Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ulenka24...

czy ktoras ma tez ochote poplakac?

Polecane posty

zacznijmy wszystko od nowa :D nowy styl, nowa fryzura, jakiś nowy ciuch na poprawę humoru.. :) NOWY FACET! :D zmiana organizacji czasu z uwzględnieniem: -poranna gimnastyka -kino -pub -klub/dyskoteka (raz na miesiąc nikomu nie zaszkodzi. ;p) -basen -korty tenisowe -siłownia -jogging może jakaś nowa książka, albo ciekawy film na dvd. faceci są egocentrykami, dlatego są szczęśliwi, bo wszystko poza nimi im dynda i powiewa. ;d dlatego najwyższy czas skupić całą swoją energię i wszystkie siły na odbudowywaniu siebie. ;) zadbać o kondycję fizyczną, ciało, urodę, pielęgnacja włosów, manicure.. :D i nie odmawiać sobie żadnych przyjemności ;) jakieś hobby, albo zajęcie, z którego czerpie się najwięcej radości i sadysfacji :) ja biegam codziennie.. na początku kiepsko mi szło.. tylko 15minut z zatrzymywaniem się co 3 minuty :P hehe ale z czasem widać lepsze rezultaty, co powoduje, że odczuwam jakiś sukces i zdobywam mobilizację do dalszych działań! :) po bieganiu jestem tak kompletnie wymęczona, że nie mam czasu myśleć o nim.. ;p chciałam zapisać się na taniec.. ale tańczę sama w domu :) mam z tego przyjemność i nie krępuję się, bo nikt nie patrzy ;p a potem idę na dyskotekę, wypiję jednego drina i cały parkiet mój! :) a pomyślec, że jakiś czas temu chciałam umrzeć! ;p hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
siemka ja juz to przerabialam fryzure kosmetyczke zakupy nie pomaga albo tylko na krotko poza tym mam hobby plywam tzn ucze sie:D chodze na basen 2 razy w tyg ale mi to nie pomaga:( chyba nic mi nie pomaga na impreze bym poszla..ale co sama pojde?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może przypomnij sobie o jakieś koleżance z liceum, albo ze studiów, czy z podwórka.. :) nasza-klasa Ci to ułatwi :P albo poznaj jakąś nową na basenie, czy w coś.. umów się z kimś na imprezę! :D ja np. nie mam żadnych przyjaciół, ale czasem wpadam sama do klubu.. ;d zawsze można się pobawić z wszystkimi. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
wiesz tylko moi znajomi sa albo w innym miescie albo za granica a ci co zostali tutaj gdzie ja pzrewaznie maja swoje rodziny i nie wglowie im imrezy juz raz probowalam wyciagnac kolezanke a ona ze ona ma dziecko i jakos juz jej sie nie chce:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
poza tym wlasnie moj brat zapoznal mnie ze swoja dziewczyna jestem zalamana kazdy kogos ma a ja kurwa sama jak palec chce umrzec 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
czuje sie teraz okropnie jak nigdy 😭 😭 😭😭 😭 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dramatyzuj, Kochana! :* jest dużo samotnych kobiet i wszystkie dają sobie radę same! :D najwazniesze to nie dać po sobie poznac, że jest nam źle. ;> wtedy się zjawi przystojny książę z bajki.. ciągle o takim marzę! :) wierzę, że przyjdzie - niektóre kobiety mają kochanków i nawet kilku facetów naraz! więc jakim cudem my nie możemy mieć chociaż jednego? ;) potraktujmy sprawę na luzie: jak jest - fajnie, a jak nie ma - też dobrze! :) 1 - nie lituj sie nad facetami! 2 - nie wracaj do byłych! 3 - nie lataj za facetem! 4 - nie umawiaj sie z gangsterami! 5 - nie ufaj w 100% facetowi! 6 - jak Ci spadają majtki na widok faceta, to nie warto ich podnosić! (za wyjątkiej punktu 2 i 4 ) 7 - nie pisz zboczonych smsów nieśmiałym prawiczkom! 8 - wyjątek potwierdza regułę 9 - - - > nie buduj swojego świata na facecie, to sie nigdy nie zawali 10 - głupota nie zwalnia z myślenia, to naprawdę nie boli, ludzie! 11 - świat nie kończy się na facecie! 12 - jeśli nie masz problemów, to nie szukaj ich na siłę! to już gdzieś tutaj na forum było.. ;p pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
a jak amm sie czuc jak wszyscy wokolo m=kogos maja wszystkim sie uklada a jaciagle sama:O mam dosc siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wymarz sobie jakiegoś faceta.. Brada Pitta, albo innego przystojniaka bliskiego ideału ;d przypisuj mu same zalety :D wierz, że on gdzieś tam jest i na Ciebie czeka.. :) kiedyś go spotkasz i będziesz z nim najszczęśliwszą kobietą na ziemi, po tym, co teraz przeżywasz, należy Ci się! ja nigdy nie odczuwałam czegoś takiego "wszyscy mają, więc ja też potrzebuję" daj spokój :* lepiej poczekać na tego jedynego niż marnować czas z byle kim.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
nie chodzi o to ze oni maja a ja nie po prosrtu zazdroszcze im szczescia tez chce je miec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Usnęłam jak dziecko, niepamiętam kiedy tak szybko usnęłam :) no niestety, obudziłam się i nic się nie zmieniło. Jednak sen to jest najlepsze rozwiązanie na to wszystko. To prawda, lepiej niż to użalanie sie nad sobą, byłoby się poprostu sie ogarnąć i życ jakos dalej, ale to wcale nie jest takie proste. nie czzuje presji, ze jak ktoś inny kogoś ma, to ja też muszę. Tylko to boli, patrząc na szczęście innych a samej będąc samej i mieć do kogo się przytulić :( Inni są szczęśliwi, ja też bym chciała. dlaczego jak się śmieję, to smieję się z kimś a jak płaczę to płaczę sama...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
Tylko to boli, patrząc na szczęście innych a samej będąc samej i mieć do kogo się przytulić Inni są szczęśliwi, ja też bym chciała. dokladnie tak jest ja w ogole czuje sie beznadziejna zalosna brzydka i nic nie warta nie mam juz sil o nic walczyc zwyczajnie rece mi opadly i poddaje sie mam jzu w dupie czy znajde prace czy wylece z uczelni nie ma to juz dla mnie znaczenia poza tym wlasnie wrocilam z kosciola...nazbieralo mi sie tyle zalu bolu i lez ze musialam to gdzies wyrzucic a do kosciola chodze rzadko chyba tylko w takich chwilach siedzialam tak pzreszlo godzine i ryczalam jak dziecko 😭 boli mnie gdy patrze na innych i im sie uklada saszczesliwi dlatego ze ja tez bym chciala a w moim zyciu wszystko idzie zle wali sie po kolei i nie zanosi sie na zmiane w ogole zycie nie ma dla mnie juz sensu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre pytanie ale bez odp
to i ja sie dolacze do was dziewczyny tez sie nie moge pozbierac po rozstaniu z facetem i placze juz 3 miesiac codziennie czasem mam wrazenie ze lez mi brakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
mi dzisiaj tez zabraklo nawet wzielam tabletke na uspokojenie nie pomogla cala sie tzrese nawet zbieralo mi sie na wymioty nie wiem co sie ze mna dzieje nie umiem sobie poradzic tak mi zle ze zyc mi sie juz nie chce:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre pytanie ale bez odp
ja mam to samo najgorsze jest to ze myslalam ze juz mi przeszlo i ze wszystko jest w porzadku ale sie mylilam nie da sie zapomniec jak sie mieszka pod jednym dachem ma sie wspolnych znajomych jak mi ciezko wszystko mi sie posypalo w ciagu 1 miesiaca cale zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
noo aja juz mam tak ze uwazam ze nic sie nie zmieni wziasc sie tylko ... 😭 boze jak mi jest ciezko i zle czuje sie jakbym miala wielki kamien na sobie:( wszyscy woloko szczesliwi a ja sama jak zawsze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
nie potrafie sie cieszyc ze szczescia brata zwyczajnie mu zazdroszcze wszystko mu sie uklada jestem podla:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre pytanie ale bez odp
ja sie czuje jakby umarla jakas czesc mnie na szczescie mam wspanialych znajomych z ktorymi moge pogadac i gdzies wyjsc bo inaczej bym wyladowala w pokoju bez klamek :( a ty masz jakis bliskich ludzi na ktorych mozesz liczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
nie mam:( nikogo juz:( ostatnia dobra kolezanka znalazla sobie dobra prace i sie juz nie odzywa:( w takim pokoju to ja chyba wyladuje bo juz nie mam na to wszystko sily:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka2008
jestesmy wszystkie w takiej samej sytuacji i powinnismy sie wspierac. ja placze tez dlatego ze chce zapomniec o facecie ktorego mialam, bylo dobrze ale on stwierdzil chyba, ze ta znajomosc nie ma przyszlosci. tak mi sie wydaje bo jest cala masa dziwnych nieporozumien. szukam sobie kolejne zajecie aby wyżywac sie na czyms i nie myslec o nim. kupilam kolejny material i szyje modna spodniczke. poprzednia nie udala mi sie i juz wiem gdzie popelnilam blad. jak sie w nia odstawie to innym oko zbieleje. przerabialam też kolaczyki. kupowalam tanie byle jakie i robilam nowe, modne. sprobojcie czyms się zająć. moze podsuniecie mi jakiś pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre pytanie ale bez odp
ja jakos nie potrafie sie niczym zajac ;/ zreszta nie mam pomyslu zawsze od kad pamietam moj swiat i zycie bylo zwiazane z moim bylym chlopakiem nie potrafie siepogodzic z mysla ze on mnie juz nie chce ze ma innych znajomych ze naszych kompletnie olal ze sie zmienil i stal sie innym czlowiekiem ale i tak chcialabym go znow miec... skad jestes ula?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
witam was dziewczynki bylam sie wykapac ..troche mnie to zrelaksowalo jestem z wlkp a moj obiekt nie wiem czy mnie oszukal i chcial sie zabawic czy zwyczajnie uznal ze to nie ma sensu? czy byl z ta dziewczyna jzu wczesniej czy poznal ja pozniej nie wiem szczerze juz mnie to nie interesuje to nie byla zadna milosc tylko fascynacja moj problem polega na tym ze bardzo chce z kims byc moc sie zwyczajnie przytulic:( tego mi brakuje o niczym innym nie mysle zajac? ja chodze na basen odreagowac emocje ..pomaga ale na krotko pozniej jak wracam do codziennosci i widze wokol same szczesliwe twarze ogarnia mnie zlosci cisna mi sie zaraz lzy do oczu ze ja tez tak chce :( wolalabym zaakceptowac i pogodzic sie z tym ze bede sama ale ciagle gdzies tam w moim sercu jest nadzieja zludzenia a to zle bo one bola:( tak naprawde tylkotu moge sie wygadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
nienawidze siebie za te emocje ktore mna targaja za ta nienawisc i zlosc do wszystkich wokolo do wszystkich szczesliwych nawet do wlasnego brata:( zal mi siebie co sie ze mna dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz nie mam siły i czym płakac, mam momenty, że patrzę się tępo przed siebie i nic nie widzę... Ja sobie szuakm zajęcia, owszem. Ale co z tego jeśli czytam książkę, ogląam film, idę z siostrą na zakupy a tak naprawdę myslami stoję obok? Nie potrafię sie na niczym skupić, na niczym skoncentrować, nic juz chyba nie potrafię... I to cholerne bezrobocie! Chodząc do pracy, przynajmniej miałabym jakąś motywację, żeby się jakoś ogarnąć. A tak? Przecież nikt mnie nie widzi. A ja sama nie mogę na siebie patrzeć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
ja na siebie tez juz nie zreszta chyba musze byc wyjatkowo beznadziejna glupia i zalosna skoro moje zycie tak wyglada i kazdy mnieolewama mnie w dupie i zostawia w koncu i tak pewnie zawsze bede sama wiec po cholere sie ludze ze to sie zmieni? 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
gadzinka ja mam to samo niby ide na basen niby sie ucze a w glowie ciagle mam mysli czemu jestem sama? i za cholere nie umiem ich wyrzucic nie umiem staram sie zajmowac czas ale to nie pomaga wydaje mi sie ze tosilniejsze i dopoki bede sama to sie nie zmieni..czyli nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz nie chcę nudzić ludzi jak to mi jest znowu źle. To juz jest chyba trochę męczące, że znowu cos mi dolega, znowu nie mam humoru, znowu płaczę, znowu i znowu. Ile można? To jest jak Niekończąca się opowieść. Happy endu mam wrażenie, że tu nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
u mnie tez nie bedzie tez nie mamkomu sie wyzalic bo ile mozna w kolko to samo najbardziej wkurza mnie to ze ja w Polsce jestem od maja i nie mam ani pracy ani faceta moj brat wrocil 3 mc temu i to wszystko jzu ma:( zazdroszcze mu szzczescia ale nie umiem sie z nim cieszyc...boli mnie to kolejan osoba ktoej sie ulozylo a ja kurwa mc znowu sama jak zawsze i chyba umre tez w samotnosci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenka24...
dzisiaj w tym kosciele wylam jak dziecko nie moglam przestac a w kosciele nie bylam od roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idę ulicą i czase zadaje sobie pytanie, jak to jest, że jedna taka brzydka raszpla ma tak fajnego faceta, albo druga, moim zdaniem lekko głupia tak samo. Nie wiem co jest ze mną nie tak. I nikt nie zna na to odpowiedzi. Jestem w stanie zrozumieć, że nie jestem w typie jednego czy drugiego, ale chyba nie wszystkich facetów na tym świecie? Dlaczego interesuje się mną alkoholik, albo chłopak po wyroku za gwałt? A ci którzy wpadaja mi w oko, są nieosiągalni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×