Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zgryzliwy

Dopłaty do invitro ? jestem przeciw !

Polecane posty

"bo nie mogę mieć z mężem dzieci, choć jestem płodna " spoko, przesadzilem z tym lasem. moze męża zmień ;) ale jest metoda ktora mozna sprobowac... oddalcie sie z mężem od siebie...bo wiesz-bliskość zabija pożądanie. nie wiem czy to pomoże ale...co mowia lekarze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram ale ..............
dopłaty tylko dla młodych ludzi.Nie chcę finansować in vitro 40 latce,jeżeli ktoś ma problem z płodnością powinien wcześniej o tym pomyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwiatek :) próbowałam już wielu sposobów, łącznie z insyminacją :P, bo na to mnie było stać... zmień męża powiadasz....hhhmmm... niech się zastanowię :P Nauczyłam się z tym żyć, jestem już pogodzona, nie zgryźliwa ani upierdliwa :D dzieci z mojego otoczenia (mojego rodzeństwa) mówią, że jestem najlepszą ciocią na świecie :D może tak musi być ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem jak najbardziej za tym żeby in-vitro było finansowane przez państwo. W końcu prawie w 50% nie wiemy na co idą nasze pieniądze. A ja wolę zapłacić za to, żeby ktoś kto pragnie dziecka je miał niż za to żeby więżniowie zakładów karnych wygrzewali sobie dupy w cieple i żyli jak panicze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"popieram ale .............. dopłaty tylko dla młodych ludzi. " NIE!! bo moze byc tak ze doplacisz do wadliwego płodu. potem sie rodzą kaleki albo słabe dzieci ktore maja coraz wiecej chorob i trzeba je utrzymywac nakladem coraz wiekszych kosztow. nie widzicie ze co nowsze pokolenia to coraz słabsze są? i nowe metody medycyny nieraz pogarszaja sytuacje a nie polepszaja. jestem przeciw in vitro calkowicie worek kości - moze nie pasujecie po prostu z mezem i nie dochodzi do zaplodnienia... powaznie zastanow sie czy nie zmienic męża jezeli oczywiscie bardzo chcialabys dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też jestem przeciw. Chyba, żeby zerwać konkordat (szacuje się go na 5 mld złotówek rocznie) i dać tym popsutym to jestem za :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"W końcu prawie w 50% nie wiemy na co idą nasze pieniądze" wiec trzeba obnizac podatki a nie placic coraz wieksze... to jest najlepsza metoda na wiele rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwiatek kandyduj na prezydenta to może obniżysz! myślisz że będziesz miała wpływ na wysokość podatków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
voltowna, nie wiem czy bede miala ale moze bede MIAŁ :P a kandydowac nie bede :P nie lubie chodzic w garniturze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwiatek... męża nie zmienię :) bo nie ma to sensu, dziś i tak dla mnie za późno na macierzyństwo... nic na siłę :P Pozdrawiam. P.s. Kwiatek, czy ty byś zmienił kochaną żonę, jeżeliby nie mogła zajść z tobą w ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Kwiatek, czy ty byś zmienił kochaną żonę, jeżeliby nie mogła zajść z tobą w ciążę?" chyba nie.. mozna zaadoptowac dziecko. wy tak mozecie zrobic - malo dzieci do wziecia jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Worku kości masz rację nie zmieniaj męża to nie jest rozwiązanie. A ci którzy Tobie tak radzą chyba robią to na zasadzie: jak cię boli głowa to ją utnij, więc nie zwracaj uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apropos tych dzieci mam pewien przykład, że nie jest tak łatwo. Mój brat i bratowa 5 lat starali się o dziecko i nic, więc zdecydowali się na adopcję. Mają mkeszkanie, oboje pracują, więc powinno być w porządku. Przeszkodą okazał się jednak kredyt mieszkaniowy, który spłacają i szanse prysły. I co teraz Kwiatku powiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" malo dzieci do wziecia jest?" jest i nie ma :P... ale to nie ten temat... i nie takie to proste zarówna ze strony prawnej jak i uczuciowej ;) ale nie chcę tutaj o tym dyskutować.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez jestem przeciwna
a to dlatego, ze najpierw panstwo powinno zadbac o ludzi, ktorzy juz zyja, a nie inwestowac w nowe istoty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Przeszkodą okazał się jednak kredyt mieszkaniowy, który spłacają i szanse prysły. I co teraz Kwiatku powiesz?" ze NIE WSZYSCY moga miec dzieci. ludzie nie sa rowni - jedni sa wyzej - maja kase bez kredytow, inni sa na dole i maja malutko kasy. takie jest życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale do usług medycznych, którą jest także metoda in-vitro każdy powinien mieć równe prawo i tyle. Bezpłodność to choroba, a in-vitro to jedna z metod jej leczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ze NIE WSZYSCY moga miec dzieci. ludzie nie sa rowni - jedni sa wyzej - maja kase bez kredytow, inni sa na dole i maja malutko kasy. takie jest życie" To znaczy że ci na dole nie mają prawa do zdrowia i szczęścia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram ale ..............
voltowna według ciebie do jakiego wieku państwo powinno finansować in vitro???????Uważam,że powinna byc wyznaczona jakas górna granica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"To znaczy że ci na dole nie mają prawa do zdrowia i szczęścia?" jak sobie zarobią to sobie wydawac kase beda mogli na zdrowie... a jak nie to ci z gory beda im placic tyle zeby nie rozrabiali. i to jest wlasciwe podejscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
voltowna - in vitro jest ZA DROGIE po prostu zeby finansowac z budżetu. lepiej finansowac opieke zdrowotna ludzi juz istniejacych ktorzy nie maja zbyt duzo kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gadanie-nie maja na operacje dla chorych dzieci,wady serca czy cos,a bedzie mial do in-vitro nie beda mieli kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też wydaje się że ta ustawa nie przejdzie bo nie ma kasy, ale nie rozumiem bezduszności niektórych tutaj osób. Oczywiście trzeba by było ustalić do jakiego wieku możnaby było przeprowadzać leczenie, bo po 35 r.ż. już jest ryzyko chorób, ale to już nie nasza sprawa, ponieważ takie rzeczy ustalają kompetentni specjaliści. Podejrzewam Kwiatku, że Ty masz kasę i stąd Twoje podejście. Na dodatek szkoda Ci podatku na szczytny cel. Tak się zachowują ludzie, którzy są bogaci, albo zupełnie w żaden sposób nie dotknęła ich tragedia bezpłodności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Podejrzewam Kwiatku, że Ty masz kasę i stąd Twoje podejście. Na dodatek szkoda Ci podatku na szczytny cel. Tak się zachowują ludzie, którzy są bogaci, albo zupełnie w żaden sposób nie dotknęła ich tragedia bezpłodności." ja ci cos powiem... jezeli ty z bezpłodnośi robisz tragedię to nie jesteś warta refundacji in vitro.. i to potwierdza moje przekonanie ze nie warto ludziom płacić za in vitro. ci innego gdyby bylo tanie-wtedy czemu nie? ale mowie ci ze ludzie ktorzy nie maja plodnosci nie powinni miec dzieci bo moga miec z wadami!!! nie rusza cie ten argument? chcialabys downa wychowywac albo dziecko z mukowiscydozą? albo ogolnie słabowite bo rodzice zachcieli dziecka? wez sobie adoptuj z nie płacz na forum jaka to biedna jestes :P :P albo idź zarób sobie - ja swoje pieniadze w pocie czola zdobywalem i nie oczekiwalem nigdy ze "ktoś niech mi coś da" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, widać że o medycynie to Ty masz zero pojęcia, tak jak z resztą o dobrym wychowaniu, więc nie będę zniżała się do Twojego poziomu dyskusji, ponieważ jest on za niski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
voltowna, nie znizaj sie... jak brak argumentow albo rozne wizje zycia to nie dojdziemy do porozumienia... czego wcale nie oczekuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Bezpłodność to choroba" nie jest choroba.. od tego sie nie umiera ani nawet gorzej nie czuje :D i kto tu nie ma o medycynie pojecia :D :P powiedz jeszcze cos madrego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×