemałam pod kocem. Ponieważ zimno na dworze , chce się siedzieć w domu. Dzisiaj rano wstałam dość wcześnie, odniosłam wrażenie jakby to był poranek jesienny. Niski pułap chmur, chłodno i jesienna rosa. Liczę że jeszcze będzie trochę lata. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tam wypisujecie o zimnie.to wprost niemozliwe,dzisiaj u mnie taka duchota,że dopiero teraz odważyłam się wyjść z psem w pola. słońce przy tym nadaje jak diabli.nie lubie...oj już nie......... wczoraj zapowiedziała się moja ST,że przyjedzie z cukiniami i bobem,żal mi jej - nadmiar urodzaju i co z tym zrobic. MM w letargu.Prosiłam,aby wyręczył siostrę i samochodem podjechał,ale jak dałam mu słuchawkę to tylko do niej wrzasnął, siostrunia potulnie wrzask przyjęła i sama ofiarowała się toto przywieżć. Cały dzień do d...,obiad większy,czekam od południa - nie zjawiła się. może cuuś do niej dotarło? Chociaż wątpię.Muszę coś zadziałać,aby ją wyręczyć. CaLy dzień obijam się - a fe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie, tak sobie pomyślalam.... Deszcze padają, jest w miarę ciepło - to chyba i grzyby powinny być. Jak myślicie ? Nawet jednego na wigilijny stół nie mam, a nic nie zastąpi tego aromatu jak borowiki ususzone. Jejku, już i ślinka leci. Koniecznie muszę się wybrać do lasa :D na rekonesans. Tylko znając mojego pecha albo straż leśna mnie zdybie , albo Bąbel kleszczy nałapie. A tego paskudztwa to się obawiam. Jeszcze jedno mam pytanie do Was, może coś poradzicie. Otóż, Bąbel ostatnio często wyje - zadziera łebek wysoko i udaje sopranistkę :D Przedtem nigdy tego nie robił. Może bym o tym nie pisała, jednak bardzo źle mi się kojarzy wycie piesków. Babcia mawiała , że to na śmierć kogoś one tak robią. Czy Wy coś wiecie w tym temacie lub macie jakieś skojarzenia ? Napiszcie. Kieruję się w stronę - wiadomo :D Życzę Wam miłych bajek sennych. Do jutra. 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam.... :D LIVIO - tylko CI pozazdrościć ST :D To musi być zagorzała ogrodniczka. Ale i dobra duszyczka - wszystkim się z Tobą dzieli :) A swojego MM pogoń - co się ociąga :D Latem warzywa trzeba jeść ... tak mu powiedź :D Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusiku jak pieknie napisals🌻🌻🌻 \"Życie można porównać do dnia - dla ludzi młodych jest porankiem, dla dojrzałych południem, a dla starszych wieczorem. Wspaniale jest jeśli jest nam dane doczekać wieczoru\". Tego zycze WAM z calego❤️ Czuje sie juz duzo lepiej na bol jestem wytrzymala i :D sie do Was. Livio u mnie tez pogoda piekna, taka pogoda napawa mnie optymizmem i samopoczucie mam lepsze. Czy jestes juz gotowa do wyjazdu? Loniu moja babcia tez tak zawsze mowila ale teraz wyczytalam w internecie, ze Twoja sunia potrzebuje towarzystwa pieskow :D powiem Ci, ze moja tez czasami wydaje jakies niesamowite odglosy takie to jest ich pieskie zycie:D Andziu👄 Dorcia👄 w rozterkach naszych serc są myśli nie odkryte jeszcze dla których lepszy świat jest celem do zdobycia... bo trzeba w życiu cel swój mieć gdyż cel zazwyczaj uświęca wszystkie środki i by go zdobyć... trzeba naprawdę bardzo chcieć... dla wnikliwych oczu niepokornych myśli odosobnionej codzienności wolność... jest niczym przebudzenie nie jest przestrachem ni przymusem... bo myśli nikt nie okiełzna więc tylko proszę bo tyle mogę... myślmy... pozytywnie...;***) •♥.,.•´* Milych snow Wam zycze 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×