Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamelia czarno czerwona

******I PIERDUT******

Polecane posty

ja w pracy ma urwanie głowy, tzn recepcje (przyjęcie 2-3 h) z okazji 3 maja, wiec wszyscy ustalają wszystko na ostatnia minute a potem i tak bedzie inaczej:P, jak by zdecydować sie nie umieli:P😠,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane :) Ja dzisiaj padnięta jestem :o bo wczoraj na ostrym z młodym byliśmy :o a mianowicie 3.05 trzasnął paluchem w futryne jak wydurniał się z psem i mu spuchł.Poszedł wczoraj do szkoły ale tez go bolało. więc z przychodni kazali nam jechać do szpitala a tam usłyszeliśmy że ma chyba złamane 2 palce ....:o ale na szczęście okazało się po rendgenie że ma IV i V palec lekko wybity i bardzo stłuczoną stope .Na noc ma taki usztywniacz na paluchy i smarowanka .Do szkoły dzisiaj poleciał bo po prostu chodzi tak na pięcie .na wf 2 tyg. zwolnienia.Nie może męczyć stopy ma głównie siedzieć lub leżeć. na nie chodzenie do szkoły nie może sobie pozwolic gdyż ma klasówkę za klasówką :ONo i kochane jeszcze jedno bo Wam nie pisałam ...1,5 tyg. temu sprzedaliśmy naszą działeczkę na mazurach :( strasznie nam żal ale to był już ostatni dzwonek bo za nami kawałek dalej facet postawił olbrzymi pensjonat na 50 pokoi i wykupił jeszcze 8 działek w tym jedną granicząca z nasza działką i tam chce zrobić 6 wiat z grilami i scene i jakieś klepisko na dyskoteki więc wieczorami będzie tam tylko umcyk, umcyk...juz w tamtym roku niosło sie jak cholera a co będzie w tym roku to wole nie myśleć :( więc udało nam się w ciagu 3 tyg. jak daliśmy ogłoszenie sprzedać za 650 tyś. z ryczałam się jak bóbr no ale ...zawsze mamy 3 domy dalej działkę teściów z takim samym domem tylko mniejszą choć oni też się zastanawiają czy jej nie sprzedać :o my chcemy kupić działkę ale nad morzem marzy mi się hel ,lub okolice władysławowa , gdańska ... no ale wpierw musimy coś znaleść zastanawiamy się czy nie kupić mieszkania 2 pokojowego bo teść zaproponował że da nam 100 tys więc 250 tys byśmy my dołożyli i jakieś 2 pokoje kupili .teraz na wynajem a potem dla młodego , bo kiedyś tez po teściach mieszkanie odziedziczymy w dobrym punkcie no ale zastanawiamy sie bo to bardziej jako inwestycja :) kilka mieszkań już oglądaliśmy :) no i działki szukamy nadal :Djak cos macie to czekam na oferty:D co do dietki to twardo trzymam i jakos żreć specjalinie mi się nie chce :D dzisiaj zjadam sniadanko musli z chudym mlekiem i 1/2 banana , i kawka z mlekiem :D na podwieczorek sałatka 1 mały pomidor 6 oliwek zielonych 1 jajo na twardo i natka i pieprz :) na obiadek zupa brokułowa( krem ) z łychą jogurtu naturalnego i masa koperku a na kolacje sałata grecka i 1/2 grilowanego cycka kurczaka :) i kolacja o 17.30 a potem tylko wodaaaaaaaaaaaaaa:)no to teraz ide nadrabiac to co naklikałyście :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Slonka :* ja na sekundeczke... mansarda to taki wypust w dachu... czasami w domach widac jak okienko jest wysuniete z dachu i wlasnie to jest mansarda... generalnie chodzi o to by na pewnym odcinku zlikwidowac skos dachu i dzieki temu powiekszyc pomieszczenie... donia - jak to milo ze wracasz do nas... tylko wroc skutecznie i duzo pisz:) do2do - wcale sie nie dziwie ze Ci przykro ale decyzja jak najbardziej sluszna tijka - gratulauje wizyty u lekarza... to duzy krok na przod... no i chyba masz racje ze ta zdrada to tylko dodatkowa kropla... niezaleznie od tego co jeszcze w zyciu sie wydarzy musisz poradzic sobie z soba sama by moc podejmowac rozsadne decyzje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buzilole ;) Mój ukochany Synek przyjął dziś ostatni 16 zastrzyk, biedne dziecko tyle sie wypłakało, a mama razem z Nim. Zapalenie oskrzeli, najpierw seria 10, potem po kontroli jeszcze 6 :( Cała zime jeżdził ze mną trzy razy w tygodniu na rehabilitację, sniegi, mrozy\, wiatry i nic zdrowy jak ryba. jak zrobiło sie ciepło, wzięłam Go na dwór w wielki Piatek i Sobote i to wystarzyło. W poniedziałek Wielkanocny mieliśmy chrzciny i jeszcze się doprawił. Ipreza sie udała, gości dopisali, wstawię zdjęcia niebawem.... Przerwaliśmy rehabilitację na dwa tygodnie, ze względu na świeta i chorobę\, jutro powinnam jechać ale chyba jeszcze odpuszczę i dopiero od przyszłego tygodnia. Mały, cóż... cudowne dziecko, grzeczne, niepłaczliwe, tylko ten cholerny kręcz, wszyscy mówią że jest porawa a ja ciąglę widze skrzywioną główkę.... Czasem mam doła z tego powodu, rehabilitantka mówi że jak zacznie raczkowac to sie wyprostuję, a tymczasem On jeszcze nie siedzi, 13 maja skończy 7 miesięcy. Nie sadzam Go na siłe, nie obkładam poduszkami bo nie każą.... U mnie, ach u mnie postaremu, waże 80 kg, na koniec maja mam komunię chrześniaka, sukienka już wisi w szafie i czas się odchudzać, tylko jak????? skoro czasu tak mało..... Tiju Kochana głowa do góry, wiem, że łatwo się pisze ale co nas nie zabije to nas wzmocni..... Ściskam Cię ogromnie. Odezwię się jeszcze, bo teraz gotuje obiad dla Witka i już trzy razy wody dolewałam, bo się wygotoała. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam..... jak ja się za Wami stęskniłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mycha gartuluję!!!!!! ogromnie gratuluje, cieszę sie że chłop się w końcu zdecydował..... Z moim było podobnie, ale teraz nie zamieniłabym Go na żadnego innego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do2do 👄 i dl Majki, Kici, Mimozki, Mafinki, Myszki..... i wszyskich 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże...czemu życie jest takie niesprawiedliwe? Za łatwo sobie wyobraziłam Franka na miejscu tego biednego maleństwa...Pewnych rzeczy nigdy nie zrozumiem:(:(:( Tija__We wszystkim masz rację, to nie tak, że chcę innym odbierać prawo do przeżywania ich bolączek i dramatów, małych czy dużych. Zgadzam się, że nie wolno trzymać syfu w sobie i że pocieszanie się rozumowaniem typu "zawsze znajdzie się ktoś kto ma gorzej" jest bez sensu. Powiem więcej, jest podłe. Zbyt wiele się naoglądałam w życiu działań pod wpływem "emocji", najpierw czyn potem myślenie, wtedy gdy już jest za późno, gdy most na zawsze został spalony, by pozawalać sobie na tego typu słabość, by w ogóle coś takiego, takowe działania do siebie dopuszczać. Ja po prostu nie umiem sobie wyobrazić trwania w czymś co mnie niszczy i co niszczy moich najbliższych, a czy to jest związek, czy stan ducha czy ciała...nie ma znaczenia. Jesteś bardzo dzielna i tak trzymaj❤️ I cieszę się, że piszesz co czujesz, nawet jeżeli łzy lecą na klawiaturę, niech lecą! Po to je mamy, żeby spadały od czasu do czasu. Pozdrawiam pomimo wisielczego nastroju...Nie będę niczego piekła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam u mnie zimno jak cholera wlaśnie zapalilam sobie w piecu i ciepelko mam:):) Wczoraj miałam zabranie tego całego Stowarzyszenia do którego należe i więc od 1 września 2011r przyjmujemy gimnazjum Poszukaliśmy sobie już p0ana dyrektora jest to gościu na emeryturze jednym slowem zna sie na żeczy i ma chęci aby nam pomuc 🌼🌼 W niedziele u nas jest bierzmowanie i ma być 15 wielebnych i wiec jak to rodzice dzieci musimy w jakis sposob ich ugościć (jeszcze do czynnienia nie mialam z biskupem)Kobiety powymyślały dania i trzeba bedzie od soboty rękawy zakasać (mioże sie cos obgryzie hi hi) Ja ostatnio buszuje po ( sklepikach z używana odzieżą) musze sobie nakupić aby mieć w czym chodzic do pracy bo jak wspomniałam to mi sie przybylo Wyjeżdżam 2 czerwca bardzo bede tęsknić za wami wy za mna pewnie ani troszeczku 🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
donia - naprawde fajnie ze znow piszesz... trzymam kciukasy zeby malemu przeszlo bo domyslam sie jak bardzo sie martwisz... myszko - jak w ogole mozesz tak niecnie nas oskarzac o nietesknienie oczywiscie ze tesknic bedziemy... no chyba ze zalatwisz sobie dostep do neta i nadal bedziesz do nas pisac... to wtedy nie bedziemy musialy ;) a slub jest 24-ego czerwca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo:D Myszka bedziemy tesknic i to jak😍 Donia wracaj i pisz, ty to nam wisisz mase zdjec, twoich i Wojtka, wiec wiesz.... nie obiecuj tylko wysylaj:D Do2do buziak dla synka👄 Kicia nie pitol tylko pisz!!!!! Mycha👄 Tija jestes zajebista babka!!! 👄 Dziadek.... serce mi zwolnilo... moja przyjaciolka stracila dziecko w dzien terminu... ehh az trudno mi o tym pisac... ja sie z tym nadal nie pogodzilam, chodzilysmy w ciazy rownoczesnie.... Bardzo na niego czekalam... zycie jest brutalne:( Tija wiem ze kiedys zacznie wreszcie normalnie spac, tylko ja jakos ostatnio kiepsko przede i sie lamie czesto... Kiedys minie... Abs stworzylas juz sobie tego maila, nadal czekam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Donia zdrowka dla Wojtka, na wszytsko przyjdzie czas - siedzenie i raczkowanie. Jak bedzie gotowy to zacznie. Nie smuc sie👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam dziewczyny może się mylę,ale Doni synuś ma Wituś na imię, a nie Wojtuś. ciotki ignorantki:p Wyjeździłam się na rowerze i mi lepiej,oby taki nastrój był do końca dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie ze Witek, nie wiem jaki Wojtek mi po glowie chodzi:P Donia sorki za pomylke. Witus:)👄 Tija tez bym se pojezdzila, pocwiczyla... ale mi sie nie chce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mafinka - to sie len nazywa... i ten len lezy i smirdzi wiec uwazaj... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tijka ma rację, mam Witolda, Witusia, Tulka, Witulinę, Tusiunię, Tuśka i czasem Witola, tak jak dziś kiedy nie chciał łykać syropu. Ale pisze się Witold. Cwaniak mały jak był malutki wyciągałam mu babole z nosa bez żadnego problemu, teraz kręci głową że nie mogę nadążyć, jak włączam inhalator robi podkówkę i ryczy, nie moge zmienić papmersa bo palce nóg od razu wkłada do buzi. Mówię Wam gimnastyka że hej- dla mamy, co będzie jak zacznie raczkować.... Teraz juz wykąpany, nakarmiony i śpi. Obudzi sie o 7 rano, czas wolny i sterta prasowania..... Jak ja tego nie lubię.... Jest tu ktoś, może laseczki?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Donia:) ja jestem:D jak już swoje prasowanie obrobisz, to do Torunia zapraszam, bo mam tu małą stertę do opanowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana ja codziennie rwieczorem prasuje na noc wkładam pralke i nastepnego dnia to samo..... Koszmar. Tija pisa łaś o październikowej głodówce, do tamtych stron nie dotarłam, wytrzymałaś tydzień bez jedzenia? Nie kręciło Ci sie w głowie, dużo spadło kG?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie ja błędy i literówki robię, przepraszam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wtedy miałam głodówkę niezamierzoną. To było po wyskoku mojego gadziny. Ja wtedy przez cały tydzień nie jadłam,prawie wcale nie spałam,tylko żarłam papierosy i beczałam bez przerwy:( Byłam w takim stanie, ze nie zauważałam że dzieje się ze mną coś złego, więc raczej Ci nie pomogę. Jednak wszelkie doświadczenia wskazują na to, że samopoczucie przy głodówce jest okropne. Zawroty i bóle głowy to norma. Poza tym strasznie zwolnił mi wtedy metabolizm, bo potem to tyłam po każdym posiłku:p Wtedy straciłam 6kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale milunio :D tyle popisałyście :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie tyle się napisałam i wpierdzieliło wszystko wrrrrrrrrrrrrrrrr ok raz jeszcze :) ale juz krócej bo nie mam tyle siły znów klikac bo mi sie patrzałki zamykają :O DONIA super że znów jestes bo brakowało ciebie i wielkie buziole dla małego gimnastyka 👄 i czekam na fotki :D TIJA-bardzo dobrze zrobiłaś że poleciałaś do tego psychologa :) JESTEM Z CIEBIE BARDZO DUMNA KOCHANA ❤️ to na pewno bardzo ci pomorze :) DZIADEk- szok ...........brak słów.............nawet nie potrafie sobie tego wyobrazić co przechodzi twoja koleżanka aż mi sie łza zakręciła jak przeczytałm co napisałaś 😭 MYCHA- ano smutno ogromnie zostawiliśmy tam 13 lat życia :( moj sam cegły nosil jak dom sie budował ogrodzenie sam robił ja malowałam itd.przykre bo jak tak dopiesciliśmy skalniaki oczka saunę cały domek to musieliśmy to stracić przez takiego barana :( ale w tamte wakacje mieliśmy juz mały przedsmak tego co będzie się teraz działo więc nie zazdroszczę nowym właścicielom coś czuje że mnie wyklną :p teraz muszę szukać działeczki nad morzem i będe miec moja kochaną plażę na której plackiem mogę leżeć bez końca:) i wytapiać tłuszcz hihi:D MAFINKA- młody od ciebie ucałowany :D KOCIA- ja normalnie nie wierzę 21.00 a ty juz w wyreczku :o kochana to jest do ciebie nie podobne normalnie :) MAJKA- halo??? halo??? KASIUNIA- jak młody po wycieczce ?? muszę ci powiedzieć że i tak późno pojechał mój jak miał 8 lat to na zielonej szkole był 5 dni :) bo tak u nas dzieciaki jeździć zaczynają i chodziłam po ścianach a on tymczasem świetnie się bawił :) Co do mojego młodego to opuchlizna z paluchów zlazła ale za to sa fioletowo żółte i tak samo wierzch stopy :o ale na szczęście mniej juz go boli :DA teraz się będę chwalić :p bo dietka zachowana i dzisiaj kochane dopiełam się w dżiny :D w które sie dopiac nie mogłam na w ciągniętym brzuchu na wet :) bo mi 2 cm brakowało a dzisiaj jest udało się :Dmój pierwszy mały sukcesik :D i to bez wciągania brzucha :) przyznam się że dało mi to kopa :D może uda mi sie wytrwac do 11.czerwca bo mam weselicho znajomych :) ok uciekam bo patrzały mi się zamykają buziole dla wszystkich 👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och dzieki za kawunie Dziadek dziś mi trzeba mocnej kawuni bo dużo pracy przedemna a jeszcze synia obiecałam pierogi :):) Ja dymka puszcze za Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej robaczki ❤️ poczytałam was trochę , ale nie mam siły pisać, wczoraj była impreza wiec trochę zażyłam wody ognistej a mój żołądek dzis się obraził i mam za swoje, nie wiem jak dotrwam do końca dnia pracy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to nikt nic nie napisał:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie już lepiej, zjadłam nawet obiadek, ale marzę o spaniu, wiec jak tylko skończę pracę zamelduje sie w łóżku,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakos wytrzymałam , zaraz ide do domku, wiec na razie robaczki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ło mater, te moje dzieci mnie wykończą :P a jutro jeszcze wycieczka rowerowa i ognisko! :D a w niedzielę jadę 😭 tak szybko zleciało i tak nie chce się jechać :( beee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tu co za pustki nokt drugiej kawy nie pije 🌼🌼 Moje drogie pisac i to już Dziadek gdzie jestes ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×