Czy to możliwe? Do mam karmiących piersią?

Dziewczyny poradźcie. Moja córa ma skończone 11 tygodni. Do tej pory czas ssania wynosił w granicach 15-30 min. Wczoraj no jakby jej ktoś zegarek zamontował kończyła po 10 minutach. Teraz o 8;00 po 3 minutach odmówiła dalszego ssania i za chiny nie dała się przystawic. Zamiast cycka zaczeła sobie oglądac pokój. Moje pytanie czy to możliwe że się najadła w tak masakrycznie krótkim czasie>?

Dziecko im starsze tym lepiej i mocniej ssie i najada się szybciej. Bardzo możliwe, że twoja córeczka najadła się w 10 minut:) A skoro teraz ssała tylko 3 i nie chce więcej to widocznie nie była głodna tylko spragniona. Nie masz się czym martwić:)

tak potem bedzie jesc ok 5,4 minut , a Ty bedziesz sie czula jakby wysysala Tobie plecy do szpiku. moja od poczatku jadla krotko ale intensywnie.po skonczeniu 3 miesiecy na pewno nie jadla dluzej niz 10 minut. to znaczy ze dobrze przystawiasz, a dziecko juz umie dobrze ssac i masz duzo mleka bo sie nie meczy ze sie najesc ja karmie juz rok, wygoda jak cholera. pzdr

a teraz moze chciala tylko popic, byla najedzona, tylko pic jej sie chcialo, wiec sobie popila 3 minutki i dosc

oj kamień z serca powiem Wam kochane. Tak mleka mam tyle że bliźniaki bym mogła karmić. Tylko dziwne że o tej 8;30 nie była głodna skoro jadła o 5;00. To normalna jej nocna przerwa.

Przecież jakby była głodna jadła by nadal zdrowe dziecko je wedle własnych potrzeb.Im starsze dziecko tym buźka sprawniej pracuje ;) A może coś odwróciło jej uwagę jak zgłodnieje to doje przy następnym karmieniu

hehe z tym szpikiem wyssanym to dobre:P Ale koleżanka ma rację- dobrze przystawione dziecko ssie krócej:) A dzieci karmione piersią na żądanie same sobie regulują ilość wypijanego mleka w miarę potrzeb:)

No własnie ją wszystko ostatnio interesuje przy karmieniu. Ale też sobie tak tłumacze że jakby była głodna to by się darła żeby dać jeść a ona spokojnie sobie albo śpi albo gada do siebie do normalnego następnego karmienia (od kilku tygodni ma w dzień swoje pory jedzenia których się trzyma)

Wiesz, ją już interesują inne rzeczy oprócz mamusinych cycków:P Nie płacze, jest zadowolona to znaczy, że wszystko jest w porządku:) Tylko mamusia się musi jeszcze rozluźnić hehe

moje 1 dziecko najadalo sie w 10 minut, tymczasem coreczka(moje 2 dziecko) potrafi jesc i godzine...wiec chyba wszystko jest mozliwe:)

No własnie ona też potrafiła i godzinę przy cycku siedzieć. Z reszta to ostatnie karmienie wieczorem o 21;00 włąsnie tak wygląda że 40 minut to minimum chyba ze już jest tak zmęczona że ssać nie ma siły.

Dziewczyny ona się już chyba nauczyła tak szybko najadać. Teraz chcialam sprawdzić jak jej to długo zajmie i patrzyłam na zegarek. 7 minut. Z czego pierwsze 3 jakby nie jadła tydzień, otem zwolniła tempo. A jak ją chcialam po tym czasie jeszcze dostawić to awantura jakbym ze skóry obdzierała. Co ciekawe smoczek ssała chętnie