Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamelia czarno czerwona

******I PIERDUT******

Polecane posty

niby proste, a jednak nie bardzo ;) rozumiem, że miodzik też odpada?? :O a kawa??? O cholera... :P pani pozwoli, że się zastanowię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miodzik nie, kawa tak - nawet z chudym mlekiem i słodzikiem :) Te zasady i dozwolone pokarmy, które opisałam to tak w dużym skrócie :) Dokładniej wklejalam strone albo dwie wstecz:) Można też znaleźć - dieta Dukana proteinowa :) Ale najdokładniej to chyba w ksiażce jest opisane. Ja teraz czekam na 2 fazę, kiedy można do tego wszystkiego co jem teraz - dodawać warzywa. Jeszcze tylko 4 dni :P Policzyłam sobie kiedy wypadają świeta i po pierwszym etapie będę jechać 4 dni protein na 4 dni proteiny + warzywa. W takim układzie w święta trafię na p+w. O ile dotrwam oczywiscie :P Mam względną motywację, wiec mam nadzieję... Do tego zaczęłam chodzić na masaże. Od pewnego czasu miałam silne bóle ramion i karku, do tego różne strzykania w bokach :P i postanowilam zadzialać leczniczo. Przy okazji zgadałam się z panią masażystką o odchudzaniu i zaproponowała, że oprócz rozmasowywania bolących miejsc bedzie mi robić elementy masażu odchudzającego :) Nie wiem, czy to cokolwiek mi pomoże, ale moze wreszcie zadzialam na siebie psychologicznie :P Tak więc obiecująca dietka, totalne zero słodkiego (zgodnie z obietnicą dla dzieci), masażyki i ćwiczonka, no i może wreszcie będzie git :) Co do ćwiczeń .... masażystka zdecydowanie odradzila mi hantle 2,5 kilowe - kości w rękach zaczęły mi strzykac :P no i jakieś zmiany w stawach mam, czy inna cholera. Ale mam juz hantelki kilogramowe :) A na jutro juz sobie jedzonko podszykowałam :) Filet z indyka w przyprawach z czosnkie. Dziś się "przeżera", a jutro upiekę w rękawie :) Jak dobrze wyjdzie będzie na ciepło i na zimno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki, ja tez nabyłam książkę pt. nie potrafię schudnąć... no i nie mam kiedy poczytać może w wolne dni, ja też nabrałam ochoty na tą dietę a teraz się odmeldowuję bo ostatnio dla mnie doba za krótka Szał po prostu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAJKA trzymam kciuki 🖐️ ale ja chyba nie podołam :( zbyt rygorystyczna, pewnie jeszcze alkoholu nie wolno :P to odpada :D Ja wprawdzie jestem dzielna i już dwa tyg piffka nie piję, dzięki temu ostatnio u kumpelki na wadze pokazało 66 z hakiem, ale wiem, że to nic na stałe, dlatego nie wpisałam tego nigdzie. Tak tylko się chwalę w sekrecie :P popijam wieczorami różne herbatki z cytryną i miodkiem właśnie 😭 tak mi smakują, co robić?? co robić?? no i bez warzyw???? bez ogórków kiszonych??? to już na pewno nie! :P Ale MAJECZKO jeszcze raz zapewniam cię o moim wsparciu moralnym dla ciebie, podziwiam za odwagę. 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no :P :D moje panie, chcę się usprawiedliwić. Otóż dziś zjeżdża do mnie mój księciunio, więc pewnie zniknę na troszkę. Trzymajcie kciuki, żebym tylko nie zaczęła żreć razem z nim :O Słońce jest już drodze ze Lwowa, mam nadzieję, że zdążę posprzątać tę moją "kawalerkę", bo... cholera, jednak jak się mieszka samemu, to człowiek trochę dziczeje :P a ja wiodę właśnie takie życie kawalerskie :D :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć no tak, Kicia będzie sie migdalić (mysle, że jednak jedzenie zejdzie u nich na dalszy plan :P ), a ja zostanę tu sama :( No ale trudno się mówi. Ja też idę dziś do pracy więc prawdopodobnie pisać nie bedę. No moze jak zlapie zasięg to tu zajrzę na chwilkę i poczytam sobie o swoim malutkim sukcesiku :) Mianowicie: zgodnie z opisem wprowadzanej przeze mnie dietki waga pokazała mi dziś .... kilogram niej !!!!!!!!!!!!!!!!!! Liczę na to, ze jeszcze przynajmniej jeden mi spadnie w najbliższych dniach, co by chęci i zapału dostać :) No i wytrwam przede wszystkim 2 miesiace, bo optymistycznie zakladam, że tyle mi wystarczy, zeby osiągnąć swój cel. A moim celem jest waga 60 lub cokolwiek :P ponizej. O dawnym marzeniu 55kg raczej już nie myśle, nigdy tyle nie miałam więc nie jestem pewna, czy by to na starosć było dla mnie wskazane :) Na chwilę obecną każda waga ponizej 60 będzie dla mnie sukcesem na miarę Oskara. No chyba, ze przez te 2 miechy uda mi sie coś koło tego 55 osiągnąć :P No i jeszcze potem dieta na utrzymanie wagi, a to, jak juz pisałam, trwa w zależnosci od straconych kiloskow (10 dni kolejnej diety na każdy stracony kilogram). Na chwilę obecną mam motywację, samozaparcie, i checi - podjarane jeszcze tą dzisiejszą wagą :) 65,5 kg znaczy :) tyle to ja jakoś jesienią miałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o MAJKA to widzę, że powoli udaje nam się pozbyć tego, co przyniosła zima :) ja też wracam do wagi sprzed zimy. A dalej to aż strach pomyśleć :P trzymam kciuki i gratuluję pierwszych sukcesów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kicia :) zdaje się, że sprzątać mialas :P Sio sio sio !!!! I dzięki :) Mam nadzieję, ze wytrwam, bo naprawde ta dieta wymaga reżimu. Najpierw przy traceniu kilosów, a potem jeszcze przy walce o utrzymanie wynikow. Ale nie mam już nic do stracenia :) oprócz 10 kilogramow :P Odświeżoną stopkę se pierdyklam i próbuję teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skąd tyle jężorów??? :P To chyba na mysl o normalnym jedzeniu ślina tak mi okrutnie cieknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no :P MAJKA faktycznie, skąd tyle jęzorów???? Mój pan już śpi :P mam godzinkę dla siebie :) tzn chyba też pójdę spać 💤 bo wieczorem wyciągam go na tańce :D on jest jeszcze niezdecydowany, ale ja jestem zdeterminowana :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej miała wam przedworaj pisac ze waga wskazała 64,6 byłam przeszczesliwa ale niestety ta franca dzisiaj pokazał 67,8 :( :( :( whyyyyyyyyyyyyyy??????????????????? majeczko- ja diete proteinowa stosowałam ale niestety nie wytrwałam długo- ale moge potwierdzic jej szybkie działanie ZACZYNAM PROTEINOWĄ OD JUTRA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiunia :) to super , że sie dołączasz !!!! Będzie raźniej, bo ja jestem drugi dzień i już sie zastanawiam, jak wytrwam do warzywnej środy :P A tak poza tym to DUPA DUPA DUPA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dzisiaj coś mi sie porobiło w laptopie i utraciłam część danych :( Kilka ważnych dokumentów i między innymi przygotowywaną radę szkoleniową 😭 jest jeszcze jedna możliwosc odzyskania, zaraz bedę to robić , ale szanse są minimalne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Dziewczyny ostro zaczęłyście to odchudzanko, nie czekacie na mnie? Ja jeszcze w dwupaku, więc nadal zbieram kilogramy,żeby było z czego się odchudzać potem:) Jak na razie uzbierałam 14, ale niczego sobie nie żałuję. Trzymam kciuki za efekty, dacie radę! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, Jak przewidywałam .... Kicia mocno zajęta :P Kasiunia wpadła jak po ogień, eee .... po stronkę znaczy :) I ostałam się samotna jako ten palec :( Po wczorajszych przejsciach z laptopem dochodzę do siebie. Niestety nie udało mi sie odzyskać utracowych materiałów 😭 Kilka dokumentów, część muzyki, niektóre materiały do pracy i moja Tamille poszły się je......ć 😭 Na szczęście znalazłam gdzie indziej fotki z wakacji, częśc dokumentów miałam wydrukowanych, więc można będzie je od nowa wklepać, a częśc wysyłałam mailem i mam jeszcze w skrzynce. Jak to dobrze, że na bieżąco porządkuję tylko skrzynkę odbiorczą !!!! Szkoda mi tych materiałów na radę szkoleniową, bo trochę nad tym siedziałam :( No ale mam za swoje :( Jednak nie ma to jak archiwum na płytach albo na innym komputerze. Muszę zrobić porządek ze starym kompem (jak dzieciaki nad nim zapanowały to muli jak cholera, na bank wirusów nałapał) i przesłać wszystkie dane z laptopa , niech sobie leżą. Na pocieszenie spadła mi jeszcze ździebko waga, więc od razu nanosze zmiany do tabeli, bo za tydziemn juz takich szybkich efektów nie będzie. Pocieszające jest też , ze moj rodzony mąż zauważył, że mi d.... troche spadła :) *****************NOWY ROK***************NOWE ZMAGANIA******************** nick____wiek____waga wyjściowa___wzrost___teraz___cel (i data!) KICIA ___35___________70_________172______68____60 (06.2010) MAJKA____39__________67_________164______65______60 (05.2010) DO2DO___30___________68,5_______153______67_____60 (27.2.2010) TIJA_____30________ __80_________165_______80_____69 (1.05.2010) ABS______36__________60_________164_______59_____56 SERUM___40__________76__________160?______72_____70

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tia ............................. :P:P:P *****************NOWY ROK***************NOWE ZMAGANIA******************** nick____wiek____waga wyjściowa___wzrost___teraz___cel (i data!) KICIA ___35___________70_________172______68____60 (06.2010) MAJKA____39__________67_________164_____66,5______60 (05.2010) DO2DO___30___________68,5_______153______67_____60 (27.2.2010) TIJA_____30________ __80_________165_______80_____69 (1.05.2010) ABS______36__________60_________164_______59_____56 SERUM___40__________76__________160?______72_____70 KASIUNIA _29_________xx__________xxx______67,5____60 Kasiunia :) pozwoliłam sobie dodać Cię do tabelki :) Mam nadzieję, że nie robię źle 👄 Uzupełnij swoje dane albo sie wykasuj :) Ale tak naprawde to mam nadzieję, ze potowarzyszysz mi w proteinowej. W stadzie zawsze raźniej :) Mnie w tej diecie rozwalają troche te ryby ...... zawsze je lubiłam, a teraz, kiedy są bardzo wskazane to jakoś mi przez gardło ciężko przechodzą ..... Tak samo białe serki i jogurty naturalne :O Dobrze, że można cebulę jeść to sobie dodaję i od razu inaczej smakuje :) Wczoraj upiekłam sobie w folii filet z indyka. Nie bardzo wiedziałam jak go przyprawić, bedę musiała poeksperymentowac. Ale i tak jest dobry (nawet nie taki suchy), a z musztardą to już niebo w gębie po tych serach i jogurtach :P NO i jeszcze jedno ..... pomierzyłam sie dzis troszke i okazało się, że ubyło mi co nie co :) najbardziej w brzuchu :) Na całe szczęście są efekty mojej meczarni :P oby tylko to jak najdłużej (i nie ukrywajmy ... jak najszybciej :P ) trwało :) Zreszta .... po co ja to piszę ????? przeciez tylko ja tu zaglądam :P hehe ..... wychodzi na to, ze pamietnik odchudzania piszę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tia ............................. :P:P:P O nie !!! O nie !!! O nie !!!!! Nie tą tabele wkleiłam !!!!!!!! Wnoszę poprawkę :P *****************NOWY ROK***************NOWE ZMAGANIA******************** nick____wiek____waga wyjściowa___wzrost___teraz___cel (i data!) KICIA ___35___________70_________172______68____60 (06.2010) MAJKA____39__________67_________164______65______60 (05.2010) DO2DO___30___________68,5_______153______67_____60 (27.2.2010) TIJA_____30________ __80_________165_______80_____69 (1.05.2010) ABS______36__________60_________164_______59_____56 SERUM___40__________76__________160?______72_____70 KASIUNIA _29_________xx__________xxx______67,5____60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko nie wiem jak wytrzymam z ostatniej próby bycia na proteinowej pamietam obrzydzenie do kurczaka i ból brzucha dzisiaj wciagnełam serek, cycka, 3 jajka a na kolacje mrozi mi sie serek homo z kakaem ja poprezednio zakupiłam sobie książke o tej diecie i ksiazke z przepisami ale póki co przeczytałam kilka stron co do diety to powiemże to wg mnie jedna z najlepszych- efekt jest szybko, mozna jesc duże ilości ale jest cholernie mdła, ja osobiscie jem wszelkiego rodzaju nabiał i nie patrze czy chudy czy nie- wcinam serki, kefiry, sery...... warto poczytac w necie bo są fora i dziewczyny dzielą sie pomysłami na przepisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaaaa majeczko wielkie dzieki ze dałas mnie do tabelki- wzrost-165 waga wyjsciowa to u mnie bez sensu bo przeciez było 56 , potem ciąża i 90 a potem ciut zmalało no a dzis rano 67 a kilka dni temu 64 i bądź tu mądry ale tak sie zawziełam ze schudne zeby nie wiem co- wygladam jak wieloryb- jeszcze musze zaczac cwiczyc bo jak przyjdzie wiosna to ja w depresje wpadne- doopa jak szafa trzydwiowa z dostawką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Kasiunia wreszcie :) Cieszę sie, to jesteśmy już dwie :) Damy radę !!! Musimy !!!!! Liczę na to, ze do końca czerwca zejdę na 60 albo mniej i przejdę do fazy 3 :) Tak, to jedzenie ..... mnie delikatnie mówiąc odrzuca :P od bialego serka :) ale jak pisałam dodaję cebulę i jest git. A przy warzywkach można dodawać rzodkiewkę i też powinno być oki :) Ja wybieram serki , jogurty i serki homo z mniejszą zawartoscią tłuszczu tak 3-4 g. Piszę jakbym już miesiąc na tej diecie była , a nie 3 dni :P ale od jakiegoś już czasu jadłam te serki :) A książka jest wg mnie bardzo pomocna. Mnie zmotywowała psychologicznie :) Jak na razie dokladnie przestudiowałam z ksiażki wstępne wiadomosci i I fazę, resztę tak mniej dokladnie, ale będę to czytać na bieżąco, w zależnosci od etapu. Dzis szukalam w necie czegoś o oleju parafinowym. Zapytam jutro w aptece, moze mają. I o ten jakis proszek zagęstnik. Jestem z tych słodkolubnych i cieszy mnie możliwośc robienia budyniu, czy napoje light. Do konca marca nie jem słodkiego, bo moje dzieciaki są na odczulaniu i im nie wolno, wiec obiecalam młodzieży, ze też nie będe jeśc:) No ale potem to czemu nie :P Do dziś idę z dietą ksiażkowo:) W 2 dni spadło mi 1,5 kilo (a jestem jeszcze przed @) no i doskwiera mi uczucie niemal ciągłego głodu mimo jedzenia :O Zdecydowanie serek mnie nie syci :) Ale podobno jest tak właśnie do 3 dnia diety, a potem przechodzi. Od środy dołączam warzywa. Ale przemyslałam sobie i będę stosować tą dietę w cyklach 4/4. Co prawda Dukan poleca 5/5 albo 1/1 albo 2/ileś tam, doszłam jednak do wniosku, że 5 dni bez warzyw to dla mnie moze być za ciężko, a 1/1 da za słaby efekt. Jak nie dam rady tak to zejdę 3/3. O ile wytrwam :P Muszę dobrze wczytać sie w przepisy, bo jak przeglądałam te z książek to sporo było niedostępnych u mnie produktow. Trzeba wiec sobie jakos inaczej radzić :) No i te ćwiczonka - ja pozostanę wierna Tamille. Właśnie znowu je ściągam, bo mi wczoraj te moje usunęło z kompa :O Piszę ..... piszę ..... piszę :P Czego się nie robi, żeby nie myśleć o jedzeniu jogurtu naturalnego i makreli :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuźwa .... 60 kilo mam zamiar osiągnąć do konca KWIETNIA !!!!! a nie czerwca :P 1 maja idę na wesele i zamierzam wystąpić w rozmiarze 40... co tam !!!! 38 :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie wyjęłam książki i zaczełam czytać kurcze w tych przepisach czesto jest mazena ale gdzie to dostac???? mój stary właśnie wrócił od rodziców i przyniósł mi od tescia prazent na dzień kobiet- PTASIE MLECZKO!!!!!! ale bede silna- masz racje książka motywuje psychicznie :) człowiek wierzy ze da rade:) a moja zuska zaczyna stawiać pierwsze kroki a w ogóle to jest taka typiara że szok wszedzie jej pełno, nawet na sekunde nie mozna jej z oka spuscic ucieka non stop (ucieka na czworaka) i sie śmieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiunia :) ptasie mleczko proponuję oddać mężowi, niech przechowa w jakimś nieznanym Ci tajemnym miejscu na lepsze czasy :) A ganianie za córcią może Ci ćwiczenia w pewnym stopniu zastąpić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oddałam ptasie mleczko- juz prawie całe zjedli a ja moge byc dumna z siebie:) :) :) mysle tylko co tu jutro do pracy wziąść do jedzenia ...i nie mam pojęcia może jaja na twardo????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majka tylko pamietaj ze w fazie uderzeniowej trzeba dużo jesc!!!! nie wolno ograniczac- nie powinno si eczuc głodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to naprawde dzielna jesteś, a przy okazji masz problem z głowy :)A ja jem Kasiunia , jem!!!! Ale i tak chwilami mnie z lekka ssie :O Nie mam koncepcji już co w siebie wrzucać :P Na kolacje potraktowałam się jogurtem naturalnym ze słodzikiem :P I stwierdzam, ze dobre było :) I na kolację i na deser :P A do pracy to może jakąs puszkę rybną do tych jajek? Ja kupiłam sobie kilka w sosie własnym i wczoraj w pracy wymieszalam rybe z jajkiem i cebulką :P Cebulki nie polecam jednak do pracy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×