Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamelia czarno czerwona

******I PIERDUT******

Polecane posty

Majeczko 😍😍 wynurzaj sie wynurzaj ile wlezie, zaraz poczytam coś wypociła na 30..a co do rodziców, moja córka w szkole ma super wychowawczynię, babka całe serce oddaje dzieciom, nawet na poprawę koncentracji im uszy i plecy masuje, robi z nimi cudeńka, za darmochę prowadzi lekcje tańca, dzieci ja uwielbiają, a na zebraniu zebrała taki ochrzan od dwojga rodziców, ze było to żenujące, ja na jej miejscu bym nie wytrzymała i tym przewrażliwionym mamuśkom nawtykała, szkoda naprawdę szkoda ...boje się że kobitka się zrazi.... A wszy no cóż, higiena nie jest w Polsce najmocniejszą stroną, jak patrzę na niektóre dzieciaczki to aż wzdryga, pazurki jak szpony, uszy br.rrrr..rrrr a włosy szampon widziały przed dwoma tygodniami, tylko najgorsze jest to że jak sie juz ta cholerna wszawica pojawi to cieżko mają wszystkie dzieci, bo jeden rodzic dopilnuje a drugi będzie miał to w dupie...ech życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mafinka❤️ to może nie dołek , ale nawał pracy jak to przed końcem roku i w dodaku swieta na obczyżnie , gdzie wszyscy znajomi wyjeżdżają do kraju a zresztą nawet nie mam czasu i siły na świateczne szaleństwa zakupowe, wiec i humoru brak, ale w sobotę ubiore sztuczne drzewko, ( kupiliśmy zeszłego roku , bo doszliśmy do wniosku że nie dość że dłużej stoi jest wysokie ale wszedzie sie zmiesci i nie brudzi po trzech dniach), a pozatym jest paskudne, ja zawsze miałam żywe drzewko i pachnące, a teraz muszą wystarczyć świeczki zapachowe, a na dodatek ma teraz trzy imprezy na których niechce mi sie być, ale musze, na pierwszej dla męża, aby mógł sie żoną chwalić i aby miał go kto pilnować i oczywiscie chwalić, na druga bo to służbowa , trzecia dla dzieci , wiec nie mam wyboru jak tylko iść ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO2DO 👄 Jesoooooo wiecie jak kocham z Wami pisać, ale chcąc mieć dłuuuugi urlop musze wszystkie podatki zrobić do soboty (w niedzielę nie będę pracowała, o nie ) a tak mi Was brak :-( Abstrakcjonistko puk puk puk :-) uśmieszek ślem do Ciebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ABS - wiec witaj w klubie .... u mnie tez choinka sztuczna... ehh juz nie mysle o tych swietach...👄 głowa do góry👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mafinko 😍😍😍 jestem, pamietam i czuwam :-) a tak dodam pocichutku, że jednak z moją głową nie jest wporządku i muszę udać sie do psychiatry, mam w pracy kolegę no wiecie nie hetero tylko tam tego homo, świetny facet, może niezbyt urodziwy ale naprawdę super kolega, cudny charakter...no i dzisiaj w nocy mi się śniło że postanowiłam mu udowodnić, że on jednak woli kobiety i tak sie z nim całowałam, tak się całowałam..zupełnie jak sen na jawie z odczuciami poprzez wszystkie komórki nerwowe ust, no i otwieram oczy z bijacym sercem wybudzając się ze snu, a ja leżę obejmując mojego kundla z ustami na jego nosie...no i cholera szkoda ze psy mówić nie potraią, bo teraz nie wiem czy ja tylko tak usta w nosek trzymałam czy moze molestowałam tego mojego psa, własnego psa !!!!Rano patrzył na mnie spode łba :-) Kurde co to się w główce czasami uroi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼ory, myslisz ze to tylko w kraju jest tak z higiena , w Belgii dwa razy do roku dostajesz kartke od dyrekcji że pojawią sie pasożyty i nikogo to nie dziwi, ja byłam w szoku , :o, a warunki higieniczne w przeczkolach to poprostu masakra, wiec Majka Ty powinnaś tu przyjechać i nabrać troche dystansu, bo tu sie niczym nie przjmyją , dzieci choruja przenosza pasożyty, a zdaniem tubylców tak musi być i sie temu nie dziwią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ORY- BOSKAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA TYYYYYYYYYYYYYYYY usmialam się ......dobre....z tym psem.....:D👄 MAFINKA- duzo zdróweczka dla mamusi zyczę❤️👄 ABS- dawaj adresik to zaraz ci podeslemy jakies niespodzianki na swieta pod choinkę to ci sie humorek poprawi :)👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dajcie spokój z tymi choinkami. :( W zeszłym roku nie było wcale, bo po pierwsze małe koty (nawet stary lubił wywalić choinke, więc wolałam nie przekonać się, co zrobią te dwa diabły), a po drugie wyjechaliśmy na święta. W tym roku jeszcze myślę, koty niby starsze o rok, ale nie koniecznie mądrzejsze. Poza tym chyba też wyjedziemy, a jak zostanie z kotami nasz kolega, to boję się pomysleć... oni i bez choinki robią z domu chlew, a jak im jeszcze dać choinkę to będzie MASAKRA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kciakocia, a ja swojego kocurka załatwiłam z choinką :-) oczywiście sztuczną :-) bo żywych to mi żal.a na ogródku już nie mam miejsca żeby je sadzać, bo zawsze kupowaliśmy takie w doniczce, ale rosną diablice jak na drożdżach... a wiec...choineczka na stojaczku a na górze na gałązce gdzie to siedzi albo anioł albo gwiazda albo dziób, zawiązujemy żyłkę którą mocujemy na haczyku wbitym w sufit, kot może sobie fikać po choince ile wlezie, przewrócić jej nie przewróci, a na wszelki wypadek bombek mam na tyle duzo ze jak zbije kilknaście to i tak nic nie widać...mój kocur uwiebia bawić sie łańcuchami choinkowymi potrafi je zwiórczyć w drobny mk he he he he nie wspomnę o papierze toaletowym jak dorwie to umarł w butach, ale mówię Ci wiązana chinka jest the best

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KICIA...............u mnie z kotami podobnie...żadnej bombki od dołu po świetach nie ma,bo potłuczone......moja starszyzna już za bardzo nie szaleje,ale obawiam sie że nowy nabytek to da czadu ,bo skubany bawi sie czym popadnie...!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ORY - dzięki, to jest myśl! Ja mam zawsze sztuczną, bo nie mam ogrodu, a nienawidzę marnotrawstwa. Wywalić kasę na drzewko, a potem je wypierdzielić na śmietnik? Poza tym serce by mi się krajało, co mi to drzewko zaszkodziło? Niech sobie rosną! ciekawe tylko co powieszę/ Bo moje koty żrą wszystko. Kable, papier toal, sznurki, ostatnio przyłapałam kotkę na żuciu rogu worka sizalowego, w którym stoją ziemniaki, a przed chwilą skończyłam obserwować debila, który zauważył dyndający na suszarce troczek od poszewki. Oczywiście musiał ją ściągnąć na podłogę, a teraz wszedł pod kapę na kanapie i bawi się w chowanego. Pogryzły wszystkie kwiatki, zwaliły parę razy na podłogę wielką monsterę, bo pewnie potraktowały ją jak drzewko. Teraz jest przywiązana do ściany ;) Wszytko co dynda, kiwa się, rusza, świeci itd ma krótki żywot w tym domu. Normalny to on nie jest ;) Ten dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie mam kota ale za to jak co roku mam coinkę 2.60 wysokosci :)hiiii:D i kupę przeklinania jak mój stary ją w stojak pasuje hihiiih:D zazwyczaj krzyczy daj mnie piwo kobieto ,i jeszcze sie nasłucham że ją na 4 pietro tachał :) a jak juz jest ubrana to mówi ale ładną wybrałem hihihii:) i pewnie dzisiaj albo jutro mnie to czeka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kicia kocia..to prawda rozrabiają ile wlezie, mój kocur ma dwa psy więc całą energię wyładowuje polując na nie, upodobał sobie suke, siedzi na telewizorze i jak tylko ta idzie dołem to jak spiderman skacze wbijając pazury i zęby, rozlega sie skowyt i potrzebna jest interwencja..moja oczywiście bo rodzinka śmieje sie do rozpuku, dodatkowo cham pomimo że jest wykastrowany szcza mi na łóżko oliwii, w jej pokoju powoli robi się jak na oddziale geriatri, bo jak nasika kot to i pies poprawi...taka walka o teren...kocur ma chorobę sierocą i jak leży i mruczy to przy okazji musi lizać człowieka, co niestety zważywszy na szorstkoć ozora nie jest szczególnie miłe po pół godzinie, jest złodziejem i jak wstawię zupę na gaz i nie przykryję przykrywką to mam pewność że zupka będzie wegetariańska bo pazurem wyłowi wszystko, rzuci na ziemię i nawet z psami sie podzieli...ale kocham tego wariata zresztą wogóle zwierzaki kocham, no może tylko pająków nie toleruję, ale nie zabijam tylko przykładam szklanką i wypuszczam oczywiście z wielkim wrzaskiem co mojego męża bardzo śmieszy....a chinki żywe w świecie gdzie umierają lasy to przesada, zawze było mi smutno po świętach jak widziałam je takei wywalone na śmietnik z resztkami ozdóbek, takie to przygnębiające, drzewo rośnie tyle lat, a my potrafimy w kilka sekund zrobić z niego cyrk, podeptać zniszczyć.... Serum, naprawdę w Belgii z tymi pasożytami tak mają ? Nie mogę uwioerzyć, ja myślałam że w 21 wieku, wszy nie powinny być już problemem..ale niespodzianka...he he he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie czuje atmosfery świąt ....nie chce mi sie ICH.....fajnie by było przeskoczyć w kalendarzu ten czas....i sama nie wiem dlaczego????? tak jest.....!!!!! Czuje sie zmęczona,gruba,stara i do niczego....I w dupie to mam, a jak!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh ja tez mam sztuczna,ale ja zawsze ide do lasu i zrywam duzo zywych galazek z choinki,a do tego jakis bluszcz,owoce dzikiej rozy i juz mam zapach w domu i w kazdym pokoju piekny stroik..... a poza tym swieta to dla mnie taki okres,ze placze calymi dniami......strasznie sie rozczulam......ta muzyka w sklepach,reklamy w telewizjii..........ach ....mowie wam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale prawda jest taka, że sztuczna nie pachnie tak jak żywa :-(...dziewczyneczki w tym roku obwiesze mój dom jemiołą i będę ciągąła chłopa i całowała, bo te sny to pewnie z braku...no tego tam dyskusji znaczy, a w sumie skoro nie separacja ani rozwód to moze chociaż łóżko, wkońcu święta ida no nie ????? A pod choinkę to bym chciała dostać torebkę z długim uchem żebym ją sobie mogła na skuśkę przez ciało zawiesić, wiem że nie modne bo teraz im mniejsze uszy tym lepiej ale mi jest niewygodnie ja lubię mieć ją na skuśkę i kropka..jakoś Mikołajowi podpowiedzieć muszę :-) hop hop Mikołaju jesteś tam ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ORY........o wszawicy i pasożytach na obczyźnie pisała ABS=ABSTRAKCJONISTKA.....ja nie jestem w temacie ,wiec nie odpowiem👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SERUM - bo ja cie kopnę zaraz w zadek z całej siły wrrrrrrrrrrrrrrrrr ja cię widziałam w tej kiecuni na zdjatku i dla mnie ty jestes BOSKAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!więc mi tu nerwa nie szarp przed swietami prosze bo do inowroclawia sie pofatyguję :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jety skończcie juz z tymi wszami bo juz mnie wszystko swedzi bryyyyyyyyyy, łe,ble:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki uciekam przepytac mlodego z tajemnic rózańca i do szkoly go odelegowac :) PAPAPATKI👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesooo Serum...kurde jak ci nawrzucam zaraz, gdzie gruba gdzie stara czy ja mam bielmo na oczach czy jak ? Laska jesteś a wiek ...w dupie mam wiek, po czterdziestce jesteśmy wolne, niezależne i świat do nas należy..i możemy mieć orgazmy przed do i obok pochwowe a młódki to się jeszcze sporo nauczyć muszą....głowa do góry laseczko, przestań chrzanić, a święta,...no cóż jak ich nie lubisz to pomysl ile fajnych odgrzewanych filmów można w telejaju obejrzeć :-) a poza tym może Mikołaj młody przyjdzie z niekoniecznie bardzo siwą brodą ;-)...kobietko nie dołuj się ...kurde zaraz jej dziewczyny trzeba jakiegoś rozweselacza wrzucić, bo nam sie Serum rozkleja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w tym roku pierwszy raz będę miała żywą choinkę i już nie mogę się doczekać. Potem powędruje na działkę[TA CHOINKA]. Nie wiem tylko jak to się sprawdzi przy uczącym się chodzenia brzdącu, ale chyba jakoś damy radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak popieprzyłam o gnidach faktycznie ABS, ale jakoś nie moge przyzwyczaić się do ABS, i dlatego tak jakoś wyszło ...sorki i ABS i SERUM ...dobra idę do papierków bo 12 za pasem... KOCHAM KOCHAM KOCHAM ....ZEN.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ORY - widze, ze jednak koty są wszystkie do siebie podobne. Moje niestety też się gryzą, tzn większy silniejszy kocur znęca się nad kotką, ta wrzeszczy, ja wrzeszczę, kocur ucieka pod wanne... i tak do następnego razu. A z gara to nie tylko mięso a i marchewkę lubi wyciągnąć! Ogórka ze śmieci, a najbardziej to lubi... UWAŻAJ! zabawę w cukiernicy. Nie daj Bóg, żebym zostawiła cukier na stole!!! Zaraz tam jest, wskakuje przednimi łapkami do środka i zaczyna kopać, kuźwa nie wiem ile razy straciłam całą cukiernicę cukru... Ale już się nauczyłam, stoi wysoko na lodówce. Tylko jak goście są to jest śmiesznie, bo nigdy nie przyniosę cukru i .. robi się niezręcznie :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO 2DO najlepiej do Bydgoszczy samolotem zWA-WY a ja cię z lotniska odbiorę nie ma sprawy.......Bo tak sobie myśle ze ja już bardzo dawno (gdzieś w sierpniu)trochę więcej niż trzeba trunków wysokoprocentowych nie zarzywałam i chyba coś mie ciągnie w tym kierunku,a nie mam z KIM ,bo mój osobisty M mówi że z własną żoną to mu alkohol nie wchodzi!!!Może wtedy poczuje sie lepiej na ciele i umyśle,bo mam awersje na życie. A pozatym za chwilę jade do Notariusza ,bo mojemu M zachciało sie działki nad jeziorem i sobie takową zafundował tzn. nam ....a ja sie pytam po co moi to ustrojstwo jak ja pod miastem(czytaj wieś)mieszkam,a jeszcze mi wiecej obowiązków przybędzie ,bo już wystąpił o plan zabudowy terenu co by sie w starym roku jeszcze sie zmieścić.....bo od stycznia zmieniają sie warunki co to nam P.Prezydent ustawę zawetował i tym samm zrobił troche pod górke.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
która pinda tam znowu ferment sieje na 30? Cholera, a ja myślałam, że to koniec. Ale jednak komuś bardzo zależy, żeby ten konflikt podtrzymywać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane ja ciast nie piekę bo mi nie wychodzą... jak raz zrobiłam karpatkę z przepisu cioci, to ją przydeptałam w brytfance i sie spaliła... ha, ha krem zjedliśmy z waflami... ja mogę mięsa piec.. sałatki robić , ryby przyrządzać i sernik na zimno: 4 serki homo ale najlepiej te z krową z jakiś tam zakładów mleczarskich.... wiecie które :) 4 galaretki różne bakalie.... owoce z puszki albo sezonowe żółtą galaretkę rozpuścić tylko w 3/4 szkl wody, ostudzoną wymieszać z serkami i bakaliami. Zieloną i pomarańczową zrobić wg przepisu i twardą pokroić w kostkę ( ja to robię wcześniej) Do tortownicy włożyć 1/2 masy serowej, posypać galaretkami w kostkę, poźniej 2gą połowę masy i do lodówki by ztężniało. Ułożyć owoce i zalać czerwoną galaretką i do lodówki. SMACZNEGO ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×