Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

palulka swietne te ubranka i wygladaja na niezniszczone,cena tez korzystna w stosunku do ilosci i jakosci,mysle ze naprawde warto:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nici pelno jest takich na allegro:) tylko trzeba troche poszukac zeby naprawde fajne znalezc:) zaraz moze cos wyszperam dla dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez sliczne,ale jak dla dzidzi urodzonej juz prawie w jesieni to moim zdaniem bardziej sie przyda ten pierwszy,ja dla mojej niuni tez kupuje przewaznie cieplejsze ciuszki typu dresiki,bluzy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze dziewczyny mam dylemat jesli chodzi o rodzaj porodu,pytalam mojej mamy ,ona rodzila sn i cc,i ona radzi mi zdecydowac sie na cesarke,kolezanki mowia mi,ze lepiej sn,czytalam tez na roznych forach i dziewczyny chwala sobie cesarke,kurde,pora sie zdecydowac,bo jesli silami natury to trzeba szukac i zapisywac sie do szkoly rodzenia,jesli cc,to trzeba latwic z lekarzem nie wiem co robic jestem w kropce,powiem wam ,ze jestem malo wytrzymala na bol,napiszcie jak wy robicie,idziecie na zywiol,co bedzie,czy tez cos kombinujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bardzo bym chciala rodzic naturalnie, ale ze wzgledu na to nieszczesne lozysko przodujace chyba moge o tym zapomniec...chyba ze jeszcze zmieni sie polozenie lozyska,ale wtedy i tak bede szla na zywiol,co bedzie to bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam ide na zywioł!!!A ze bszkoly rodzenia zrezygnowałam bo płakac mi sie chce jak widze facetów przytulajacych swoje zony!!!Ze szkoła czy bez jakoś urodzimy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja musze sie zdecydowac szybko,bo jesli mam rodzic naturalnie,to koniecznie chce chodzic do szkoly rodzenia,inaczej sobie nie wyobrazam,a dzis czytalam w necie,ze w szkolach rodzenia w Lublinie ,gdzie chce rodzic, maja straszne przepelnienie ze wzgledu na baby boom,no chyba ze pojde ostatecznie do szkoly rodz.w mojej miejscowosci:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkie moje znajome rodziły bez szkoły rodzenia-urodzę i ja!!! Tez bym chciała chodzić byłam juz raz ale przeceniłam swoje siły!Poszłabym ale z męzem!!!Chociaż akurat on nalega bym chodziła!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez tak mam martusia i doskonale Cie rozumiem:(((,ale pomyslalam,ze moze uda mi sie zgrac zajecia z przyjazdem mojego meza w czerwcu i chociaz na czesc zajec moglibysmy pojsc razem,bo jesli chodzi o oddychanie podczas porodu jestem zielona:(((cos mi wewnatrz mnie podpowiada ,ze cesarka dla mnie to lepsze rozwiazanie:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nici ja po po pierwszej lekcji rodzenia wiem ze naturalnie oddycham przeponą wiec akurat tego sie nie boje!!!A na powrót męża do szkoły rodzenia nie mam nawet co liczyc!!!Mam tylko nadzieje ze nasza niunia nie urodzi sie wczesniej bo tatuś wraca dopiero pod koniec lipca :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nici skoro znosisz słabo ból to nie wiem czy nie lepiej naturalnie dla Ciebie byłoby rodzić. Po cesarce ból rany długo się utrzymuje i nie możesz się niczym mocnym faszerować. Każdy kaszel, kichnięcie, śmianie i podnoszenie to ból... Ja teraz pewnie będę natrualnie rodzić i nie chce się nakręcać, że mnie będzie bardzo boleć... Wkońcu będę wszystko odczówać jak pierworódka. A cesarke wspominam dobrze. Czułam jak mi Martyne wyciągali i naciągali \"flaki\", ale to może dlatego, że miałam znieczulenie podpajenczynówkowe. Potem w szpitalu na przeciwbólowych byłam i śmigałam ;) A w domu ciut gorzej, ale da się znieść ten ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz przyjezdza w polowie czerwca,zostaje 2-3 tygodnie i znowu jedzie na ok.miesiac:)))przyjezdza i potem juz zostaje z nami do porodu i po porodzie jakies 2 miesiace,spokojnie nasze niunie poczekaja na tatusiow,nie moze byc inaczej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gaga dzieki za wypowiedz ,ja mysle ze kazda z nas znosi to inaczej,moja mama mowi,ze kilka godzin po cesarce weszla na lozko,zeby otworzyc sobie okno,bo jej duszno bylo,jak lekarz to zobaczyl to zbladl,ale nie wrzeszczal zanim zeszla ,zeby nie spadla,jesli to byloby w genach to moze mam szanse tak zniesc cesarke jak ona:)))a o porodzie naturalnym naczytalam sie,ze kobitki cierpia po 24 godziny,kurde i jak sie tu zdecydowac:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a czy orientujecie sie moze czy mozna byc uczulonym na znieczulenie do porodu i czy wczesniej wykonuja na to jakies testy,bo tak czytalam,a ja jestem uczulona na zwykly paracetamol,wiec na to tez moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dobrze koteczku,ze jedziecie,wreszcie troche odpoczniesz:)))Tylko uwazaj na Was:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nici nie słyszałam żeby wykonywali takie testy. Musisz im tylko powiedzieć na co uczulona jesteś wrazie W

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny, Ja z działeczki wróciłam teraz, grilek z rodzinką, fajnie, cieplutko, ale mnie taka refleksja teraz naszła że to pierwsza majówka w domu odkąd jestem z moim mężem czyli od jakiś 9 lat a tu oczywiście pogoda super a w zeszłym roku cała nasza paczka łącznie z nami wróciłą chora, cały czas lało i zimnica, mam nadzieję, że za rok będzie piękny maj bo zamierzam sobie to odbić, Palulka ubranka cudne zarówno pierwsza jak i duga aukcja ale jak ty już czekasz na przesyłkę to moim zdaniem nie zdążycie tego wszystkiego ubrać, Nici powiem tak, jestem przeciwnikiem cesarki na życzenie inna sprawa jeżeli jest wskazanie a po drugie cięcie niby malutkie bo ok. 10 cm mało widoczne i bardzo niziutko ale to już jednak jest cięcie, przecięte nerwy, mięśnie i brzuch już nigdy nie będzie taki sam (jestem po operacji więc wiem coś o tym w miejscu cięcia czucie jest inne itp. nie wiem jak ci to wytłumaczyć) Koleżanki które miały cesarkę nigdy nie mówiły że to coś gorszego ale mówią, że jak tylko jest możliwość rodzić naturalnie to trzeba to wykorzystać,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniko, jak jest z umową na czas określony, nie wiem, więc nie będę cię wprowadzać w błąd. Zadzwoń jednak do ZUS-u i PIP-u i wypytaj o wszystko, prosząc o podanie podstawy prawnej (żeby nie było, że Kowalska w ZUS-ie powie ci jedno, a Nowakowa w PIP-ie drugie). Dopytaj również, co z ubezpieczeniem zdrowotnym, czy musisz rejestrować się w urzędzie pracy (mogą cię wysyłać na staże, nie bacząc na niemowlę), zawierać indywidualne ubezpieczenie z NFZ-em (uderza po kieszeni), czy może warto, aby mąż cię dopisał do swojego ubezpieczenia (o ile pracuje). Link do zmian w kodeksie pracy. Artykuł 186, par. 1 mówi, że kobiety nie można zwolnić, jeśli itd. : http://infor.pl/skany/spis.php?rodzaj=dzu&rok=2008&num=237&poz=1654&str=0002 Nici, nikt za ciebie decyzji nie podejmie, czy masz rodzić siłami natury czy zdecydować się na cesarskie cięcie. Alidżi i Koteczek już dość napisały. Od siebie dodam tylko tyle, że o cesarskim cięciu przeważnie mówi się jak o wizycie u kosmetyczki, a tymczasem jest to operacja. Tyle, demonizować nie zamierzam, w końcu każdy poród może się zakończyć cesarskim cięciem. Co do naczytania się o cierpieniu przez 24 godziny. Po pierwsze, nie rób sobie krzywdy i nie czytaj podobnych wypowiedzi, chyba że masz masochistyczne skłonności;). Nie znaczy to, że nie ma bolesnych porodów, ale! To internet. Znajdziesz w nim wszystko, również opisy traumatycznych przeżyć - gdzieś w końcu babki zrucić z siebie nadmiar emocji muszą, i to normalne. Natomiast nie jest normą poród trwający dobę. To tak jak z wiadomościami - podają informacje o katastrofach lotniczych, tymczasem 99,9% lotów odbywa się bez problemowo. Gdyby na podstawie wiadomości decydować się na lot samolotem bądź nie, to linie lotnicze już dawno ogłosiłyby upadek. I trochę matematyki wyniesionej ze szkoły rodzenia - matematyczka ze mnie żadna, ale te cyferki wyjątkowo do mnie przemówiły. Skurcze trwają ok. minuty. Na początku regularne skurcze pojawiają się co 20 minut. To w ciągu godziny ile masz skurczów i jednocześnie bólu? 5 skurczów trwających 1 minutę, to 5 minut bólu i 55 minut BEZ bólu. Da się wytrzymać? Zalecenia są takie, aby w szpitalu pojawić się, kiedy skurcze są co 5 minut (z małymi wyjątkami, ale o nich później, jeśli chcesz - za późno na elaboraty). Liczymy, ile skurczów w ciągu godziny i ile to bólu: 12 skurczów po 1 minucie, to 12 minut bólu i 48 minut spokoju. Ból porodowy to nie jest ból zęba, który jest cały czas. W przeciwieństwie do bólu zęba pojawia się i odpływa. Tak, może to być bardzo duży ból, nie neguję, ale nie trwa bezustannie. Pojawia się zmęczenie, ale nie jest powiedziane, że będziesz rodzić 24 godziny. Nie neguję wypowiedzi twojej mamy o świetnym samopoczuciu. Pamiętaj jednak, że czas robi swoje i zaciera wspomnienia - bardzo dobrze zresztą - dlatego twoja mama może pamiętać swoją siłę, bólu po cesarce już niekoniecznie. To jak z baby bluesem - widziałam swoją szwagierkę krótko po porodzie (nie rwałam się do odwiedzin, nie chciałam sprawiać kłopotu, tak wyszło), widziałam jej huśtawkę emocjonalną. Dziś jej synek ma półtora roku, a ona twierdzi, że nic takiego jak baby blues nie przechodziła, nie pamięta zwyczajnie swojego zachowania. I super. Tyle że jeśli przydarzy mi się baby blues, to raczej będę o nim rozmawiać z wami niż ze swoją szwagierką, bo wy będziecie na tym samym etapie (albo szczęśliwie was ominie), a szwagierka już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczyny wczoraj od samego rana pojechalam na majoweczke ;] do rodziny do Łodzi i jak orzyjechalam po 21 bylam tak padnieta ze szok // wysle wam jedno fajne foto pozniej na meila sa_ndra jak Ci zle obliczyl ? moze liczyl od 1 dnia miesiaczki jesli chodzi o szkole rodzenia ja nie ide . meczyc ani cwiczyc mi nie wolno a teorie? teorie to ja w pracy mialam pozatym moj szwagier jest pediatra siostra i tesciowa pielegniarkami siostra w zawodzie nie pracuje bo pracuje w 2 zawodzie ale jednak mam jak cos kogo sie zapytac Moja w 20 tc a w skonczonym 19 wazyla 264 g i mierzyla 14 cm ja mam plaski pępek i mnie teraz boli nad nim ;/ koteczek wspolczuje ale nie przemeczaj sie , maz ma racje ze sie boi o Ciebie i tak ma byc TO dobrze ze wszystko na tych usg wszystko ok sie okazalo Moja kuzynka urodzila niedawno i nazwała mała Asia hehe mowie jej zeby tego bledu nie robila a ona sie smieje to jej druga dzidzia 3200 52 długa na 3 dzien wyszy ze szpitala jak przyjechala o 15 tak o 18 urodzila druga kuzynka zas po swietch w 8 miesiacu miala cesarke wody jej odeszly ale bali sie by rodzila naturalnie bo lepiej w 7 niz w 8 rodzic mala 2500 i 50 dluga ale maja sie bardzo dobrze teraz tylko moja kolej i 3 kuzynki hehe wyz jak nic Kiteczek,czarnula, Palulka wszystkie brzuszki sliczne Figlarna :(( przeczytalam wiadomosc na meilu 3maj sie Gaga hehe no ja o tym samym pomyslalam ze sandaly sie załorzy i git nici198010 sama napewno podejmiesz dobra decyzje jaka ona by nie byla ja wiem ze mam wskazanie do cc i bede rodzic cc mam o tyle dobrze ze u tesciowej na porodowce sami dobrzy znajomi wiec spoko nawet jak wskazania nie znajda to na zyczenie tez mam lozysko przodujace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×