Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

pisałam wczesniej,, ze mialam nadzieje ze sie udało w tym cyklu..DUPA, nie kobieca intuicja:(mielam tescik z poprzedniego miesiąca, zrobiłam.. krecha jedna...szkoda..Pierewszy raz się z tego powodu poryczałam..to zły znak już..chyba powinnam na teraipię do reha, co by mi ponawbijała do głowy, nie wiem, czym-byle skutecznie tych madrosci o niemyslenie:) i pytanie: dlaczego? dlaczego? dlacz.. no nic, pozbierałam się juz.. tak mysle.. w przyszłym cyklu do specjalisty

Ferminko, pomyśl tak, że teraz @ i znowu jest szansa. Nie ma co się smucić, tylko teraz odpocząć i nabrać sił do walki

ziarenko lnu najlepsze życzenia!!!! - życzę tobie jednej rzeczy - małego ziarenka pod sercem:)))))

no wiem, wiem.. skoro to nie byl mój miesiac, to na pewno bedzie którejś z Was:) może folik:) j kto tam na górze tabelki?:)musi byc koljena brzuchatka w tym miesiącu!

hej babolki... fermina a po co testa robilas zeby sobie dzien popsuc... przeciez testa miałas jakos na 19.01. czyli jeszcze nie ma terminu @ a Ty testa zrobilas babolu.... po co..... ? nie rozumiem po co tak wczesnie i teraz rozczarowanie...... dzis dopiero 16.01..... Ja tez wybieram sie do gina po tej@ bo skoro inne babolki ida i dostaja jakas luteine to i mi moze cos przepisze.... tylko ja musze sobie jakiegos z polecenia poszukac... bo do poprzedniego nie chce jakos wkurzyl; mnie i mam wrazenie ze tylko kase łypał a gówno pomagał.... moze macie kogos godnego polecenia (w warszawie)??? U mnie \"kalecznie\" troche ze staraniami ale sa... a to najwazniejsze.... wszystkie zapewnie jeszcze spicie wiec pozniej zagladne lece na ?............ no reha wiesz na co .... na kawusie............... a dzis mam do niej.... bułeczke z serkiem waniliowym pyszota.....

no a ja was muszę ochrzanić mocno! nasz organizm, to nie jest samochód. to nie mechanizm, to procesy chemiczne, mocno połączone z mózgiem. jak mu pomagacie? jak? dajecie mu ciągle batem po plecach nie można wcisnąć gazu i pojechać nagle 190 km, jak w aucie! kózki, zapłodnienie stoi pod tysiącem warunków. po latach zabezpieczeń, głównie chemicznych, mentalnych - nie można się spodziewać, że po nastu latach nagle się nam wszystko odwróci w kilkanaście tygodni! nie można! głowa to jest klucz. psychika potrafi cuda, ale też może niszczyć. tupanie nóżką, a tym bardziej załamywanie się i ciągły stres zatrzymuje to na co czekamy ja w nas wierzę, że miesiąc po miesiącu będziemy spadać pod krechę, ale nie wszystkie naraz. każda ma swój numerek do okienka. PO KOLEI

ziarenko lnu - NAJ NAJ NAJ ... szybciej jak tylko się da ... tego najpiekniejszego uczucia jakim jest rosnący brzuszek i jego kochana zawartość FERMINKO - no jeszcze z nami troszke \"pociafaj\" pokrzycz na cały świat ale nie popłakuj bo szkoda zdrowia, pamiętaj ze jest nas wiecej - tych czekających na ten \"piekny dzien dwóch kreseczek\"

reha... swieta prawda co piszesz.... mimo ześ czarownica ..... to i tak Cię "Lubię".......

ziarenko.... ja tez zycze..... wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.... duzo zdrówka i fasolinki niebawem... no teraz to ide na te kawe.... babolinki.....

i wprowadzam surowy zakaz testowania przed terminem @ te, które się nie zastosują poniosą dotkliwą karę pomyślcie, że można się psychicznie skopać, jak test pokaże II kreski, a potem to wypłynie razem z @ nie wolno i koniec niecierpliwym proponuję zakupy! głowy do góry, jesteśmy dopiero na początku drogi. NIKT NIE POWIEDZIAŁ, ŻE BĘDZIE ŁATWO

no reha, świeta prawda, tylko ze ja myślałam, że może teraz moja kolej:) folik, z lekzraem to ja poszperalam w necie, poztałam opinie innych i jakoś tak wybrałam, nie wiem, zdania nie mam jeszcze, bo faceta na oczy nie wiedziałam.:) no na zdjęciu:) hihi

Foliku, jak już musisz tą kawę, to chociaż mleka dużo dolej:))))) jak ja mam tu krzewić zdrowie?!

reha... juz kawusia jest 3 w 1 to troche jest smietanki... niby chemia ... ale ja w przyszłym tygodniu robie sobie dietke oczyszczajaca... bede na samych sokch wlsanej roboty warzywach i owocach.... co by sie troche odtruc... jak bez kawy wytrzymam nie wiem... musze.... ale to musze...... wytrzymac chocby 7 dni...

o widzicie ja mam nicka Folik i ciagle zapominam o foliku juz biegne łykac...... wr.... dlaczego mi to w krew nie wchodzi co by łykac.... moze bedziemy sobie przypominac wzajemnie czy Wy nie macie z tym problemu ze zapominacie???

podobno z mlekiem wcale nie taka zdrowa, wręcz słyszałam opinie, ze mniej zdrowa:) ludzie mówia:)

Foliczku droga moze ricore czy jak to tam ma .... moze ta cykoria nie jest tak szkodliwa itd ale przyznaje ja tez smigam do kuchni choc maly lyczek

Dziękuję Wam Babolinki za życzenia! Oby jak najszybciej się spełniły... Reha to co piszesz to święta racja. Nie możemy się dołować bo to tylko wydłuży czas naszego oczekiwania! W tym roku napewno wszystkim nam się uda! Wierzę w to...Musimy być silne i przepełnione nadzieją! Miłego dzionka Wam życzę! A tak na marginesie była wczoraj u mnie na urodzinach moja siostra z wielkim brzucholkiem. Ma termin porodu na jutro!!!! Tak się cieszę z Jej szczęścia!!!

ok to ja zmykam znów a wiecozrem bede nadganiac Wazse madre wypowiedzi:) to ja , trochę rozżalona dziś Fermina:)

dieta oczyszczająca? rzuć przepisem Folik, może my też się odtrujemy? jeżeli chodzi o tabsy - ja je poprostu mam w szufladzie biurka - to na od poniedziałku do piątku, a w piątek zabieram do torebki - na weekend - i w weekend zapominam. ale jak na biurku stoi, to biorę z samego rana ja jeszcze w weekendy sobie koktajle owocowe robię - to jest bomba. przy tych moich okresach 8 dniowych, to bez tego ani rusz owoce (banany, kiwi, gruszki) plus kwaśny kefirek - mniam

ja kawę to piję, ale inkę na samym mleku - hmmmmmm, pyszota słuchajcie - dziś jest piątek!!!!! może jakieś tańce tarzańce? drinki z parasolką i fiku miku w windzie????:))))))

reha..... nie mow juz mi w tym cyklu nic o fiku miku..... bo jak mojego polamanca widze to...... odechciewa sie wszystkiego..... a wiem ze trzeba...... a ja mam w ten weekend troche zamieszanie bo mam imieniny tesciowej i jak wiecie razem mieszkamy to zjada sie goscie.... wrrrr...... a itrzeba sie bedzie usmiechac i udawac milutka....

hej babole, ziarenko naj naj naj !!!! A ja się wczoraj wkurzyłam.... wrrr.... idzie pełną parą cykl a mój półówek zmęczony wczoraj, no jak tak można ;( jeśli tak będziemy się di tego zabierać to ja spadnę ostatnia !!!! wczoraj puściłam focha ... z jednej strony sie nakręcam a z drugiej mam ochotę sobie odpuścic ... jeju a dziś się wystraszyłam rano jak jechałam samochodem, normalnie myślałam, że samolot spadnie! leciał, wznosił się w górę i stał pionowo jak rakieta a póżniej przechylił się na plecy ???? jak to możliwe, chyba z dziwnego kąta akurat na to patrzyłam, myślałam że się odraca na plecy i gruchnie na mnie :-0 ale poleciał dalej dziwne jak nic

reha poszlam za przydkladem i wygrzebalam z szafeczki inke hmm jakos uda mi sie oszukac organizm ale jak wroce do pracy i czuje wokol ten zapach parzonej kawy musi mi wystarczyc zapach !!!!

meg....inka bleee reha zartowała ona tez pewnie złopie to co my tylko sciemnia.... pij jedna nie zaszkodzi..... oj zeby reha nie czytała bo mi sie dostanie...

Czyli wracamy do rico .. cos tam bez reklam no i mleko - niestety słodze i to konkretnie ciekawe co na to moje biodra!!

wszystko widzę kozy!!! z przerwami, bo mam dzisiaj graficzny dzień

kozy, ja wszystko notuję!!!! Meg z ciebie będą jeszcze ludzie - po co ja dwałam swoje JAJO takim nieodpowiedzialnym ludziom..... ale cóż słowo się rzekło Foliku, ty zawsze jesteś miła i czarująca... tylko czasami pluniesz jadem... ale ja lubię ludzi z charakterem idę sobie, bo mnie nie słuchacie

OOO doktor reha - spoko stara baba juz jestem a wszystkie dbamy o siebie i o swoje przyszle gniazdka dla naszych malych fasolek mi przydalo by sie zrzucic z "piątke" ale caly dzien siedzie przy klawiaturce ...

meg... a Ty juz taka doswiadczona z dzieckiem to tez tak samo przezywasz te II kreski jak my ? jak to jest ??? chyba rozczarowania jako takiego samego jak my nie ma co ?

reha ............... który u Ciebie dc?????