Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

Ja też juz wysprzatałam (małżon pomógł) jestem po obiadku, moge odpoczywać, Tupa ten filmik obrzydliwy ja zamiast się popłakać to mało nie zwymiotowałam a tu czeka nas to samo bosze aż mi ciarki przechodzą, Ja siedzę teraz przy wentylatorze bo jestem cała mokra nie wiem co mi się od wczoraj dzieje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jogi na która idziesz ?, będę trzymać kciuki mocno, Dziewczyny a co by się stało gdyby przy cukrzycy ciążowej nie przestrzegać diety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jogi trzymam mocno kciuki :) teraz się pocimy a co będzie później aż strach pomyśleć :) powinny być na lato czapki z daszkiem i z przodu wiatraczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Siedzę sobie za winklem. Od poniedziałku mam podły humor :( Aldżi to dla Ciebie :) Skutki cukrzycy w ciąży Bez względu jednak na mechanizmy prowadzące do wspomnianych zaburzeń, należy zwrócić uwagę na możliwe skutki cukrzycy w ciąży. Skutki te mogą odnosić się zarówno do matki jak i do płodu. U matki istnieje zwiększone ryzyko powstania groźnych dla życia stanów przedrzucawkowych i rzucawki, większa podatność na infekcje, także te poważne, większe ryzyko krwotoku po porodzie. Wzrasta również prawdopodobieństwo konieczności rozwiązania ciąży metodą operacyjną - przez cięcie cesarskie. Jeszcze większe zagrożenia niesie cukrzyca dla płodu i noworodka. Częstość występowania wad wrodzonych u dzieci matek chorych na cukrzycę ocenia się na 2-5 razy większą, niż w populacji ogólnej. Wadami dotknięte mogą być układy: kostny, nerwowy, sercowo-naczyniowy, moczowo-płciowy i pokarmowy. Wystąpić też mogą wady genetyczne jak np.: zespół Downa. Ponadto istnieje zwiększone ryzyko zgonu noworodka przy porodzie, urazu okołoporodowego (ze względu na dużą masę urodzeniową noworodków – dosyć często występującą w ciąży wikłanej cukrzycą), zespołu zaburzeń oddychania czy wystąpienia cukrzycy w kolejnym pokoleniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też już posprzątałam. Jeszcze jedno pranie zostało, ale teraz lece do sklepu bo naszła mnie straszna ochota na pierogi z serem, mniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby mówią że maj ma być najcieplejszym miesiącem w tym roku ale zobaczymy czy się to potwierdzi :) Gaga a co sie stało że masz podły humor dla Ciebie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gaga dzięx, ja wiedziałam że cukrzyca taka ogólna jest bardzo groźna w ciaży bo kiedyś nawet słyszałam że lekarz odradził zajście w ciażę ale myślałam że taka ciążowa cukrzyca jest nie bardzo groźna i dość częsta a tu taka "niespodzianka" straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idę z rana na czczo, a wyniki będę miała około 15. Naczytałam się już trochę o tej cukrzycy i to co opisała gaga to baardzo rzadkie powikłania. zazwyczaj po porodzie wszystko wraca do normy, tylko trzeba monitorować wagę dziecka, bo może być bardzo wysoka i nie raz trzeba szybciej o kilka tyg. wywołać poród. Dżizys, gdyby nie to badanie to nawet bym się nie zorientowała, że to mam. Oby to była pomyłka. Swoją drogą to sporo kobitek to ma, nawet nie wiedziała, że aż tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy się nie cieszycie, a ja tak wam zazdroszczę tego słoneczka, ale wiem że jak za dużo to i ja bym narzekała, a jak na razie to u mnie od 2 tyg tylko pada i pada i pada,biedny mąż nie może trawy skosić, a dostaliśmy super kosiarkę od właściciela domu i mąż nie może się doczekać żeby ją przetestować. Ja tez muszę dziś posprzątać, bo od jutra 9 dni do pracy na 7 rano to będę padnięta, a po 3 dniach wolnych to mam takiego lenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, zawsze pisałam swój nick z dużej litery, a teraz się machnęłam i napisałam z małej i myślałam, że wyjdę pomarańczowa, ale nie wyszłam, dziwne, przecież to 2 różne nicki są? no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest ten sam nick, wielkość liter nie jest brana pod uwagę przy rejestracji nicku na kafe. Nie uwierzycie - jest u mnie 37stopni na słońcu...tiaaa..ciepłe lato się zapowiada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zelka oby nie...do czerwca moze byc tak cieplutko, a potem niech nadejdą chłodne dni...pleaseee :) Byłam na działce troszkę się pobyczyłam, powyrywałam pare sztuk chwastów...Przyszłam i wziełam się za obiad a tu co gazu zabrakło i nie mam butli zapasowej bo ześmy z Mężusiem nie kupili-a chociaż bym miała nie wniosłabym jej z komórki na pierwsze piętro bom w ciąży przeca ;) Muszę czekac na Mężusia, także obiadku nie będzie...dobrze że piekarnik mam na prąd i frytkownica jest, coś się wymyśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zelka u mnie 35 stopni, poszłam na balkon na 15 min. poleżeć na leżaczku po obiedzie i juz mam ręce, dekold i buziunie zjaraną, szkoda że nbie wolno się bardziej opalać bo bym jeszcze z godz. poleżała, moczyłam się tylko wodą zimną i brzuszek opatuliłam żeby nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamy kolejny tydzień ciąży, więc melduję zmianę. Zelka - dzięki za fotki na skrzynce - cudnie wyglądałaś, nawet znajome miejsce mogłam na zdjatku poznać:) i potwierdzam upał, ale na razie mi służy (lubię ciepełko, tylko trochę senna jestem. daję radę, ciekawe czy będę puchła potem od temperatur. tzn. jesli będą, bo widzę, że organizujemy akcję zaklinanie:P coby upałów nie było - zobaczymy jakie z nas czarownice;) tylko faktycznie się pocę, etiaxil mam i chyba zadzwonię do znajomej farmaceutki z zapytaniem czy mogę... bo gina mam za 3 tygodnie, a taką z piedolą nie chcę dzwonić. też mam pierogi na obiad, co prawda kupcze nie teściowej (a szkoda) i lecę je jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki;-) Pogoda pierwszorzędna, dobrze, że miałam dzisiaj dzień wolny od pracy. Mój G też miał wolne, bo musiał coś załatwiać na mieście więc w międzyczasie wyskoczyliśmy na spacer do lasu. Było po prostu bajkowo - słoneczko, mało ludzi tylko, że po godzinnym chodzeniu nogi mi spuchły. Pierwszy raz tak bardzo, nie widzę swojej kostki. Czy Wam też puchną nogi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znowu ja, złożyłam w końcu ten cholerny pit. Niezłe jaja w tych urzędach, kolejka jak za komuny po mięso, bez awantur tez się nie obeszło. Sprzątaczka próbowała rządzić, zachowywała się jakby co najmniej naczelnikiem była. Ale się przynajmniej uśmiałam :D Co do krzywej cukrowej, jak zapytałam gina na ostatniej wizycie, to mówi, że jeszcze mamy czas, że może ok 28 - 30 tygodnia mnie wyśle. Mi się tam nie śpieszy w sumie. Odnośnie mojego gina to ostatnio trochę mi podpadł :/ Powiedział, że teraz to mogę juz wszystko jeść, nawet tatara. No dziękuję bardzo, nie mam odporności na toxoplazmozę, a ten mi tatara proponuje. Szczerze mówiąc się wściekłam, jakbym nie wiedziała o zagrożeniach i tak sobie zaczęła folgowac ze wszystkim, to ciekawe kto byłby odpowiedzialny, gdyby coś złego się stało. Wierzyć ślepo lekarzom, to można sobie niezłej bidy narobić. Ja pod opieką gina jestem, odkąd się dowiedziałam o ciąży, czyli od jakiegoś 6 tygodnia, ale kartę mam założoną w 11. Poroniony ten przepis, faktycznie. Tym z Was, które rozszyfrowałam, powysyłałam zaproszenia na NK. Mam nadzieję, że nie będzie żadnych pomyłek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny!! Za nic nie mogę Was doczytac, żeby być na bieżąco!! Więc wpisuję się mimo zaległości, żeby nie było że zaginęłam. Poza czytaniem musze się tez domem zajmować i innymi sprawami, zresztą same wiecie jak to jest. Byłam dzisiaj w pracy żeby mi podstemplowali zwolneinie - już się pakują, czyli zaraz zwijają się do W-wy, a potem w ZUSie i dowiedziałam się że jutro mi kaskę przelewają. Ufff. Z tej radości poszalałam troszkę z Mężowej kasy i ponakupowałam trochę bluzek/bluzeczek/tunik bo juz kompletnie wyrosłam z garderoby. Teraz tylko rybaczki jakieś ciązowe i na razie spokój. W brzuchu 99cm, mierzyłam dopiero co. Julek kopie i przewala się z boku na bok (mojego) co czuję wyrażnie takim ciągnięciem raz z jednej raz z drugiej strony. Poza tym w kwestii zaległych doczytanych już spraw: Monia PM - ściskam:* Kamilka - ściągasz imię po moim pierworodnym! Oj nieładnie! 🌼 łóżeczko wybrałam zdecydowanie turystyczne, ale nie wiem jeszcze jaki model dokładnie - a sfinansować chce teściowa :) wózek kupujemy z fotelikiem/nosidełkeim MaxiCosi. A tak w ogóle to dzisiaj jedziemy oglądać - znaleźliśmy aukcję z Łodzi i przed kupnem trzeba \"pomacać\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwoneczka jak będziesz już wiedzieć o tym etiaxilu to daj znać, chociaż ja chyba itak go dzisiaj na noc posmaruje bo jutro do szkoły i znowu ze stresu będę cała mokra niby na ulotce nic nie pisze że nie w3olno w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jesczze jedno. Byliśmy wczoraj na wizycie u Gin, kontorlnej oczywiście. Mam jakiś GBS czy GHS dodatni, ale mam się na razie nie martić - jakaś bakteria w posiewie z pochwy wyszła, nie będzie mnie na razie leczyć antybiotykiem, poczeka na wyniki z krwi jeszcze, i mam brać dowcipnie Macmiror czy jakoś tak. Poza tym dostałam kupę zleconych badań , we wtorek ide na glukozę 75g a nie 50! I dostałam skierowanie na badanie echa serca płodu, bo przeszłam infekcję wirusową we wczesnym etapie ciązy i jest wskazanie. We środę idę się zbadać, to znaczy małego. Aha, i mam mierzyć codziennie ciśnienie 2 razy. Poza tym zaczęły mi puchnąć nogi - masakra. I mam 9kg na plusie. Ciężarek dodatkowy daje się we znaki przy wchodzeniu po schodach - drugie piętro w kamienicy - i jak się rozpędzę to mam zadyszkę już na pierwszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
**** Marzenie- mnie spuchły nogi chyba od tego upału, i tak jest od kilku dni, wypoczywam z nogami na stoliku, choć to nieładnie. I jak co roku do łask wróciły chusteczki dla niemowląt, te mokre- mam paczkę w torebce i przecieram twarz, dekolt, nogi... zawsze jakaś minimalna ulga jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kartę ciąży mam założoną właśnie w 10-tym tygodniu, a u ginekologa byłam dwa razy wcześniej. Często jest tak, że po prostu we wczesnej ciąży nie zakładają kart. Pewnie od listopada jak przepis zacznie obowiązywać zaczną już tego pilnować. A co do ruchów maleństwa to faktycznie są takie dni, że czuję mniej. Ostatnio Wam się żaliłam, że delikatnie łaskotał przez 2 dni i już chciałam jechać na usg aby go podejrzeć czy wszystko OK, a tu na 3 dzień zmienił pozycję - główką w dół, bo kopał i to mocno na wysokości pępka. Teraz znów gdzieś odpłynął w głąb, bo w okolicy pępka już nie czuję. Najważniejsze, że ruchy czujemy codziennie. A wczoraj to wyślałam, że nie usnę, bo uderzenia były malo przyjemne - w szyjkę macicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nóżki puchną niemiłosiernie w takie upały...też sobie sprawie takie chusteczki dla dzieciaczków, wypróbuję które najlepsze hehe :) W masażerze moczę te biedne stópki :) RHM ja w 4 miesiącu ciąży aplikowałam sobie te Macmirror z przepisu lekarza na grzybka, bardzo mi pomógł ten specyfik...od tamtej pory...odpukac...nic mnie nie chyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już najedzeni - wprawdzie nie było już pierogów z serem ale za to z jagodami. Mam niedaleko taką budkę gdzie sami robią pierogi. Pycha :) Maluchowi chyba też smakowało bo teraz strasznie kopie :) z tymi infekcjami to ostatnio masakra - strasznie nas dopadają. Ja także biorę Macmiror.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na opuchnięte nogi kupiłam krem Perfecta mama - chłodzący z arniką górską i mentolem. Kupiłam zapobiegawczo a dzisiaj pierwszy raz spuchły, więc już się wysmarowałam. Mentol cudownie chłodzi i przynosi ulgę. Dodatkowo składniki wzmacniają naczynia krwionośne i ponoć poprawiają wygląd nóg - po dłuższym stosowaniu sprawdzę czy nie jest to przesada. Na razie czuję ulgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a ten Macmirror na receptę bo ja teraz dostałam ten lactovaginal i nie widzę żadnej poprawy upławy dalej są i zapach również

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×