Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marta1234567

dzis rozstalam sie z kochankiem po 3 latach znajomosci

Polecane posty

Gość gwiazda 29
wyrachowanie to nie jest, a czy to 2 ?tez to nie to, czasu nie cofniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glos rozsadku
maz Cie kocha....tak, a czy bedzie kochal nadal jak sie dowie prawde? zawsze warto tez odwracac stoly w takich sytuacjach, zastanawialas sie czym ryzykujesz? ale ciesze sie, ze wreszcie powiedzialas prawde - pojscie na latwizne, tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glos rozsadku
aha...to nie jest wyrachowanie, ok, no coz, to pozostaje zyczyc powodzenia i hmmm...przychylnego LOSU :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazda 29
ja cały czas o tym myslę, co będzie jak sie dowie, ja ryzykuje na maxa, kurde,żeby on się z tego wszystkiego rozmyslił byłoby łatwiej, ale nie sądzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1234567
jesli kochasz meza zastanow sie - jesli sie wyda straci do ciebie szacunek , teraz mozesz wybrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazda 29
żeby to było proste, zaczęło sie tak niewinnie, ale dawne uczucia odżyły, ja nie chce wybierać, moze to samo jakos sie zakończy, może sie trafia sytuacje, które pomogą mi podjąć decyzję w tym momencie poprostu nie chcę z niego zrezygnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1234567
nie jest to latwe , niestety, ja podjelam , teraz cierpie i ogromnie za nim tesknie, nie wiem jak ja to przetrwam, nie wiem jakie dni beda bez niego, nie wiem , bardzo za nim tesknie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1234567
ale musze przetrwac , bedzie trudno juz dzis to wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moim zdaniem zle ze sie martwisz nawet bardzo zle dolujesz sie tym co i tak bylo bez sensu ja też byłam w takim związku skończyło się dość hucznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazda 29
marta, szkoda mi Ciebie, czemu to zakończyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta1234567
Ja skonczylam , on powiedzial ze nigdy ze mna nie zerwie, probowalam juz nie raz , lecz w ten sam dzien wracalismy do siebie , dzwonil wysylal smsy prosil.. tym razem zrobilam tak(juz od pewnego czasu dawalam zachowywalam sie tak jakbym nic juz do niego nie czula a tak naprawde bardzo mi na nim zalezalo i kocham go)tylko takie wyjscie widzilam by to zakonczyc, i udalo sie ,a teraz tesknie i rycze jest mi bardzo ciezko , jeszcze to do mnie nie dociera, wiem ze bardzo go skrzywdzilam , kocham go i skrzywdzilam i sama cierpie , nie moge sobie poradzic nei wiem co mam robic , nie wiedzilam ze to az takie trudne bedzie , wiem ze juz do mei nie napisze po tym co zrobilam , wiem ze to koniec ......ale tego przeciez chcialam ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazda 29
zazdroszczę Ci odwagi, jak dopiero bym sie zdecydowała (znając siebie)jak bym się znalazła w sytuacji podbramkowej, narazie nie jestem, ale liczę się z tym,że to kiedyś nastąpi, 3MAJ SIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazek
gwiazda 29 jestes wyjatkowa szmata... sytuacja podbramkowa...nie szanujesz swojego dziecka i meza...ale niestety tak dziwki teraz robia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazda 29
nie pozwalaj sobie na za dużo, ta sytuacja mnie przerasta, jego też, ani on ani ja na chwile obecna nie możemy zrezygnować ze spotkań ze sobą, nikt nikogo nie zrozumie jak go taka sytuacja nie dopadnie, mam nadzieje, że to minie i wszystko wróci do normy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazek
jak chcesz nazwac walenie po rogach meza... okradanie drugiej rodziny z ojca i meza ... dla mnie to czyste kurewstwo... a ty suko jestes tego przykladem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazda 29
tu nikt nikomu niczego nie odbiera, nikt sie nie rozwodzi i nie będzie, to umrze smiercia naturalną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazek
ty sumienia nie masz ...jak cie nastepnym razem bedzie rznol kochanek to pomysl o rodzinie... a nie o smierci naturalnej ... jestes perfidna egoistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnie jest bycie kochanką
tyle ze bez relacji luzny zwiazek -bo to jest chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta12345
i mija kolejny dien"bez niego"ciagle o nim mysle , i bywa ja chwile ze bardzo zaluje , jestem sama ze swoimi wsponieniami nadal go kocham:(, ale coz musze wytrwac , nie zadzwonie i tak nie mialo by to sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta12345
kazek nie zawsze tak jest ze kochanek rowna sie tylko sex, wiec jej tak nie oceniaj, i pamietaj "nigdy nie mow nigdy"zycie jest pelne niespodzianek, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazda 29
trzeba czasu, znajdziesz sobie kogoś - wolnego z kim będziesz szczęśliwa, teraz tylko tak musisz mysleć, 3 lata to kupa czasu, mnóstwo wspomnień, nie dzwonił do Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta12345
Nie dzwonil ,i chyba juz nie zadzwoni(za duzo mu powiedzilam)czasem mysle ze dobrze a za chwile chce by zadzwonil , juz sama nie wiem , jest mi ciezko , tak 3 lata to bardzo dlugo , i teraz nagle nic , zerkam na kom(to chyba juz z przywyczajenia):(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta12345
wiesz, gdyby teraz maz okazal mi troszke zainteresowania , moze bylo by mi lzej , ale on jak zwykle nic , obojetnosc , nie wiem co mam z soba zrobic laze z kata w kat i zyje wspomnieniami:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta12345
nie wiem czy bylo warto niszczyc ten zw. bylam szczesliwa i kochana ,dla kogo? dla czlowieka ktory nie okazuje uczuc ale jest"mezem"no tak mezem, tylko obojetnym mezem.......ale jestem jego zona i :nie moge byc szczesliwa "bo to zdrada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta12345
wiem powinnam odejsc - ale nie moge(sa sprawy ktore nas wiaza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazek
a juz myslalem ze w dobra strone idziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta12345
kazek , a myslisz ze to taie latwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×