Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lonia 25

Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

Polecane posty

ja dziś też miałam po południu bliskie spotkania z naturą:P Wybraliśmy się z mężem na spacer z psem do lasu, było miło...zielono, świeże powietrze... do czasu- było miło, kiedy mąż poprowadził nas na skróty :( przez jakieś chaszcze!!!! Tak, że miałam już pierwszy kontakt z parzącą pokrzywą Livio, jakimiś cierniami i innymi pająkami i owadami:P Mam podrapaną nogę - krew się polała :(...może i jestem sama winna bo miałam spódniczkę krótką , gołe nogi- na spacer do lasu:D..... Marii- narcyzy, teraz je trudno spotkać- ja pamiętam te prawdziwe, białe i jak one pięknie pachniały..... Saro- tylko pozazdrościć- tyle miesięcy na "wczasach"- wyobrażam sobie jak to miło tak spędzać czas i w takim otoczeniu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaro mam w ogrodzie białe narcyzy pachnące - spadek po tacie- dał mi cebule . Teraz taty już nie ma ale kwiaty są i pachną. Saro fajny taki dom na lato. Zyjesz w zgodzie z naturą.Tam czas płynie wolniej i spokojniej .Ludzie są dla siebie życzliwsi a może mi się tylko tak wydaje? Spędziłam wieczór z sąsiadką , wypiłyśmy wino, pogadałyśm . Pora spać , jutro zaś dyżur przy wnusi :) Dobranoc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara3535
Klara, tez lubie te orginalne narcyze i o dziwo nie wiem jakim sposobem ale rosna u mnie przy bramce i pachną. Maria , ja mam chyba szczęście do ludzi bo lubie ich i oni mnie chyba tez. Z tym ze zauwazylam ze ludzie którzy lubia zwierzeta i przyrode mają cos wspolnego , łatwiej sie ze sobą dogaduja i lepiej rozumieją. No ale życzę Wam miłych snów bo jak widze poszłyscie w objęcia Morfeusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morfeusz mnie opuścił...... Wpadasm więc do Was - uwijam się wirtualnie w Chacie,proponuję przenieść ją nad Brdę..albo Wartę na okres letni.Chciałabym pochodzić po rzece,najbardziej po mojej z dzieciństwa,bo płytka i bystra, a chodzenie po wodzie nijak mi nie wychodzi:) Klara wczoraj buszowała po krzakach..:D,Marii piła "sok" winogronowy... a Sara to juz całkiem z przyrodą. Sara - z tym poglądem,że kto lubi zwierzaki,tp wg mnie trochę nie tak. Hitlerek też bardzo kochał psy.(wybaczcie porównanie), fakt - najłatwiej nawiazać znajomości podczas spacerów z zwierzakami,wtenczas jest od razu temat do rozmowy i łatwo nawiązac nową znajomość. Marii - a Twój nowy znajomy się nie ogolił!! Ja przed slubem z moim M,zobaczyłam go po raz pierwszy ogolonego... dziewczyny -to był szok!Za kogo ja wychodzę?? Nooo - parę dni po slubie sytuacja się wyjaśniła - to był On. Zarost zaczął odrastać - nie łysieje,więc mam go do dzisiaj,co prawda włosy zmieniły kolor -ale..niech tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!Witam kawką :0 Przeczytałam Livio co napisałaś i śmiałam się .Masz dziś super humor :) I tak trzymaj bo humoru tu ostatnio brakuje .... Miłego dnia :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry 🌻 Livio -Ty uganiasz się po Chatce, no to ja parzę kawę \_/> .... Narcyze, takie pachnące pamiętam z dzieciństwa z ogródka babci i jeszcze olbrzymi ( ha, byłam mała) krzak jaśminu z takim zapachem, jakiego teraz nigdzie nie ma i jeszcze pod oknem maciejka, która wieczorem niesamowicie pachniała..... A ja bym naszą Chatkę przeniosłabym nad morze, które z mężem uwielbiamy. W Łazach ( niedaleko Mielna) jest wysoka skarpa a z niej przepiękny widok.... no więc, z naszych okien rozciąga się śliczny widok na morze, z drugiej strony dziki ogród Livi z pokrzywami na sałatkę, hamak między drzewami, na którym przyjemnie się położyć, zamknąć oczy i słuchać szumu morza i drzew.... Marii wśród kwiatów, które ścina na stół, Sara ze szpiżarni wynosi słoiki z grzybkami, właśnie nadbiega zabiegana Dalida i widać już Lonie, jedzie samochodem w którym coś rzęzi ( znowu będzie go naprawiać). Pozostałe Laski zajęły miejsca przy naszym okrągłym stole na słonecznym tarasie..... książki z wierszami, nasze koty i piesy wałęsające się leniwie między nogami i szukające cienia... To będzie (byłby :( ) miły, piękny dzień :) Buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po roku studiów przyjeżdza do domu studentka i od progu woła: - Mamo, mam chłopaka! - Świetnie córeczko, a gdzie studiuje? - Ależ mamo, on ma dopiero dwa miesiące!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaro pięknie piszesz o chatce. Nigdy nie wiadomo co się może zdarzyć :) Może kiedyś się spotkamy ? Na razie mała wrzuca psu do miski swoją butelkę z piciem.Przynajmniej mam z kim iść na spacer :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara3535
Witam Was Maria Livia Klara, zeszlam z ogrodu azeby zajrzeć co robicie i jak Wam leci dzień. U mnie pogoda piekna ale u Was napewno tez, więc nie bedę się rozpisywac. Gdy siedzę przy laptopie to obok leży moja sunia, chodzi ze mną wszedzie ale ostatnio nie chodzimy na spacery bo zachorowała. No coż, nie tylko ludzie chorują.A chatkę proponuję przenieść w Bieszczady. Bylam tam kiedys jesienią i jestem zachwycona, nie mówiąc o wielkiej masie rydzy i innych grzybow, ale co tam grzyby , spacery to byly super. A nad morzem mieszkałam i poza sezonem jest zimno i mocno wieje. A chatka jak sama nazwa wskazuje to ciepełko i miła atmosfera. Wpraszam sie do niej obojętnie gdzie stoi , z pękiem kwiatów, z ciastem dobrym a jesienią z grzybkami. Cieplutko Was wszystkie pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara3535
No muszę dopisać Liwii bo coś mnie zle zrozumiałaś. Jeśli chodzi o Hitlerka to pojechałaś po bandzie. Nie pisalam że wszyscy lubiący zwierzęta to cacy ludziska. Pisałam że łatwiej sie z takimi dogaduję. Livia jak "strzelasz z armaty to lufy nie nabijaj muchą"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, Saro- mogą być Bieszczady ale.... Jesienią :) Latem JESTEŚMY nad morzem :classic_cool: Teraz musimy wybrać jeszcze wiosnę i zimę- gdzie spędzamy :D Ale... wiesz poza Chatką może być zimno ale my STWARZAMY TĘ ATMOSFERĘ----- CIEPŁA ❤️ i to właśnie, tu jest najważniejsze. A z Livią się dogadasz bo to nie tylko Wiedźma (jak każda z nas:P ) ale dobra Czarownica-tyyż :) 🌻 Ja Laski, hm, zazdrośćcie szybciutko :D... byłam dziś na dwóch Ślubach!!! Na jednym duchem.....:D- w katedrze w UK ...... do tego mój starszy syn jest podobny do Wila ale jak on jest w czapce wojskowej ( mój ma więcej blond włosów :D ) Drugi ślub o 16-tej ...w innym kościele- córka mojej koleżanki z pracy wychodziła za mąż. Wyglądała ślicznie, śliczną miała suknię, śliczny bukiet, ślicznie mówiła przed ołtarzem- jednym słowem- było PRZEPIĘKNIE. Pogoda też im się udała. Ja , choć nie byłam matką panny młodej ale się wzruszyłam. Chyba troszkę też zaplanowali pojazd pod ten "ślub stulecia", bo jechali samochodem takim, jak taksówki w Londynie. Ładną datę ślubu sobie wybrali.... Miłego popołudnia Laseczki 👄 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wieczorem ! Wnusię oddalam o 16tej , potem 2 godziny kursu komputera- poruszanie się po internecie.Część rzeczy już umiałam, ale uczą nas od początku. Dziś zakładaliśmy pocztę i w 5 osób pisaliśmy listy do siebie , teraz mam dwie poczty:) Grupa jest mieszana damsko -męska.Można się pośmiać! Piątkowy wieczór przez najbliższe 7 tygodni zagospodarowany.Przynajmniej nie siedzę sama w domu. Klaro miałaś rację z tym rzucaniem fajek- trzeba od razu- ograniczanie nic nie daje.Nie mam silnej woli... Chatka może być w różnych miejscach:) To zależy od wyobrażni... W Bieszczadach jest pięknie, byłam 2 razy, na Mazurach też jest pięknie o każdej porze roku , zresztą Polska jest śliczna. Miłego wieczoru dla czytających i piszących:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara3535
Klara - zgadzam sie że jeśli Bieszczady to tylko jesienią. Nigdy nie bylam na Mazurach ale mam nadzieję że może uda mi się kiedyś. Maria a dla Ciebie mam wiadomość że jestem bylą palaczką i nie palę już 28 lat. Palilam w dzień i w nocy bo wydawało mi się że musiałam, Zachorowałam i postanowilam rzucić, ale jak rzucalam razem z kolegą z pracy to się nie udawalo a w biurkach trzymaliśmy cukierki. Okazalo sie że jedyna metoda to rzucić od razu i unikać palaczy, 3 lata pozniej rzucil tą metodą mąż i jego kolega. A więc powodzenia. Zazdroszczę Ci kursu komputerowego bo ja mam kupionego laptopa pol roku temu , kupilam książki i sama się szkolilam.A Tobie będzie łatwiej i życzę Ci powodzenia. Dobrej nocki życzę wszystkim do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przez godzinę czytałam co dziewczyny pisaly kiedyś w klubiku.Od 18 do 25 strony. Jest tam tyle ciepła i radości.Masz rację Saro - to jak pamiętnik.Wielka szkoda , że niektóre z dziewczyn już nie piszą. Dobranoc❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mazury.... raz byłam w Olsztynie nad jeziorem Ukiel (Krzywe)ale to raczej Warmia...- no to jakaś propozycja ale chyba bardziej wiosna :D Marii- :classic_cool: najważniejsze to fajnie zagospodarować czas! 🌻 Laski a ja- chyba jestem prawdziwa, świętokrzyska Baba Jaga :P :D I wcale mi nie do śmiechu.............. nie wiem, co będzie w nocy! :( Półtora roku temu zaleczyłam dolną, lewą siódemkę....w czasie Świąt coś się ukruszyło 😭 a TERAZ.....ONA cała się rusza ( nie boli nic a nic)... boję się, żebym w nocy jej nie połknęła :P No dla mnie to nic śmiesznego :( PA :( :( :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara3535
Klara wygląda na to że czepiła Ci się paradantoza to ząbki same potrafią wyjść musisz odwiedzić stomatologa ażeby nie poszło na inne. Maria , życzę Ci miłej lektury ,fajnie to się czyta gdy potrzebny jest mily nastrój. Jeszcze raz milych snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helloł! Jak co rano - zaglądam co u Was,czy wszystko w porządku,czy zadna nie potrzebuje wspaecia.Ech..uzaleznienie,jak nic. wczoraj w ogrodzie przypomiala mi się stara gra "W ZIELONE" - zapewne pamiętacie. Jakie kolory lubicie? http://www.poradnikzdrowie.pl/psychologia/dusza/o-czym-mowi-kolor_33605.html w sumie fajna zabawa,można o sobie i inych coś się dowiedzieć. moje kolory - chyba bardzo się zgadzają,jest też o czerwonej sukience:) Saro - ja świadomie nabijam tę moją strzelbę muchami... a dzisiaj ładuję do niej komary:D ŁŁŁOJJJ! - byle nie prawdziwymi! Miłej soboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara3535
Witam Was śpiochy - pobudka!!!!!!!!!!!! i zapraszam na gimnastykę. 10 przysiadów, 10 brzuszkow , 10 pompek . I co żyjecie? Już widzę że Liwia zamiast rowno ćwiczyć to ogląda się za komarami. Nie wypatruj ich bo wyślę Ci dzisiaj wieczorem calą ich chmarę, czego jak czego ale tych żyjątek mam pod dostatkiem. A Maria i Klara tez widzę że się ociągają , dziewczyny ćwiczymy dalej a pożniej już tylko o prysznic i zapraszam do mnie na śniadanko a będzie solidne abysmy te ćwiczenia jakoś sobie wyrownaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Piję kawę , przeczytałam artykuł o kolorach.Ciekawy , dziękuję Livio:) Jakie lubię kolory? Zielony , czerwony , pomarańczowy.Dzisiaj ubrałam zieloną sukienkę.Ciśnienie niskie mam zawsze , dlatego rano bez kawy nie funkcjonuję. Saro - gimnastyka rano? Nie bardzo ..rower , basen chętnie ale popołudniu. Klaro współczuję- zęby straszna rzecz, znowu wypadła mi plomba.Zauważylyście , że zawsze na święta coś się z nimi dzieje?Kiedy nie ma dostępu do dentysty! Miłego dnia dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D, :D :D jakie śpiochy Ja dziś już po porannych kijkach:) tj. godzina chodzenia, teraz właśnie po prysznicu. Załapałam się na kawę???? Chyba tak! Zęba nie połknęłam :P ale wciąż się rusza i.... nie mam ochoty na jedzenie- może to i dobrze- dieta:P Paradontozy NIGDY nie miałam- myślę, że był po prostu martwy (ząb!) i tak się dzieje! Moje kolory- zielony, pomarańcz, biały, żółty 9 nie wściekły), ekri ( nie wiem jak się pisze), czasami niebieski i szary! Piękna pogoda u mnie - słońce, lekki wiatr. Zmykam do sprzątania i przygotowania obiadu 😭 Buziaki dla Was!!!!!!!!!!!!! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara3535
Moje ulubione kolory to: wszelkie odcienie brązu po beż, czerwień, bialy , czarny jeśli chodzi o ciuchy a jeśli o przyrodę to wszystkie jakie są, cale bogactwo kolorow. Na razie , lecę bo pora wylączyć ciasto. Cieplutkiego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz przeczytałam o kolorach,.... stwierdzam, że jestem NORMALNA ! :P...chyba :D Leniwy.... prawie wieczór ale dla mnie to odpoczynek- zaplanowane rzeczy zrobione, nawet małe prasowanko. Pieczeń na jutro już się dusi ( po pieczeniu). Mąż wyszedł z psem. Rano przyniósł mi / nam bez.... pachnie w całym mieszkaniu- obawiam się jak spać, czy głowa nie będzie bolała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elf taki
Miło, miło tu u WAS ale tak mało WAS. Usiądę w kąciku Chatki i będę czekać! Wasz Elf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara3535
Witam dzisiaj Was pierwsza z cieplutką kawą bo dzień zaczął się chłodkiem. Dziś 1-szy maja a więc wiosna idzie ciepła. Mamy dzisiaj dużo atrakcji do wyboru , każda z nas może iśc na pochód jaki chce, do wyboru do koloru jak i pooglądać w telewizji beatyfikację Ojca Swietego lub piękny słoneczny spacer w stronę lasu. A więc miłego dnia życzę każdej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Zaliczylam już długi spacer. Dzień słoneczny ale chłodny wiatr. Saro dzięki za kawę.Zajrzę tu póżniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara3535
Dzisiaj niedziela a dziewczyn nie widać , siedzą chyba przed telewizorami i przeżywają beatyfikację Ojca Swietego tylko za dużo łez nie wylewajcie bo Papież lubił dobry humor. Maria a może zrobimy kawałek dobrej roboty i wyciągniemy tego Elfa z kącika Chatki, już dosc dlugo tam się skrywał. Co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możemy elfa prosić , żeby się ujawnił.Niech też pisze zamiast tylko czytać! W domu robi się zimno a piec już wyłączony na sezon. Może napalę w kominku , a jak u Was ciepło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara3535
U mnie na dzialce jest cieplutko, w kuchni cały dzień się pali i ogrzewa cały dom a w pokoju zaraz napali mąz w kominku. A więc nie boimy się zimna ani zimnych ogrodników , a jak przyjdzie zimna Zośka to ją ogrzejemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×