******I PIERDUT******

teraz się probilo , zamówiony zegarek na prezent dla męza na rocznice ślubu niestety nie dotrze, i teraz nie mam prezentu, musze znów cos komp i jak tu sie nie .....poprostu masakra:O

te psity uciekinierki z 30 wkleiły mądry link to który ABS chciała nam do głowy włożyć:) http://www.kafeteria.pl/drukuj.php?id_obiekt=159&typ=2

łee, ORY, ja bym chciała, żeby wszyscy tak robili jak ty... ja nie mogę na te duszące się, pokaleczone ryby patrzeć i tych ludzi, którzy jak w amoku kupują ryby, świnie i zaczyna się RZEŹ. Ogólnoświatowy amok, święto rzeźnicze... idlatego nie lubię karpia, bo zawsze mi w gardle staje jak pomyśle jak się namęczył przed śmiercią... że może ktoś go "nie dobił" i wrzucił do reklamówki i on tam się dusił... No, nie wiem, może pomyślicie, że jestem pierdolnięta, ale ja parę razy po parę lat nie jadłam mięsa. żadnego. Ale jak zaczynam zastępować je serami, soją to zaczynam tyć w tępie kosmicznym, normalnie puchnę. I wtedy mam dylemat. Czy jeść mięso, które moralnie i etycznie jest dla mnie nie do przyjęcia, ale wyglądać jako-tako... czy mieć spokojne sumienie i sama wyglądać jak taki tuczniczek w obronie którego występuje... Musiałabym przejść na dietę całkiem "vegańską"... a nie wiem czy jestem taka silna...Może powinnam sobie raz odpowiedzieć wreszcie na parę pytań i podjąć decyzje. Albo w te, albo we wte... no i stało się!!!! Złapałam swojego corocznego bożonarodzeniowego doła... Ja pierdole, jak ja nienawidzę świąt... przepraszam...

a co do karpia ja też nie kupuje i nie jem, faktem jest że te biedne ryby meczą sie zamim zostaną zabite albo zdychaja i takie zdechlełe sa kupowane przez nas i zjadane...mam nadzieje że nie zniechceciłam zwolenników karpia , choc znam bardziej smacznejszą rybę, :)

ABS - chociaż ty mnie rozumiesz podaj łapkę :)

kicia, teraz to mnie dołowałas

musimy jakoś przezyć te święta, bvo potem bedzie sylwester i karnawał:P, na sylwestrra w domu a karnawał zmam tylko z nazwy, :P , to dopiero ciekawe atrakcje mnie czekają

ABS może i w domu ale Twoje marzenie o małej czarnej i szpilkach sie spełni więc to powinnien być najpiękniejszy dzień w zyciu!

ja mam zawsze najlepszy ubaw wtedy:P kiedy wszyscy dostaja prezenty, na ktore czekaja , a ja wiem co dostane bo kupuje sobie sama, albo nie dostaje wcale:P, oczywiscie w tym roku glosze że musze dostac na prezemnt cos ekstra bo byle czym sie nie zadowole , ale pewnie to moje pobożne życzenie, oczywiscie nie wierze w to :( bo NIE MA Mikołaja

To ja juz mam dziecie w szkole i jeszcze o empik zachaczyłam slonko swieci i całkiem cieplutko się zrobiło :) No jak już wiecie u mnie dietka przed świętami lezy więc zpałaszowałam ogórkową ,a po swiętach bede dietować i już :D Juz zdązyłam poczytać że znów jakas zadymka na 30 :o dziewczyny ja tam nie klikam bo i nie bardzo czuję puki co potrzebę bo mam was tu :D ale tym co tam piszą powiem olejcie te pomarańczowe bo i może to kamilka teraz pod innym nikiem pisze bo wiedziala i o tym i tych nowych topiku więc....olejcie ciepłym moczę:D SERUM- mój M ma kumpla w inowrocławiu więc jak bedziemy jechac to go zostawiam i smigam do ciebie na wodę% :) masz to jak w banku :) MINIKA- witamy :) juz wrota sie uchyliły do NK:) ABS- no nie kochana nie daj sie dołką usmiech proszę ,a na rocznicę wskocz w sexi bielizne owiń sie kokarda to slubny bardziej się ucieszy niż z zegarka :) KICIA- co do karpika to ja go nie jadam wogle ani w galarecie , ani smazonego czy po zydowsku nigdy dla mnie to bleeee:p ja w swieta wcinam tylko pierogi z kapustka i grzybami i postna kapuche z grzybami , kapuchę z grochem i pije barszczyk a po tem zdycham ze mnie rozdymało i bębęn mam ogromny:) a i jeszcze pije nalewke bozonarodzeniowa dwa kielonki i już gebula mi się smieje :D ORY- pluszaku ;) MAFINKA- daj adresik to tobie tez podesle trochę pod choineczke LOLCIA- ty mnie tu nie warjuj

szcześliwa , ja mam w nosie szpilki i czarną , i tak nikt tego nie zauważy , a bedę wydawać pieniądze, :P pewnie że bym zrobila sie na gwiazdę , ale po co??? aby powsiedzieć przed TV i ogladać filmy, szkoda moich nerwów, zreszta jeszcze nie zdecydowałam co bedę robic , ale nie zanosi sie na cos exstra , wiec bedzie jak bedzie i9 kolejny rok do przodu:P

ABS- ja tez tak mam że mój M każe mi samej cos kupic i jeszcze zapakować więc sobie juz kupiłam :p a synek mi dzisiaj sprzedał że stary cos mi sam jeszcze kupil i teraz mnie ciekawosc zjada :o mam tylko nadzieje że nie pare gaci barchanowych :p

ABS - sorry, nie chciałam... Broń Boże nie chcę nikogo wpędzać w dół, po prostu ja go mam zawsze w święta. Pierwszy raz się zdołowałam jeszcze w liceum, przeryczalam cale święta i... tak zostało. Każdego roku przeryczę święta i od połowy grudnia modlę się, żeby to się już skończyło.

a teraz idę popracować , co za czasssss..

do2do - dzięki :) Ja też na pierwszym miejscu mam PIEROGI, caly rok na nie czekam, potem jem, jem... Ach, gdyby nie te pierogi, to bym w ogóle nie zauważała świat.

ABS przesta najważniejsze żebyś ty sie czuła bosko a nie tam patrzył czy ktoś zauważy proszę musisz spełnic to marzenie bo jak to będzie tak nalutka szczuplutka i smutna? Mnie M napewno zauwazy bo ja taki wieloryb jestem i będę i chętnie bym sie ubrała w małą czarna ale musiałaby byc kroju szlafroka!!!!!!!!!!!!!

a ja jestem już po serku topinoym, jajku i cycku i dostałam biegunkę, drugi dzień a ze mnie się leje jak z cebra, dzisiaj jeszcze na kurs idę i nie wiem jak to będzie:-O Do2do, co kupiłaś sobie pod choinkę? Pochwal się kochana

drugi dzień diety- nie biegunki ;)

Szczesliwa .... o mnie tez zapomnialas.... ja tez lubie pierozki baaaaaaaarrrrrdzzzzoooooo ale nie umiem ich robic wiec beda nalesniki z kapuch i grzybami...trudno Kicia - ja tez wyje w swieta.... w tym roku pomysl o mnie to bedzie nam razniej:D na sylwka zostajemy w domu .... i wiem co bede robiła zadołuje sie na śmierć:D Do2do- dzieki kochana jestes....

Jak ja Was kocham Napłodziłyście tyle, że wszystko mi się pomieszało. A wiecie, że w szkole musi byc zgoda rodziców, żeby higienistka mogła dzieciom sprawdzić głowy? To jest dopiero absurd!! Donia, szukam przepisu, jak tylko go zmaterializuję, zaraz napiszę. Piwko już kupiłam do niego. ;-) Biorąc pod uwagę mój stan, ma szanse dotrwać. Kiciakocia, wiesz, że ja nie jadłam mięsa 10 lat, bo się naczytałam w jakich warunkach ono przebywa przed smiercią albo jak zabija się lisy na futra. Nie mogłam się opanowac w ciąży, ale chyba po wszystkim znowu wrócę do niejedzenia mięsa. Ale faktycznie, tyłam. Chociaz może nie przez niejedzenie mięsa, ale raczej przez jedzenie słodyczy. ;-) Ory, kochana, ja już kupuję Twoją książkę, w ciemno. Tylko ją napisz. Pobeczałam się ze smiechu przy opisie Twojego snu. ;-) Fajnie z tym karpiem... Tija, niech kosza, chociaz przez chwile będzie ładnie. Dzis u teściowej pod blokiem widziałam kwitnące pierwiosnki. :-) A choinki podobno miec nie będę. Żywej mi szkoda, a sztuczna taka duża kosztuje 350 zł, a jeszcze mnie nie porąbało. A buuuu ABS, nienawidzę kupować prezentów facetom, zatem rozumiem Twój ból. Teściowa wczoraj do mnie dzwoniła, czy mam już mikser. Powiedziałam, że mąż mi juz kupił, ale nie mam ciepłej piżamy. Skoro mam juz zalegać w tej chałupie, to chociaz elegancka! ;-) Dzis rano był telefon, zebym ją kupiła, a ona płaci. Poszłam do miasta i co ja poradzę, ze L były tylko z tych droższych? No i teraz mam dylemat, bo chyba mój prezent dla niej jest trochę za skromny. Coś czuję, że jutro polecę kupic jakies filiżanki, bo chciała. Ech.

mafinko dla was wszystkich

DONIA- nie mam sie czym chwalić bo i sily po galeri mokotow i złotych tarasach biegać nie miałam sił wiec kupilam perfumy Mania Armaniego, i oficerki bo ogółem kozaków nie lubie i mam takie na szpilce więc jak snieg mnie zaskoczy to z młodym do szkoły kiebsko by mi się chodziło :) bardziej sie zastanawiam co mi slubny kupił mam tylko nadzieje że nie kapcie hihiihi a choinkę albo dzisiaj albo jutro bedę ubierać :) MAFINKA- to ja mam pomysł :) to my wszystkie wpadamy do ciebie na sylwka co ty nato kochana???

Piernik z piwem. Wersja całościowa na wysoki, albo w nawiasie na niski. Można go upiec na dwóch blachach, oczywiście wersję całościową, i przełozyc powidłami. Oczywiście cukier obciełam, bo było 30 dkg. Składniki: -70 dkg mąki (35 dkg), -35 dkg miodu (20 dkg), -15 dkg masła (12,5 dkg), -20 dkg cukru pudru (10 dkg), -1 plaska łyzeczka sody oczyszczonej (1/2 łyżeczki), -5 jajek (3), -2 paczki przyprawy do piernika (1), -1 małe piwo (1/2), Bakalie do wyboru: morele, figi, rodzynki, orzechy, migdały, sliwki suszone, skórki itp. Żółtka utrzeć z cukrem i masłem, dodać mąkę, sodę, wlać piwo, wsypać bakalie. Wymieszać. Dodać pianę z białek. Upiec. Koniec. Smacznego

Och kobitki!! od tych wszystkich przepisów na te wszystkie pyszności już chyba z 10 kg przytyłam i wciąz tylko biurko i klawiature wycieram bo ciknie ślina żo hohohoho pimach tobie to fajni możesz wzystko bez ograniczeń a zreszta ja też hahahahahahaahahha

Do2do i wszystkie chetne - nie ma problemu!!!!!!!!! czekam!!!!!!!

Mafinka- to moze sie skrzykniemy hihihii:)to dopiero byś nas dosyc miała i w samolot byś pakowała do polski spowrotem :) PMACH- fajny przepisik ja mam inny bez piwka jak znajdę to wkleję :)

zawsze moge was do Loli wywieźć:D jak bedziecie fikać:D Kicia - zjadłas juz to jajko?? ale dzis mam obiad dietetyczny, mowie wam,samo zdrowie.... kurczak i frytki a z warzyw to ketchup:P pisze pewnie sama do siebie....ehh

MAFINKA :D jajko to było o 12, ale musiałam je popchnąć pekińska. Teraz o 16 mam 20 dag mięsa z warzywami, ale tak sobie obrzydziłam, że chyba zjem same warzywa. Ale za to całą mrożonkę ile tam jest 400 czy 500gr

MAFINKA- nie ma bata bo LOLKA bedzie z nami i jeszcze petardami bedziemy napindalac tak jak na swięto fajerwerków( spoalenie londynu nie pamietam juz bo 4 lata temu mieszkałam w uk) KICIA- mrozonka ma chyba 500g

http://www.youtube.com/watch?v=KcdTsUjhYWA