Zaurocznie przez interenet mimo stałego partnera

ona 28---> witamy serdecznie w naszym gronie:) i chętnie poczytamy:)

u mnie bylo wlasnie tak jak w temacie,...mieszkalam w anglii z facetem z ktorym obecie bylam 3 lata i poznalam pewnego faceta przez neta z ktorym bardzo dobrze sie rozumilismy.Nie oklamywalam swojego obecnego pozniewaz on mial wglad na to co piszemy i jak dlugo to trwa,efet byl taki ze sie chcac niechcac zakochalam....

hehe ja nie mialem. ale pamietam jak siedzielismy z dziewczyną i z nudow na czata ona weszła. ja sobie stalem z boku i obserwowalem sytuacje ;) oczywiscie zaczal ja ktos zagadywac, co tam, jak tam, jak wygladasz. zaczelo sie rozkrecac, widzialem ze podoba jej sie ta adoracja ;) potem gosc wyjechal z tekstem: moze sie spotkamy. ona-zadowolenie w oczach ;) ale sie opanowala i wylaczyla to. a ja mowie: to co kochanie, moze cie podrzuce jak cie bede odwozic :P :P :D ;)

w skrocie dokanczajac moja histore skonczylo sie na tym ze odeszlam od obecnego na korzysc terazniejszego czyli tego poznanego przez neta,troszke to trwalo,bylo ciezko pod wieloma wzgedami ale oplacalo sie ,jestesmy juz z soba ponad 3 lata i w czerwcu wychodze za niego zamaz:)

ona 28 - okazja czyni złodzieja nieraz o czym warto pamiętać ;)

kwiatek, skoro wiem coś na ten temat, to wiadomo, że mam - są bardzo ciekawe :) Ale wiesz, nie każdy jest w stanie spokojnie to przyjąć. Znowu Ci się coś w przypływie emocji i zazdrości, że to nie z Tobą :P wymsknie na mój temat i znowu będziesz cierpiał, ze nie możesz do mnie pisać, bo Cię ignoruję :P więc lepiej pozostań w błogiej nieświadomości ;)

tak wiem o tym.Pamietam to jak dzis jak moj ex mial zal sam do siebie ze pozwolil mi na to czyli na klikanie z innym i stalo sie jak sie stalo,niestety dla niego.

Ona 28 ciesze się ze zechciałaś opowiedzieć i włączyc sie do dyskusji. :) Jesteś szczęśliwa z obecnym partnerem?

klaudka, żalu nie mam, nie martw sie o mnie :P a mozesz dać historie jako pomarańcza jak sie mnie boisz ;) chyba ze sie kafeterii boisz w ogóle, co :D ;) :P

szczerze mowiac to naprawde chętnie bym przeczytał klauduś. Kwiatuś Cię ładnie prosi

kwiatek, ale ja tu cały czas daję "jakieś" histroie z mojego życia i to pod swoim czarnym :) Trzeba tylko umieć wyciągac wnioski i czytać ze zrozumieniem ;) No a że nazwisk nie podaję - no to chyba normalne :P co do żalu - ja nie pisałam o żadnym żalu :P

obiecuję że grzeczny będę. już na nikogo nie będę najeżdżać na kafeterii ;)

"szczerze mowiac to naprawde chętnie bym przeczytał klauduś" nie wątpię, kwiatek ;)

"obiecuję że grzeczny będę" ale wiesz, że u mnie już jestes spalony na tym polu. Znasz mnie, taka już ze mnie wstrętna bestia ;)

no tak. ale tu temat jest o zauroczeniu przez internet. pytanie jest czy Ty mialas cos takiego mając "stałego" partnera?

bo wiesz... ładnie piszesz, mądrze doradzasz, ale o sobie samej to nie piszesz, a juz na pewno nie wprost ;)

Tak jestes szczescliwa!Teraz wiem ze zaczalam klikac z innym dlatego w nasz zwiazek weszla nuda,tego faceta ktorego poznalam i z ktorym teraz jestem potrzebowalam dla urozmaicenia mojego tamtejszego zycia,a przy okazji mial te zalety ktorych tamten nie mial.Pojchalam do polski po dwoch miesiacach pisania i po pierwszym spotkaniu wiedzialam ze to jest ON i musze cos z tym zrobic zebysmy moglibyc razem.(Rodzina mnie chwilowo chyba nawet znienawidzila) ale wiem ze juz dawno im przeszlo i ciesza sie moim szczesciem.

\"co do żalu - ja nie pisałam o żadnym żalu \" \"ale wiesz, że u mnie już jestes spalony na tym polu\" wiesz co.. ciekawa jesteś. wezmę sobie te twoje wypowiedzi jako zadanie domowe na rozprackę psychologiczną :D

Ona 28----> fajnie ze jesteś szcześliwa:) i gratuluje trafnego wyboru:) ...jednak musiałaś mieć wyrzuty co do ex kiedy pisałaś ze swoim teraźniejszym partnerem.

"wezmę sobie te twoje wypowiedzi jako zadanie domowe na rozprackę psychologiczną" ależ bardzo proszę, kwiatek. Możesz mnie analizować do woli :P

spoko klaudka. milego wieczorku ci zycze bo zwijam sie zaraz do domu ;)

zartowalem z ta rozpracka oczywiscie ;) komu by sie chcialo tracic czasu na takie pierdoły, nie? ;)

"hehe ja nie mialem. ale pamietam jak siedzielismy z dziewczyną i z nudow na czata ona weszła. ja sobie stalem z boku i obserwowalem sytuacje oczywiscie zaczal ja ktos zagadywac, co tam, jak tam, jak wygladasz. zaczelo sie rozkrecac, widzialem ze podoba jej sie ta adoracja potem gosc wyjechal z tekstem: moze sie spotkamy. ona-zadowolenie w oczach ale sie opanowala i wylaczyla to. a ja mowie: to co kochanie, moze cie podrzuce jak cie bede odwozic" _Kwiatek----> dobre :D:P

klauduś, w policzek na do widzenia ;)

"klauduś, w policzek na do widzenia" spadaj :P ;)

Zauroczona - to byly moje obserwacje jak sie moja dziewczyna zachowuje w sytuacjach gdy ją podrywają ;)

"spadaj " klauduś, w drugi policzek ;)

no to nie pozostaje mi, kwiatek, napisac nic innego, jak tylko ... spadaj po raz drugi :D

klaudka - spadamy śmieciaro z topu :P

"spadamy śmieciaro z topu" doceniam to, że tak wytrwale wciągasz mnie do tego zacnego grona "kafeteryjnych śmieciarzy" (bo oboje wiemy, o jaki topik chodzi - w sumie całkiem fajne osoby sie tam pojawiły ;) ), ale ja nie byłam tam ujęta :) Jesli chcesz, możesz sprawdzić :P