Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

To trzymam kciuki za powodzenie! Mój M niedawno dostał kasę na rozpoczęcie działalności i już zaczyna działać :)

No i coś się popsuło :)

dzieki M_M dzwonie do nich za jakies 30 min dowiedziec sie co postanowili,jak jest odmowa to mnie poznaja..ostatnio przyczepili sie min o to ze nie mam oswiadczenia o uregulowanej sluzbie wojskowej wyobrazacie to sobie..i w liscie napisali nie Pani tylko Pan

kurde dzwonilam,komisja zbiera sie jutro bo dzis nie dali rady...nie wytrzymam rece opadaja..

nowa - dzięki, podeślij cokolwiek, bardzo mnie to interesuje. babolki założyłam dla was skrzynkę na takie okazje: rea.forum@poczta.fm zapraszam:))))

Chciejko - popieram przedsiębiorczość - trzymam kciuki mocno:))))

a ten tramal jest super - wracam do żywych.... ale kręci mi się w głowie trochę:) M_M wyłączyłam służbówkę ;) niech sobie radzą bubki, nie?

Ty Rea uważaj na ten Tramal-może uzależnaiać ;) i można mieć jazdy po nim-kręci się, wszystko się kręci :D Ale grunt, żeby teraz sobie ulżyć i wrócić do sił! A bubkami się nie przejmuj! Dadzą sobie radę bez Ciebie-Ty masz teraz odpoczywać i się niczym nie denerwować-przyzwyczajaj się, jak będzie w ciąży to Ci się taki trening przyda :P :D Zjadłabym takiego dobrego rosołku-mniam mniam... Czyżby mi się zachcianki jakieś odezwały? ;) Chyba sobie muszę zrobić i z Tobą, Rea się podzielę, na pewno szybciej wyzdrowiejesz :)

Chciejko, nic się nie przejmuj-trzeb asię uzbroić w cierpliwość, bo to dopiero moja droga początek-mój M jeszcze łazi za różnymi papierami, a trwa to już ze 2 miesiące! Szkoda słów-biurokracja! Trzeba mieć grubą skórę :D

A Folik nasz gdzie sie zaszył? Mam nadzieję,że żadna jej nie pozazdrościła tych pierożków i się biedactwo nie zakrztusiło (tfu! tfu!)

M_M dawaj tego rosołku, jak nie lubię, tak mi smaka narobiłaś,,,z makaronikiem i marcheweczką i tak dużo maggi i pieprzu, oj ale mi narobiłaś ochoty, mniam

a ty chociaż zachcianki mogłabyś mieć, bo zapomnisz, że fasolka pływa kiedyś..... a jak tam dotarło już troszkę, czy jeszcze nie?

M_M a moge zapytac co Twoj M otwiera?czy chcesz to zostawic dla siebie?

no to pozniej ci przesle REA.musze napierw znalezc plyte z fotkami.a ja z ta szyjka to juz zglupialam.wlasnie ja sobie zbadalm tak z ciekawosci.jest eraz nisko i otwarta.czy jestem jakas inna?normalnie jest albo nisko i zakmnieta albo wysoko i otwarta.i jeszcze ten sluz.bialy i gesty.wszystko sie u mnie poprzestawialo.o co chodzi z ta szyjka?

rosolek??? mmmm ja tez bym chciala...REA do kiedy masz zwolnienie?

a ty Foliku masz dużo roboty ostatnio, mam nadzieję, że jakaś premia tobie wpadnie, czy u ciebie jak u mnie? charytatywnie? chodź już do nas, bo się stęskniłam za tobą kozucho, zrób sobie przerwę... ale żebyś jednego pierożka nie dała.... ja takie pierożki to ostatnio jadłam ze 20 lat temu, jak mi jeszcze babcia moja robiła.... oj chyba zdrowieję, bo wraca mi apetyt.... a powiem wam w supersekrecie (!) że wczoraj zastosowałam pewien wysoce skuteczny, choć któtkotrwały środek przeciwbólowy - jego nazwa to FIKU MIKU - i nie pozwoliłam lekowi na zastosowanie wewnętrzne i było OBURZENIE.....! oburzenie i dłuższa chwila zastanowienia, potem pytania, co się stało.... chciałabym, żeby to przemyślał bez mojego nacisku, wiem, że to mądry chłop i będę szczęśliwa jak dojdzie sam do odpowiednich wniosków :)

nie zakrztusiło nie zakrztusiło... juz po pierogach nie ma sladu juz zjadłabym cos innego... jestem ale telefony mnie dzis męcza... wrrr.... i dol brzucha dzis cos boli oj chyba bedzie krecha moze oeulacja idzie wielkimi krokami.... ale to chyba byloby dobrze jakas rozbita sie czuje dzis... taka nie do zycia.... ale jakos 2h wytrzymam

wow REA ale dalas mu do myslenia co??? co odpowiedzialas,jak dlgo chcesz to stosowac? takie znecanie sie nad eMem ??:)

Chciejko - u mnie na razie do poniedziałku, ale chyba ze mną źle, bo lekarz mi kazał w poniedziałek znowy przyjść na badania. z zatokami to takie cholerstwo, że nie do końca to się leczy, no nic zobaczymy Nowa - ja nie chcę nakręcać, bo miałam już wszytkie objawy oprócz bolących sutków - które planuję mieć niedługo:))))), bo nasz mózg płata nam figle, ale objawy są u ciebie obiecujące, TYLKO - nie badaj już, nie sprawdzaj, co miało się stać stało się albo nie, teraz musimy tylko czekać i tyle. fajnie, że objawy są, ale to też może być niebezpieczne. biały śluz super, a jak cycki? bolą? ale ta faza to już nie musi być tak obserwowana... polecam dobry deser, kino, nawet przytulanie - takie w niepłodne dni jest moim zdaniem fajniejsze, bo że tak powiem bezinteresowne:))) ale już spokojnie, czekamy na brak @, tak? czekamy sobie spokojnie, potem będziemy obserwować...:)

Ha! Rosołu robić nie muszę-idę do mamy :) Ma jeszcze od niedzieli i robiony makaronik mniam mniam :D Bidulka jeszcze nie wie, że będzie dokarmiać dwie osoby-może po wizycie u gina im powiem, napewno bardzo się ucieszą-oni o mnie walczyli prawie 5 lat :) Rea-podzielę się z Tobą-choremu się nie odmawia. A tak nagle mnie na ten rosół naszło-sama nie wiem, raczej nigdy nie przepadałam, więc to może ZACHCIANKA? Grunt,że zdrowa ;) Chciejko, to oczywiście nie tajemnica i nawet pisałam tu już kiedyś, że mój M jest z zawodu stolarzem (tak jak M Folika) :) i będzie miał własny warsztat... Po 10 latach pracy w zawodzie :D Nie chwaląc się to świetny fachowiec-juz ma całą masę roboty, mimo,że firma jeszcze tak do końca nie istnieje. Cieszy mnie to i jego ta praca zresztą też-ma do tego talent i dryg,więc ludzie sobie go już polecają :)

a propos tego co powiedziała Rea- lepiej tą drugą fazę faktycznie zostawić w spokoju-co ma być to będzie :) A powiem Wam,że jak już się uda, to dopiero jest FANTASTYCZNIE bo całkowicie bezinteresownie :D Więc cierpliwości-będzie ona na pewno nagrodzona ;)

REA a ja wczoraj miałam fiku miku - i to z inicjatywny mojego M-a /bardzo nalegał/ - ja z wielkimi gałami na niego - E chłopie chyba zdrowie wraca - jeszcze tylko leki do kosza i juz hulaj dusza piekła nie ma... hmmm Wy to nawet na moim wykresie wiecie kiedy sie bzzzz.... jak i kiedy..... moze nie bede znaczyc.... bo glupio chyba co ????? dzis mi nic nie idze... wszystko tak opornie....

Chciejko - nie wiem, czekam na to jak mi powie wprost, że chce, że się STARAMY, że to już czas. jak nie powie, też przeżyję, wiem, że w głębi serca chce, ale boi się zmian, dam mu czasu trochę, musimy razem zadecydować o tym, inaczej nie mogę...... Foliku, to powiedz jutro teściowej, żeby takie zrobiła sama i przynieś mi.... moja mama nie gotuje, teściowa niech lepiej z daleka ode mnie siedzi, moja przyjaciółka pojęcia o gotowaniu nie ma i kilkadziesiąt kilometrów ode mnie, a pierożki zjadłabym chętnie chyba, że kupię, u nas jest jakaś pierogarnia, tylko takie z serem są rzadkością.....mniam

Folik kup sobie w drodze do domu ciacho,albo lody,wino...na co tylko masz ochote...:) i pelen luzik..:)

Foliku zaznaczaj wszystko.... potem będziemy wiedzieć kiedy poczęte:)))) a to ty tak po cichaczu bzyty robisz, nic nam nie opowiesz...? o tyu jedna kozo ty! hmmm po takim czasie to smakuje jak we wczesnym narzeczństwie, lub jak w CHODZENIU:)))))))) mój bohater, no wstaje on Foliczku, wstaje, następny cykl jak zaatakuje, te żołnierze takie wypasione, wypoczęte, amunicja nowa, naoliwiona.... sama zostanę w tej tabeli, sama... ze swoją sraczką ciążową...... na kate poczekam:)

REA - tesciowa moja robi mi pierogi ale na przekór wszystkiemu takie zebym nie jadła bo z kapucha i miesem- z miesem bym zjadała ale nie moge kapuchy a ona specjalnie napierd.... tej kapuchy a mnie wartaba boli i dlatego nie moge... to ona cały magazyn na caly tydzien zrobi i ja nie jem - takie mam od Niej.... (Ż) kochana tesciowa - mamusia mamuncia starsza pani.... Ja kiedys jej pokaze czym pachne juz sie mnie troche boi... widze to ale jeszcze musi sie przestraszyc..... jedynie co dobrze robi to ogórkowa... toje wychodzi nawet nawet... ale ja staram se nie jesc nic co ona gotuje sama sobie robie.... alebo kupuje... a M czesto - ale to jej kochany synalek a niech je ja przynajmniej mam mniej roboty- moge w tym czasie sobie paznokcie pomalowac.... i sie kreci... nie...

to wy nałożnice stolarzy macie raj, teraz takie mebelki można zrobić.... ja się do was zgłoszę, do eMów, bo teraz odbieramy mieszkanie latem, a ja mam świra na punkcie designu, świra.... zapytajcie eMów, czy zwykłe meble, antyki można zaimpregnować na meble łazienkowe i czym to robić. oszalałam ostatnio na punkcie stylu kolonialnego, walnięcie, do niedawna lubiłam chłodną nowoczesność, a teraz mi się bach i zmieniło, mam już wszystko w głowie, a teraz potrzebuję technicznej wiedzy.... zapytacie?

Foliku, ty moja plujko jadem, jak ja z tobą wytrzymam, jak ty taka wredna jesteś.... no nie wiem.... nie wiem:)))))

Zapytamy, zapytamy....;) Ale nie wiem, jak Folikowy M ale mój to potwierdza stare powiedzenie "Szewc bez butów chodzi" :D więc ja nie wiem, czy z nimi tak dobrze mamy ;) Ostatnio, jak chciałam nową ławę to kazał mi iść do sklepu meblowego i sobie kupić "bo jemu sie nie opłaca robić" :D Dobra, babolki, ja zmykam do mamci na ten rosołek obiecany, bo mi juz burczy w brzuchu :)

Chciejka26 --- nie czytasz uwaznie wiec krzycze: JA NIE MOGE NA RAZE SIE BZYKAC NA MAXA I DZIECKA ZROBIC BO MOJ M BIERZE LEKI - BO MA PROPBLEM Z KREGOSŁUPEM - I TO SA BARDZO SILNE LEKI..... juz wiecej nie napisze dlaczego sie nie bzyczymy..... wrrrrr no juz sie nakrzyczałam.... a jak bedzie ok... to sobie kupimy wszystkie wpomagacze na luz kupie..... wszystko o czym piszesz Chciejkaaaaaaaaaaaaaa REA - chodzenia.... ale okreslenie.... jak małe dzieci.... hehehehe ja tam nie chodzilam z nim czesciej jezdziłam.... he...