TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Dziewczyny a co sądzicie o śpiworkach do spania dla maluszków?

Dziewczyny, butelkę o jakiej pojemności kupić na początek?

i mam jeszcze jedno pytanie... rożek z tym usztywnieniem kokosowym czy bez???

Co do spiworków to ja bym specjalnie chyba nie kupowała (mam od siostry) ale nie wiem czy to praktyczne, Co do rożka to ja jak kupie to raczej bez kokosu, a co do butelki to też mnie ciekawi. Posłałam na pocztę moją wyprawkę narazie od 56-68

Moja mama mówiła, że śpiworek jest bardzo praktyczny, bo nie trzeba ciągle dzidziaka przykrywać w nocy, a nie ma możliwości się odkryć :) ja zamierzam kupić

Kurcze nie wiem czy wam się otworzy ten plik

Alidżi - ja właśnie walczę z wyprawką dla swojego maluszka... nie mogę się zdecydować, a nie chcę kupić za dużo. Póki co kupuję wszystko na 62.

Na 56 to chyba nie ma sensu bo twój Rafał to spory chłop więc 56 pewnie wogóle nie założy

Już nie o to chodzi, bo pewnie by się jakoś wcisnął, ale po co takie małe ciuszki kupować, lepiej większe, to może trochę dłużej ponosi :P Łóżeczko fajne :) też chcę podobne, nie ma co przesadzać. Za 100zł to fajna okazja. A zdjęcia wyprawki faktycznie nie da się otworzyć :( Musisz zmienić format pliku...

Koteczek ja chyba też zrobie listę co jeszcze potrzebuje i bedę odkreślać co do wątroby nie mam pojęcia nie mam wora ale mnie nigdy nie bolała jedynie żołądek a na to krople mietowe ewentualnie (blllee)

Posłałam wyprawkę raz jeszcze

Koteczek same dziewuchy w rodzinie

hej Dopiero was doczytałam wysłałam zdjęcie mojego brzuszka na skrzynkę Widze temat wyprawki ,ja się musze przyznac że mam bardzo bardzoniewiele praktycznie nic bo tylko body , spioszki i jeszcze jedne body Żelka :) sliczne imiona , nie martwsie niespapuguje z Ciebie Kamila :) cieszę się ze dobrze z niunkiem Twoim i ciesze się żę Twój m zrozumiał i wybrał Was Kiteczek :)sliczny masz brzusio Dobranoc :) do Juterka

ja właśnie skończyłam zakupowy szał... :P kupiłam ciuszki, kocyki, ręczniki z kapturkiem, pieluszki tetrowe i flanelowe, śliniaczki... i różne inne rzeczy. Kupowałam wg spisu z książeczki, którą dostałam na USG połówkowe. Nie kupowałam wcale śpiochów, tylko raczek pajacyki całe rozpinane i body też na całej długości rozpinane. Najwyżej dokupię, jak będzie trzeba. I ponad 400zł poszło, ale to chyba i tak nie źle jak na to wszystko, co pokupowałam. Małż chyba z pracy wrócił :) Alidżi - śliczne i słodkie ciuszki :) Monika - śliczny brzusio :) Nic, życzę kolorowych snów i zmykam

Witam Was Brzuchatki po świętach :) Chyba jestem pierwszy raz tak z rana :) Śliczne macie brzusie na skrzyneczce :* Alidżi fajne łóżeczko,też bym się nie zastanawiała tylko kupiła.MOże lepiej nie lakieruj tylko dobrze umyj?Super wyprawka :) Monia, przykro mi że tak wyszło uCiebie.Facet coś na pewno zrozumie,że to nie jest tylko gadane i jak chce być z Wami to musi się ostro wziąść za siebie.Chyba,że jest strasznie obrażalski i unosi się dumą...to będzie czekał aż sama go przeprosisz.Nie daj się.Trzymam kciuki za to żeby było dobrze. Święta,święta i po świętach ;)Jakoś zleciało.Starałam się nie objadać i się udało.Roczek Chrzestniaczki się odbył,miała torta w kształcie lalki :)bo ulubione słowa jej teraz to \'tato,tatu,lala \' ;) 200zł spokojnie wystarczyło.W oblewany poniedziałek dłużej poleniuchowaliśmy sobie z mężulkiem,a potem do kina na \"szybko i wściekle\" -fajny film,warto było:)małe tak kopało że szok,pewnie było za głośno no i po słonym zawsze kopie a jadłam popcorn :)Teraz mam skutki tego wypadu do kina,bo boli mnie gardło po pepsi :(

Ja preferuję koszulki, kaftaniki i śpiocy rozpinane z kroku. Teraz są takie piękne kompleciki. Body nie kupuję wcale. Mam też ze trzy pajacyki. Kupię też sweterek.

śpiocy czyt. śpiochy :)

A co jeszcze?

Czapeczki, skarpetki oczywiście mam, a na wyjście w sierpniu ze szpitala założę koszulkę, kaftanik, śpiochy, sweterek i dziecko będzie w rożku, jest też kocyk w razie czego. Jakie inne ubranko na wyjście ze szpitala????

Nasze maleństwo ostatnio coraz częściej kopie i bardziej wyraźnie :)cieszę się że daje o sobie znać :)) od 2 dni serię mam od 22-24 w nocy :)no i wiadomo rano,po południu.......teraz to prawie w ciągu dnia ciągle czuję ;) W święta,bratowa z bratem zaproponowali,że dadzą nam swój wózek,że wiedzą,że chcemy kupić nowy,ale kasa nam się przyda na urządzanie mieszkania itp..Faktycznie przystanęliśmy na tym.Bierzemy od nich :) a ja dzidzia będzie siedzieć,kupimy tą wymarzoną przez męża spacerówkę X-Landera ;)) Dostaniemy (na pożyczenie)full ciuszków i przeróżnych rzeczy dla dziecka,więc mamy nie kupować :)(ja i tak nie wytrzymałam i mam kilka rzeczy :). Ubranka są zbierane od siostry bratowej(ma synka),bratowej (dwie córki)i bratowej przyjaciółki(dwóch synków) :)będzie co nosić :)łóżeczko pewnie sobie kupimy bo każda ma w użyciu jeszcze :)ale to szczegół:) Na dniach możemy jechać po wózek i będę mogła go sobie \"wyprać\",wyczyścić i naprawić zamek we wkładzie do wózka.Wózek koloru zielonego.

dzieko do auta wystarczy w tym co napisałam, a na spacery mam jakieś ubranka wierzchnie. Ja pisałam o koszulkach, kaftanikach i śpiochach odnośnie body, że ja go nie chcę i prferuję ,,po staremu". Nawet szuka wszędzie koszulek takich jak były kiedyś, takie batyścikowe, bardzo miłe dla ciałka dziecka.

ja nie wsadzę takiego małego szkrabka do fotelika tylko przewiozę dziecko w gondoli od wózka

Ja dlatego też się dopisałam, że to preferuję. Napewno dasz radę z tymi bodziakami itp. Ja mam ciuszki narazie na 56 i 62. Jest tego sporo. Wszystko kupuję nowe. Więcej już nie zakupię, bo jak mała się urodzi to mam liczną rodzinę i wiem, że oni zaszaleją. U mnie w rodzinie nie ma od dawna małych dzieci więc mała będzie rozpieszczana i wiem, że nawet nie będę musiała kupować ubranek używanych, bo nakupią mi moc nowych.Tylko będę rzucała komendy czego nie mam, co mi brakuje :) :) :)

są pasy bezpieczeństwa, a fotelika będę używała troszeczkę później. jakoś nie mam do niego przekonania na sam początek (tj. przywiezienie dziecka ze szpitala)

Ja też dzidkę do fotelika wpakuję - jeszcze go nie mam, ale kupimy na pewno. Nie chciałabym, żeby coś się stało takiemu maleństwu. Tak Koteczek, mógłby, ale po co? Ja zamierzam mniej więcej do 3 roku życia pakować dziecko do łóżeczka, potem kupię normalne łóżko. Poza tym mamy się mniej więcej w tym czasie przenosić na strych, więc to będzie dobra okazja na usamodzielnienie się i aklimatyzację w swoim własnym pokoiku:) Pościel est śliczna, nie raz ją oglądałam. Ale kupie, bo obiecałam A. że on też będzie miał wkład w wyprawkę i pościel, rożek i parę innych rzeczy sceduję na niego - oczywiście pod moją kontrolą;)

Nie no oczywiście trzeba mieć miejsce żeby gondola była z tyłu, a dzidzi nic się nie stanie, bo są pasy bezpieczeństwa i będzie miała tam więcej miejsca, a jak ma się coś stać to i w foteliku się stanie tfu tfu tfu ...

hej ranne ptaszki!!!! bosze ale mnie jeszcze zakupów czeka co do butelki to mam narazie dwie jedną 125 ml z dr brown i druga 250 aventu Monia - śliczny brzusio Alidzi łózoczko sliczne i tanie!!!- wyprawka słodka!!!! Palulka albo Polcia bo juz nie wiem która dawala link na posciel- bardzi ładna ta posciel :) Nilli ja rożek mam bez wkładu kokosowego, a materac chyba gryczany z kokosem czy jakos tak w Radomiu sa takie drogie materace?????? u nas tak od 50 zl całkiem niezłe!!! co do pościeli do wózka- pierwsze raz o tym slysze i nie kupuje - ...yyyy chyba:)

Jej, ja nie mam pojęcia w czym ubiorę Maleństwo na powrocie ze szpitala, nie mam absolutnie nic jeszcze. nie myślę o tym nawet za bardzo, cały czas wydaje mi się że 3 m-ce to jeszcze dużo i na wszystko przyjdzie czas. No ale jak tak czytam, że Wy macie już tyle rzeczy i wszystko zaplanowane, to ja też muszę się chyba ogarnąć i coś pomyśleć. Wiem tylko że wózek będę miała nowy, bo mój mężczyzna załatwia z jakąś firmą taniej, co z nimi współpracuje. A fotelik samochodowy ma kupić siostra mojej mamy, ale to dojedzie do nas dopiero na początku lipca. A, brat ma kupić 3- piętrowe \"coś\" do przewijania, kąpania i czegoś tam jeszcze- podobno bardzo praktyczne i zajmuje mało miejsca. Pokoik malucha jest maluchowaty, więc nic nie powinno zajmować zbyt dużo. to tyle co wiem. Może dziś skoczę do sklepu chociaż po jakieś mniejsze rzeczy, typu butla czy śliniak. Ale kompletnie się na tym nie znam, więc może tylko obejrzę. Powiedzcie mi, bo to pewnie też wiecie lepiej ode mnie;): jak to jest z odstawianiem dziecka od piersi- tzn. chcę karmić tylko na samym początku- żeby Maleństwo zebrało ten najważniejszy pokarm, jakiś miesiąc, dwa. I co potem? Słyszałam o lekach na zatrzymanie laktacji, ale podobno jest dużo skutków ubocznych. A czy nie można tego wstrzymać bardziej naturalnie? Tzn. nie je, to się pokarm nie wytwarza? W dużym uproszczeniu oczywiście. Czy tylko ja mam poczucie, że niedoświadczona matka, to w moim przypadku nawet za dużo powiedziane.? Idziemy dziś na basen z Maleństwem, ciekawe czy się będzie podobało:)