porozmawiajmy o szacunku

yeez-szacunek to jednak trudny temat;)

według konstytucji urzednik państwowy powinien strzec prawa ale tak w praktyce nie jest sama z tym walczę i z urzędasami co sami prawo łamią wiec nie mam złudzeń że jak sama o siebie nie zadbam to mogę zaponieć o sprawiedliwosci

Yeez, z dziećmi dokładnie tak jak napisałaś> Mają szanować tylko za to, że zostały spłodzone? Trochę za mało

dużo za mało.

oczywiście ,że nie na szacunek trzeba sobie zapracować jak i na inne rzeczy :D akurat ja to zrozumialam już jako dziecko miałam ok 5 lat gdy sobie zdałam sprawę, że nie szanuję swojej mamy

no tak ale znowu- okazywać szacunek- to jeszcze inna rzecz i ogólnie dziecko powinno okazywać szacunek osobom starszym, rodzicom i tak dalej- okazywanie szacunku wynika z dobrego wychowania wcale nie musi iść w parze z szacunkiem- ale każde dziecko powinno mieć w sobie to zakorzenione

Według moich wartości moralnych na szacunek zasługuje każdy, a to czy będzie tolerowała daną osobę to już Twój problem. Co znaczy zapracować sobie na szacunek? Ma zatrudnić się u Ciebie na półetatu?

:D Trochę to odbiega od normy. Okazuję szacunek poprzez ustąpienie miejsca i powiedzeniu co rano sąsiadowi dzień dobry, ale ogólnie mam go w dupie, bo musi sobie zapracować na mój szacunek.

w ten sposób mamy poszanowanie "posiadanie" do kogoś szacunku i okazywanie szacunku i każda tych opcji oznacza co innego

się albo szanuję daną osobę albo ma ją w dupie i nie szanuje - bo to jest równoznaczne. Nie wiem, po kiego tak proste pojęcie rozkładacie na czynniki pierwsze i dokładacie do tego jakieś swoje ideologie.

bezkształtna rozumiem , że czytałaś topik od początku? bo to już było wyjaśniane

ike no tak ale znowu- okazywać szacunek- to jeszcze inna rzecz i ogólnie dziecko powinno okazywać szacunek osobom starszym, rodzicom i tak dalej- okazywanie szacunku wynika z dobrego wychowania wcale nie musi iść w parze z szacunkiem- ale każde dziecko powinno mieć w sobie to zakorzenione Ike, Ty się znowu motasz. To jak w końcu jest, na szacunek trzeba zapracować, czy szacunek się należy, bo tak wypada? :)

No własni czy starszej sąsiadce najwiekszej donosicielce w okolicy nalezy sie szacunek? Nalezy sie dzień dobry z racji dobrego wychowania,ale bliższa rozmowa z Nią moze zakonczyć sie plotkami na swój temat:) wiec...szacunek a szacunek to jednak dwie rózne sprawy

ogólnie to dziecko powinno być wychowywane w szacunku do siebie- wtedy szacunek dla innych się pojawi jako coś oczywistego trudno o szacunek do kogoś kto nas nie szanuje to działa na zasadzie wzajemność w relacjach między obcującymi ze sobą osobami zapracować - tak napisalam mając na myśli właściwie traktowanie czyli kulturane z posznowaniem godności innych nie tylko własnej z uwzględnieniem ich potrzeb i uczuć :D tak ja to rozumiem

ike - komentuję Twoje brednie, nie muszę przy tym czytać całego wątku.

bo widzisz niektórzy ludzie są prości jak drut- żyją, jedzą, sikają, myją się i śpią- niewiele zastanawiając się na wieloma rzeczami a niektórzy lubią porozkładać pewne rzeczy na czynniki pierwsze- by móc zrozumieć , czegoś się dowiedzieć i poznać racje drugiej strony- czasem czegoś się nauczyć ty nie musisz lubić - nikt cię nie zmusza

Wg. niektórych - wazeliniarstwem i włazid u pstwem. Można sobie coś zapracować. Jest to widoczne ;)

Widzisz Ike, wróciłaś do punktu wyjścia, czyli stwierdzenia, że na szacunek trzeba zapracować. Ale tylko pozornie. :) Sama jednak stwierdzasz i wpajasz to swojemu dziecku, że szacunek się należy. Każdemu. Można go jednak stracić. I na tym zakończę, bo od tego zaczęłam. :) Szacunek można stracić, zarówno dla kogoś, jak i w oczach innych. STRACIĆ, nie ZAPRACOWAĆ. :D

musztarda- dla mnie "okazywanie szacunku" jest słowem zastępczym- być kulturalnym w stosunku do jakiejś osoby- uważam, że słowo szacunek jest du niepotrzebnie wykorzystane- ale po prostu takie powiedzenie się utarło

*Sami* , możesz szanować i nie zamieniać z nią żadnego słowa, ewentualnie przedstawić swój punkt widzenia odnośnie jej zachowania i plotkarstwa, swoją drogą, a Ty nie plotkujesz? Chyba mylicie szacunek z lubieniem kogoś, bo ja większości z was nie lubię, a i tak nie zmienia to faktu, że szanuję was jako ludzi, człowieka, jednostki, ogół, jako gatunek ludzki itd.. szanuję wasze poglądy - chyba, że odbiegają od normy -

Porozmawiajmy ----czyli jesli komuś nie okazujemy nadmiernego ''lubienia''juz nie zasługujemy na jego szacunek?;)

musztarda- nigdzie nie napisałam, że wpajam swojemu dziecku, że szacunek sie należy- nie wkładaj w moje palce nie moich literek

ike - nie zapomnij tylko podkreślać, że kulturalnym być mogą, a szanować bliźniego jak siebie samego mogą włożyć między bajki.

akurat nie lubie plotek wole sama sprawdzic co jest prawdą a co nie.Natomiast często jestem bohaterka plotek na swój temat Sąsiadka dała mi popalić powinna pisać scenariusze :)wiec ograniczam sie do dzień dobry i uciekam do domu :O A co do forum nie wierzę w szacunek wirtualny :)

i dodam, że matka czy ojciec bijąc swoje dziecko bo nie znajdują innych środków wychowawczych i do tego domagają się jeszcze szacunku i mówią dziecku że to z milości do nich je biją by wyrosły na porządnych ludzi - wychowują właśnie kobiety i mężczyzn ktorzy wchodzą potem w tosyczne związki. bo nie wiedzą, nie rozrózniają podstawowych praw człowieka jako jednostki. rodzice wypaczyli im prawidlowe widzenie świata i związków.takie osoby musza niejako wychować się od początku by normalnie żyć.

ike musztarda- nigdzie nie napisałam, że wpajam swojemu dziecku, że szacunek sie należy- nie wkładaj w moje palce nie moich literek >>>i ogólnie dziecko powinno okazywać szacunek osobom starszym, rodzicom i tak dalej- okazywanie szacunku wynika z dobrego wychowania wcale nie musi iść w parze z szacunkiem- ale każde dziecko powinno mieć w sobie to zakorzenione Aha, rozumiem, czyli napisałaś to ad hoc? Uhu.

*Sami* - szacunek wirtualny? W takim razie, po co dyskutujemy, wyrażamy swój pogląd i opinię - w tej chwili wirtualnie - skoro i tak masz to w dupie? ;)

musztarda nie czytaj wybiórczo musztarda- dla mnie "okazywanie szacunku" jest słowem zastępczym- być kulturalnym w stosunku do jakiejś osoby- uważam, że słowo szacunek jest du niepotrzebnie wykorzystane- ale po prostu takie powiedzenie się utarło w ten sposób mamy poszanowanie "posiadanie" do kogoś szacunku i okazywanie szacunku i każda tych opcji oznacza co innego

nie mówiąc , że masz to i w zacytowanej przez siebie wypowiedzi ... okazywanie szacunku wynika z dobrego wychowania wcale nie musi iść w parze z szacunkiem

bezkształtna imitacja kobiety--lubie takie przewrotne kobiety:) dyskutujemy na pewnym poziomie co bardzo mi sie podoba,ale wystarczy jedna wkurzona pomarańcza by obnizyc ten poziom i afiszować brak szacunku np do mnie... Hmmm a potem wejść na ten topik w czarnym nicku i jakby nigdy nic sie nie stało kontynuować rozmowe o szacunku:) wiec co do szacunku na forum to tak ..;)