Rozmowy przy świetle. Po 22.00

:D widzę ktoś KONIECZNIE chciałby odpowiedzieć za mnie:D

Dzień dobry :) A tak sobie zajrzałem, by zobaczyć, jak się miewa moja najmłodsza pociecha ;) Przyszło mi do głowy parę myśli i jeden tytuł, temat. Myśli niech się jeszcze pokłębią w mojej łepetynie. A tytułem się pochwalę ;) Moc Pytań. Nie w sensie, że jest ich dużo. :) \"Nie wszyscy\" -

Wow ! Rozpocząłem nowa stronę ;)

a witaj ty mój znienawidzony kucharzu:)

" A tak sobie zajrzałem, by zobaczyć, jak się miewa moja najmłodsza pociecha" Kucharzowi chodziło o topik :) ehhhhhhhh :D a ta się wita :D ehhhhhhhh

pomarańczowa idiotko- w odróżnieniu od ciebie myślę. doskonale wiem że chodziło o topik- a jakoś tak dziwnie się utarło, że się ludzie na topiku witają :) nie wpadłaś na to, co?:)

No..., o topik ;) Bo że jestem znienawidzony, to wiem nie od dziś A fotki mają dobrą oglądalność. W niecałą godzinę po wklejeniu linka, 40 odsłon. No, no... Wnoszę z tego, że uczulenie na gałązkę oliwną i intencje, które ona symbolizuje, to przypadłość rzadka. A może nawet jednostkowa. Hm...alarm alergologiczny odwołać trzeba ? Ach...jeszcze raz spróbuję... ;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/747d538dd3d037f6.html

heeeheeeee dziwne że ty :D idiotko :D

kucharz nie mówiąc juz o tym, że czasami człowiek zagląda z ciekawości to i nie przyjmuję wcale tezy, że alergikami są wszyscy;) możesz oczywiście brać moje słowa do siebie- ale rozczaruję cię, zawsze mam ciarki, oglądając owady, kwitnące gałązki albo sianko czy trawkę

widzę mam kolejnego błazna na własność stań na końcu- bo przed tobą jest masa bardziej zasłużonych:)

zastanawiałam się ostatnio czy nie zmienić retrówce nicku na własny użytek- wybrałam- robin forever a ty pomarańczo jak chcesz bym cię nazywała "odchody robina"??

ike, pierdź idiotko:D spadam szkoda dnia:D

też na twoim miejscu zrobiłabym to samo:) wstyd się ludziom nawet na pomarańczowo pokazywać :)

Sądząc po zainteresowaniu jakie wzbudzam, bycie znienawidzonym powoduje, że w jakiś sposób staję się wartościowym, co powoduje, że budzę sobą zainteresowanie. No i tak w kółko, albo odwrotnie. Jak spojrzymy na zegar od tyłu, to jego wskazówki obracają się w lewo. Czas się cofa. :) Jezyk polski jest żywy, słowa nabieraja nowych znaczeń. Np. wartościowy jest synonimem znienawidzonego, a łącznikiem, albo spoiwem między nimi jest zainteresowanie. Chyba się intelektualnie nie wyspałem

Kucharzu Twoje wypowiedzi i pewne spekulacje sa niesamowite... pisz jak najwiecej;)

a witaj ty mój znienawidzony kucharzu oj kucharz kucharz- ale ty sobie lubisz pochlebiać to był żart:) więc nie wczuwaj się za mocno:) odpowiedziałam ci wczoraj: \"bo cię nienawidzę \" ??- NIE więc przyjmij do wiadomości , że jesteś całkiem normalną postacią na kafe, która może nie jest przez wszystkich darzona wielką sympatią :) akurat na nienawiść trzeba sobie naprawdę chociaż troszkę zasłużyć :)

Ufff...odetchnąłem... A już w nadwyobraźni poczułem dotyk twej chusty niewieściej na karku, serce trwogą zadygotało, w uszach przerażajacy okrzyk dźwięczał i wwiercał się wgłąb zniewolonych myśli - Mój Ci on !!! No co..., mogłem się nawet zmoczyć ze strachu, po tych słowach - mój ty kucharzu... Ale wizja...brrrr... ;)

kucharz- uważaj będziesz miał mary senne- a jak będziesz tak obrazowo to przedstawiał to i mi zaczną śnić się koszmary \"mój ty\"- było specjalnie- ze względu na dużą sympatię do retro:) chciałam, żeby było jej przyjemnie;)

Kucharzu: z wielkim zainteresowaniem przeczytalam Twoje posty i dostrzeglam iz jestes niezwykle madrym i interesujacym mezczyzna. Jakbys mogl udzielic mi odpowiedzi na nurtujace mnie pytanie: ile masz lat?:)

Pewnie mógłbym. Ale po przeczytaniu Twego postu i mnie zaczęło nurtować pytanie - do czego ta informacja miałaby Ci posłużyć. Następny szkopuł - jestem już tu trochę znany, pewnie i bacznie obserwowany. Ty natomiast - zupełnie anonimowa. Daje Ci to jakąś przewagę, powiedzmy inaczej, lepszą pozycję. Zakładam, że ta informacja ma dla Ciebie jakąś wartość. Przekonaj mnie, że jej udzielenie będzie dla mnie czymś dobrym :) Impas ? ;)

lepsze byłyby rozmowy przy świeczkach :P

Pewnie byłyby :) Wyobrażam sobie taką sytuację. Kucharz, palące się świeczki, Ktoś...przy jednym stoliku i przy kawie... Świeczki dla nastroju, nie że prąd wyłączyli ;) Taką też - Ike, świeczki, circa 300 km dalej, albo jeszcze dalej, Kucharz, zajmujący się swoimi sprawami... Spać w nocy nie mogłem, może stąd coś mi się wyobraża ;)

tys romantyk duzy :P

Taką też - Ike, świeczki, circa 300 km dalej, albo jeszcze dalej, Kucharz, zajmujący się swoimi sprawami... co prawda świeczek u ike jakoś brak- ale reszty nie musisz sobie chyba wyobrażać ?? przecież tak jest? czy nie jest? :) kucharz- dostajesz manii wbrew pozorom- jeśli nie mam czego w twojej kuchni szukać- to tam nie bywam- wpadam tylko załatwić \"interesy\" ;)

tchórzliwy szczurku- już dzień- właź do swojej nory:)

suka.....szczeka od samego rana

a ty rozumiem zakładasz ochronne ubranko żeby cię nie pogryzła:D to niewiele potrafisz;)

suki w twoim wieku już nie gryza...są bezzębne , nędzne , z litości się je powinno usypiać

właśnie widzę jak swoja teorię popierasz;) dalej siedzisz na płocie i sikasz w majty ze strachu:)