Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zgryzliwy

Dopłaty do invitro ? jestem przeciw !

Polecane posty

Gość Magda eSka
Muszę jeszcze swój komentarz uzupełnić .... kazda kobieta w okresie rozrodczym bedzie miała prawo do metody in vitro. Przecież konstytucja jej gwarantuje, że do okresu klimakterium może zostać matką. A wiadomo skoro jej to nic nie kosztuje ... to będzie się starać aż do klimakterium. Dlatego myslę, że na to trzeba spojrzeć obiektywnym okiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Przecież konstytucja jej gwarantuje, że do okresu klimakterium może zostać matką" co ty bredzisz kobieto :P konstytucja nie gwarantuje ze kazda kobieta bedzie miec dziecko :D stuknij sie w główkę zanim zaczniesz pisać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozbiegana zenka
Dokładnie, czy nas na to stać ? Na takie wydatki i braki we wszystkich dziedzinach życia ? teraz nie ma pieniędzy na nic ... a tyle kasy trafi do i tak bogatych kieszeni. Lekarze, podobnie jak farmaceuci zadbają o to aby nawet panie po klimakterium starały sie o dziecko .... a może się uda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A wiadomo skoro jej to nic nie kosztuje ... to będzie się starać aż do klimakterium. " to dziecko nic nie kosztuje? a wychowanie jak sie urodzi? to idzie w dziesiatki jak nie setki tysiecy PLN w zaleznosci od tego ile wydajesz na dziecko. weź przestań bo chyba 15 lat masz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda eSka
Kwiatku ... rzeczywiście użyłam skrótu myslowego. Chodziło mi o to że każda kobieta ma równe prawda do posiadania potomstwa. Oczywiście nie ma zapisu takiego. Ale jest że każdy obywatel ma równe prawa do opieki. Nie musisz mi ubliżac, a jedynie pomysl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marian krzywy
Kwiatek chyba przez ostatnie lata nikt ciebie nie bzykał. Ten topk jest o kosztach metody in vitro , a nie o wychowaniu dziecka już po urodzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech nie chce mi sie gadac juz... otóż ludzie nie sa rowni i nie kazdy ma takie same prawa. nawet to co w konstytucji jest to nieraz fikcja. otworz oczy kobieto Marian-jestm facetem do tego hetero wiec zmien adres jak ci sie czegos chce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marian krzywy
to przejdz na reczny bedzie łatwiej i spokojniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda eSka
Wiem dokładnie o czym mówię. Zastanawiałaś sie dlaczego lekarze i prawnicy nie mają kas fiskalnych ? a taksówkarzom je od razu wprowadzono i nie było zmiłuj się ? Podobnie bedzie teraz ... in vitro jest metodą bardzo dochodową dla lekarzy. To właśnie oni zadbają aby właśnie konstutucja zapewniła kazdej kobiecie prawo do posiadania potomstwa, powołując się na zapis o równych prawach obywateli do opieki medycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda eSka - aha teraz zrozumialem :) zwracam honor :) ale myslisz ze lobby lekarskie jest tak silne ze wprowadzi zapis do konstytucji? nie sądzę ze by az tak... no ale pozyjemy zobaczymy. w razie czego wyjdzie sie na ulice :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zreszta to jest wszystko brak wolnego rynku w przypadku lekarzy i prawnikow. ten ich monopol na usługi wykańcza resztę społeczeństwa przeciez 😠 i te ich korporacje - rączka rączkę myje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze, ze toczy sie burzliwa dyskusja dotyczaca dofinasowania in-vitro. Oczywiscie obok poruszane sa inne temty, niekoniecznie zwiazane z tematem ;) Ja nie mieszkam w Polsce, wiec nie wypowiem sie czy jestem za czy przeciw. Moze napisze tylko jak jest w USA, gdzie strone wczesniej ktos napisal, ze kazdy za wszystko sam placi.. Leczylam sie dlugo na nieplodnosc i temat ten jak najbardziej mnie dotyczyl. Otarlam sie juz o in-vitro, zaczelam zbierac informacje na ten temat itd. Tutaj mam ubezpieczenie zdrowotne, za ktora czesciowo place ja, czesciowo pracodawca. Nie mam nic za darmo, nawet wizyta u lekarza rodzinnego kosztuje. W polisie mam pokryte leczenie nieplodnosci, oczywiscie z doplatami z mojej strony. Ale sa warunki - wiek 21-41 lat (nie kazda kobieta w wieku reprodukcyjnym), udowodniona nieplodnosc ( dlugie leczenie, choroba), i wszystko ma ograniczenia czasowe.Czyli np inseminacje pokrywana mam tylko 4 razy. Jak sie nie uda, a ja bede chciala wiecej razy probowac place sama. In-vitro nie jest pokryte wogole !!! Ale... Jako, ze wychownaie obywatela kosztuje..ale ten obywatel de fakto wiecej przynosi korzysci panstwu niz strat ( jesli bedzie pracowal i przez 50 lat placil podatki), miasto ustanowilo fundacje wspomagajaca in-vitro. Ale nie jest tak, ze kazdy kto chce moze sobie podejsc i dostac te pieniadze. Najpierw trzeba sie wykazac tym, ze przez dlugi czas sie leczylo bezskutecznie na nieplodnosc, trzeba udowodnic ze jest sie prawym obywatelem, ktory placi podatki, nie byl karany i dziecko bedzie podobne ;) I nie pokrywaja wszystkiego , a jakies 50 % kosztow. Oczywiscie pokrywaja tylko 2, moze 3 podejscia. Uwazam, ze takie podejscie jest rozsadne. Ale czy w Polsce byloby to mozliwe? Watpie...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×