Gość Malenkaaga Napisano Luty 15, 2019 19 godzin temu, any napisał: Malenka trzymaj sie! Wstawaj jak najczęściej, chodź choćby po 3 minutki i prostuj plecy. Leki przyjmuj regularnie i nie dopuszczaj do pojawienia się wiekszego bólu. Przy wstawaniu nie podpieraj się rekami. Ja przez 2 tyg po operacji spuszczalam nogi na podłogę i ciągnęła tułów do góry jak najmniej używając rak. Dziękuję Ci kochana za porady dzis rano bylo ok. Spalam dłużej i pominelam jedna tabletke przeciwbolowa co nie bylo mądre bo jak wstałam myslam ze sie przekrece z bolu. W wstawaniu pomaga mi chlopak Niewiem jak bym bez niego dala rady Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majeczka87 0 Napisano Luty 15, 2019 Dziewczyny nie odezwałam się - miałam anginę , wymęczyło mnie okropnie i bałam się czy to nie wpłynie na proces gojenia . Piersi wyglądają coraz lepiej , 3 i pol tygodnia po jestem już naprawdę sprawna, odrobine ciągną mnie rany i nie mogę podskakiwać . Tez tak macie ? Poza tym Ok, kontrole mam początkiem marca wiec Pani doktor Sama oceni jak piersi się zagoiły . Ja jestem zachwycona , blizny są niewidoczne , piersi jeszcze twarde ale bardzo naturalne i piękne . Wielkość przy 300 ml naprawdę obłędna . Nikt się nie zorientował tylko mąż szaleje ze szczęścia - a był największym przeciwnikiem . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Satinka81 0 Napisano Luty 15, 2019 Ja też jestem trzy tygodnie po i też 300 ml właśnie się zastanawiam czy mogę już robić jakieś ćwiczenia bo z formy wypadłam przez te trzy tygodnie kompletnie może coś na nogi i półpeł delikatnie kiedy wy dziewczyny zaczęły ście coś robić ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
any 1 Napisano Luty 15, 2019 Satinka nie rób nic. Wierzę, że czujesz się dobrze, ale tam w środku, tam gdzie nie widać wszystko się goi i musi się ułożyć, połączyć. Zdążysz się nacwiczyc. Idź na próbę na szybki marsz na 5 km na początek, ale z resztą radzę się powstrzymać. Zalecenia nie są od czapy- ktoś mądry je ustalił. Ja mam zakaz wszelkiej aktywności przez 6 tyg. Majeczka, ja też 3.5 tyg po i nic mnie nie ciągnie i mogę skakać. Delikatnie☺ wczoraj skakalam przed starym, żeby mu pokazać, że dydki też skacza Anka 32 zdrówka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Adda123 0 Napisano Luty 15, 2019 Majeczka co używałaś na blizny ? Ja jestem dwa miesiące po i blizny są mocno widoczne mimo używania plastrów silikonowych :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malenkaaga Napisano Luty 16, 2019 Hey Laski. Ja już 3ci dzień po zabiegu. Dzisiaj było lepiej, mogę już sama wstawać i mniej więcej się poruszać, ból jest mniejszy więc zmieniłam tabletki przeciwbólowe na słabsze. Mam takie pytanie do was. Czy zaobserwowalyscie u siebie jakiś płyn około implantów w pierwszych dniach od zabiegu? U mnie piersi są nadal opuchnięte choć opuchlizna delikatnie schodzi to mam wrażenie że około implantów jest trochę jakiegoś plynu? Jak je dotykam to mam takie wrażenie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
any 1 Napisano Luty 17, 2019 Malenka może to opuchlizna tylko? Ja nie miałam takiego odczucia. Jak poszłam w 8 dniu ściągnąć plasterki do chirurga, nie do kliniki, to lekarz mi zrobił usg, żeby zobaczyć czy nie zebrał się płyn. Więc może coś tam ma prawo się zbierać? Nie pomogę Ci.. A Anka chyba już się pakuje do kliniki wszystko będzie dobrze. A najlepsza sciema dla wszystkich po wyjściu ze szpitala, to jest, że coś Ci weszło w plecy i nie możesz chodzić i podnosić rak Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lys 0 Napisano Luty 17, 2019 Dnia 13.02.2019 o 14:15, Gość Anka 32 napisał: Witam Was serdecznie dziewczyny Śledziłam to forum od listopada ( oczywiście również wstecz ) I wreszcie postanowiłam napisać . Operację mam 18-lutego , czyli za 5 dni i ogólnie im bliżej tym bardziej się boję . Miesiąc temu fruwałam po ścianach ze szczęścia, a teraz coraz bardziej denerwuje się. Może nie tyle co powikłaniami a tym czy się obudzę ... Staram się myśleć pozytywnie, ale patrząc na dwójkę moich małych szkrabów czasem mi ciężko. Zabieg mam w Poznaniu w Certusie u doktora Stępniewskiego. Mam 171 cm wzrostu oraz ważę 62 kg . Wybrane mam Mentory okrągłe 400 lub 415 ( jeszcze muszę się zdecydować ). Po obu ciążach moje piersi to tragedia i dlatego zdecydowałam się na operację. Wie o tym tylko mój mąż i niezmiernie mi z tym ciężko, bo jest to pierwsza sprawa , którą ukrywam przed moją kochaną mamą. Ona jest bardzo przeciwna tego typu zabiegom ( farmaceutka) i gdyby wiedziała, to bardzo by się martwiła, a ja potem wysłuchiwałabym codziennie przed operacją , ze chyba zgłupiałam - i w końcu z operacji bym zrezygnowała. A tak nikt mnie nie demotywuje. Motywuje mnie to forum Teraz doszedł kolejny stres bo mam lekki , choć bardzo rzadko występujący kaszel. Jutro rano robię OB i CPR bo żadnych innych objawów nie mam. Jeśli okaże się , że operację trzeba przełożyć to chyba się załamie, bo już tyle czekałam - a on ma bardzo odległe terminy na następne zabiegi ;-( Hej ja mam zabieg 19 lutego wiec dzień po Tobie . U mnie tez nikt nie wie tylko najbliższa mi osoba . Właśnie się powoli pakuje bo jutro po południu muszę być w klinice. Pozdrawiam , trzymaj się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda Napisano Luty 17, 2019 Majeczka87, dobrze że się odezwałaś bo już zaczęłam się martwić, że coś się stało. Niestety teraz wszędzie pełno wirusów nie trudno coś złapać... Jeśli możesz to prześlij mi fotki swoich nowych piersi, najlepiej przed i po ( mój mail: kitka123@europe.com) będę wdzięczna, bo mam takie wymiary jak Ty. Ann, Ty to jesteś niezła agentka, chyba muszę brać z Ciebie przykład, do wszystkiego podchodzisz na luzie... Najważniejsze że to działa i czujesz się dobrze... Anka 32 , powodzenia dzisiaj... Trzymam kciuki... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
any 1 Napisano Luty 17, 2019 Ruda, bo jak nie my to kto Panikowalam jak każda z nas, a tymczasem szaleje z radości jak każda z nas u Ciebie też będzie spoko- jak nie to stawiam skrzynkę wina Anka daj znać co u Ciebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lys 0 Napisano Luty 17, 2019 Dziewczyny we wtorek czas na mnie 🥴 właśnie się pakuje bo jutro po południu muszę być w klinice . Co zabrać do szpitala ? Mam już : stanik pooperacyjny , piżamę , kapcie , szlafrok , rozpinana bluzkę na po , ręcznik , bieliznę i podstawowe kosmetyki . Czy o czymś zapomniałam ? Anka 32 Ty już pewnie w klinice , trzymam kciuki żeby wszystko poszło ok i żeby Cię nie bolało po.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anka 32 Napisano Luty 18, 2019 Hejka dziewczyny, No niestety ja nadal ze swoimi starymi piersiami Dziś już kaszel mam okropny więc zabieg odwołany . Przepisał mnie na 19-tego marca. Więc nie ma tragedii bo bałam się, że na kwietnia dopiero znajdzie czas. W niedzielę byłam trochę zła, ale dziś w pracy wpadło mi kilka fajnych zleceń więc może tak miało być po prostu. Rodzinie powiedziałam, że szkolenie przełożyli ze względu na okres grypowy i że jadę w marcu Także Ruda mam blisko Ciebie Fajnie wiedzieć , że nie będę sama Także Lys niestety nie ponarzekamy sobie razem , ale trzymam mocno kciuki jutro za Ciebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lys 0 Napisano Luty 18, 2019 Anka 32 oj szkoda ja już w klinice Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ann Napisano Luty 18, 2019 Lys trzymam kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lys 0 Napisano Luty 18, 2019 Dziękuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majeczka87 0 Napisano Luty 18, 2019 Na blizny narazie stosowałam krem przeciwbakteryjny, teraz czekam na konsultacje i dostanę kolejne wytyczne . Dziewczyny jak czulyscie się 4 tyg po ?Dobrze się czuje ale niepokoi mnie ze momentami blizny mnie ciągną i szczypią piersi nadal twarde , chodź nie wiem jakie one maja wkoncu być . Czasem jestem już zmęczona tym ciągłym zmartwieniem o nie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda Napisano Luty 18, 2019 Lys, trzymam kciuki Any, a Ciebie trzymam za słowo Majeczka, nie martw się na zapas. Kiedy masz kolejną konsultację? Może ta Twoja angina sprawiła, że trochę wolniej się wszystko goi. Swoją drogą jak ten czas szybko leci, już masz 4 tygodnie z nowymi piersiami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martkaaa 0 Napisano Luty 18, 2019 (edytowany) Majeczka87 ja jestem 6 tyg po i nadal mnie szwy ciagna i szypia. Wiadomo nie ciągle ale co jakiś czas dają o sobie znać. Piersi pooowoooli stają się miękkie choć ciężko jeszcze je przybliżyć do siebie. Edytowano Luty 18, 2019 przez Martkaaa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Satinka81 0 Napisano Luty 18, 2019 Ja jestem 3 tydz po i jak dluzej siedze to po wstaniu czuje pieczenie w piersiach nadal spie na plecach i to jest chyba najgorsze Kiedy dziewczyny mozna pomyslec o jakiejs innej pozycji ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martkaaa 0 Napisano Luty 19, 2019 Satinka81 - na plecach a raczej na pół siedząco spałam przez 4 tygodnie. Inaczej nie mogłam bo czułam duży ucisk w klatce. W 5 tyg minęło i już normalnie śpię na plecach i na boku. W zaleceniach miałam że spać na plecach minimum 2 tyg. Gdzieś tam wyczytałam że można na boku jak już nie bolą piersi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Satinka81 0 Napisano Luty 19, 2019 Dziekuje za odp jeszcze jedno mnie nurtuje nadal obserwuje wydzielanie sie sebum na twarzy mam tak od operacji oraz dretwienie rakdokladnie dloni w nocy I czasem budze sie zlana potem Czy ktoras z was tez tak miala? Dziwne to Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MerryGymfreak Napisano Luty 19, 2019 Cześć dziewczyny ;-* w końcu spełniam swoje marzenia i robię uprawnione bąbelki hehe Powiedzcie mi, ma któraś z Was piersi robione metodą pod powięź? Mi lekarz zaproponował taką metodę ze względu na mocno rozbudowany mięsień (trenuje trójbój siłowy). Jak się goi? Jak z bólem ? Kiedy można wrócić na siłownie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martkaaa 0 Napisano Luty 19, 2019 Satinka81 - też udczuwalam dretwienie rąk. Minęło co do twarzy to nadal czoło robi się "tłuste". Przed operacją zero problemów z cera. Oby minęło. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
any 1 Napisano Luty 19, 2019 Hejka dziewczyny! Mi dziś stuknelo 4 tyg. Drętwienie rąk mam nadal, ale już rzadziej. Noce są już przyjemniejsze- prawie nie czuje bólu po przebudzeniu. Ale to dopiero od 2 dni. A ze spaniem na boku to chyba przegielam, bo już od pierwszych dni układałam się na bok. Kladlam poduszke wyżej, tak troche na wpol siedzaco, zeby nie uciskac piersi. Hmm, ciekawe czy czegoś nie nabroilam w ten sposób..ale nie mogłam na plecach Szwy mnie nie ciągną, piersi mam dosyć miękkie. Takie szczypanie i pieczenie odczuwalam tylko w pierwszym tygodniu. Jedyne na co narzekam, to to, że czuje jak te implanty się przelewaja przy zmianie pozycji- po tym jak się schylam lub podnoszę ręce czuje jak one później spływają na miejsce. I nie jest to przyjemne uczucie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Majeczka87 0 Napisano Luty 19, 2019 Wczoraj wieczorem nawilzylam blizny i odstawiłam maść przeciwbakteryjną i od razu czuje różnice . Ta maść nieco wysyluszala skore stad to szczypanie . Blizny wyglądają ładnie i zgodnie z zaleceniami po 10 dniach miałam odstawić maść , teraz czekam na wizytę kontrolna . Czytałam o plasterkach silikonowych , dają fajny efekt. Cały czas się boje czy wszystko jest Ok Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość trysil Napisano Luty 19, 2019 Hej laski :)))) Jestem już po! żyję i mam się całkiem nieźle (bynajmniej jak narazie) :) Ja operacje miałam dziś około 9-10 godziny i właśnie wróciłam do domku :) Przyznam szczerze że rano jadąc do kliniki czułam się jakbym jechała niemal na "śmierć ", a tymczasem nawet nie wiem kiedy to wszystko się stało....obudziłam się w ciepłym (bo podgrzewanym) łóżeczku i przyznam że troszkę sobie pospałam i odespałam wczorajszą noc :) Co do bólu to jak narazie spoko luz, przed wyjściem dostałam kroplówkę z paracetamolu i rozpiskę leków ale obecnie czuję się jakbym po prostu miła porządne zaksawasy, ale zdaję sobie sprawę że boleć to mnie może dopiero zacząć.... no zobaczymy co to będzie dalej :) (za tydzień zdjęcie szwów). pozdrawiam wasz wszystkie i trzymam kciuki za te co są jeszcze przed :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ann Napisano Luty 19, 2019 Gość trysil brawo nie będzie boleć Wypuścili Cię w ten sam dzień? Wow.. i na jaki implant się zdecydowałaś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
any 1 Napisano Luty 19, 2019 Majeczka, ja nie stosowalam nic na blizny. A od kiedy to się robi? Jestem 4 tyg po. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
any 1 Napisano Luty 19, 2019 Trysil graty i witamy Jedź przeciwbole i teraz tylko do przodu! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość trysil Napisano Luty 19, 2019 ja w końcu zdecydowałam się na te 375 moderate plus okrągłe. zobaczymu za kilka dni jaki będzie efekt. Ja miałam operacje w Linea i tam raczej jest zasada że wychodzi sie tego samego dnia, chyba że ktoś chce zostać to też może....Jak na chwile obecną to z kliniki jestem bardzo zadowolona, opieka suuper, a zobaczymy jak będzie dalej. Narazie bardzo poztywnie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach