Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

my mamy ustalone, że do skutku staramy się o chłopca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobre :) Kurcze siódemki to raczej nie planujemy :) Wychodzimy z założenia że do trzech razy sztuka!!! Jak nie to trudno : ( Ale wierzę że jednak się uda żeby była parka, muszę mieć jakąś kobietkę w rodzinie, żeby siły były rozłożone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie właśnie same baby, mały mężczyzna by się przydał :P my też próbujemy do 3 razy. Zawsze marzyłam o starszym bracie dla córeczki. Niby brak objawów i inne rzeczy wskazują na chłopaka, ale wiadomo, że na to nie można patrzeć. A los jest przebiegły i jak marzę o chłopcu, to będzie mała królewna. Ale z dziewczynki też będę się cieszyć... oj to ubieranie i czesanie, słodkie ciuszki :) no i sam fakt, że kolejna mała kobietka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w ogóle dziewczyny miałam dzisiaj najpiękniejszy sen w życiu!!! Normalnie obudziłam się z uśmiechem na ustach :) Śniło mi się że już urodziłam i to właśnie dziewczynkę :) Taką malutką i śliczniutką :) Trochę głupi sen, ale bardzo przyjemny :) Ona tak sobie spała, a ja ją budzę bo stwierdziłam że musi być głodna, więc wyciągnęłam cyca i jej daję a ona od razu złapała i już nie chciała puścić... Mogłabym codziennie mieć takie sny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak ja miałam sny o ciąży, albo o dziecku, to zawsze miałam syna... :P ale te sny są faktycznie bardzo przyjemne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi przed tym jak się dowiedziałam,że jestem w ciąży kilka kolejnych nocy śnił mi się ten sam sen z dzidziusiem, noworodkiem w roli głównej i była to dziewczynka.. Po tym jak się dowiedziałam, sen przestał mnie nawiedzać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój mąż mi zrobił wczoraj prezent i kupił mi figi ciążowe... aż to do Niego niepodobne, żeby robił prezenty sam z siebie hehe wczoraj wsiadłam do samochodu, jak po mnie do pracy przyjechał i na siedzeniu coś leżało. Ale wrzuciłam to na tylne siedzenie, bo myślałam tylko o tym, żeby się wysikać, i tak patrzę a on ma taką skwaszoną minę i się pyta, dlaczego nie zajrzałam to torby. No to zajrzałam i zobaczyłam prezencik hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie :) My jak wczoraj byliśmy na zakupach to tak mnie strasznie korciło żeby kupić sobie coś ciążowego właśnie! Choćby najmniejszą pierdołkę, ale ciążową, ale w sumie nic jeszcze nie potrzebuję :( A zresztą jakbym weszła do takiego sklepu to by mnie pół dnia nie było więc wolę nie ryzykować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. Ja niedawno wróciłam od lekarza, trochę się naczekałam. Mój Maluszek ma 56mm i w trakcie badania \"stanął\" na głowie... hehe. Serduszko bije miarowo, nie powiedział mi z jaką częstotliwością. W środę idę prywatnie do niego na przezierność (50zł) i chyba 4D 150zł. Dziś jest 12t i 6d. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do snów, to zanim się dowiedziałam,że jestem w ciąży dwa dni pod rząd śniło mi się, że miałam małego synusia Alanka.... he he. Zobaczymy co będzie, tylko napewno nie będzie to Alan tylko Aleksander, jeśli synek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia to będzie dwóch Aleksandrów bo to jedyne imię na które obydwoje się zgadzamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
********rudzia222 No to będzie ich Dwóch... he he. Ja chciałam Alanka,ale mój nie. Więc On wybrał Aleksander - mnie też się podoba. A jak córcia to Amelka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.......> małaHPW ja tez zastanawiałam się nad tym pojemnikiem na pieluszki ale jest trochę drogi a potem i tak trzeba dokupywać wkłady. I chyba będę używać PAKLANKI koszt ok. 5zł za 50 szt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny ja tez przed chwilą wróciłam od lekarza... no i nie jestem zadowolona, przyszlam tylko zmartwiona po tej wizycie, po pierwsze nie miałam usg bo chodze do przychodni państwowej i tam nie zawsze jest usg, i nie wiem co tam u mojego maluszka :( po drugie na fotelu pani dr stwierdziła, że mam krótką szyjkę ale zamkniętą i twardą więc może jej wymiar to taka moja uroda jak to ona powiedziała a po trzecie znalazla mi jakies zapalenie, musze wpychać sobie różne tabletki do..... ;) następna wizyta 20 lutego jest mi smutno :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalka ja też się nabawiłam jakiegoś zapalenia i mam jeszcze gorzej, bo lekarz powiedział, że póki co nie bedziemy leczyć, a mnie szlag trafia, bo piecze swędzi itd. Zawsze miałam skłonności do zapaleń,ale tydzień leczenia i po problemie, a teraz się martwię, że jak nie będę leczyć to nie dośc, że będzie to długo trwało to nie iwem czy nie zaszkodzi dzidzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zelka tym za bardzo sie nie martwie, strasznie martwie sie ta krótką szyjką, naczytałam sie o tym na necie i teraz aż mi się płakać chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem nie warto w coś ładować pieniędzy :) a imiona to ciężki wybór. Mój maz sobie uwidział, że męskie imię musi zawierać "R". Proponował Rafał (jak jego kolega), ale powiedziałam, że inni koledzy się obrażą, był tez Piotr, ale wymawiając je razem z nazwiskiem można połamac język, więc został Hubert albo Norbert. Ale Norbert jakoś mi się źle kojarzy, więc metoda dedukcji został Hubercik. A dla dziewczynki nie mieliśmy większego problemu, ale sprawa nadaj jest otwarta. Amelia bardzo mi się podoba. Tak samo jak Maja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paklanki to specjalne higieniczne woreczki na zużyte pieluszki. Są nasączone specjalnym składnikiem, o tak dobranym zapachu, by neutralizować brzydkie wonie. Materiał woreczków oraz ich pakowanie dobrane są tak, abyś mogła wyciągnąć woreczek z pudełka przy użyciu jednej ręki. Brzoskwiniowy kolor woreczka skutecznie maskuje jego zawartość, a łatwo wiązane uszy pozwalają na szczelne zamknięcie. Wielkość woreczka jest tak dobrana, że mieści pieluchę każdego rozmiaru wraz z zużytymi chusteczkami lub wacikami. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas na 100% będzie Szymon, a dziewczynka miałabyc Mają, ale mężowi coś nie leży i zaproponował Natalię. Także zobaczymy. Znając życie to wymyślimy jeszcze jakies inne imię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi teraz o zapaleniu nic nie mówił. Ale jak byłam ostatnio to też miałam małe zapalenie i mi zapisał globulki, które brałam przez 15 dni. Ale powiedział, że często mi będzie zapisywać takie coś, żeby nie dopuścić do zapalenia, bo wtedy to grozi przedwczesnym porodem. Więc Zelka, nie wiem, dlaczego gin Cię nie leczy... nie dość, że to nieprzyjemne to jeszcze niebezpieczne dla maluszka :( Na takie coś na 100% jest Nystatyna bezpieczna. Mi gin przepisał wtedy Gyno-femidazol, mimo, że nie powinno się go brac w pierwszym trymestrze. Ale wcześniej mi mąż właśnie Nystatynę przepisał, która jest neutralna i dodatkowo stosowałam Clotrimazol w kremie. Pomogło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gyno-femidazol mam w domu bo zawsze mi pomagał, ale boję się go brać przez ten pierwszy trymestr.. Mi powiedział, że do 10 tygodnia lepiej nic nie brać. Nie wiem sama komu już wierzyć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz mieć rację. Mi gin to zapisał jak byłam u niego w pierwszym dniu 11tc. Ale na Nystatynie nie pisze nic o przeciwskazaniach co do ciąży. Ponoć można brać. Sama już nie wiem. Ja brałam N. w 8-9 tc i wszystko było ok. Powiedziałam o tym lekarzowi i nie widział przeciwskazań. Może mogłabyś jakoś to załatwić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zels, ja Cię nie straszę, tylko wiem, jakie to jest nieprzyjemne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*****natalka2384 Po pierwsze to nie wolno Ci się denerwować ze wzg na dzidzię. Po drugie, to co ta gin Ci powiedziała? Jakie konsekwencje są ze wzg na krótką szyjkę? Nie czytaj na ten temat i nie napędzaj się nerwami. Pamiętaj,że co ma być to będzie. Ale bądź dobrej myśli. Ja w środę idę prywatnie na tą przezierność karkową, lekarz powiedział,że nie ma takiej potrzeby,ale dla świętego spokoju idę, bo to już ostatni dzwonek, to badanie wykonuje się od 11 do 13 tc. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co sadzicie o wózka firmy Jane miałyście z nimi dom czynienia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×