Co to jest kobiecość?

Sami - to naprawde byla tylko luzna propozycja. I tak jak pisze - nie chcesz to nie. Przeciez ja Cie za uszy na sile nie bede pchac w ramiona szukajacego. Zwlaszcza ze on sam chyba nie bardzo wie czego szuka i starsznie sie asekuruje. Za nerwowo reagujesz. Wyluzuj. Szukajacy moze byc dobrym materialem na kumpla. Nie musisz przeciez od razu dzieci z nim chrzcic. Kumpel - dobra rzecz. Zawsze sie przyda. Nie lubisz facetow - kumpli?

Luska - podrzuc linka do tej historii dziubusia please

Kobiecosc to--nie ,szukanie nie może być moim kumplem facetem czy przyjacielem,ponieważ on wszystkie moje posty łyka jak pelikan. Są faceci którzy znają sie na żartach inni nie/ nerwowo reaguje?po prostu nie lubię takich sugestii i tyle.

"on wszystkie moje posty łyka jak pelikan." przetlumacz na polski

Sami - tak juz z innej beczki - jesli na cos bardzo nerwowow reagujesz to zastanow sie dobrze dlaczego tak reagujesz. Czasami odpowiedz lezy w zupelnie innym miejscu niz sie tego spodziewasz.

na polski? tzn że wie jaka jestem chociaż mnie nie zna i czyta to co mu pasuje. Z reszą nieważne z jednymi facetami z kafe sie dogadujesz z innymi nie. My nie potrafimy i tyle. a kumpli mam realnych,wiecej niż kolezanek.

Kobiecość, historia jest opisana w temacie "czy wierzycie w przeznaczenie?"

tak cię podczytuję i stwierdzam , że ty jesteś albo dzieciakiem , albo masz coś z globusem nie teges przypierdoliłaś się sie do samicy i szukania z tym swataniem jak szczerbaty do ogryzania kości :D

21:36 [zgłoś do usunięcia] Kobiecosc to Sami - tak juz z innej beczki - jesli na cos bardzo nerwowow reagujesz to zastanow sie dobrze dlaczego tak reagujesz. Czasami odpowiedz lezy w zupelnie innym miejscu niz sie tego spodziewasz. wiem gdzie leży odp,gdybyś na żarty połączyła mnie z innym facetem obróciłabym w to żart,ale znam Szukanie,zaraz zacznie pisać ,że on nigdy ze mną /mnie itd mnie to już irytuje

"szukanie nie może być moim kumplem facetem czy przyjacielem,ponieważ on wszystkie moje posty łyka jak pelikan." Szacun:) Twój pępek świata jest większy niż mój :D:D:D:D:D:D

Luska daj linka, bo ja nie znajde. W jakim dziale?

Szukanie to Ty myślisz ze jestem zarozumiała,a to nieprawda nie znasz mnie w ogóle,ale Ty i tak wiesz lepiej:P

Kobiecość, poproś ładnie, to może poszukam w historii. Albo nie chce mi się Ciebie wychowywać. proszę: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4318430&start=30

"gdybyś na żarty połączyła mnie z innym facetem obróciłabym w to żart,ale znam Szukanie,zaraz zacznie pisać ,że on nigdy ze mną /mnie itd " Hmmmmm to duzo wyjasnia ........

Ups, sorry, dopiero teraz widze, że wcześniej ładnie poprosiłaś. :-)

Sami powtórnie chylę czoła przed Twoim pępkiem (świata) :) "wie jaka jestem chociaż mnie nie zna i czyta to co mu pasuje" "znam Szukanie,zaraz zacznie pisać ,że..." Czyli ja się mylę w ocenie na podstawie postów a Ty wiesz jaki jestem:)

Szukanie,ja nie wnikam jaki jesteś ,bo nie mam zamiaru Cie poznawać realnie ,w @ i gg ,bo wiem ze nie polubilibyśmy się nawet na stopie koleżeńskiej ech zapomniałam ze to Ty powinieneś napisać iż TY mnie NIE.:P Nie potrafię facetów z kafe traktowac powaznie,mnie bawią takie zabawy w odrzucanie ---ale skoro czujesz sie lepiej z tym ok.Przeżyje:)

Szukanie -.- > zdradzisz wreszcie sekret czego szukasz?

"Nie potrafię facetów z kafe traktowac powaznie" oj, Sami, Sami... masz ponad trzydziestkę. chyba się wieku nie wstydzisz? Nie musisz odpowiadać jak dwudziestka. Kto by ciebie traktował poważniej niż całe to forum? :p

Szukanie a Ty z postów wydajesz sie na 5 lat skończmy tą durną rozmowę i rozmawiajmy jak cywilizowani starsi ludzie.

No właśnie ja tez byłam bliska ośmielenia się wystąpienia z pomysłem, żebyście się już nie sprzeczali, tylko tak w duchu wigilijnym pogodzili. ;-)

Luśka nie doczekasz sie tej chwili my z Szukaniem tak mamy od zawsze:O bo sie nie trawimy --zdarza się :P ale rozmawiać kulturalnie spróbujemy

Ja jestem uśmiechnięty od ucha do pasa...:D Ani mi w głowie dąsy czy "kłótnie" kafeteryjne. Ależ Lusiu, co też Lusia... :)

lepiej powiedzcie, czy lubicie święta? Bo ja mam już tę choinkę, ciasteczka i piernika, obejrzę Kevina, objem się do stanu kaca moralnego (bo fizycznie to mi w takim wypadku nic nie dolega) i tyle tych atrakcji póki co. Nie wiem do którego świętego się pomodlić, żeby dał mi siłę do omijania komputera. :-)

Ot, takie zwyczajne spotkanie lwicy z lwem, kiedy we władcze, zmoczone postami terytorium topiku wkrada się intruz i próbuje ryczeć, chociaż grzywkę ma tyleż przyciętą co kobiecą :p

"Nie wiem do którego świętego się pomodlić, żeby dał mi siłę do omijania komputera." Wskazany jest św. Maksymilian Kolbe... patron energetyków. Odłączy ci zasilanie, jak ładnie poprosisz:)

nie jestem lwicą tylko strzelcem :P świeta bedą ok(mamuśka tauś mój były mąż z niunią!) --na szczęscie mam polsat cyfrowy wiec nie bede ogladać Kewina,bo go nie trawię z sylwkiem są problemy--chyba nie wypali to co chciałam

"Wskazany jest św. Maksymilian Kolbe... patron energetyków. Odłączy ci zasilanie, jak ładnie poprosisz" He he, kafe lepsza niż wujek dobra rada. :-) Sami, ja Kevina widziałam ze dwa razy, ale bardzo dawno. A w tym roku okoliczności sprzyjające, to sobie przypomnę. fajne sa te niektóre komedie z motywem bożonarodzeniowym. np. z Chavy Chase'em itp. no i mam ze dwa -trzy ambitniejsze filmy na DVD.

Staram sie nie ogladac w wigilię wzruszających filmów,ponieważ moja babcia zawsze mi mówiła nie placz dziecko w wigilię nie smuć się bo cały rok bedziesz miała taki no i z całych sił się staram uśmiechać :)