Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość promisenka

-10 kg, kto ze mną?

Polecane posty

Mam płatki! Zrobię z cynamonem i zjem sobie jutro na śniadanko :D Może nie szalej tak na rowerku, zeby jeszcze troche energii dla męża zostawić :P Jutro wreszcie wróci mój chłopak! Nie widziałam go ponad tydzień, ciekawe czy zauważy różnice we mnie :D To idę piec ciastka i ćwiczyć! Odezwę się wieczorem! Tymczasem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyszły pyszne! Dałam mniej cukru, ale za to dodałam cynamonu. Zjadłam jedno- jeszcze ciepłe :P Ale później spaliłam je w szalonym tańcu 35minutowym. Muszę sobie zrobić własną książkę kucharską z dietetycznymi przepisami. W internecie można ich znaleźć mnóstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesze sie :D:D:D:D ja zaraz ide kapac Mala, klade Ja spac i zabieram sie za spalanie swoich kalorii ;) juz teraz moge napisac dzisiejsze menu serek grani ze swiezym szczypiorkiem + 2x pomidor gruszka, 4x mandarynka 3 ciastka owsiane pieczony dorsz w warzywach (pomidor, papryka, szpinak)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiejsza spowiedź: na śniadanie zjadłam grahamkę z serem żółtym i szynką, a do tego nie wiem po co jeszcze serek homogenizowany, na obiad fasolę w sosie pomidorowym (taki chudy wariant fasolki po bretońsku), później pomarańczę i ciasteczko owsiane. Wypiłam jedną kawę z mlekiem. Ćwiczenia to hula-hop i 35 minut szybkiego tańca. A no i ten weider w wersji light :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja lubie ta fasolke:D mamy zapas 20 puszek w Uk to standard sniadaniowy :P i ma malo kalorii :D ale dawno nie jadlam... ok pochwale sie spalilam wlasnie 500kcal na rowerku :D padaaaaaaaaaaaaam ;) ide nyny do jutra :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"spalilam wlasnie 500kcal na rowerku\" UuuUUuu! Gratulacje, idziesz jak burza! ;) Chociaż szczerze mówiąc ja nigdy nie wierzyłam w te liczniki przyrowerowe do końca... Ostatnio mam dziwne nastroje. Jestem rozdrażniona, jakaś smutna. Mam nadzieje, że to tylko jesienna chandra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejjjj...ciii....daj mi myslec ze spalilam te 500kcal :P :P :P ja tez w nie nie wierze ale wierze w to ze wstalam z tego rowerku ociekajac potem i ugiely mi sie nogi...wiec cos to dalo :D ide jak burza :O taaaa...waga stoi w miejscu :O ale luby tlumaczy to tym ze miesnie mi puchna od cwiczen i ze waga ruszy po miesiacu w dol ma racje a z tym zimowym nastrojem to u mnie tez nie najlepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyjeżdza dziś! :D W zastojem wagi sie nie przejmuj. Ja wczoraj tak jak pisałam rano miałam na wadze 70,3 a dziś 69,1... szaleństwo! Na rowerku może spaliłaś więcej niż 500kcal, nie mówię, że licznik zawyża ;) A tak w ogóle to zapomniałam się przyznać, ze wypiłam wczoraj wieczorem dwie lamki wina czerwonego. Ale w nocu spalałam kalorie, bo o godzinie 22 zabrałam się za przemeblowanie pokoju... nie wiem co mi odbiło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie zrobilam cwiczenie 8ABS co kiedys linka podalas wow! to jest lepsze niz ten caly Weider:D oczywiscie robilam wolniej i troszke odpoczywalam w trakcie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeeeeść :D Wczoraj wróciłam do domu bardzo późno (3 piwa=milion kalorii), a dziś dopiero teraz mam chwile na napisanie czegoś. Waga nie spada, dziś sobie nieźle pofolgowałam i wciągnęłam kawałek sernika i biały chleb na śniadanie :P :P :P Ale przecież nie można się poddawać, więc zjadłam przed chwilą talerz pomidorowej i wracam do diety. Ale śniegiem sypie! Będzie można spalać świąteczne kalorie na nartach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sceri
Witajcie! Ja również rozpoczęłam odchudzanie (1 listopada br.). Obecnie ważę 70kg przy wzroście 170cm, więc to nadal dużo. Zrzuciłam 7 kg, ale chciałabym jeszcze co namiej 6 kg. Moja dzienna dawka kcal nie przekracza 1500. Od 2 tygodni dołączyłam ćwiczenia na siłowni i mam nadzieję,że to przyspieszy chudnięcie. Waga ostatnio wolniej spada niż na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jak po swietach? hehhee mnie chyba bardzo sluza bospadlu mi 2 kg:) hehe cos waga muiala sie zepsuc bo nazarlam sie jak glupia. ale lodowka nadal pelna zarcia choc wiem ze musze sie pilnowac. a jak u was? ktorejs udalo sie do swia troszke zrzucic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) i ja sie melduje po swietach:) oj dawno mnie nie bylo...oj dawno dziewczyny juz tak chyba pochudly ze az poznikaly z forum;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi ;) ja tam po swietach przybralam pareset gram :P melduje sie :D ale dzisiaj juz wrocilam do diety..powolutku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam......widze ze cos ucichlo, co jest???? gdzie sie wszystkie podzialy.....co??? ja zaczelam os wczoraj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy mogę się dołączyć do Was, też planuję schudnąć 10 kg, w sumie na diecie jestem od grudnia, schudłam do tej pory 3 kg, moim celem jest na święta wielkanocne wejść w moją małą czarną, co się zrobiła bardzo opięta. To jak przyjmiecie mnie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha i mam przepis na dobrego placka na śniadanie wyczytałam go na innym topiku, ale na mnie działa i widze po nim różnicę, a chodzi w nim o to by iść do kibelka jak ma się z tym problem:( 3 łyżki otrębów 1 jajko 1 łyżka serka homogenizowanego albo jogurtu naturalnego Smażyć i zjeść z uśmiechem:) Zapycha na bardzo długo, jak siedzę w pracy to spokój mam do godziny 11:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojito Cocktail :D:D:D:D:D pewnie ze reaktywacja!!! czyli co? startujesz znowu z wagi 72 ? bo jak tak to jedziemy razem ;) na tym samym wozku kat.ka - uratujemy ten topic! ja sie trzymam jakos, co widac po mojej stopce ale dzisiaj mialam kolejne nawrocenie :P dzowiedzialam sie ze robilam pare karygodnych bledow w czasie tego odchudzania i zamierzam to naprawic :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nareszcie jakiś odzew a już myślałam że nikt mi nie odpisze:) Siedzę w pracy i wyczekuję 15.30 juz blisko końca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×