dlaczego jak facet jest starszy to jest OK a jak kobieta to są głupie komentarze

a ja nie zdradzam, jak mam ochotę na kogoś innego to rozstaję się z poprzednim

kwiatek- zależy jak długo miłby mi służyć:P

waniliowwa 44 :-) ale głupoty piszesz o tym ,ze czego oczy nie widza...:-)a poza tym maz czy zona moze miec w domu wszysko i tak moze zdradzasc.Np.mi nic nie brakuje w domu,mam ciacho meza,mam wszysko i jakos lubie skoki w bok.Nie zawsze zdradzajace osoby narzekaja na jakies braki w zwiazku. Mimo,z ezdradzam meza to nigdy w zyciu nie chciałabym miec takiego patrtnera jak ja.

"mało wiesz o życiu jeszcze" wiem wystarczajaco duzo... zwlaszcza o sile kobiecej autosugestii :D wyobraź sobie, ze pani "jednak smutna" gdyby pojawila sie na tym topiku rok temu, tez jak lwica broniłaby takich zwiazkow i za swojego o 21 lat mlodszego faceta dala sobie reke uciąć

też starsza stac mnei na wiele ,bardziej niż Ciebie :-)

Każdy ma swoje poglądy, ja należę do kobiet które nie boja sie porzucenia, nie boją się zdrady i mam taki charakter że wiem, że byc może to ja kiedys rzuce swojego faceta, nie wiem. Może on mi sie kiedyś znudzi, wcale tego nie wykluczam. To on jest stroną bardziej zaangażowaną. W pewnym wieku nie tak łatwo się zakochać.

"kwiatek- zależy jak długo miłby mi służyć " i vice versa :D

waniliowa44 Ty nei rzucisz swojego o 10 lat młodszego faceta,ty sie go bedziesz kurczowo trzymała jak to Ktos juz tutaj pisał :-)

abjb czyli twoj mąż jest szczęśliwy bo nie wie że go zdradzasz. O tym piszę czego oczy nie widzą...

jestem chyba malo tolerancyjna ale jakos zle mi sie kojarzy babka po 40 z jakims gowniarzem :-O

Jak mi cos w związku nie pasuje zaczynam szukać nowego faceta będąc jeszcze z poprzednim - tak kiedys robiłam i wtedy zdradzałam. Zawsze jest jakaś przyczyna. Jak jestem szczęśliwa nie zdradzam. Sbjd nie wierzę że jestes szczęśliwa w małżeństwie

"Jak mi cos w związku nie pasuje zaczynam szukać nowego faceta będąc jeszcze z poprzednim" nie lepiej najpierw zakonczyc a potem szukac nowego...

waniliowa44to uwierz:-) jestem szczesliwa,bo mam to co chciałam i moze sie po prostu nudze i robie to co robie,W ogole zawsze lubiłam skoki w bok.Nie trzeba byc nieszczesliwa aby zdradzac

Kiedys zdradzałam i zostawiłam 10 lat młodszego. Teraz nie wiem? Na razie nie zamierzam nikogo rzucać bo jestem szczęśliwa ale na pewno nie będę sie "kurczowo" trzymać i wybaczać różne wyskoki.

Tamari- punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, zobaczymy co powiesz jako 40- latka:D

napewno nie bede sie brac za 20-latka

"nie lepiej najpierw zakonczyc a potem szukac nowego..."- lepiej, tylko dla kogo?;)

Tamarka jako 40 latka, bedzie wreszcie wygladala na swoje obecne 24 lata :D:D:D

Kwiatek wiem że tak powinno być, ale czasami cos nam w związku nie pasuje ale jednak nie jest az tak źle żeby od razu sie rozstawać. Wtedy był to taki związek że wolałam być z nim niz sama, ale marzyłam o kim innym...

Tm za 20- latka tez się nie będę brała ale za 28- 30 latka jak najbardziej:D

Tamari :-) 20 latek dla 40 latki to miodzi(nie kazdy)ale tylko w roli kochanka a nie partnera

Doprawdy, hehe ;) spryciulko ty ;)

sbjb w takim razie należysz do osób które zdradę maja we krwi. Wiekszość ludzi jednak zdradza jeśli nie sa spełnieni w związku.

hmm komik nie przesadzaj teraz to lubie 19-20 latkow ale do lozka:P

"napewno nie bede sie brac za 20-latka" wizualnie bedziecie do siebie pasować :P

No nie partner 20 latek absolutnie nie! Zreszta kochanek chyba tez nie bardzo. Co taki 20 latek potrafi??

waniliowa - no niby ntak, ale dla mnie to tchórzostwo jest zwyczajne. nie stawiasz czoła problemom w związku tylko szukasz pocieszyciela na boku . mozesz sie uwikłać potem w większe gówno niz juz jestes :o

waniliowa44 widocznie mam to w genach:-) i wielu ludzi ma to samo co ja.

"teraz to lubie 19-20 latkow ale do lozka" a nie wolisz mężczyzn? :P

Tamari i oni coś potrafią? Najmłodszy facet z którym spałam mial 24 lata i bardzo sie rozczarowałam :O 26 latkiem tez sie rozczarowałam - totalne porazki w sexie :O