Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

Widzę, że się źle wkleiło - skopiuj i wklej bez spacji:) to forum dla dziewczyn w takiej sytuacji jak Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz zerkne tam. No napewno nie zgodze sie na nazwisko po takim czyms. I masz racje Aniu ja nie znislabym tego jak moja dzidzia mowi " mamo ale ta ciocia jest fajna" ahhhhhhhhhhh!!!! juz mnie nosi na sama mysl. tak to bedzie wszytsko teraz specjalnie robione. Wy wiecie ze on juz "znienawidzil" wlasne dziecko ?! jejku a 2 tyg temu taki szczesliwy glaskal brzusio itd. A teraz ?!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny Wy też macie super brzuszki ;) Kamila moje zdanie na ten temat znasz.......nie chcę sie denerwować...a TY tym bardziej tego nie rób. Śliczna jesteś na zdjęciu,a co dopiero teraz w ciąży ,każda kobieta promienieje. niech wie co stracił. Puść sobie piosenkę \"facet to świnia\' i wyluzuj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe ok Sympatyczna :) ale ja jestem teraz na etapie sluchania wesolych piosenek dla dzieci :) razem z maluszkiem je sluchamy no chyba ze on spi ale tego nie wiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem to dziecko powinno mieć kontakt z ojcem - oczywiscie z takim który nie pije alkoh. i nie bije. Jak jest taka sytuacja jak u Kamili to moim zdaniem dziecko samo sobie wyrobi opinię ze np. nie chce chodzić do taty, jeżeli tata bedzie mu okazywał za malo milości. Bo nie ważne jak jest między nami rodzicami- dziecko dla dobrego rozwoju powinno mieć kontakt z tatą. Moi rodzice też byli po rozwodzie ale mama mi igdy nie zabraniała kontaktu z ojcem. Znowu moja kumpela poznala swojego ojca dopiero jak miala 9 lat i spytała -co to jest za pan. Spotykala go sporadycznie, dopiero w liceuma zaczeli miec czeste kontakty, jezdzili razem na wakacje-chociaz on mial juz swoja rodzine i dzieci- tylko wydaje mi sie ze i tak traktowala go jak bardziej obcego- znajomego niż tatę.......bo go poxno poznala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dam mu dziecka na kilka godzin czy dni napewno !! jesli bedzie chcial to przyjdzie i posiedzi z nim u mnie w domu ale patrzac na jego zachowanie teraz to raczej nie bedzie sie nim interesowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiteczek999999999 warto o to zadbać jeżeli ojciec chce tego dziecka, jeżeli rodzice byli ze sobą i dziecko miało dobry kontakt z obojgiem rodziców i po jakimś czasie rodzice się rozwiedli to tym bardziej bo dziecku brakuje tego drugiego rodzica.. ale w tej sytuacji... Kamila zrobisz co uwazasz za słuszne ale na chwile obecną ja bym mu praw nie dała!! nie zasłużył na to żeby być ojcem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiteczek masz racje,ale nazwiska bym nie dawala,zeby nie mogl sobie eks rzadzic czy moge wyrobic dziecku paszport czy nie moge itp.. oczywiscie bedzie chcial to niech odwiedza,bo to jest ojciec tego dziecka.ale juz nie ebdzie musialo byc ze musi zawiezc dziecko bo sad tak kazal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przemyślałam sprawę i w tej sytuacji rzeczywiście macie rację dziewczyny - on sie nie interesuje małym ... :( to jest inna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zelka bardzo mi sie to przydalo juz wiem ze nie mam sie co martwic :) bo on musi poniesc konsekwencje tego itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co Ty Liteczek za prawde nie ma co sie obrazac :) chociaz jest przykra lae prawda i coz to on jest niemadry ze tak postepuje a nie ja ani nikt inny. Ja 18:18:18 Art. 141. [Obowiązki ojca] § 1. Ojciec nie będący mężem matki obowiązany jest przyczynić się w rozmiarze odpowiadającym okolicznościom do pokrycia wydatków związanych z ciążą i porodem oraz kosztów trzymiesięcznego utrzymania matki w okresie porodu. Z ważnych powodów matka może żądać udziału ojca w kosztach swego utrzymania przez czas dłuższy niż trzy miesiące. Jeżeli wskutek ciąży lub porodu matka poniosła inne konieczne wydatki albo szczególne straty majątkowe, może ona żądać, ażeby ojciec pokrył odpowiednią część tych wydatków lub strat. Roszczenia powyższe przysługują matce także w wypadku, gdy dziecko urodziło się nieżywe. Art. 142. [Uwiarygodnienie ojcostwa] Jeżeli ojcostwo mężczyzny nie będącego mężem matki zostało uwiarygodnione, matka może żądać, ażeby mężczyzna ten jeszcze przed urodzeniem się dziecka wyłożył odpowiednią sumę pieniężną na koszty utrzymania matki przez trzy miesiące w okresie porodu oraz na koszty utrzymania dziecka przez pierwsze trzy miesiące po urodzeniu. Termin i sposób zapłaty tej sumy określa sąd. Art. 85. [Domniemanie ojcostwa] § 1. Domniemywa się, że ojcem dziecka jest ten, kto obcował z matką dziecka nie dawniej niż w trzechsetnym, a nie później niż w sto osiemdziesiątym pierwszym dniu przed urodzeniem się dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a teraz z innej beczki.... wlaśnie oglądam wózki na allegro- ale nie mam pojęcia które z nich są najlepsze...:( tyle tego że ciężko sie zdecydować ... ;) a żaden nie wpadl mi w oko żebym powiedziała : \"o TAK CHCĘ WŁAŚNIE TAKI \" Z tych co jako tako mi się podobały to te http://www.allegro.pl/item557997159_bexa_b3_wozki_3w1_fotelik_samoch_kola_pompowan.html zielony kolor albo http://www.allegro.pl/item556619853_3w1_wozek_jumper_wozki_tako_wys0zl_nowe_kolory.html A Wy macie już coś na oku ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe Kiteczek mamy na oku te same wozki :D ale jeszcze sie niezdecydowalam. kupie wozek po porodzie slyszalam ze wczesniej nie mozna tak samo z wanienka. ale nie wiem czy wierzyc;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety ostatnio mam jakiś wstręt do pizzy, za to biały ser pochłaniam w kilogramach. ogólnie wszystko, co jest choć trochę tłustsze, szkodzi mi i potem czuję się ciężko i źle. Ale może to i dobrze, bo wcinam lekkie zupki i surówki do mięska, mięsko najczęściej zjada K., z czego jest zadowolony :) Dziś mam jakiś senny dzień, spałam 4 godziny po południu i mogłabym jeszcze. Niestety, przytyłam w boczkach ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja kolejne 1,5kg w dół:/ Czyli w sumie 5,5 na minusie.. Sama nie wiem czy to dobrze. Ser biały też mogę wcinać kilogramami i mleko pić litrami, mięsko nie wchodzi, ale za to zupki szybko pochłaniam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie miała z czego zejść aż tyle. Z resztą i tak nigdy nie byłam jakaś grubsza.. A 5,5 kg u mnie to wcale nie tak mało.. Najbardziej schudły mi nogi i tyłek, spodnie wiszą na mnie okrutnie:P No nic.. niedługo umówię się na usg genetyczne, to zobaczę jak się ma bobas. 24.02.09 mam wizytę i może w końcu lekarz zleci mi badania, bo nie miałam nawet moczu robionego:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila na razie nie warto bo tak naprawde niewiadomo kiedy urodzimy, chociaż ja już mogę bo moja Paula z sierpnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×