Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

Koliban dzięki za naświetlenie zaleta wózka:) dzisiaj pół nocy nad tym myślałam, wiesz mi chodzi o to własnie żeby było takie nosidło dla maleństwa że jak np zaśnie na spacerze bym nie musiała na ręce i do domu tylko w nosidle bez budzenia, z córka mogłam sobie pozwolić na czekanie az się obudzi, ale teraz z dwójką nie ma szans:P:P:P dlatego myslałam o tej gondoli przenosnej, bo w niej mozna przewozić w samochodzie, później ciach i do wózka trzepiąc a jak coś do domu zabrać:P Karolinka jakos od w września idzie do żłobka na 8h dziennie i tak myslałam że jak będę po nia jeździć to taka gondola w sam raz, i sama nie wiekm co robić:P a skończy się tak że nie kupie żadnego wózka, bo jak Karolinka będzie w żłobku to będę miałą czas na spacery sam na sam z Tomeczkiem:P no i czeka mnie inny poważniejszy wydatek, chce w końcu kupić Termomix, a roche o kosztuje, więc za becikowa moje i męża akurat by na starczyło, a na wózek już nie:P:P jak bym mogłą kupić taki ale używany to bym kupiła:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Wiem że te egzaminy nie są aż tak trudne ale stres jest zawsze, już raz zdawałam taki egzamin- technik usług fryzjerskich, a teraz zdaje na technika usług kosmetycznych, a tu jest dużo więcej nauki, boje się pytań z fizykoterapii i anatomii bo nie jestem mocna w tych tematach. Ale w końcu nie po to się człowiek tyle uczył żeby potem nic z tego nie mieć! Dzięki za słowa otuchy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny:) Nika zycze powodzenia i musi byc dobrze:) Ciesze sie Zyrafko ze wesele bylo udane ja zdalam ostatni egzamin i jestem szczesliwa ze nauke mam z glowy, jeszcze napisanie pracy i koniec:) u mnie pogoda beznadziejna raz pada raz swieci slonce... wczoraj czesto twardnial mi brzuch az moj maz sie bal co to znaczy:( milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
większość z WAS pisze,że np nie spała bo maleństwo od 1:30 do 5:00 rano kopało albo, ze kopało w ciągu dnia a ja jestem pod koniec 26 t.c. czuję, że mały kopie bardzo delikatnie - bardziej muszę wyczuć no i oczywiście śpię na tym zalecanym lewym boku choć budzę się na brzuszku ... dziś było mi tak lekko rano,że pobiegłam z sypialni do pokoju dla małego Samuela bo mi się wydawało,że ta ciąża to sen :( hymmmmm mój mały jeszcze nie wystawia łapek przez skórę brzuszka :( a chyba już powinien ...??? wiem, ze każda z nas jest inna i każda z nas nosi pod serduszkiem inną osobowość ...🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M Dream spokojnie kochana:) ja jestem w 27 tygodniu i nie mam jeszcze zadnego wypychania raczek czy nozek:) mi tez moj maluszek daje najbardziej popalic w nocy ale nie sa to nie wiem jakie mocne kopniaki delikatne uderzenia i musniecia. Czuje to jak sie sama obudze np do wc:) takze nie martw sie uwazam ze wszystko jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, jest jeszcze o wiele za wcześnie na wypychanie rączek i nóżek, jeszcze maluchy mają na to kilka tygodni :) U mojego maleństwa wszystko zależy od dnia i od jej ułożenia. Są dni, kiedy podskakuje mi cały brzuch, widać miejsce gdzie kopnęła i falę uderzeniową. Mąż gdy przykłada rękę śmieje się że Basia kopie jak elektryczny pastuch ;) A są dni kiedy jest spokojniejsza i cały dzień muszę czekać aż się odezwie, i to jest takie delikatne gdzieś jakby bardziej w środku, uderzenia w kierunku pleców a nie mojego pępka. Basieńka rozkopała się wczoraj na ślubie, siedziałam a ona mi dawała kuksańce pod żebrami ;) Już któraś z Was kiedyś pisała, że maluch odezwał się w kościele na dźwięk organów, moja tak podskakiwała przy śpiewach :) Wybujałam ją wczoraj w tańcu, a ona mi się roztańczyła, gdy położyłam się spać. Położyłam się na boku a ona zaczęła mi tupać: czułam jakby delikatniejsze stuknięcia jak kroczki w miejscu gdzie ma nóżki ;) Śmiałam się do męża: gdzie ona idzie? Po jakimś czasie chyba się zdenerwowała że nigdzie nie doszła i cały brzuch zaczął mi podskakiwać. Nie dawała mamusi zasnąć, widocznie chciała jeszcze tańczyć :) No i mamy nową praleczkę, kupiliśmy Polara :) Już stoi, mąż dzielnie ją zamontował. Gdy wrócę z poprawin nastawię pierwsze pranie, zobaczę jak działa. A teraz zmykamy dojadać resztki po wczorajszej wyżerce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, co do ruchow maluszkow, to kazdy jest inny. moj bardzo mocno sie rusza, nozki i raczki w kazda strone wypycha, smiesznie to na brzuchu wyglada, a np coreczka mojej kolezanki baaardzo spojojna, malo ruchliwa, no chyba ze z rana badz wieczora, wiec sie nie przejmujcie. wazne zeby zdrowe bylo, moj maluszek tak sie czasami kreci ze spac nie moge pol nocy, w dzien tez mnie nie oszczedza, widac taka jego natura hihi. zastanawialycie sie nad szczepionkami > ?? rotwirusy, pneumokoki itp? wszedzie pelno ulotek, w sumie nie wiem czy szczepic czy nie, w mojej rodzinie nikt nie szczepil, a z kolezanek tylko jedna i chyba tylko na rotawirusy . co myslice ? ? bo troche one kosztuja. pozdrawiam, milego dnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
small size co do szczepionek to córcię szczepiłam tylko tymi wg kalendarza, i teraz bardzo żałuje że nie szczepiłam na rotawirusa, małego na 100% na to zaszczepię, Karolinka już 3 razy przechodziłą jelitówki i niby nic strasznego, ale bardzo uciążliwe i męczy maluszka. co do kosztó to nie pamietam ale ok 200-300 zł a może i ciut więcej, ale warto żeby dziecko się męczyło, poza tym jak karolinka miałą tą jelitóke to majatek wydawałąm na drogie kszaki bo nie mogła wtedy pić mleka a musiałam jej czyms zastąpić:P:P:P co do pneumo i menigo sie zastanawiam ale jeszcze nikt mnie jeszcze wystarczająco nie przekonałą do tego:P co do ruchów mój synus ma niezły temperament, cho.ć ostatnio monitoruje kiedy jest aktywny i w dzień często ma dłuższe przerwy, mam nadzieje że po urodzeniu będzie to znaczyć że będzie spał w ciagu dnia też:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6w1 szczepie na 100 % co do rotawirusów zastanawiam sie bo pediatzry maja podzielone zdanie, zas na pneumokoki na 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie ruchy maleństwa było widac odrazu na brzuszku. I teraz widac gdzie ma glowke a gdzie plecki... tylko ze jest bardzo leniwe ;) pewnie po mamusi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o szczepionki to nie wiem jak sie tutaj szczepi dzieci. wiem jak ale nie znam ich dokladnego kalendarza. sadze ze jak sie wybierzemy do polski to wtedy pojde do pediatry i zaszczepie na cala reszte co bedzie brakowalo. moj starszy byl szczepiony innymi szczepionkami. jakimis zbalansowanymi 4 w 1 czy cos takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o szczepionki to ja mam dylemat... mojej siostry synek jak mial 3 miesiace zachorowal na sepse ledwo go odratowali:( i chcialabym zaszczepic moje malenstwo zeby uniknac tego ale z kolei boje sie tez szczepionek bo mojego meza kuzynka ma synka chorego na autyzm i lekarze mowia ze mozliwe ze zostalo to w jakis sposob wszczepione wlasnie z tymi szczepionkami. No i nie wiem co tu robic bo i tak i tak zle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on byl zdrowy i lekarze stwierdzili ze to od szczepionki ale nie wiem jakiej, nie pytalam dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napewno ale jak widze tego malego to mi strasznie szkoda i jego i jego mamy wiec dlatego strach przed tym tez jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiu niestety pewnych koli losu nie da sie ominac.... ja mam znajomych co dziecko urodziło sie z rakiem jelit mała ma tyle lat co moj a wogole nie chodzi,....ale zdecydowali sie na nastepna pocieche i 2 tygodnie temu zostali znowu rodzicami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz Koteczku racje ale nie zdajemy sobie sprawy z nieszczesc dopoki nie zobaczymy na wlasne oczy, po prostu dla mnie to jest nie do pomyslenia ze przez glupia szczepionke to dziecko bedzie cierpialo cale zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem Koteczku ja to jak mam miec teraz wlasne malenstwo to jestem przewrazliwiona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniabuu23
czesc dziewczyny! dziewczynki ja juz w Polsce, podróż była straszna ale daliśmy radę. teraz odpoczywam,odezwę się zaś,papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basia trzeba pozytywnie myslec a nie o najgorszym.... nieraz negatywne myslenie przynosi czarne chmury.... moj misiu jak sie urodził w wieku 2 tygodni przeszedł rota wirusy był w ciezkim stanie wtedy lekarze kazali sie modlic uwazam ze pozytywne myslenie daje siłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z tym pozytywnym mysleniem:) juz i tak duzo lepiej jestem do tego wszystkiego nastawiona niz wczesniej ale i tak boje sie porodu i tego co bedzie po...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do szczepionek to ja szczepię, ale u nas na majówkach kilka dziewczyn nie szczepiło na wszytko i ja szanuje je za ta decyzję. co do szczepionki 6w1, to ja zaczełam Karolinke nia szczepic i szczerze żałuje, bo dostała za dużo dawek na żóltaczke i na cos tam jeszcze, dlatego teraz wybiorę tę 5w1, co prawda na pierwszym szczepieniu są dwa ukłucia a nie jedno, ale póxniej dziecko nie otrzymuje tego co nie musi. niektórzy lekarze pierwsze szczepienie robią 6w1 a póxniej 5w1, ale wiem że jak by dziecko np zachorowało mimo szczepienia to żaden koncern farmacety nie zapłaci odszkodowania, bo zaleca się szczepic cały czas tą samą szczepionką:) poza tym 6w1 jest 100 zł droższa to też argument:P co do rotawirów, Karolinki nie szczepiłam bo było ale...no jednak teraz z doświadczenia wim że lepije zaszczepić, niż dziecko miało by przechodzić tego wirusa, nie dość że męczą wymioty, buiegunka dziecko traci na wadze i nie chce jeść, coś okropnego, to są argumentyu za:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie ;) a właściwie to zastanawiam się ile macie cm w najszerszym obwodzie brzuszka? U mnie na wysokości pępka 85 cm - a jak jest u Was ?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×