Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ulenka24...

czy ktoras ma tez ochote poplakac?

Polecane posty

Gość ulenka24...
czesc 🖐️ ja dzisiaj nie bralam swoich o dziwo jakos jem:( ciekawe jak bedzie z obiadem zreszta juz mi sie koncza leki jakies slabe sa ale moze jak sie skonczy opakowanie to sprobuje odstawic biore je juz od maja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
wlasnie wrocilam z basenu strasznie sie wymeczylam nogi mnie bola:( jutro mam poprawe kolokwium:( ahh niby troszke mi lepiej ale to nie zmienia faktu ze ciagle sie czuje zle ze swoja samotnoscia i brakiem mozliwisci przytulenia sie do..faceta 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka2008
ulenka - weź się w garsc i zdaj te kolokwium. od razu poprawi ci się humor. nabierzesz checi do życia bo jeden klopot będzie z głowy. ja kiedyś przedawkowałam lek afobam. dzialal na mnie wspaniale i balam się go odstawić. brałam więc przez dwa lata az popadłam w "zespol niespokojnych nóg" i to dopiero uswiadomilo mi co jest tego przyczyną. mialam prawie wszystkie działania uboczne ktore wyczytalam na ulotce. teraz wspomagam się witaminami z grupy B i czasam slaba hydroxyzinium. wole juz plakac niz sie uzalezniac od lekow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
zobaczymy moze sie uda zmusilam sie wczoraj i dzis troche do nauki jak nie zdam to mam warunek:( a co do lekow czaami mam takie dni ze z nerwow nie moge jesc a ja tak bardzo marze aby przytc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milklavazza
a ja już sobie przed chwilą popłakałam...z tęsknoty, z niespełnionej miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
ja tez placze slucham smutasow i placze nie chce byc sama 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milklavazza
minęły prawie 2 lata od naszego ostatniego spotkania i już prawie przestałam o Nim myśleć, ale spotkaliśmy się 2 tygodnie temu i teraz znowu uczucia odżyły i płaczę, i tęsknię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
ja go nie widuje i dobrze nie znioslabym tego zreszta sama sie usunelam i mimo to i tak jest ciezko a on sie swietnie bawi z nia spedza razem sylwestra walentynki pozniej 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milklavazza
ja też się niby sama usunęłam ...bo On ma żonę i dzieci :( ale jest mi tak ciężko :( dlaczego on mi zawrócił w głowie, dlaczego ja sobie sama pozwoliłam na to, że się w nim zakochałam...niby się przed tym broniłam, ale jak widać rozum w przypadku uczuć nie ma nic do powiedzenia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) tak to jest dziewczęta, że serce nie sługa... dlaczego ja zawsze sie zakochuję nie w tym co trzeba? staram się i nic z tego nie ma, bo poprostu nie jestem dla nich... za to adoratorów mam takich, że dziękuję bardzo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julkaaaaaaa1234
tak bo dzisiaj piatek tak bo niedlugo bedzie leciala w radiu moja muzyka przy ktorej zawsze poplakuje tak bo nie potrzebnie mysle o takim jednym tak bo dziwna ze mnie istotka tak bo na to dzisiaj ochote pozdrawiam ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe....
czy tak bardzo plakalyście ze jeszcze śpicie? hej dzien się budzi. jest slonce a to rzadkosc o tej porze roku. ubierzcie się ladnie i wyjdzcie do ludzi. ja już idę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka2008
ulenka uczy sie a gdzie reszta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
hej dziewczyny ja juz po zjezdzie nie wiem jak mi poszlo kolokwium ale szczerze mam juz to w dupie:( na niczym juz mi nie zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
na dodatek nie bylam dzis na wszystkich zajeciach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka2008
ulenka - dlaczego jestes taka nierozsądna. masz duzo do stracenia aprzeciez nie jesteś glupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
nie zalezy mi juz..na niczym:( wiem ze to glupie ale tylko z jednych zajec ucieklam to pierwszy raz :( po prostu nie mam juz na nic sily...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
studentka jestes? chyba nie ma nikogo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka2008
jestem jestem. śmigam na inne topiki i wracam po kilka razy. bywam na takich zwiazanych z kochankowaniem i na erotycznym. zawsze to jakaś rozrywka. kiedys duzo czytalam ale teraz nie moge się skupic. z p[rzyzwyczajenia kupuje gazety, magazyny wypożyczam ksiązki a potem podsuwam innym do czytania i potam co tam bylo ciekawego. pozostala mi tylko ciekawość życia. dobre i to. ale zaowazylam że tylko slonce dziala na mnie rozweselajaco. a teraz ta pogoda moze mnie dobijać. gdyby byl tu ktoś do kochania to i pogoda bylaby obojętna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam laseczki :) weekend minął i zamiast zaczynać to moje nędzne życie od nowa, to się znowu podłamałam, bo wszyscy są w pracy a ja od trzech tygodni jestem bezrobotna... siedzę w domu i mam wrażenie, że nie jestem nikomu potrzebna i niedługo wszyscy o mnie zapomna... muszę zacząć szukać czegoś nowego, bo już mam wrażenie, że to nicnierobienie pada mi na dekiel :/ faceta jak nie było tak nie ma, nikt nie ma dla mnie czasu, wszyscy są zajęci jakimiś ważnymi sprawami, ja staram się jakoś zająć, żeby dzień mi szybciej minął i żebym mogła polożyć się już spać i przestać myśleć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .. głupiutka nastolatka..
Czesc wszytskim.... ostatnio popełniłamm ogromny bład chodzac z chłopakiem który sie we mnie zakochał na zaboj.... myślałam ze go kocham ze bedzie wszytsko super pieknie.. ale jak sie okazało po 4 czy 5 dniach zwatpiłam i zdałam sobie sprawe ze go nie kocham... ja jestem zwariowana pewną siebie pozytywnie jebni**ą laską a on jest nieśmiały raczej zamkniety w sobie i taki ciapek.... podobno przeciwieństwa sie przyciagaja.. ale chyba nie w tym przypadku... nie wiem czy faktycznie sie zauroczyłam tylko czy zrobiłam to po to by zapomnieć o poprzedniej miłości która mnie zostawiła bo uznała ze kumple sa wazniejsi (zrobił to bo jego kumple mnie nienawidzili.. ale to tylko przez zazdrość i jeszcze mnie nie znali.. teraz juz jest ok) ... ostatnio rozmawiałam z tym dawnym chłopakiem i powiedział mi ze nadal coś do mnie czuje tak samo jak i ja do niego ale jemu nie jest potrzebna dziewczyna.. a ja uwazam tak samo ze juz nie chce chłopka chce tylko jego jako dobrego kumpla.. z którym bede mogła sie poprzytulać itp itd z którym bede mogła pogadac o wszzytskim.. on tez by tak chciał.. tylko teraz jest problem z moim obecnym chłopakiem... nie wiem co mam zrobić zeby sie z nim rozstac ale go nie zranić... chyba sie tak nieda bo jak juz powiedziałam on strasznie mnie kocha.. szkoda ze ja jego nie..:(:( z nim nawet nie da sie zabardzo pogadac bo zawsze palnie coś głupiego.. za szybko zaczełam z nim chodzić.. dokładnie go nie znajac.... jestem załamana i nie nawidze siebie za to co zrobiłam... jak mogłammmmm tak postapić i być taka dziecinna s*ką..?? :(:( poradzcie cośś......proszeeee!! ;(;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
czesc dziewczyny u mnie bez zmian nadal kiepski nastroj spowodowany moja samotnoscia \nic mi sie nie chce nie wiem jak na uczelni w czwartek mam wyniki\ jak nie zdalam to mam warunek sama sobie jestem winna wiem ale ja juz po prostu nie mam na nic sily rece mi opadaja poddalam sie i nie chce juz mi sie walczyczwyczajnie nie widze w tym sensu 😭 😭😭 😭😭 😭 do postu wyzej ---> skoro nic do niego nie czujesz powiedz mu to lepasz najgorsza prawda niz klamstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurwa.. kocham Was, laseczki! :* :* :* ja sie dołowałam swoimi "problemami".. hahaha. 1. facet mnie wykorzystał, olał i zostawił oraz publicznie ośmieszył i naubliżał mi przy najbliższych - spłonęłam ze wstydu tysiąc razy i chciałam zniknąć z powierzchni ziemii, tak żeby nikt nie pamiętał, że istniałam. 2. wrzuciłam swoje nagie zdjęcia do sieci - totalne upodlenie się, uniżenie, brak godności osobistej i jakiejkolwiek własnej wartości.. 3. zawaliłam semestr w szkole z 4 przedmiotów muszę poprawiać.. 4. wydałam cały hajs na szmaty, a teraz nie stać mnie na prezenty dla najbliższych 5. mam bałagan w pokoju i całym domu.. wygląda tu gorzej niż w chlewie. 6. nie mam żadnych przyjaciół i znajomych - kiedy mam ochotę gdzieś wyskoczyć i się rozerwać, albo z kimś pogadać, to nie mam z kim. ;/ chociaż jestem lubiana w szkole mimo to. ;D 7. jestem cholernie nieśmiała, fuck. 8. potrafię zrobić z siebie tępą kretynkę przy dosłownie każdym - nauczycielach, znajomych, rodzinie, przy obcych.. 9. ludzie mają odwagę mówić mi prosto w twarz, że jestem głupa, dziecinna itd. 10. NIC MI SIE NIE CHCE, kurwa. 11. mam na jutro do zaliczenia 3 oceny cząstkowe i choćbym miala zapierdalać całe popołudnie i ślęczeć nad książką, to kurwa na chemie, fize i mate nie ma mocnych. 12. matka każe mi sprzątać chate, pucować kibel, wywalić śmieci (przedtem posprzątać swój chlew), brudne pranie, potem wyprać, wymyć gary i opróżnić kotkowi kuwetkę. nic, tylko się pochlastać. ale nie poddaję się. - wiecie dlaczego? bo są na świecie rzeczy o wiele gorsze.. niektórzy umierają w hospicjach na raka, inni z głodu w Afryce, albo na wojnach w Afganistanie. inni cierpią po utracie swoich najbliższych, albo kiblowali w tej samej klasie 3 lata z rzędu (mam takiego kolege), niektózy siedzą w więzieniach, są kalekami, albo są chorzy na różne dziwactwa. niektóre dziewczynki są w ciąży i komplikują sobie tym życie. ja mam dopiero 18lat. nigdy nie paliłam papierosów, nie piłam alkoholu i nigdy nie pozwoliłam się nawet pocałować facetom (wydawało mi sie, ze w ten sposób się w nikim nie zakocham).. nie ćpałam, nie uprawiałam seksu. nawet jeśli teraz zostanę w tej samej klasie, albo jeśli nie zdam matury - nadrobię wiedzę i coś z tego będę mieć. najwazniejsze, żeby uczyć się na błędach. faceta znajdziesz wszędzie.. nawet jeśli przegrałam życie i stoczyłam się na dno, to teraz jest chyba najlepszy moment, żeby się z niego odbić - mam kilka zalet, najwyższy czas skupić się na tym, co jest we mnie dobre i skorzystać ze swoich umiejętności. :) pozdrawiam, Kochane! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
kazdy dzwija swoj krzyz \ kazdy am swoje problemy wiem ze inni maja gorzej ale wcale mi przez to nie jest lepiej:( faceta znajdziesz wszedzie? ja sie obawiam ze juz nie jestem w stanie sie zakochac ..drugi raz tak mozno:( ahh ide na obiad bede pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .. głupiutka nastolatka..
Kurdee.. jak mu to powiem to on sie załamieee.... a ja nie chce takk... bo on mimo wszytsko jest kochany.... ale nie na tylke fajny zeby z nim byćć..:(:( naprawde powinnam mu powiedziec ze nie chce z nim być...?? prosze o wiecej wypowiedzi na ten temat..:(:( pliisss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, każdy ma swoje życie, swój krzyż i swoje problemy. Mogę pocieszać się tym, że ktoś ma gorzej, ale z drugiej strony dołujące jest to, że inni jednak mają coś więcej, są szczęśliwi. A mi nie było to dane, bo znowu cos mi się nie udało. Dzisiaj mam chyba wyjątkowy kryzys, nie chce mi sie płakać, ale nie mam nawet ochoty ust otworzyć do kogokolwiek. Wszystko mnie drażni, jak ktoś do mnie coś mówi, to myślę sobie, żeby już skończył, nie chce mi się go słuchać, wcale mnie to nie interesuje. Nawet nie włączyłam radia ani TV, bo nie chce mi sie tego szumu słuchać... Chyba się powoli robię aspołeczna. Mam nadzieję, że to przejdzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mu, koniecznie. Postaw się na jego miejscu i pomyśl, czy chciałabyś byc z kims kto do ciebie nic nie czuje? Im szybciej tym lepiej, niech chłopak nie tkwi w związku z Tobą, który tak naprawdę nie ma przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
gadzinka ja mam to samo dol totalny nigdzie nie che mi sie wyjsc bo niby gdzie i zkim? sama? a poszlabym na impreze potanczyc sylwester w domu spedze sama wszyscy gdzie ida ahh chyba pojde spac przez ta samotnosc nic mi sie nie chce zawalam swoje zycie szkola pracy szukam alepoki co nic:( 3 tyg jak nie pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już nawet złapałam takiego lenia, że jak mam wyjść z domu i wiem, że muszę zacząć się jakoś robić, ubrać, uczesać i doprowadzic do porządku to mi sie poprostu nie chce... Zmuszam się jeszcze, bo jak tak dalej pójdzie, to za kilka tygodni będę wyglądała jak potwór z bagien i nie bedę umiała rozmawiać z ludzmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
ja tez,beznadzieja ,nic nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×