Dziewczyna, która w ogóle nie pije alkoholu

2 piwka i nic ci nie jest! nawet nie bedzie widać! to jej to ma przeszkadzaC? wydaje mi sie ze nie! chociaz znam takie przypadki ze jak chłopak chcial sie napic z bratem ajego dziewczyna sie na niego popatrzyła to wzioł cole:D

No generalnie problemem to teraz nie jest, ale może być w przyszłości, gdyby z nami coś więcej wyszło. Nie chodzi o to, że chciałbym żeby ona piła. Dla mnie to może nie pić w ogóle, ale żeby nie przeszkadzało jej to, że ja piję przy niej gdy jesteśmy np. na jakiejś imprezie. Następnym razem kupię sobie piwo i zobaczę jak zareaguje :)

Darrecki studiujesz? jesli tak to jest czas wlasnie na niezapomniane imprezy.. poprostu panne wybadaj przy niej sie oszczedzaj a baw sie tak jak lubisz w gronie znajomych i kolegow.. a co do szalenstwa- mowie co widze na domowkach na akademikach czy zwylych imprezach .. oczywiscie jest wiele wyjatkow ale..

Studia skończyłem w tym roku, tak więc tego typu imprez mam coraz mniej. No ale w weekend nadarzy się okazja do spotkania w większym gronie to wybadam sytuację. Jeśli będzie mi robić wyrzuty, czy zauważę że jej coś przeszkadza gdy piję, to będę mógł wyciągnąć jakieś wnioski.

tak na powanie to napisze Ci jak to wyglada od strony kobiety , dla ktorej alko moze nie istniec. Nie przeszkadzaloby mi , gdyby moj facet na imprezie cos wypil i to ze idzie z kumpalmi na tzw. piwko. Aby wszystko bylo z umiarem i nie nazlopal sie do nieprzytomnosci.

pamietaj ze zawsze istnieje kompromis i mozna sobie dziewczyne jak i chlopaka wychowac ;)

A ja nie rozumiem dlaczego ludzie nie potrafia normalnie porozmawiac - zamiast kupic piwo i sie bawic w detektywa wczesniej po prostu zapytaj sie jaki ma stosunek do alko - wyjdzie nie tylko bardziej kulturalnie ale i bardziej po ludzku - po cos sobie mowe stworzylismy.

marzycielko kompromis to nie wychowywanie.

pomidorow, innym nie smakuja słodycze, jeszcze inni sa wegetarianami. Mysle, ze to nie jest problem, chyba ze zabroni ci kieliszka wina czy piwka.

mam taka kolezanke, nie wypije nawet lyczka nigdy przenigdy :P wiem o czym mowisz bo sama przy niej nie pije bo idiotycznie bym sie czula, ja wstawiona a ona trzezwa dla mnie grunt to zloty srodek z nia nie chodze nigdy na piwo bo do piwa mam inne kolezanki, a pije rzadko, raz w miesiacu to maks wiec pijaczka nie jestem

jak ma prawko to sie za nia bierz :) bedzie cie wozila na imprezy ;) a i z innej beczki znam laske co w ogole nie pije piwka nawet,za to pali trawe codziennie ;D

I bardzo dobrze. Bo ja znam mało ludzi co nie piją i to bardzo smutne :( Nie wiem co ludzie widzą w alkoo...

Autorze szczesciarzu ja bym ja z miejsca bral za zone. Dzis same pijaczki kobiety sa!

Ale kombinowali..wszywki, ojciec alkoholik, itd. A może tak zwyczajnie, bo nie lubi? Ja też nie piję, dobrowolnie, i jak komuś to przeszkadza (na imprezach), to jego problem. Młodzi ludzie piją i to niektórzy na umór. Jak się chcę być kimś, to uźywki trzeba odstawić. Ślepa uliczka.