Co to jest kobiecość?

Szukanie, to tylko jedna część medalu. dla równowagi, a nawet przewagi panicznie boję się myszy. :-)

Orange nie traktuje facetów jak gnoi i nie jestem żadną zołzą jak niektóre gnidy z kafe twierdzą. Mam swoje zdanie na rózne tematy i go bronię !ale lubie takich samych facetów.Wiec jest ok.

"To znaczy Creama czy PZW ? " Tzn., że niezainteresowana nie widzi związku. :-)

"On nie lubi kobiecych tylko takie jak ja!' Sami, tak zupełnie serio, dałabyś już spokój. Nie ma przecież jakiegoś odgórnego kryterium, co to jest kobiecość. To tylko taka umowna charakterystyka, z która jedni się zgodzą, a inni nie.

LUśka jest coś takiego jak kobieca kobieta i Ty nią jesteś nawet na kafe gdzie jesteś anonimowa:P powinnaś sie cieszyć nic wiecej

"Faceci skamla najbarzdiej za dziewczynami co ich traktuja jak gnoi." To bardzo mylny stereotyp. Powiedziałbym, że są wtedy bardziej zainteresowani z czysto łowieckiego punktu widzenia. Ale to absolutnie nie znaczy, że po dopadnięciu takiego uciekająco-wkurzająco-olewającego króliczka nie stracą zainteresowania szybciej niż długość skoku. Bardziej stabilne stwierdzenie to : zainteresowanie jest wprost proporcjonalne do atrakcyjności (szeroko rozumianej) obiektu :)

"szczupłego typu: pająk" To znaczy Creama czy PZW ?" Cream to taki zespół-legenda, a PZW oznacza Polski Związek Wędkarski. Mówiłem o facetach :) --- "dla równowagi, a nawet przewagi panicznie boję się myszy. " Luśka, zatem szczur ci nie grozi. To chyba dobrze? :p ---

""Faceci skamla najbarzdiej za dziewczynami co ich traktuja jak gnoi." To bardzo mylny stereotyp. Powiedziałbym, że są wtedy bardziej zainteresowani z czysto łowieckiego punktu widzenia." Co za roznica z jakiego powodu sa zainteresowani. Wazne jest to , ze sa bardzo zainteresowani. A jesli maja stracic to zainteresowanie po skonsumowamiu to moze maja racje te co daja dopiero po slubie ? Nie wydaje Ci sie?

Sami, tak naprawdę to ja nie mam pojęcia o czym Wy tu wszyscy w odniesieniu do tej mojej rzekomej kobiecości piszecie. jestem człowiekiem, jakąś odrębną jednostką, która od najmłodszych lat 9jak każdy) wykazywała indywidualne osobnicze cechy. Tylko tyle. "Luśka, zatem szczur ci nie grozi. To chyba dobrze?" Ano. (dobrze, ze nie napisałam, ze czasem bywam trochę nieśmiała, bo zaraz by się okazało, że światły też nie) ;-)

Polski Związek Wędkarski...... moczy kija w wodzie ??????????

"A jesli maja stracic to zainteresowanie po skonsumowamiu to moze maja racje te co daja dopiero po slubie ? Nie wydaje Ci sie?" To nie w tym rzecz. Po ślubie , po kilku latach "chodzenia" czy na pierwszej randce - nieważne. Nie w konsumpcji kryje się sedno. Raczej w stałym, a raczej w stale podtrzymywanym na odpowiednim poziomie zainteresowaniu. Mówię oczywiście nie o "zaliczaczach" ale o kimś, kto szuka poważniejszej relacji. "Polski Związek Wędkarski...... moczy kija w wodzie ??????????" Prawiczek z wiarą nie moczy tylko ugania się za rozwielitkami z cnotą :p --- "dobrze, ze nie napisałam, ze czasem bywam trochę nieśmiała, bo zaraz by się okazało, że światły też nie" Luśka, mówisz o jakimś znanym tylko sobie Philip(s)ie z Woodford-Most? :)

Szukanie, no coś Ty! Przecież ja zawsze o Psełdo mówię. :P ;-)

20:47 [zgłoś do usunięcia] Luśka z Windsorów Sami, tak naprawdę to ja nie mam pojęcia o czym Wy tu wszyscy w odniesieniu do tej mojej rzekomej kobiecości piszecie. jestem człowiekiem, jakąś odrębną jednostką, która od najmłodszych lat 9jak każdy) wykazywała indywidualne osobnicze cechy. Tylko tyle. lusia tak jak napisałam wczęsniej,to zalezy tylko jak zdefiniujemy kobiecość,dla jednych jesteś dla niektórych pewnie nie Mam sąsiadkę jest moją najlepszą kolezanką ona jest kobieca,ja bym chciała mieć jej pewne cechy charakteru,a ona moje. wiec wniosek lubimy to czego nie mamy:D;)

Myślałem, że o Psełdo się wymownie i znacząco myśli a nie rozprawia...:p

"Prawiczek z wiarą nie moczy tylko ugania się za rozwielitkami z cnotą" A Ty ? Za kim sie uganiasz? I dlaczego Ci Sami nie odpowiada?

"lusia tak jak napisałam wczęsniej,to zalezy tylko jak zdefiniujemy kobiecość,dla jednych jesteś dla niektórych pewnie nie" To właśnie o tym wcześniej napisałam. Dobrze chociaż, że tego banału nie dorzuciłam, co to się stwierdza wtedy, że de gustibus itd... Szukanie też.

"wiec wniosek lubimy to czego nie mamy " Och, nie może być... Przecież nie mogę lubić dziury, której nie da się znaleźć w odwiecznym procesie poszukiwania:p więc wniosek: lubimy to, co lubimy. Nawet jak tego nie mamy. A jak mamy - lubimy jeszcze bardziej:)

"Myślałem, że o Psełdo się wymownie i znacząco myśli a nie rozprawia..." A o tym, to ja nie słyszałam. Ale popytam, może ktoś coś wie.

21:11 [zgłoś do usunięcia] Kobiecosc to-napisz nam za jakim TY nickiem biegasz?

Zgadnij

za szukaniem

znacie ten dowcip? "Waiter, waiter, there are big holes in my cheese" Waiter: "If you don't like the holes, sir, eat the cheese and leave the holes on the plate"

Bardzo dobry dowcip

"A Ty ? Za kim sie uganiasz? I dlaczego Ci Sami nie odpowiada?" Pytanie dobre dla Marka Knopflera... ************** http://www.youtube.com/watch?v=ezIkeddv_pA ************** http://www.tekstowo.pl/index.php/tekst/Dire_Straits/Private_Investigation

21:17 [zgłoś do usunięcia] Kobiecosc to Bardzo dobry dowcip taki sam jak Twoja sugestia iż mam biegać za Szukaniem czy tez on za mną:)

To nie byla sugestia tylko propozycja. Ale jak nie chcesz to nie. No problem.

Szukanie - nie migaj sie od odpowiedzi. BTW Piosenka ladna.

ile razy mam napisać by do niektórych głowek z kafe doszło ze ja nikogo na poważnie z kafe nie szukałam .To nie portal randkowy.a że niektórym coś sie w głowach uroiło --...cóż to ich problem nie mój. prawda kobiecość?

Może uściślijmy jedno: kwadratura koła jest figurą niemożliwą. Nie da się uganiać za kimś, kto nie ucieka:p W ogóle jakieś uganianie się to abstrakcja i nonsens.

Sami, nie zapieraj się tak. W końcu wczoraj miałyśmy okazję poznać historię Dziubusa, a ty napisałaś, ze tez tak byś chciała. ;-)