Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

Witam was dziewczyny, co do terminu ja dalej nie urodzilam dzis jest3 dzien po terminie i dalej nic, w nocy okolo 3 mialam skurcze ktore przeszly lipa okropna jak do wtorku nie zacznie sie nic w srode ide do szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie zastanawiam ktora bedzie weekendowa mamusia:) maz przekonal tesciowa ze nie musi dzis przyjezdzac:) ale jutro przyjada na kawe i chcialabym upiec jakies dobre ciasto i sie zastanawiam jakie, chcialabym tego shreka ale nie mam skladnikow i nie wiem czy maz kupi bo wraca dzis pozno... a pysia zielonego w tych wioskowych sklepach ciezko dostac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sie stresuje jak czytam ze Wy juz sie przeterminowalyscie, tez sie tego boje:( no ale jeszcze mam 10 dni do terminu a w poniedzialek wizyte u lekarza... ja ciagle chodze i sprzatam a brzuch mnie boli tylko chyba od tego ze maly mnie uciska bo to takie klocie a nie bol ale juz bardziej w srodku niz po bokach jak bylo wczesniej to moze moj synus sie przesuwa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiu zamiast zielonego możesz dać inny kolor a wtedy galaretki podkolor dokup;-) też tak robiłam,albo jakieś inne dobre i szybkie cicho:-)osobiście uwielbiam to: http://mojewypieki.blox.pl/2009/05/Fale-dunaju.html -zamiast śliwek można jabłka,gruszki dziewczyny ja mam dopiero 1 dzień po terminie a już mnie szlag trafia:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem ciekawa na kogo dzis przyjdzie pora :) Basiu tak wlaśnie zrobię, założe zakiecik taki sprzed ciązy i go nie dopne. Bo na bolerko jest zdecydowanie za zimno :( Gorzej z butami. Najwyzej jak nie bedzie padało to ubiorę sandały i mam wszytsko gdzieś, nie będę sie przejmować...... Co do ciasta to nie wiem co Ci doradzić..... Shreka nie robiłam jeszcze bo jakoś tak nie było okazji..... Może ktos coś jeszcez podpowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruth mnie trafia szlag a ja mam 7dni do terminu :D:D:D Dziewczyny ubieram sie i ide na ten spacer.Ciekawe jak bede wyglądała bo ide sama i mam zamiar dosc szybkie tempo narzucic :D ludzie pomysla ze baba w ciazy zwariowala :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojej skonczyl sie kontrakt w 38 tygodniu :D teraz trzeba ją eksmitowac :D:D:D wiec zaczynam :p dam znac jak wroce kochane!!! papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angioletto, po kamyczkach,po kamyczkach kochana a może małe samo wyskoczy;-)i w podskokach hehe;-) Aggie ja się stresuję,a z drugiej strony w poniedziałek idę do szpitala,więc najpóźniej do pt myślę,że maleństwo będzie ze mną już:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny:) maz zrobi zakupy tylko az sie boje co kupi;) napisalam mu dokladne wskazowki w smsie:) wiecie co mam tylko nadzieje ze po dzisiejszym wysilku nie urodze... bo mam jeszcze pelno roboty a musze to zrobic przed jutrzejszym przyjazdem tesciowej zeby zobaczyla ze sobie radze a teraz usiadlam i troche mocno boli mnie brzuch na dole brzucha... wogole czuje jakby moj maly byl gdzies nisko... Akno co do butow to najwyzej do kosciola ubierz polbuty moze nikt nie zauwazy zebys sie nie przeziebila a na sale wez sobie sandaly zeby ladnie wygladac bo tam pewnie bedzie cieplo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie boli ,,tam" w srodku tak jakby mi sie cos rozchodzilo, tez tak macie? bo nie wiem co to moze byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja mam pytanie do dziewczyn karmiących piersią co godujecie na obiady?? Bo ja niemam pomysłów!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelkajaw na poczatku jadłam przewaznie piers gotowana z ryzem , makaron z serem i rosoł ale juz miałam dosc i zaczełam wprowadzac codziennie cos nowego obserwujac majeczke, wiec jadam smazone piersi, smazona rybe , zupe kalafiorowa i małej nic nie jest a jak uwazałam miala zaparcia na maksa... jak jem normalnie tylko nie fasoli, grochu, kapusty mała normallnie sie załatwia i jest oki...oczywiscie staram sie uwazac nie jem winogron, sliwek, brzoskwin itd... chodz po nektarynkach małej nic nie jest... czekolady nie jem ani nic z czekolada... do kawy tez juz sie przyzwyczaiła:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelka musisz probowac przeciez nie bedziesz sie katowac , dziewczyny na innym forum nawet pieczarki jedza i karmia.. ja sie boje , nie probuje... gazowanego tez nie pije... ja i tak jestem z siebie dumna ze miesiac karmie, chcialabym jak najdłuzej... w nocy dokarmiam a w dzien to majusia moze wisiec na cycku ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze zapamietac te wskazowki:) ide zaraz piec biszkopt do shreka:) ale dzis ta pogoda na mnie zle dziala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i ja:) nadal 2w1:) bóle mam nadal i nie wiem od czego one są:( silne tak samo. byłam dzisiaj w mieście autobusem i dokupiłam pieluszek:) angoioletto: sposób na skurcze (przynajmniej u mnie) jazda autobusem. wracając dostałam tak silnego skurczu że jakaś babcia pomagała mi się podnieść z siedzenia bo pojechałabym dalej. pytanko do mamuś rozpakowanych: ile idzie wam pieluszek jednorazowych na dobę?? tak średnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś trochę zdołowana jestem po wizycie.. Rozmawiałyśmy długo na temat aktualnej sytuacji i poprzedniego porodu.. Laura miała 3240 i długo nie mogła wpasować się w kanał rodny, mimo pełnego rozwarcia i mi ją wypychali i miała złamany obojczyk przy urodzeniu. Dziś robiłyśmy USG mam brzydkie łożysko już i mało wód.. niby w normie jeszcze, ale już nieciekawie to wygląda... Alan waży jakieś 3700 więc jest od Laury sporo większy. Poza tym dziwna u mnie sytuacja, bo rozwarcie mam już bardzo duże i ciągle się powiększa ale główka nie schodzi w ogóle do kanału i na tą szyjkę nie napiera a lekarka badała mnie w momencie skurczu i nawet się nie przybliżyła ... I albo moja budowa jest nieciekawa do porodów naturalnych albo główka dziecka jest za duża.. Może się również skończyć cesarką u mnie... Mówi że wieloródki chodzą z 2 cm rozwarciem koło 2 tygodni.. ja już chodzę 4.. i to z dużo większym.. I że dziwne wszystko to u mnie jest... Jutro idę do szpitala koło 10 jak położę Laurę spać .. zobaczymy ile będę czekać na KTG jednak mam powiedzieć że nie czuję ruchów i że się niepokoję i coby nie wyszło mam się uprzeć że chcę zostać w szpitalu jeśli ona nie będzie mnie przyjmować, (lekarze schodzą na zmianę) i będę miała test oky.. w zależności co wyjdzie sytuacja będzie się zmieniać.. ale mam się nastawić że wszystko co powyżej może spowodować że nie będzie postępu porodu, i będę musiała zostać na obserwacji. No nic wszystko wyjdzie jutro... poprzednio po oxy miałam bardzo bolesne skurcze.. więc po ludzku się po prostu boję chociaż pozornie jestem spokojna... no nic zobaczymy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiu upiekło ci się z teściową:) ruth a może suszy cię bo masz ochotę na imprezkę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koliban: faktycznie nie ciekawie masz:(::( będę trzymała kciuki żeby Alan urodził się zdrowiutki a ty żebyś nie cierpiała za bardzo. może jednak coś się ruszy i mały wejdzie w kanał rodny. życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany, dziewczyny, jaka moja córcia jest nerwowa i rozbrykana.... Potrafi przez 3 godziny nie zasnąć i nie wie czego wtedy chce: czy cycy, czy ją męczy kupa, czy by się poprzytulała... Najedzona i przewinięta marudzi. Do tego walczę z nawałem, ale chyba powoli przechodzi. Cycki jak kamienie, do tego robią się grudki i zanim przystawię małą jest cały rytuał: rozgrzewanie, masowanie, zmiękczanie brodawki żeby mogła złapać.. A potem ciach! mała łapie mnie jak w łapkę na myszy... W ciągu dnia można przeżyć, ale w nocy taki rytuał to męka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdakate odwazna z Ciebie kobitka ze z bolami pojechalas sama autobusem ja to taki tchorz ze bym sie napewno nie odwazyla:) no a z tesciowa sie upieklo tylko mam nadzieje ze maz jej to tak powiedzial zeby sie nie obrazila bo ja to sie znow przejmuje... Koliban kurcze wspolczuje ale najwazniejsze zeby Alanek byl zdrowy no i zebys za duzo nie cierpiala... ciekawe jak to jest u mnie bo glowke tez czuje bardziej po lewej stronie choc ostatnio cos mnie na srodku boli... Zyrafko zycze wytrzymalosci:) Basienka chce zebys czula ze masz dzieciatko w domku dlatego taka rozbrykana, no ale z takim rytualem w nocy niezazdroszcze:) biszkopt mi sie piecze ale nie wyszedl mi taki puszysty jak zawsze, mam nadzieje ze ladnie wyrosnie bo sie wkurze jak okaze sie zakalcem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem spowrotem :) final mojego 2 godzinnego spaceru jest nastepujacy. pierswsze pol godziny szlam bardzo szybko,bylam atrakcją wiekszą niz wiewiorki w parku :D przez 15 minut mialam twardy brzuch i kolke,po czym przeszlo :o potem szlam juz tempem jak na cięzarną przystalo-zero reakcji,i ostatnie 45 minut narzucilam znowu tempo zdesperowanej brzuchatki :D:D:D chodzilam po kamyczkach,podkakiwalam,podchodzilam pod górki.efekt? nogi tak spuchniete ze wychodzily poza buty,obtarte piety i ból pęcherza. teraz leze plackiem i probuje dojsc do siebie a moje dziecko calkiem niewzruszone calą tą akcją eksmitacji smacznie sobie śpi :D:D:D jakies jeszcze pomysly??? :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiu odważna albo głupia:):) po prostu nie mogłam już słuchać mojego że on kupi pieluchy a ich nie kupował. zresztą chciałam się wyrwać z domu po tygodniu siedzenia w domu w remoncie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja sie powoli zaczynam zbierać. Życze miłego weekendu i tym które tak chcą rozpakowania :) Jutro zajrzę i poczytam kto urodził :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angioletto dobra jestes tylko zebys sobie nie zaszkodzila:) bo teraz powinnysmy na siebie troche uwazac a nie biegac;) Magdakate cos wiem o tym siedzeniu w domu... ja ciagle siedze bo do najblizszego miasta mam 15 km samochodem narazie nie jezdze a na autobus tez mam kawalek wiec jak gdzie pojade nawet na glupie zakupy z mezem to od razu lepiej sie czuje:) polozylabym sie zdrzemnac bo pogoda beznadziejna i spanie mnie bierze straszne no ale pracownika przeciez nie zostawie bez nadzoru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×