Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

ja dodaję biały serek, rzodkiewki( dużo) starte na tartce lub drobno pokrojone i śmietanę. na kanapki PYCHA aż zrobię jutro na śniadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nową wrześniówkę:) Evka super,że się odezwałaś. Z Maluszkiem na pewno będzie ok:) Magdakate Ty pewnie ode mnie załapałaś tego doła, co?? ale mi już Kochana przeszło, oj to pewnie na ciebie?? dasz radę i nie pisz, że sobie pójdziesz, bo kto mnie wspierał w ciężkich chwilach? to ja też pomogę Tobie, moc całusków:):):) Anulka ja na zaparcia jadłam jabłka, bo mi chirurg kazał kupić błonnik lub wciągać na kolację 2 jabłuszka. jeśli chcesz zapytaj w aptece o błonnik dla kobiet w ciąży.. podobno pomaga tez łyżka czystego oleju z oliwek, ale ja nie dałam rady, bo w tym samym czasie miałam poranne mdłości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aska: ja nie pisałam że pójdę sobie z tego forum tylko że uciekam bo robiłam lunch:) ale dzięki za dobre słowa:) może faktycznie ten dołek to taki przechodni?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do tej torby do szpitala to ja też wszystko zapakowałam o czym pisałyśmy a tu wczoraj kuzynka, która niedawno rodziła powiedziała,że np koszule to dają codziennie czystą i nie potrzebowała swoich, ciuszki i pampersy dla Dzieciaczka też są niepotrzebne, bo później giną.. podkłady też się dostaje i nie wolno zakładać majtek bawełnianych tyko siatkowe ale ja i tak wszystko zabiorę jak się nie przyda to m zabierze, ale wiecie jak jest lepiej nosic niż się prosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evka, trzymaj sie , a my tutaj trzmamy za Twoja dzidzie kciuki, bedzie dobrze :) ja juz po wizycie, wszystko w porzadku, maly wazy 3100 a ile mierzy to mi nie powiedzial.generalnie wszystko dobrze , ktg zrobione , fajnie tak posluchac serduszka:). wogole poprawily mi sie wyniki, nie mam juz anemii, pomogly mi tetaletki ,tardyferon. aaa no i moj maly ma wymiary tak jak na 37 tydzien 5 dzien, ale nozki to ma na 40 tydzien 5 dzien, takze jest dlugiiii.:) kolejna wizyta za 2 tyg. aaaaa no i przyszedl wozeczek, czyli juz wszystko mam, chyba ze o czyms zapomnialam, znajac zycie tak bedzie :P teraz tylko czekac na malego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musi być przechodni, bo przecież jak nam się Małe urodzą to nie będzie czasu żeby myśleć o sobie.. Moja mama mieszka 50 km ode mnie i też mi jej brakuje. czasami żałuję,że mieszkamy z teściem, co prawda na osobnym, ale teraz ma urlop i mnie wkurza. Chciałabym być z moimi rodzicami, bo tu nikt nawet palcem nie ruszy żeby mi pomóc a tam miałabym luzik. tu każdy marudzi, babcia bo ma 80 lat i ledwo chodzi ale codziennie rowerem do kościoła teść bo żona mu zmarła kilka lat temu i wszystko sam musi robić:) a ja kurcze całymi dniami leże, wiatraczek chodzi i narzekam.................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiatraczek chodzi i u mnie cały czas pomimo że dzisiaj od rana pada ale nie ma czym oddychać:( ja nawet nie mam komu ponarzekać bo mąż w dzień śpi a w nocy pracuje. chyba dobiły mnie jeszcze te wczorajsze skurcze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania76- ja jem bardzo duzo owocow i warzyw, a rzodkiewki uwielbiam:) Aska1978- jablka na mnie nie dzialaja, moze kupie blonnik. Zjadlam teraz kiwi i activie moze cos sie zacznie dziac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anulka dużo błonnika jest w grejfrutach i ogólnie cytrusach. mi pomagają jeszcze winogrona i pikantne jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Small size- ale masz duzego Bobasa:) Magdakate- nam zawsze mozesz ponarzekac:) Kurcze, musze posprzatac kuchnie, a tak mi sie nie chce:( o 17 mam wyklady- moze uda mi sie zrobic prawko przed porodem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Small Size super ze u lekarza dobrze:) ciekawe ile moj maluszek bedzie wazyl w 37 tyg bo ja 3100 wazylam jak sie urodzilam:) ciekawe czy porody chodzi mi o czas jego trwania sa dziedziczne;) moja mama mnie rodzila 5 godzin jako pierwsze dziecko a mojego brata i siostre po 2,5... ja sie zajadam serniczkiem i robie drugie danie, wymyslilam sobie sama jakis sosik do ryzu zobaczymy co wyjdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka ja proponuje sliwki - na mnie zawsze działają :) Small size- fajnie ze wszytko oki :) A dzidzia sporawa :) Magdakate- fajnie ze jesteś, mam nadzieje, ze ten dołek zaczyna sie oddalać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Magdakate- jestes kochana:) W sumie gdybym zjadla cos przeterminowanego to od razu by mnie przeczyscilo:) ale az taka desperatka nie jestem:) A jak Twoj humor, poprawil sie juz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psychicznie trochę lepiej ale fizycznie już nie daję rady:( znowu mam skurcze i w dodatku zgaga męczy mnie ma maxa:( popijam cole i nie przechodzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ide sprzatac kuchnie:( a potem zmykam na wyklady, po 20 mam wizyte u gina. Wiec odezwe sie jakos wieczorkiem:) Milego popoludnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka, jak nic nie pomoże, to kup sobie czopki glicerynowe. Dostepne są w aptece bez recepty. Mi pomogły po porodzie- wtedy mnie męczyły okropne zaparcia, a z owoców za wiele nie mozna jak sie karmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytynka77
Czesc Dziewczynki, wpadam tylko na chwile. Wczoraj bylam na USG male wazy 2300 i wszystko ok, ze mna natomiast gorzej ciagle zawroty glowy i brak checi do czegokolwiek ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ło Matko ale się rozpisałyście! Pamiętam po przeczytaniu tylko tyle, że pisałyście o torbie do szpitala.Ja w swojej mam: -2 paczki podkładów poporodowych -majtki poporodowe 4 sztuki -ręczniki jednorazowe -papier toaletowy -podpaski grube -2 koszule rozpinane -3 pary skarpetek -3 pary majtek (nie wiem czy zwykłe nie będą wygodniejsze) -ciapki -ciapki pod prysznic -przybory toaletowe -bepanthen -tantum rosa -kosmetyczkę (muszę włożyć) -2 ręczniki -termometr (u nas każdy musi mieć swój) Dla dzidzi: -pieluszki jednorazowe -3 pieluszki tetrowe -niedrapki -husteczki nawilżone Resztę dają w szpitalu! Na zaparcia to mi pomagają suszone śliwki (podjadam sobie je w ciągu dnia) oraz woda przegotowana, ciepła na czczo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
small size i cytrynka super, że po wizytach wszystko ok :) A swoją drogą to dużego masz dzidziusia small size. Po brzuszku na nk to nigdy bym nie powiedziała, że tam się taki gigant mieści. Ale co się dziwić mamusia dba to dzidziuś rośnie :) Dziewczyny ja to Wam zazdroszczę tych częstych wizyt u gina. Ja cały czas mam wizyty co 4 tygodnie i teraz czekam do 24 sierpnia. Jestem strasznie ciekawa ile Hania będzie ważyła i czy wszystko ok i oczywiście czy poród się nie zbliża. Ja tłumaczę cały czas mojej córci, że do września musi posiedzieć w brzuszku bo 29 sierpnia mamy wesele, sukienka kupiona i ogromne chęci na potańczenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdakate....hola,hola...ale juz...raz,dwa,trzy...my sie tu nie dolujemy...Ja tez nie mam tu nikogo...i bardzo mi brakuje siostry i rodzicow...i przyjaciol...tutaj jest rodzina i znajomi mojego T.co nie oznacza,ze palam do nich wszystkich miloscia....zreszta,tutaj kazdy sobie....ale nie moge narzekac...mam to co wybralam...ze wszystkimi plusami i minusami....samo zycie.... Jak Lenka sie urodzi,to przez 2 tyg.bedzie w domku T.a potem bede sama...calymi dniami..12 godzin na dobe....moze w pazdzierniku przyjada moi rodzice..bardzo bym chciala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puchatku ja to bardziej zazdroszczę tych czestych usg bo u nas to tylko 3 razy robią przez całą ciąże.Wizyty mam co 2 tygodnie z racji tego , że mam pessar założony ale tylko mogę posłuchać serduszka maluszka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co dziewczyny "zagraniczne" ja to Wam trochę współczuje. Jak Was czytam to widzę, że nie macie tam lekko. Jestem pełna podziwu za odwagę, bo ja bym nie dała rady. Ja jestem typem domatorki i nie wyobrażam sobie, że mogłabym żyć z dala od rodziców, przyjaciół. To po prostu nie dla mnie. Wiem, że różnie się życie układa ale mam nadzieję, że nigdy nie bedę musiała wyjeżdżać. A dla Was całusy i trzymajcie się cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff ja troche posprzatalam i juz nie mam sily pakowac torby, moze potem a moze jutro :D Tak sprawdzam wasze listy i wyglada ze raczej do torby mam wszystko. Hej Angioletto, to bedziemy rodzily w tym samym szpitalu :D w sobote bylam na takiej wycieczce po szpitalu i wyglada calkiem ok i te sale, ale bynajmniej mnie to nie pociesza. Powiem Wam ze strasznie boje sie porodu i nie wiem czy wole mojego dzidzka zatrzymac na dluzej w brzuchu czy go urodzic?! I jeszcze jedno, tu w Anglii nie ma trzeciego skanu przed porodem, wiec ja nie wiem jak duzy jest moj bobas, Puchatek22 dziewczyno i ty masz jeszcze sile zeby muslec o tancach? Tylko pozazdroscic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marusia masz rację. Ja mam wizyty co cztery tygodnie, ale na każdej mam robione usg. Nieraz dłuższe, a nieraz tylko zerkniemy ale zawsze po takim usg jestem spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
puchatek jak urodzisz to tym bardziej będziesz mogła tańczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aggie.sept ja strasznie uwielbiam tańczyć. Mogłabym chodzić do klubów codziennie (no może bez przesady) a wesela to już po prostu kocham :) Zespół gra (najczęściej disco polo), wszyscy się bawią, śpiewaja jakieś przyśpiewki. No dla mnie to jest rewelka :) I z racji tego, że oboje z m mamy duże rodziny to najczęściej mamy kilka wesel w roku a w tym roku trafiło nam się tylko jedno, więc nie wyobrażam sobie, że mogłabym je opuścić :) A tańce to na pewno będą takie spokojne bo nie dam rady za bardzo poszaleć, ale sam fakt że tam będę już poprawia mi humor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już tez nie mam siły i tak bym chciała aby Samuel urodził się w pierwszej połowie września - chyba od 1 września zacznę pić herbatkę z liści malin, seksić się na maksa no i wypróbuje inne metody .... chyba,że strach i sumienie mi nie pozwoli - a tak poza tym jak dobrze,ze dziś pada deszcz !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdakate jak urodzę to będę z Hanią tańczyła, albo raczej tańcowała przy Hance :) bo tyle będzie przy nie roboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×