Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

Zmykam wkoncu do babuszki i na spacerek :) bo sie zasiedzialam przed kompem :) do wieczorka :) Dziewczyny napewno zdamy ! :) i bedziemy rajdersy takie ze hej! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja książeczki ubezpieczeniowej nie mam , u nas w Pomorskim są książeczki Rum , trzeba je miec przy sobie , ale ja bedę rodzić w Tucholi a to juz Kujawsko-Pomorskie , tam nie ma książeczek Rum , więc chce wystąpić do ksiażeczke ubezpieczeniową , a odcinki z pensją i ,że upezpieczona jestem mamy co miesiąć , więć wezmę ze sobą też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też dziś po stronie sennej... czytam Was, ale nic nie piszę... bo u mnie nuda, nic się nie dzieje... Zelka- ale pogoda Ci się szykuje boska na ślub. ma byś tak jak dziś temperaturowo i słonecznie:D masz farta! ja tez miałam, a to zawsze przyjemnie tak słonko przyświeca. jeszcze jakby ciśnienie się podniosło coby nie przysypiać... ale to nie każdy tak wrażliwy na to jak ja, więc luz. będę ciepło o Tobie mysleć i życzę powodzenia👄 zarówno w dniu ślubu jak i potem - w nowym, małżeńskim życiu. i bukiecik 🌼🌼🌼🌼🌼🌼 🌼🌼🌼🌼 🌼🌼🌼 🌼🌼 🌼 ja książeczkę mam, podbijaną jak mi się przypomni - ale daty wpisuję comiesięczne. i RMUA dostaję, także o to się nie martwię. kupiłam m jak mama i jakaś płytka jest z ćwiczeniami przed porodem, oblukam wieczorkiem. a szkoła rodzenia od 7 maja chyba:) a w brzuchu mam metra:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwoneczka dobrze, że mi przypomniałaś, bo czytałam w poprzednim numerze o tej płytce ;) Kamila, kiteczek damy radę! Pokażemy im - a co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale się obżarłam :P idę się trochę położyć, a potem jadę do dziadków i potem do rodziców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewuszki, co trochę was podczytuje i nadążyć nie mogę, Co do książeczki pracowniczej to ja myślałam że to jest obowiązkowo wyrabiane a nie na wniosek pracownika, coś mi się o uszy obiło że co miesiąc trzeba podbijać bo jeszcze się dziwiłam, że miejsca braknie i trzeba będzie wyrabiać nową co trochę. Nie wiem jak to jest w przypadku ciąży bo trudno żebym latała co miesiąc do zakłądu książeczkę podbijać więc chyba oni przymykaja na to oko no chyba że trafi się na jakiegoś upierdliwca. Wydaje mi się że wszystko zależy od przychodni i szpitala, u mnie raczej nie robią problemu, Kamilko najlepiej będzie jak zgłosisz się do MOPS-u tam Ci wszystko powiedzą bo wydaje mi się że masz szansę na jakąś kase dodatkową, Ja dzisiaj placki ziemniaczane smaże a co do risotta to ja robię z jakąś mrożonką (chińska, sałatka jarzynowa itp.) zależy na co mam ochotę i obowiązkowo pierś z kurczaka i potem jakis sos do tego albo Fix albo sama robię jak nie ma czasu to najczęściej fix do potraw chińskich lub jakiś do zapiekanki to moje to chyba nie jest za bardzo risotto ale w każdym razie dobre danie z ryżem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiteczek wcale nie głupia wszystko zależy od egzaminatora , ja zdałam za pierwszym razem ale jako jedyna "przeszłam" plac i wyjechałam na miasto, gościu był super już na teorii, więc jak wsiadałam do auta to już wiedziałam że zdam, że jedynej mnie na mieście nie obleje, nie wiem czy to dobrze, bo przez piersze dwa lata miałam 5 wypadków ale od tego czasu już jeżdżę ostrożnie bez wypadu od 7 lat ale mąż miał w międzyczasie ze 2 także auto dostało już całusa chyba z każdej strony. Ostatnio 2 tygodnie temu gościu w nas stuknął na parkingu ale na szczęście lekkie rysy tylko, więc machneliśmy reką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I spagetti carbonare już gotowe, czekam teraz na Mężulinka aż wróci z pracki i będziemy szamac :) Pamiętam jak po szkole dokladnie po studium udałam się do UP wyrobic Książeczkę Ubezpieczeniową, a tam mi Urzędniczka na to \"ale to już przeżytek, książeczek nie wyrabiamy\"...i tak od tamtego czasu daje sobie radę bez książeczki...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ciężaróweczki! Mam dylemat. Jestem w 23 tygodniu ciąży i ciągle pracuję. Miałam nadzieję, że uda mi się przynajmniej do ósmego miesiąca. Mój lekarz trochę niechętnie patrzy na moje 8h przy komputerze ale ze względu na świetne wyniki pozwolił mi jeszcze popracować. Tymczasem od kilku dni zaczęłam odczuwać bóle w podbrzuszu, najczęściej zdarzają się po pracy, w drodze do domu. Nie są silne i dość szybko mijają. Zaczynam się jednak martwić, że robię krzywdę mojemu maleństwu. Kolejną wizytę u lekarza mam dopiero 18 maja. Czy macie podobne dolegliwości? Pracujecie? Co myślicie na ten temat? Może histeryzuję ale martwię się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nunachopin ja jestem na zwolnieniu od 20 tyg!!! Jak sie zle czujesz to idz na zwolnienie szkoda zdrowia zarówno maluszka jak i twojego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja natomiast na zwolnieniu jestem od 5 tygodnia ale musiałam leżec! A jak już było lepiej, to mi się już do roboty nie chcialo wracac...mam troszkę daleko. Czas w domku mi szybko leci. A Ciebie Nunachopin jak brzusio boli to też już lepiej przystopuj z robota. Przy kompie 8h. siedzisz zgięta...nie ułatwia to przepływu krwi do Maleństwa, uciskasz macicę...lepiej odpocznijcie sobie z Maluszkiem, najważniejsze jest Wasze zdrowie a nie praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nunachopin, każdy ból jest niepokojącym sygnałem. to zależy gdzie i jak Cię boli. powinnaś skonsultować to z lekarzem. ale jeśli pracujesz 8h przy komputerze, to co godzinę lub dwie powinnaś robić sobie drobne ćwiczenia. krążenia biodrami, wspinanie się na palce, kilka głębokich wdechów i wydechów. Rozluźnisz mięśnie, dotlenisz maleństwo. Albo chociaż pochodzić troszkę, zrobić kilka przysiadów... zresztą to jest wskazane nawet nie będąc w ciąży, a teraz to szczególnie. ja sobie zrobiłam drzemkę i zmykam do rodziców ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi tyłek obrasta w tłuszcz od 1 marca i dobrze mi z tym , z Amelką chodziłam do 28 tyg i na dobre nam to nie wyszło , groziło wczesnym porodem , mała wagą itp (rozwarcie na 2 cm miałam i skurcze , których o dziwo nei czułam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde skasował mi się cały post musze pisac od nowa , eh Laski fajnie macie że juz tak mcno czujecie kopniaki ja na razie takie delikatne puknięcia nunachopin :)ja bym na twoim miejscu poszła na zwolnienie , zresztą jestem na nim od początku kwietnia a tym bardziej że masz bóle brzucha widze temat jedzonka ja czekam na męża i będziemy szamac zapiekankę makaronową z mięskiem mielonym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =09
jesli o ksiazeczke ubezpieczeniowa chodzi to trzeba ja co miesiac podbijac, ja mialam taka sytulacje ze w pracy mialam wypadek i pojechalam na pogotowie i mnie nie przyjeli bo ksiazeczke od 3 mies nie mialam podbita musialm wracac do firmy podbijac i dopiero zajeto sie mna dodam ze mialam zmiazdzone palce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) Bebe dzięki za dopisanie mnie do tabelki :-) Za gratulacje wszystkim Wam dziękuję :-) Koteczek mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, musi być. Pusia witaj :-) U mnie od rana było pochmurnie ale od południa zaczęło świtać słoneczko i do teraz jest ładnie i ciepło. Lenka ja też się martwiłam, że niektóre z Was już czują ruchy dość wcześnie a ja ich nie czułam. Poczułam w połowie 21 tygodnia i to od razu konkretne kopniaki, bardzo fajne uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uuff dziewczyny ale wy gonicie!!! Dzisiaj o 12:30 byłam na prywatnej wizycie u gina :D (bo tak jak Klara nie byłam zadowolona z comiesięcznych u panstwowego ktory ciągle tylko mówił że jest dobrze i nic więcej). Aha, byłam z mężem, no i widzieliśmy naszego maluszka, buźke, nóżki, rączki, serduszko, brzuszek, zmierzył kość udową i głowkę i w ogóle wszystko i słyszeliśmy serduszko aż się poryczałam czego sama po sobie się nie spodziewałam. Z pomiarów temin porodu wychodzi między 12 a 26 sierpnia ale lekarz mówi że najdokładniejszy termin wychodzi z pomiaru kości udowej i to będzie własnie 12 lub 17sierpnia (już nie pamietam dokładnie), no i nasze maleństwo waży 566g :) czyli już ponad pół kg nosze w sobie ;) I teraz wielka niespodzianka, dla mnie, bo przeczuwałam inaczej, nie jest to 100% pewne ale lekarz powiedział że widzi jajeczka :D czyli prawdopodobnie będzie synek!! :D aha, i dostaliśmy to wszystko nagrane na płytce a sama wizyta kosztowała tyle samo co każda inna z usg, czyli wiz 60zł i usg 50zł Oprócz tego miałam badanie na samolocie bo lekarz powiedział że bez tego nie wypuści mnie z gabinetu i w ogóle do wszystkiego podszedł bardzo profesjonalnie i za 3-4 tyg znowu do niego pójde bo mam dość tego farfocla na nfz! Następne ważne usg w 30tc, a i dostałam skierowanie na badania w tym glukoze 75g. A poza tym byliśmy dzisiaj w szkole rodzenia, od lekarza dostałam ulotke i tam jest napisane żeby się zapisywać od 26tc ale położna w szkole rodzenia powiedziała nam że najlepiej od 29-30tc chodzić i takie zajęcia trwają po 2godz 2 razy w tyg i żeby mąż mógł towarzyszyć przy porodzie rodzinnym musi być na takich zajęciach conajmniej 5 razy! Co do opłat to szkoła kosztuje 35zł miesięcznie a cegiełka za poród rodzinny 200zł. I to chyba tyle na tą chwile :) Czarnula gratuluje synusia :) Pusia witaj :) KOTECZEK na pewno jesteś w dobrych rękach, i mimo że w szpitalu to już masz pozytywne wieści! To tylko obserwacja po której wyjdziecie z Mają zdrowe jak rybki! :) Klara jeśli jeszcze tego nie zrobiłas to radze Ci żebyś zapisała się na prywatną wizyte do lekarza który Ci wszystko wyjaśni co i jak z maleństwem, zbada i pomierzy, ja byłam dzisiaj -tj w 23tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wróciliśmy ze spaceru i naszło mnie na zmierzenie brzuszka . OTÓŻ mimo wagi -2 kg w brzuszek sobie meirzy 104 cm . Sami faceci się nam prawie rodzą , to może i mi się poszcześci , zobaczymy , dziewczynka tez nei pogardze (pokocham ja swoje:):) ) GRATULUJĘ wam wszytskim które znają już płeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halooooooo śpicie????????? Zelka wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, udanego przyjęcia jutro i pociechy z męża przez całe życie :) 🌼 Wielu miodowych dni, wspólnych radości bez trosk, spełnienia wymarzonych chwil, oby sprzyjał Wam los! 🌼 Co do legitymacji ubezpieczeniowej to ja nie mam a jak ide do lekarza to co miesiąc musze pokazać zaświadczenie z urzędu pracy, za miesiąc wymienie dowód z zameldowaniem tutaj i wtedy mąż mnie wpisze do swojego ubezpieczenia, on sam teraz nie ma książeczki i chodzi do lekarza tylko z NIPem, ja natomiast kiedyś miałam wyrobioną przez urząd i nic nie musiałam załatwiać prócz zdjecia, wpisuje się dane na pierwszej kartce a potwierdzeniem ubezpieczenia zawsze była pieczątka zakładu pracy bądz urzędu pracy z NIPem i to wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze 10min pisałam wiadomość ;) Figlarna ja spodziewałam się dziewczynki, także co będzie to będzie dobrze :) Paula chciałaby siostre, mąż mówi że zdrowe, tylko teść chciałby jedynego wnuka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WAŻNE PZRECZYAJCIE OPROPO CEGIEŁĘK ZA PORÓD TO AKURAT O MOIM SZPITALU W KTÓRYM URODZIĄŁM CÓRKĘ. Czy trójmiejskie szpitale wykorzystują niewiedzę ciężarnych, żądając od nich opłaty za poród rodzinny i znieczulenie? Wiele kobiet twierdzi, że tak. Szpitale zaprzeczają. Prawo jest jasne: to świadczenia całkowicie darmowe. Jedna z naszych czytelniczek, pani Agnieszka, która wkrótce zostanie mamą, zdezorientowana sprzecznymi informacjami dotyczącymi opłat za poród rodzinny i znieczulenie, założyła poświęcone tej sprawie forum dyskusyjne dla młodych matek z Trójmiasta. Wiele z kobiet, które się tam wypowiadają, zapłaciło za poród rodzinny i znieczulenie. - Jako kobieta ciężarna zastanawiam się jak to jest z przepisami, które mówią, że poród rodzinny jest darmowy. Otóż wiele pacjentek z trójmiejskich szpitali musi płacić za taki poród. Często w postaci \"cegiełek\", więc nie można tego udowodnić. A oficjalnie poród z udziałem bliskich jest \"darmowy\" - pisze pani Agnieszka. Na Zaspie jest \"cegiełka\", a znieczulenia nie dają ani na życzenie, ani jak chcesz zapłacić. Ja chciałam wykupić i powiedzieli, że nie ma takiej możliwości. Zaraz po porodzie, który był masakrą, przeprosili i stwierdzili, że jednak powinnam dostać znieczulenie. Ale było już po fakcie - pisze internautka alutka 69. Sprawdziliśmy - w niektórych placówkach pacjentki rzeczywiście są nakłaniane do zapłaty za usługę, która według prawa należy im się za darmoW Szpitalu Specjalistycznym św. Wojciecha na Zaspie w Gdańsku położna od razu informuje, że za poród rodzinny trzeba wykupić cegiełkę za 200 zł. Dopiero po dłuższej rozmowie przyznaje, że \"cegiełka\" nie jest obowiązkowa, lecz dowolna. Bardziej szokująca była informacja o znieczuleniu podczas porodu. - Znieczuleń nie robimy w ogóle, bo nie ma wystarczająco dużo anestezjologów. Jak byli, to kosztowało to od 500 do 700 zł - dowiedzieliśmy się od położnej ze szpitala na Zaspie. Dyrektor placówki wszystkiemu zaprzecza. - Od początku roku w szpitalu odbyły się 992 porody. 697 z nich było porodami rodzinnymi, a otrzymaliśmy jedynie cztery darowizny - mówi Krystyna Grzenia, dyrektor szpitala na gdańskiej Zaspie. - To dowód, że nie ma u nas wymogu dokonywania takich opłat. Natomiast co do znieczulenia - jeśli są wskazania medyczne, nasza pacjentka na pewno otrzyma je podczas porodu. Wycofaliśmy się natomiast ze znieczulenia na życzenie, gdyż zainteresowanie nim było znikome - wyjaśnia. W Państwowym Szpitalu Klinicznym nr 2 w Gdańsku obowiązują 200-złotowe \"cegiełki\" za poród rodzinny. Za co płacimy? - Za jednorazową odzież dla osoby, która będzie uczestniczyła w porodzie i za osobną salę porodową. Znieczulenie jest za darmo - słyszymy w słuchawce. Stanowczo zaprzecza temu Jacek Domejko, dyrektor szpitala ACK oraz Państwowego Szpitala Klinicznego w Gdańsku. - U nas za poród rodzinny się nie płaci. Jest oficjalne pismo, które jasno zakazuje pobierania pieniędzy za pobyt męża podczas porodu. Tak samo sytuacja wygląda ze znieczuleniem. Jeśli lekarz stwierdzi wskazania do podania znieczulenia, pacjentka otrzyma je za darmo - zapewnia dyrektor. - Koszty jednorazowej odzieży dla bliskich bierzemy na siebie - dodaje. O bezprawności podobnych praktyk przekonuje Jerzy Karpiński, lekarz wojewódzki, dyrektor Pomorskiego Centrum Zdrowia Publicznego. - Opieka zdrowotna w Polsce jest bezpłatna i nikt nie ma prawa żądać pieniędzy za poród rodzinny czy znieczulenie podczas porodu. Oczywiście nie dotyczy to szpitali prywatnych, oraz tych państwowych, które się skomercjalizowały. W Trójmieście jednak żaden szpital specjalistyczny się nie skomercjalizował - podkreśla dyrektor. Dezinformacja i niewiedza o tym, co ciężarnym należy się w ramach ubezpieczenia może być - mniej lub bardziej świadomie - wykorzystywana przez szpitale. Kobiety często wykupują \"cegiełki\" z obawy, że jeśli tego nie zrobią, zostaną gorzej potraktowane podczas porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki:) Czarnula gratuluje synka:) Koteczek wspolczuje lezenia w szpitalu,bo sama lezalam troche na poczatku ciazy.No ale jak to koniecznosc to nie ma wyjscia,dzidzia najwazniejsza. żelka wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia,,duzo szczescia,zdrowia dla wasd i dzidzi oraz spelnienia tych bardziej realnych marzen:) Dziewczyny powiedzcie mi czy ta masc clortimazolum mozna kupic bez recepty?Bo tez mi sie cos przypaletalo i do tego piecze troszeczke,co prawda w poniedzialek mam wizyte,ale moze juz teraz bym mogla ta masc kupic,bo do poniedzialku moze chociaz to pieczenie by zniklo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam przyszłe mamy 4 marca urodziłam córeczkę. Dziewczyny z Warszawy mam do oddania 2 koszule nocne do karmienia. Używałam je tylko w szpitalu, niestety nie karmię piersią i leżą niepotrzebnie w szafie. Są bardzo ładne i mają specjalne rozcięcia na piersi. Są w rozmiarze L i M. Zainteresowanym prześlę fotki na maila. Mam nadzieję że się na mnie nie pogniewacie że Wam wciskam starocie, ale szkoda mi wyrzucać je do śmieci bo są jak nowe. Pozdrawiam i życzę szczęśliwego rozwiązania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propo tego artykulu to u mnie rzeczywiscie nie ma zadnych cegielek czy innych oplat za porod rodzinny,jedyny koszt to jakies 20 zl za stroj dla meza lub osoby towarzyszacej podczas porodu. Natomiast nie wiem jak to jest z tym znieczuleniem,musze sie dowiedxziec ,bo jesli rzeczywiscie nam sie nalezy to dlaczego mamy placic za nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×