Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamelia czarno czerwona

******I PIERDUT******

Polecane posty

jak fajnie cały dzień siedzieć w domu :) i sprzątać, sprzątać, sprzątać :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o, spóźniłam się o jedną minutkę, a tak byłoby równo 10 godzin od ostatniego postu :P mojego postu! a tak jest 10 godzin i jedna minuta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was serdecznie Dzis zrobilismy strajk wysłali nas w pole od 15 i kazali nam byc do 21 a my o 18 wszyscy zeszlismy z pola i afera ale 40 osób wsiadłow auta i finisz Nikt nami nie bedzie pomiatał nawet w sobote nie mmay kiedy co zrobic ani kiedy zakupów zrobic Dostalismy fiszki i myslelismy ze jak mamy 200 godzin przerobionych to ze wezmiemy wiece ponad 2 tysiace euro a tu kich Maja nas za białych murzynów Jak wczesnie jezdziłam to tak nie było wiec sie butujemy W poniedziałek bedzie afera ale nas to wszystkich wali a co oni sobie mysla A pozatym stara bieda jestem juz bardzo zmeczona w tamtym roku to był lajt poprostu wakacje a teraz morza chyba nie bede widzec Jutro spie do 12 musze wypoczac bo od poniedziałku znowu po 13 h Pozdrawiam was Do2do jak co to napisz mi na poczte kiedy sie bedziecie wiesz co nie bede pisac .....na topiku wiesz o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serum🌻 100 lat!!! Myszka🌻 słusznie podniesiony bunt nikogo nie wolno tak traktować! Wracaj już lepiej do nas;) Kicia🌻 no co Ty...kot to nie to samo co dobry koleżka;) pies dla psa:D:D:D pytałam dziś o poradę koleżankę, która zajmuje się podobnymi problemami zawodowo...potwierdziła, że patent z radiem bardzo często pomaga, ale to zależy od psiej osobowości. Do2do🌻 a Ty co tam masz ciekawego na tarasie? w doniczkach oczywiście;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś nie moge przestawić się na wcześniejsze chodenie spać, ale przynajmniej nie musę sie rano zrywać :) Serum :) wszystkiego najlepszego !! Mega spokoju 👄 Przepraszam, ze z poślizgiem, ale 2 dni do kompa nie siadałam. Myszka :) ostro dajecie. Mam nadzieje, ze wszystko dobrze sie skończy. Kicia :) mam nadzieje, ze pachnidła uspokoją psiurka. Drugiego psa bym nie doradzała:P ale moze radio faktycznie by coś pomogło? Dziadek :) jak udaje Ci się uprawa ogrodu przy psach? Ja bardzo obawiam się połączenia psa z roslinnością wokół mojego przyszłego domu :O A nie bardzo wyobrazam sobie robienia ogrodzeń wewnątrz działki, ani tym bardziej trzymania psa w kojcu. Ja, podobnie jak Kicia, dziś walczyłam z sajgonem w domu. Na całe szczęście nie wziąłam sie za mycie okien, bo pod wieczór było u mnie niemal urwanie chmury. I w ogóle codziennie pada, błyska i grzmi. Do tej pory w dzień prażyło słońce, a padało nocami. No a dziś zebrało sie jeszcze przed nocą. Wieczorem w nagrodę zrobiłam sobie pazury i walnęłam je na marcherkowo :) A co ! lato jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
błagam o deszcz!! :O od upału tak mi nogi spuchły, że dziś ledwie upchnęłam je w buty :( MYSZKA nie daj się :P MAJKA Moja teściowa właśnie ma działkę przedzieloną na pół, bo piesek jej masakrował grządki ;) a teraz mógłby przeskoczyć oczywiście to ogrodzenie, bo jest ono symboliczne, ale tego nie robi. Nauczył się i w ogóle tam nie chodzi. DZIADEK Zobaczę co da się zrobić z radiem, tzn trzeba kupić, bo na razie to mam tylko w kompie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niema to jak mąż w k u r w i a j a c y od rana......: Kicia z radiem to dobry pomysł ja mojej tv zostawiam i jest ok. Myszką trzymaj sie i walczcie o swoje Ok uciekam bo z tel piszę i mnie trafia szlak.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja dzis odpoczelam nareszcie obiadek normalny zjadlam nie suche bagietki i zupki hinskie bo na nic wieczorem nie mam sil jak wracam z pracy Sloneczko grzalo dzis u nas Jutro praca tak ze nabieram sil na calytydzien dadza nam popalic musze to jakos przezyc Buziaki dla was psiapsiulki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serdeczne dzięki za życzenie 👄 Nie mogłam wcześniej podziękować ,bo w piątek z m uciekliśmy nad morze:-D ( było bosko ❤️) Kicia na forum MIAU PL jest taka "ryśka" robi różne feromony zwierząt ,naprawdę skuteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrowienia mobilne między wawą a poznaniem gdzieś na środku autostrady 👄❤️👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu takie puchy :o buuuuuuuuuuuuu to ja was grilowo i piwkowo pozdrawiam tym razem :) u mnie ok podróż bez pawika mi mineła więc jestem w siódmym niebie :D 👄 dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś kolejny pracowity wakacyjny dzień. Rwałam maliny i porzeczki u teściowej. Zrobiłam przedostatnią turę kompotów z malin. Nalewka z czarnej porzeczki nastawiona, część owoców wylądowała w tutti frutti. Soków nie robię, bo mam jeszcze dobre od zeszłego roku. Ze 2 kilo na dżemy przerobię. Ale co ja mam zrobić z resztą porzeczek????? Kilkanaście kilo będzie jeszcze albo więcej 😭 No jest jeden pomysł, ale trzeba się do niego przygotować.... Chyba będę póki co zamrażać te porzeczki, a potem się zobaczy. Całe szczęście, że mamy mroźnię przy lokalu. Mam nadzieję, że do środy te porzeczki zerwę i przerobię na coś :O Bo w czwartek mam zamiar jechać z koleżanką do Szczecina, coś mi się w końcu z tych wakacji należy !!! Kolorowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawy...poproszę ,ale już drugą . Ja wczoraj zakupiłam 15 kg malin i robię nalewkę ,wczoraj je "zmasakrowałam ,dodałam pektoenzym co by osiągnąć jak najwięcej soku ,a dzisiaj zlewanie samego soku do butli. Jakoś tak nie pomyślałam żeby zasadzić i mieć swoje maliny ,a mam różne różniste owoce ,ale moze wynika to z tego ,że maliny często i gęsto są posiadaczami robali (małych cienkich glizdek) a nie pryskane niestety czasem takie są.........a druga sprawa jestem za leniwa co do rwania z krzaków ,więc idę na łatwiznę i kupuję od pani która ma plantację kilometr od mojego domu. Jakoś tak ta pogoda wpływa na mnie otępiająco ....nic mi sie nie chce i mam problemy z wstawaniem ..........już wzięłam sie na sposób i zaczęłam myć włosy wieczorem ,a nie rano co by dłużej spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwaga uwaga, R nadciąga :P tradycyjnie k..a pociągiem o 2.43 😭 a ja 6.10 wstaję do pracy :( pojebało nas :( jedzie na jakieś 3 dni. 20 godzin w drodze... o kosztach nie wspomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kicia :) bo to się MIŁOŚĆ nazywa !!! :) Nad warzywniakiem się zastanowię :P Serum :) Ja też mam nastawioną malinę :) A jaki masz przepis? Odciskałaś sok??? Bo my generalnie robimy tak: owoce zalewamy na miesiąc spirytusem+wódką (1:1) (1 kg + 0,5 L + 0,5L), po zlaniu płynu owoce zasypujemy cukrem + miodem na kilka dni (ilość cukru zależy od owoców), potem zlewamy sok (przez gazę) i łączymy ze zlanym alkoholem, owoce jeszcze raz zalewamy , ale już samą wódką i po kilku tygodniach mieszamy wszystkie płyny. W moim przepisie w nalewce malinowej na 1 l alkoholu jest na 0,8 kg malin i akurat maliny, inaczej niż inne owoce, mają być w alkoholu kilka dni, potem od razu cukier. No ale są różne przepisy, niektórzy najpierw zasypują cukrem, a alkohol dają później. Jakbyś robiła nalewkę z czarnych porzeczek nie wyrzucaj owoców !!! My dodawaliśmy owoce do ciasta, jako warstwę do przełozenia z bitą śmietaną. Ciasto wyszło rewelacyjne !!! Nie było czuć alkoholku, a smak - niepowtarzalny :) porzeczki można trzymać w zamrażalniku, choć nie zamarzają po moczeniu w alkoholu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspomnienia kawalera: Gdy bywałem na weselach stare ciotki zawsze poklepywały mnie po ramieniu mówiąc: "Nie przejmuj się będziesz następny". Przestały tak robić, gdy ja także poklepywałem je i mówiłem to samo, tylko na POGRZEBACH!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondziak
hej dziewczyny. chciałam wam naświetlić fajne darmowekosmetyki i próbki kosmetyków z shiny box :D jest ich piec (2 pełnowartościowe produkty +próbki ) .wystarczy się tylko zarejestrować i polecić koleżankom, prosze link---> http://shinybox.pl/?ref=658c7fc ja w mojej pierwszej paczuszce dostałam m.in. duuużą odzywke z L'Oreal ;) polecam i miłej zabawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka ja bardziej jestem nastawiona na wino .............nalewki są zdecydowanie za ciężkie w spożyciu dla mnie .............wiec z malin odzyskałam sam sok po 24 godz. oddzieliłam sok i zalałam wodą z cukrem i drożdżami winiarskimi wraz z pożywką ........do 11 l soku dodałam 2kg cukru i 4 litry wody ,po 5 dniach dodam znów 2 kg cukru do dalszej fermentacji ,całą fermentacja to tak ok 6-7 tyg ,a na dwa tygodnie przed butelkowaniem dodam stabilizator który ma za zadanie utrzymać wino w dobrej kondycji przez resztę jego trwania (do czasu całkowitej konsumpcji ) i musi ,albo powinno być krystaliczne ............i w ten oto sposób powinno uzyskać jakieś 10/11 % bez dodawanie spirytusu. Moze skuszę sie na nalewkę ,ale dopiero jak pigwa będzie dojrzała (tylko kto mi ją pokroi ,bo franca twarda niczym kamień ,a niestety trzeba pozbawić ją pestek ,bo wyjdzie gorzka,ale i tak mam zamiar dodać miód zamiast cukru i to miód Akacjowy który już kupiłam w czerwcu ,bo późniejszym terminie już go nie ma ,bop akacjowy to jeden z pierwszych miodów w sezonie letnim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sok z malin jest bardzo ceniony w gospodarstwie domowym, dlatego tylko sporadycznie sporządza się z niego wino. Warto jednak zauważyć, że z malin, zwłaszcza leśnych, uzyskuje się znakomite wina deserowe, czyli o mocy powyżej 15%. Z malin oddzielamy szypułki, owoce miażdżymy i miazgę pozostawiamy na 1-3 dni (w temp. około 15C.). Następnie wyciskamy moszcz i przygotowujemy nastaw. Dodajemy pożywkę 3-4 g fosforanu amonowego na 10 l nastawu. Moszcz malinowy fermentuje szybko i gwałtownie, tak że można z niego łatwo uzyskać wino nawet bardzo mocne. Przy fermentacji moszczu malinowego łatwo o zakażenie "octówką" lub drożdżami kożuchującymi. Aby zabezpieczyć nastaw przed zakażeniem, wskazane jest dodanie do miazgi 1,5-2 g pirosiarczynu potasowego na 10 kg owoców. Przebieg fermentacji staje się co prawda powolniejszy, ale za to może być prowadzona w wyższej temperaturze i z lepszym skutkiem. Właściwy bukiet uzyskuje się po 18-24 miesiącach leżakowania. W przypadku malin różni autorzy podają różne ilości dodatków wody i cukru do litra moszczu. Wino z malin o mocy 15% moszcz z malin - 10,0 l cukier - 3320 g, czyli 2,07 l woda - 2,93 l Razem doprawiony moszcz 15,0 l Wino z malin o mocy 16% moszcz z malin - 10,0 l cukier - 3575 g, czyli 2,23 woda - 2,77 Razem doprawiony moszcz 15,0 l Wino z malin o mocy 17% moszcz z malin - 10,0 l cukier - 3830 g, czyli 2,39 l woda - 2,61 l Razem doprawiony moszcz 15,0 l Wino z malin o mocy 18% moszcz z malin - 10,0 l cukier - 4085 g, czyli 2,55 woda - 2,49 Razem doprawiony moszcz 15,0 A najlepsze jest to leżakowanie :-O będę pić wino za dwa lata ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serum :) Dzięki, może kiedyś skorzystam z przepisu:) Zapiszę go sobie. Ja jednak wolę zdecydowanie nalewki, bo szybciej są zdatne do spożycia :P No i ja wbrew pozorom nie spożywam w nadmiarze, więc ciężkość mi nie szkodzi raczej:) Ale mam nadzieję, że kilkuletnie okazy też uda mi się zachować :) Win nigdy nie robiłam, choć mamy w spadku po wujku męża- kilka sporych butli. A my wina sporadycznie pijamy i nie wypilibyśmy tego do śmierci :) I mam też kilka butelek produkcji moich rodziców - z roku 1988 :) A zachowała się nawet jedna butelczyna z roku ..... 1962 !!! Aż szkoda otwierać bez specjalnej okazji :) Zastanawiamy się nad pędzeniem swojego bimberku. Jakby nie patrzeć na swój użytek nie jest to teraz zabronione:) Mamy sporo tego wina, trochę owoców - jakby się to przerobiło byłby spirytus do nalewek, bo to nasze hobby robi się coraz bardziej kosztowne :P No ale do tego trzeba mieć sprzęt, odpowiednie miejsce, czas, znajomość technologii i dobre, sprawdzone przepisy, żeby tego nie zmarnować. Sprzęt teraz można kupić bez problemu, trzeba tylko znaleźć czas i dobrze się wgryźć w temat, że tak powiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tel.i wakacyjnie was pozdrawiam pogoda dopisuje i całą reszta też;) właśnie idę nad jeziorko buziaki dla was Kicia te 20 godz jazdy to się nazywa miłość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kicia ...........tu już kawy dawno nie użyczysz jak sobie sama nie zrobisz . Majka ja nawet po odrobinie nalewki lub ciężkiego czerwonego wina mam zgagę i nadkwasotę ,bez ranigastu ,ani rusz ..........to chyba skutki braku woreczka żółciowego . A wino się pędzi ,ale co z tego wyjdzie to już nie wiem ... Chce mi się urlopu .........nie chce mi się pracować,w ogóle nic mi się nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczynki... ale macie pyszny temat... niech zyje dobre winko ale jeszcze bardziej pyszna naleweczka... ja tez mam plan na malinowa w tym roku ale pigwowki tez nie odpuszcze bo w zeszlym roku wyszla przepyszna... ale masz racje serumku ze krojenie to absolutna masakra jest i wydziabywanie tych pesteczek ale warto... mam jeszcze dla Was jednego wiescia... jeszcze nie byla u ginekologa ale na 5 testach wyszly 2 krechy ;) buziolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×