Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

mamuśkaaa3- mi bardzo poprawiły się wyniki po ... truskawkach.. ale ja jem sporo bo codziennie albo co drugi dzień kupuję 1kg - i jez zjadam prawie sama :):):):) ale fakt że je bardzo lubię. I też moja ginka nie kazała mi łykać witamin bo ponoć to chemia i może powodować skutki ubczne niekorzystne.. więc arto po prostu racjonalnie się odżywiać.. i rzeczywiście jem owoce, warzywa, nabiał i mięsko i wyniki mam bardzo dobre w sumie jak na ten etap ciąży i ciąże bezpośrednio po zakończeniu karmienia piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 Ja tam biorę feminatal n od początku ciąży, ale lekarz mi nie mówił, że to źle czy jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba zalezy od lekarza , tak mi sie wydaje.... ja dzisiaj byłam u tesciowej, dała wnukowi na dzien dziecka 50zł.a chrzestna jak zwykle nic , ale mi to nie przeszkadza , ja dałam ich dziecku mam czyste sumienie:) byłam w sklepoie pytac o ten materac do łóżka misia mowi ze jeszcze 2 tyg , ale ze na sklepie jest drozszy o 51zł , wiec sie nawet nie zastanawiałam i wziełam tamten...i juz mamy:) ja juz u babci, jutro do pracy i na badania rano musze isc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też wit niebiorę, pytałam lekarza czy mam - powiedział, że nie. koteczek - ja na dzień dziecka też swoim chrześniakom nie daje nic, bo dzień dziecka to - dla mnie - prezenty od rodziców dla własnych dzieci. aczkolwiek można myśleć o tym święcie jako ogólno-dziecięcym, no i babcie zawsze się wyłamią :) Dla mnie jako chrzestnej tych świąt i prezentów jest czasami za dużo, mikołaj, gwiazdka, zajączek, urodziny..... dzieci później nie docaniają samego gestu. ale to tylko moje zdanie :) latam właśnie po allegro za jakimiś \"okazjami\". ostatnio wylicytowałam grzechotkę, nówka sztuka, zapakowana oryginalnie - 1,50zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkrabek ja nie oczekiwałam od chrzesnej mega dziecka nic, bo ona i tak mu nigdy nic nie daje z zadnej okazji , taki typ poprostu... dla mnie dzien dziecka to postawa zawsze mysel o swoim chrzesniaku, meza i naszym dziecku a niedługo dzieciach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Ja pytałam mojego gina o te witaminy, też słyszałam że mogą powodować zwiększoną masę urodzeniową dziecka (a ja sama urodziłam się z wagą 3950g, jestem wysoka, mąż tak samo, więc zakładam że moje dziecko na pewno małe nie będzie). Lekarz powiedział że tak właśnie działa Centrum Materna, ja biorę Feminatal, lekarz powiedział że akurat te są bezpieczne. Mieszkam na podlasiu, mamy tu endemiczne niedobory jodu, bałabym się nic nie brać. Poza tym, co się mam oszukiwać, wiem że moja dieta nie jest do końca zbalansowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie się wydaje, że co lekarz to inaczej... ja mam b młodego gina i on mi zawsze mówi, że nie po to robimy co miesiąc wyniki żeby faszerować się niepotrzebnie... nie wiem co mam robić, biorę żelazo 3*1tabl i mam od poniedz taką zgagę, że zionę ogniem... chyba odstawię, nie mam już skurczy a na zgagę mi nic nie pomaga:( Wybieram się też do lekarza rodzinnego, wczorajszy puls 108.. czasami nawet jak siedzę to nie mogę złapać powietrza i dobija mnie to ciągłe sapanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 przede wszystkim zimno w mieszkanku mam 18 stopni i zastanawiam się czy napalić w kominku bo ja z natury jestem ciepłolubna :) jeśli chodzi o witaminki to ja biorę Prenatal mój lekarz co wizytę pyta czy biorę ? Teraz doszedł Hemofer no i magnez :) Dodatkowo piję ALVEO z Akuna - jest tak pyszne to gronowe, ze rano ja 30 ml mój mąż 30 ml i mój piesek 3 ml :) a macie pupile? bo ja mam dwa pieski :) sunia - ratlerek i samczyk - jamnik długowłosy tricolor :) .... jamnik od marca aż do prawie listopada przebywa z moją mamą w domku pod Krakowem więc mam teraz luz .... ale brak mi go strasznie taki koffany futrzak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomyliło mi się na skurcze biorę oczywiście magnez i od tego mam zgagę.. My mamy kocurka,mieszankę persa z dachowcem.... cały czas był z nami w domu, ale ok kiedy jestem w ciąży pomieszkuje u babci męża.....Ma dlugie futro i teraz ciężko byłoby mi po nim sprzątać i ciągle go wyczesywać....Psa niestety nie mamy, mimo że ogród duży ale chyba kupimy jak Małe trochę podrośnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. Co do witamin to ja brałam Feminatal 400, niedawno mi się skończył i już nie biore, ale w poniedziałek idę do lekarza i pewnie mi przepisze inne ale zastanowie się czy wykupić. Dziewczynki, a wiecie może co u naszej Sytofoli dawno się nie odzywała i jestem ciekawa jak tam jej bliźniaki. Idę zrobić śniadanko albo zjem arbuza, a potem na zakupy i odebrać wyniki badań. Powodzenia tym co mają egzaminy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelkajaw faktycznie Sytofolia się dawno nie odzywała, ale może wkrótce napisze..... Zerwałam wczoraj w ogródku całą górę szpinaku i siedzę już prawie godzinkę i go skubię i czyszczę, ale obiadek będzie pierwsza klasa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. Ja biorę Prenatal, wcześniej FalvitM, oprócz tego żelazo i kwas foliowy w dawce leczniczej, bo mam anemię, prawie od początku ciąży. W pierwszej ciąży brałam Maternę, tak od 20 tc i mój synek urodził się z wagą 2850 ( 2dni po terminie). Także chyba nie ma reguły. Myślę,że jeśli mamy słabe wyniki, albo wiemy że nie odżywiamy się najlepiej, to witaminki nie zaszkodzą. Mnie zdecydowanie odrzuca od mięsa w ciąży. Robię mięsny obiad ze 2 razy w tygodniu, a wcześniej to była podstawa mojego żywienia. Ja też codziennie wcinam truskawki, ale jeszcze mi wyniki nie podskoczyły. Lekarz mnie pociesza, że najważniejsze,że nie spadają jeszcze bardziej. Za to nastraszył mnie przedwczesnym porodem. Kazał brać 2 razy dziennie Nospe forte jak powiedziałam o twardnieniach brzuszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, a mnie nadal napiernicza żołądek... Masakra..... Wczoraj jadłam dietetycznie, dziś na śniadanie też kasza manna, ale brzuch nadal boli i zaczyna mnie mdlić. A zjadłabym coś normalnego, poskubała truskawek... Katastrofa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj zyrafa-dluga bidulko.... Wszyscy dzisiaj o truskawkach, arbuzach i innych smakołykach a Ty cierpisz ..... Mam nadzije ze Ci sie niedługo poprawi i sama pobiegniesz po truskawki i inne cudnosci lata :) A u mnie dziś pogoda okropna :( Wieje, zimno, zanosi się na deszcz! Chciałam wrzucić koc do pralki i go wyprać ale to chyba nie najlepszy pomysł..... Włąśnie też tak myslałam o sytofali - co tam kochana u Ciebie ?? I szczesliwa też sie dawno nie odzywała.... I w ogóle duzo dziewczyn z tabelki dawno, dawno nie pisało :( Odezwijcie sie kochane :) Co do tabletek to ja biorę feminatal n. Z racji tego ze dotychaczas miałam dobre wyniki mam brać tak co drugi dzień. Chyba to dziwna teoria mojej p doktor ale sądze ze ona sie zna na tym lepiej niż ja i dostosowałam się do jej polecenia. Zmykam ogarnąć mieszkanko, musialabym po zakupy skoczyc ale ta pogoda mnie zniechęca. Aż sie nie chce nosa z domu wytknąć.... Moze u Was lepiej z pogodą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zyrafa ja biore helicid przed sniadaniem to niby na watrobe i troche mi pomaga , bo tak jak nie zgaga to ciagle mdream alveo z akuny znam podaje mojemu synkowi , super sprawa uwazam ze ten lek działa zbawiennie :))) ja urodziłam pierwszego 4,100 , majaka w 26 tc wazyła 1,100 kg teraz w poniedziałek mam usg powiem wam ile przytyła :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś też muszę iść na zakupy, muszę kupić jutrzejszym nowożeńcom jakąś książkę (zażyczyli sobie zamiast kwiatów), sobie rajstopy do sukienki, paski do francuza, muszę to zrobić dzisiaj bo jutro wesele. A boli mnie brzuch i pogoda jest kiepska (przed chwilą zaczęło padać). Jak ja się zmuszę do tego wyjścia? A nie mamy samochodu żeby pojechać z mężem po pracy. Biednemu wiatr w oczy..... Ach, wczoraj był u nas majster od pralki i powiedział że do tak starej pralki nie znajdzie wszystkich części: może w niej kilka rzeczy naprawić, ale bez jednej kluczowej pralka za kilka prań znowu się popsuje. Z tego wynika, że nie warto jej naprawiać - uf.... :D Dziś zauważyłam reklamę: w Avansie pralkę Whirpool można kupić już za 499 zł. I po co naprawiać stare pralki, skoro można kupić tak tanio nową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 Cześć Dziewczynki! 🌼 U mnie dzisiaj pogoda też nie za specjalna - wieje, jest szaro ponuro i zaraz zacznie padać:( Jeśli chodzi o te wit. to ja biorę od początku ciąży i jakoś nic się nie dzieje złego, więc będę kontynuowała ponieważ ja też nie mam tej diety jakoś urozmaiconej, a wręcz czasami nie chce mi się jeść. ❤️ Moje maleństwo❤️ rusza się niesamowicie i tak bardzo już się nie mogę doczekać kiedy będzie z nami, a tu jeszcze 3 miesiące:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśkaaa3
u mnie aż miło za oknem słoneczko świeci Zyrafko mnie meczył zołądek i bóle wątroby przez jakiś tydz.ale na szczescie po diecie i odstawieniu witamin samo przeszło, mam nadzieję że też Ci minie. a teraz objadam się tortem ze śmietaną i owocami, szwagierka wczoraj małej odprawiała urodziny i jeszcze dziś się załapałam, chociaż mam wyrzuty że zamiast po owoce to sięgnęłam po słodkie no cóż nie potrafie się oprzeć, ale w nim też są owoce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witajcie, Ja też piję Alveo i do tego żadnych witamin już nie biorę bo po co, ono w zupełności wystarcza. I wyniki mam zawsze prawidłowe, nie choruję (odpukać), tak że jeśli ktoś ma możliwość to polecam pić Alveo:) Ale jestem dziś senna, a pogoda taka nijaka... i nauki tyle...brrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też kiepska pogoda. Wyszłam trochę do ogródka, przyniosłam znowu robotę- rabarbar na kompot, młode marchewki i warzywka do rosołku... tak wogóle to zapowiada się pracowity dzień, muszę poprasować te wszystkie wyprane ciuszki a jest cała duża suszara..... Wczoraj jak była mama to się za głowę złapała, że tyle rzeczy ale ja uważam,że od przybytku głowa nie boli... a i tak wybieram się jeszcze na zakupy a właśnie powiedzcie co trzeba zabrać dla Malucha do szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aśka, najlepiej jeśli się dowiesz tego w szpitalu w którym będziesz robić. Bo są szpitale, gdzie nie musisz mieć nic, tylko wyprawkę na wyjście dziecka. W innych trzeba mieć dla dziecka wszystko, gdzie indziej wystarczą tylko pampersy i chusteczki do pupy. Co szpital lub klinika to obyczaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to pewnie prawda, zadzwonię do kuzynki ona pracuje na noworodkach to pewnie więcej się dowiem... szukałam właśnie w necie informacji o lekarzach pediatrach i trochę się zawiodłam, bo u nas w przychodni nie ma i będę musiała pewnie latać gdzieś dalej....to takie wkurzające, bo tu mam parę kroków....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wruciłam z zakupów w pewnym momencie zrobiło mi się strasznie słabo że musiałam usiąś na ławce ale mi przeszło :) Panie w mięsnym miło mnie zaskoczyły (nie pierwszy raz) obsłurzyła mnie poza kolejką :) ale trzebab było widzieć miny tych kobiet przedemną myslałam że mnie zjedzą :) A teraz zajadam się ogórkami małosolnymi którym nie mogłam się oprzeć pycha :), i idę zrobić koktajl z truskawek i bananów coś mam dzisiaj smaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Trzeba mieć szczęście żeby być obsłużonym bez kolejki. Ja to nawet kiedyś byłam w sklepie i stanęłam w kolejce do kasy z pierwszeństwem i wyobraźcie sobie nikt mnie nie przepuścił!!! To była kasa dla niepełnosprawnych, kobiet z małymi dziećmi i w ciąży! Ale ja byłam wtedy z mężem to przez to mnie nie puścili i musiałam pół godziny w dluuugiej kolejce stać, na koniec tylko na głos powiedziałam jacy to ludzie w Polsce są uprzejmi to wszyscy na mnie z oburzeniem popatrzyli. Na więcej razy sie nie dam. Tak samo jest w autobusach. Kiedyś stałam 20 km, ledwo dojechałam, bo to był bus i duszno było. Większość pasażerów to młodzież szkolna, nikt miejsca nie ustąpi!! Jeszcze pretensje mają że się pcham. No a jam mam się nie pchać skoro ciasno i brzuch wielki, muszę troche miec miejsca dla siebie. Ja nie wiem co się z tymi ludźmi dzieje. Na wsi to tak jest że każdy ciekawski, każdy się zna i dokładnie się wie kto jest np. w ciąży, a jak przyjdzie co do czego to udaja że Cie nie widzą żeby tylko przypadkiem miejsca nie ustapić. Jestem tym faktem strasznie oburzona!!!! musiałam się wyżalić!!! Bo wiem że Wy mnie rozumiecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hola dziewczynki! jesteśmy po badaniu glukozy - blehh gdyby nie cytryna to bym nie wypiła tego świństwa...w pon do lekarza...martwię się, bo nie zaglądaliśmy do córeczki od 4 tyg a ostatnio mało się rusza...poza tym śni mi się po nocach, że zapomniałam już \"obsługę noworodka\" i że muszę się sama męczyć ze wszystkim...a ostatecznie tak będzie - bo On wraca późno i często wyjeżdża...ech...nie rośnie w was taki strach? taki generalny - czy zdrowy dzidziuś, czy damy radę, czy nie zaburzy to relacji damsko-męskich, czy nie będziemy odrzucone na 2 tor, itd... jeszcze w sumie 3 m-ce do tego spotkania...te ostatnie - sprzed 10 laty mam jak za mgłą...teraz tylko krząta się po domu wyrośnięty \"efekt\" - który dla odmiany wkracza w okres buntownika bez powodu...i zazdrosny jest skubaniec...a jeszcze nie ma dzidziusia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliczek policzek
podeszłam do pustej kasy, wykładam towar i czekam az podejdzie kasjerka. I podeszła, i nagle jakas stara baba mówi, ze ona stała tu tylko poszła jeszcze tu zabrac cos z półki...ale ja oczywiście nie miałam nawet sił sie kłócic i rozmawiac, poprostu ja zignorowałam. Przeciez nie przepuszcze jej skoro stałam pierwsza, wylozyłam towar i pozatym brzuch tez widac u mnie. Baba więc widząc mój brzuch albo moja obojetnośc powiedziała, ze Ok to stanie juz za mną. No ale jakby dalej sie wykłucała to powiedziałabym jej,ze jak podeszłam do kasy to nie było nikogo i skoro stała wczesniej to mogła sobie saklepac:)) kolejkę. Pozatym nie było wczesniej kasjerki. ja do kasy podeszłam licząc na cud ze podejdzie druga kasjerka i podeszła:))) ah te stare babska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliczek policzek
raz tezx poszłam na miasto, było sliczne słoneczko. Wsiadłam do autobusu, spokojna, zadowolona, usiadłam i jadę. No i potem spowrotem po kilkunastu minutach myslałam ze sie przewrócę. Jakos tak duszno, słabo mi się zrobiło, i bałam sie ze sie przewrócę. Teraz juz wiem dlaczego. za mało zjadłam i wypiłam przed wyjsciem na miasto. Zjadłam jogurt, szklanke mleka, nieco wody- tak dosłownie ciupeńke aby mi na pęcherz nie naciskało i chyba kanapeczkę zjadłam. I widocznie za mało bo dziecko zjadło ze mnie to wszystko w mig i mi w organizmie nie zostało nic i stąd te osłabienie no i te słońce tez swoje robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×