Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

*****Asiaaaaa🌻 zatem zmykaj odpoczywać jak najwięcej- a napewno wszystko będzie dobrze ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) dzieki mam nadzieje ze bedzie ok . 14 marca mam slub i tylko sie modle by nie dostac . srednio mnie łapie co 2 tygodnie ;/ale jak poleze to moze to ustanie .. tylko ze wlasnie ;/ jest tyle spraw do zalatwiania no i szkola ;/ wysylam wam na meila zdjecie dzidzi mialam robione w szpitalu na szybko zrobilam foto z kom bo mi nie dali osobnego zdjęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu, pytałam się męża o ten Twój kamień... mówił, że powinnaś rozwiązać ten problem zanim zaszłaś w ciążę. Ale jeśli tego nie dało rady zrobić i masz tak silne kolki, to urolodzy i ginekolodzy powinni rozważyć możliwość usunięcia kamienia lub jego rozbicia, bo zostawienie takiej sytuacji może prowadzić do poważnych konsekwencji, typu roponercze. Lekarze powinni rozważyć ryzyko operacji teraz. Bo jeśli kolki Cię łapią często, a w wyższej ciąży odpływ moczu będzie jeszcze bardziej utrudniony, to może wyniknąć taka sytuacja, że nerka będzie musiała być usunięta ze wskazań życiowych... tak mniej więcej powiedział mój mężulo. Ale on leczy pacjentów już z niewydolnością nerek... oczywiście nie chcę się wtrącać, zapytałam tylko męża i piszę, co powiedział...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nilli rozbijanie kamienia mialam przed ciaza .. nic sie nie rozbil zeszlo tylko troche piasku nic pozatym . a w ciazy takiego zabiegu nie mozna robic bo to jest rozbijanie ESWl laserowe i moze zaszkodzic dziecku . za bardzo chcialam dziecka Moj bład za ktory place ja . ale lekarze zwlekali z tym jeden powiedzial ze moze byc wszystko ok ze on sobie zejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
caly czas jestem pod obserwacja oni nie chca tu ryzykowac .. najwyzej co moga zrobic to wsadzic sonde i tyle .. nie robic gwaltownych ruchow bo kamien jest plywajacy a nie ze siedzi sobie gdzies tam przyczepiony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż mówił o rozbiciu ultradzwiękami. Nie wiem, czy to to samo... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Śliczne dzieci siedzą Wam w brzuszkach:) Asia może rzeczywiście powinnaś zasięgnąć rady innych lekarzy. Jeśli ten kamień może mieć takie konsekwencje, to trzeba coś z nim zrobić. Bardzo Ci współczuję tych bóli i całej tej sytuacji.. leż i nic nie rób. Szkoda tylko, że masz studia, które też na pewno wysysają z Ciebie energię. Ale dasz radę! mała, ale za to zobaczysz dzidziusia 2 razy:) My idziemy jutro do lekarza, mam nadziej, ze wszystko będzie dobrze i poznamy płeć:) Już nie mogę się doczekać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niii to jest to samo /:) podczas ciazy nie wolno brac. Nie martw sie ale dzieki za pomoc ;] mam tez w rodzinie lekarzy 36 tc ciazy juz jest dzidzia donoszona i jestem pod stala opieka :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro jesteś pod dobrą opieką to już nic nie mówię :) mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy! ja dzisiaj wieczorem mam USG :] a teraz zabieramy się za wywożenie starych mebli i jedziemy odebrać warunki zabudowy dla naszej działki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Asiaaaaaa skoro juz wszystko jest zapięte na ost guzik to pozostaje Ci życzyć abyś do końca ciąży nie miała więcej tych okropnych bóli!! małaHPW a Tobie pozazdrościć tylko tego drugiego usg w tak krótkim czasie :-) a jakiej płci są Twoje bąble? nic sie nie chwaliłaś i w stopce nie masz że masz juz 2, albo ja nie przyuwazyłam, chodzi o to jak przechodziłaś poprzednie i tą ciąże, czy objawy są podobne jak na chłopca/dziewczynke? KOTECZEK miłej zabawy tylko sie nie przeziębcie!! Zelka powodzenia z kampanią i wytrwałości na giełdzie! ;-) Dziewczyny co szykujecie na tłusty czwartek?? ja mam zamiar zrobić faworki, może nawet dzisiaj bo mój S. własnie wrócił chory od lekarza i ma wolne do końca tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*****anytram🌻 gdyby nie zniknęła tabelka to pewnie byś zauważyła ;) ale już wspominałam mam dwie córcie. pierwszą urodziłam w 2004r. i przez całą ciążę zero jakichkolwiek objawów- gdyby nie brzuszek to nie wiedziałabym , że jestem w ciąż- tym bardziej , że to pierwsza ciąża to wszyscy straszyli zgagą , wymiotami, nudnościami, sennościa itp....a tu nic. drugą córcie urodziłam w 2006r. i w drugiej ciaży miałam jeden dzien mdłości ale to takie że cały dzien przelezałam w wietrzonym pokoju , bo zapachy dochodzące z kuchni mnie poprostu przerażały - to tyle z dolegliwości w drugiej ciąży i też brzuszek który informował że jestem w stanie błogosławionym :) a teraz dopiero z końcem pierwszego trymestru ustały męczące mnie nudności-na szczeście bez wymiotów. więc po cichutku liczę , że tym razem będzie chłopczyk ;) , skoro przechodzę zupełnie inaczej tą ciążę :) choc najważniejsze by było zdrowe. poza tym dwie córeczki mam z poprzedniego małżeństwa, a teraz z moim obecnym mężem było duże prawdopodobieństwo że będą bliźnięta, bo w jego rodzinie są i to nie jedne :) , tym bardziej , że lekarz w 8 tygodniu powiedział , żeby poczekać po 11 bedzie juz na 100% wiadomo czy będzie wiecej niz jedno dziecko :) ale wczoraj na USG widziałam jednego maluszka :) choć znam przypadek mojej koleżanki , która na sali porodowej urodziła synka i juz rozluźniona zaczyna sie uspokajac a lekarz do niej ale przemy jest kolejne dziecko :) i urodziła bliźniaki zdrowiutkie- mimo że na USG miała ciągle jednego brzdąca ;) *****NiLLi🌻 czekamy na relacje z wieczornego USG :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ja tylko na chwileczke zaglądam i macham. Dzisiaj lece do PL. Lot mam o 16.15 czyli o 17.15 polskiego czasu :) Trzymajcie kciuki żebym wylądowała w miejscu docelowym, a nie na innym lotnisku :P Asiaaa współczuję Ci z tym kamieniem. Wiem co to znaczy :( Trzymam kciuki za pomyslny przebieg ciąży, oby obyło się bez tych boleści!!! Lece. Jeszcze muszę walizki dopieścić ;) Odezwę się jutro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małaHPW ja w pierwszej ciązy miałam prawie wszystkie objawy i bardzo szybko brzuszek mi rósł i był bardzo widoczny, nie pamiętam tylko senności, biegania na siku i bólu piersi ale nudności, wymioty, zawroty głowy miałam, a w tej ciązy do kibelka biegałam 5 razy w nocy a nudności miałam sporadyczne przez kilka dni no i na samym początku spuchnięte obolałe piersi.. co do zachcianek to brak jak w poprzedniej i tak samo moge jesc wszystko! i bardzo ciekawa jestem kto tam tym razem siedzi u mnie w brzuchu skoro objawy inne, zobaczymy z czasem, ale mam przeczucie że znowu dziewczynka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila ja pączków nie umiem ale mam przepis na racuchy, może sprobuje ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w poniedziałek w bierdonce będą ciuszki niemowlęce za 8zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, pamiętacie mnie jeszcze??? Chciałam coś dzisiaj sprawdzić na swojej poczcie, ale najpierw wyświetliły mi się sierpniówki... Zastanawiałam się czy wejść na Waszą pocztę, bo wiedziałam że się zapłaczę jak zobaczę Wasze rosnące brzuszki, ale weszłam... Oglądałam te zdjęcia ze łzami w oczach ale cieszę się że się przełamałam w końcu... I cieszę się że u Was i u bobasków wszystko dobrze... Nie wchodziłam wcześniej na forum, bo się bałam... Staram się unikać wszystkiego co jest związane z ciążą i z maluszkami, ale niestety nie da się :( Ja fizycznie czuję się już lepiej, ale tylko fizycznie... Codziennie myślę o naszej kruszynce, codziennie płaczę i zastanawiam się czy to kiedyś minie... Póki co jakoś leci dzień za dniem, jeden lepszy, drugi gorszy... Mam nadzieję że nie zasmuciłam Was swoim pojawieniem się tutaj... Mam też nadzieję że u Was wszystko dobrze i że maluszki zdrowo rosną. Tego Wam życzę z całego serca!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*****rudzia222🌻 Wpadaj do nas jak tylko poczujesz potrzebę bądź ochotę. Trzymaj sie cieplutko...wszystko sie jakoś ułoży❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila_2908
Rudzia pamietaj ze zawsze mozesz liczyc na nasze slowne wsparcie. Domyslam sie co sie stalo... chyba nie mialysmy okazji spotkac sie na tym topiku... pamietaj czas leczy rany i napewno sie jeszcze wszystko ulozy 🌼 glowa do gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,mialam usg,ale zwykle i malo widzialam,dzidzie widzialam glowke ,tulow,ale ani raczek nie ani nozek.wymiary ok,wody plodowe,ok,generalnie ok. mialam robione dopochwowo usg bo leci mi 13 tydzien i uznali ze jeszcze nie czas na to przez brzuch. ogolnie ejstem zadowolona,tylko musialam pol miasta przejechac autobusem z dzieckiem w wichure,i jestesmy przemarznieci,a jutro mamy w tym samym m-cu prawie badania synka i boje sie ze rozlozy mi sie,a musi byc zdrowy zebym mogla mu zrobic w poniedz badanie krwi na stawy. jesli sie rozlozy to klapa! chyba nigdy nie wylece do M. :o kregoslup mnie boli,i padnieta jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Rudzia :) trzymaj się cieplutko i zaglądaj do nas jak tylko będziesz miała na to ochote . cieszę się że się lepiej czujesz a psychicznie też będzie lepiej tyklko to już bardziej długotrwały proces Nilly :) czekamy na wiadomosci jak po usg Mała Hpv :) fajnie że dzidziulkiem wszystko oki a że taki psotny cóz ale przynajmniej będziesz miała obejrzec sobie bąbla za kilka dni i zobaczyc jak urósł może wtedy bedzie łaskawszy Asia :) uwazajcie a siebie jedynie to możesz zrobic odpoczywaj dużo a może Bóg Was ochroni Koteczek jak było na sankach? Gaga :) bezpiecznego lotu :) Ja też pączków nie robie i nie umiem Ale sliczne te ciuszki chyba się skuszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka rudzia - całuski👄 zaglądaj do nas w miarę potrzeb, my nie zapominamy🌼 Koteczek - strasznie zazdroszczę sanek, próbowałam w niedzielę namówić męża, ale się nie dał. cóż, niedługo będzie musiał:P z potomstwem:) Nilli - jak tam? ja dziś na zajęciach, potem w pracy mnie wykorzystywali. ponad godzinę byłam dłużej w pracy niż powinnam . cóż, jak tak będą się zachowywać to pomimo moich szczerych chęci pójdę na L4. sorry, ale wyzysk w moim stanie to przesada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was dziewczynki,widze,ze juz nawet mierzycie brzuszki:):)Ja niestety nie mam nic czym bym mogla zmierzyc swoj brzuszek,ale na pewno urols,ale znowu nie tak jak niektorym z was :):) Nilli usg na pewno wyjdzie dobrze,ale daj znac jakie szczegoly sa tego usg:):) Rudzia super,ze sie przelamalas i do nas napisalas,pisz wiecej a na pewno bedzie cI razniej:):)Zgadzam sie z koteczkiem,ze po stracie najbardziej pomoze kolejan ciaza.Ja poronilam swa 1 ciaze we wrzesniu tamtego roku a w listopadzie zaszlam w kolejna,i dopiero wtedy pozbieralam sie jakos.Po stracie plakalam nonstop,nawet reklama z dzieckiem wywolywala u mnie lzy:(:(Gdy wrocilam do pracy nie bylo lepiej,na kazdym kroku ktos mi wspolczuj i pocieszal,tylko ze te slowa nie pocieszaly...a lzy wywolywaly,bo przypominaly mi o malenstwu:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×