samotny tata

Ooooooooo... A z francuskim to już nie wspomnisz! Hihihi ;)

A tak poważnie... Dziewczyny... Ja mam nadzieję, że Wy wiecie co to żart? :)

Wiem, wiem... Ciężki ten mój żart czasami, ale cóż poradzić :P Takie moje już nietuzinkowe poczucie humoru :)

Tak na poważnie, ja wiem co to jest żart.

Uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuffffffffffffffffffff... żabcia, pocieszyłaś mnie :P

znam się na żartach Aleksandro:)

Sprawdzam tylko Waszą czujność :)

jaką czujność?

Czy znacie się na żartach-o tym rozmawiamy chyba teraz? :)

chyba gdzieś dziś użyłam słowa: "popłynąć" albo mi się coś przewidziało....tak, tak Aleksandro mówimy o żartach:)

Tak czytam wywiad z Martyną Wojciechowską i przyznaję jej rację w kwestii spania w jednym łóżku z facetem... :)

a co pisze Martyna Wojciechowska o spaniu w jednym łóżku z mężczyzną?:)

może daj link do tego artykułu?

Same ciekawe rzeczy z którymi teraz się zgadzam :) Mam podobnie, idę więc poczytać książkę skoro jutro dzień wolny od pracy :) A Tobie żabciu życzę miłych snów, bo nasturcja się schowała nam gdzieś, ale mam wielką nadzieję, że wróci :P http://www.gala.pl/gwiazdy/wywiady/zobacz/viewpointer/2/artykul/martyna-wojciechowska-apetyt-na-milosc.html?page=2

żabcia... fajnie, że jesteś... :) :) :) Pa...

dzięki Aleksandro nawzajem miłych snów:) posłucham jeszcze Radja Maryja przed snem. Dobranoc:)

Aleksandro też fajnie że jesteś:)

z tym Radiem Maryja to żart;) pa

Mogę zrobic tiramisu:)

Najbardziej smakuje mi kupne tiramisu :P Jak tam Wasze nastroje?

Jestem mistrzem cukierni:D

Mój nastrój,ok

Mój nie taki fajny. Szkoła się zaczyna. synek rozchorował się, z córą się poważnie pokłóciłem. Nienawidzę kłótni,ale wytrzymałem

A ja jestem mistrzynią w jedzeniu ;) Nie widać tego po mnie, ale bardzo lubię dobrze zjeść, i lubię tiramisu :)

a ja mam tak dziwnie, że albo nic kompletnie nie jem i wtedy jestem szczupła a na przykład za rok mogę non-stop jeść i nagle przytyć by na następny rok znowu nic w ogóle nie jeść...

A ja lubię jeść, nie wiem co to kalorie, diety-zawsze mnie nudziły te tematy :P A i zachcianki mam, wtedy nie ma że boli haha :)

Ja lubię pichcić..a jeść,, to mogę kilogramami michałki w białej czekoladzie:)

Dobry wieczór, miły temat o jedzonku widzę:) Ja też lubię dobrze zjeść, ale staram się nie jeść za dużo i trzymać wagę. U mnie nastrój wreszcie trochę lepszy, ale tak do 16 był fatalny. Mój eks był cały weekend u jakiegoś kolegi i wrócił, wracając dzwonił, czy może odwiedzić córcie i siedział u nas od 19. Połozył ja spać. Właśnie pojechał do siebie.

A dla mnie biała czekolada jest za słodka :) Czasami i jak zbyt słodko to niedobrze tak...

Ja najbardziej lubię z takich rarytasków michalki, ale te w ciemnej czekoladzie z Hanki albo Kasztanki.