Termin październik 2005- kontynuacja

Hej Wam. Właśnie napisałam posta i mi sie skasował. Moje dzieciątka znów chore. Sebek był w sumie w przedszkolu półtorej tygodnia. Za drugim razem znów przyniósł żółty katar i znów zaczęło mu się dziać coś z oskrzelami. Poczęstował małą i teraz obydwoje mają inhalacje, tylko że u Gabrysi oporniej idzie zdrowienie. W związku z tymi chorobami moja pani doktor zaleciła nam dwutygodniowy wyjazd nad morze. Planuje wyjazd w październiku tylko mam problem bo nie moge znaleźć niczego po dobrej cenie. Jadę z nimi sama więc nie wiem czego szukać, czy kwatery czy może jakiegoś sanatorium?? Może Wy macie namiary na coś fajnego?? Ja na bilans narazie się nie wybiorę bo mały chory, ale jak będe po to wpiszę się napewno. Mam nadzieje Dotka że Kondzio już lepiej sie czuje?? Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

http://tech.wp.pl/kat,1009785,title,Chca-zmienic-Nasza-Klase-Przylaczysz-sie,wid,11538985,wiadomosc.html

Bylismy dzis na bilansie. Waga - 17 kg - 50 centyl. wzrost 104 cm - 50 centyl. Mamy skierowanie do ortopedy- płaskostopie.

myslałam, że tylko ja się opuszczam:( raz brak czasu, dwa problemy nadal trwają, już na szczęście nie jest tak źle, ale widoków na przyszłość tez jasnych brak Wszystkiego najlepszego dla wszystkich małych jubilatów!!! Zdrówka Wam Słoneczką życzę:), mądrości i duuużo dziecięcej radości!! U nas chwilowo chodzimy do przedszkola, Kondzio kończy drugą dawkę broncho, trochę smarka, ale nic dziwnego na tę pogodę każdy alergik tak ma. Z testów wyszła jasnośc - pogorszyło mu się wszystko o ok. 50%. Wskazania do odczulania od stycznia. Zobaczymy jeszcze czy się zdecydujemy. Chwilowo leczenie zachowawcze, żeby jakoś przetrwał jesień. Eli - ostatnio czytałam, że płaskostopie stanowi problem dopiero ok 6 roku życia. Więc myślę sobie, że spokojnie, trochę ćwiczeń i będzie dobrze. A jak zdrowie chłopaków? Ania30x - co u Ciebie? nic nie piszesz - pozdrawiam pozdrawiam serdecznie

My na bilansie jeszcze nie byłyśmy,dzisiaj pytałam czemu do tej pory nie otrzymałam powiadomienia ale w rejestracji siedziała jakaś pani na zastępstwie i mówiła by jutro zadzwonić. Do przedszkola nie chodzimy. U nas dzisiaj spadł pierwszy śnieg,Natalka chciała juz iść na sanki i pytała czy aby mikołaj nie jest już w drodze. Dotka dziękuję za pozdrowienia-co do kryzysów w małżeństwie to zawsze najlepiej zacząć prostować wszystko od siebie nie wiem czy dobrze to ujęłam.Zawsze chcemy zmieniać męża a na początku trzeba przeanalizować swoje zachowanie,przyjrzeć się swoim cechom charakteru i jeśli nie mamy do czynienia z nałogowym alkoholikiem to duże są szanse na to że da się dogadać.Życie o wiele jest prostsze kiedy w małżeństwie patrzy sie w tym samym kierunku.Dotka tak mi się jakoś napisało oczywiście nie kieruję tych słów bezpośrednio do Ciebie nie znam przeciez do końca problemów z jakimi się borykasz.Życzę Ci by wszystko się poukładało byś miały siły by dźwignąć to swoje życie i małżeństwo. Urodzin tez jeszcze nie zrobiliśmy bo czekamy na powrót ze szpitala kogos z bliskiej rodziny byśmy wszyscy wspólnie mogli się spotkać. Eli jak Ci się mieszka w nowym mieszkanku-pytałam kiedyś jakie jest duże ,ile metrów kw i na którym piętrze,chyba że nie chcesz zdradzić.? Zdrówka dla wszystkich waszych dzieciaczków,pozdrawiam

Ania 30 ja chyba pisalam Wam kiedys o moim mieszkanku? Tak mi się zdaje. Mamy teraz 4 pokoje - 72 metry i mieszkamy na 4 piętrze. Wysoko ale nam się tak mieszkanie spodobało, że juz nie szukalismy innego. Mieszka nam się bardzo dobrze. Jestesmy zadowoleni :)

Nie nie Eli tego na którym mieszkacie piętrze i ile ma metrów na pewno nie pisałaś tylko to że są 4 pokoje.Cieszę się że jesteście zadowoleni nam się jakoś na razie nie udaje znaleźć nic odpowiedniego więc przez zimę na pewno się nie przeprowadzimy-za to zaplanowałam sobie wkrótce malowanie mniejszego pokoju.

Agus dzięki za zdjęcia z urodzin-widać że Sebastianek z przyjęcia bardzo zadowolony,piękny torcik a Ty Agus wyglądasz wprost zniewalająco. My musieliśmy znów przesunąć urządzenie urodzin Natalci na listopad ale zdrowie najbliższych jest najważniejsze

My bylysmy na bilansie w pazdzierniku, waga 18kg, wzrost 108cm, takze skierowanie do ortopedy z powodu plaskostopia, mamy cwiczyc stopki. Nie pisalam na forum, bo wrocilam do pracy po macierzynskim i na pocztaku bylam troszke otumaniona.Nadia chodzi do przedszkola od poprzedniej zimy, bardzo lubi tam chodzic, moze dlatego, ze na pocztaku nie wozilam jej codziennie. Choruje rzadko, czasami po prostu jak jest przemeczona, to dostaje goraczki, juz sie do tego przyzwyczailam. Urodziny robilismy kilka razy, bo przy okazji zapraszamy znajomych z dziecmi, zeby pokazac nasz nowy domek. Ninka jest strasznie pogodnym dzieciaczkiem, caly cza sie smieje.Nadia ma teraz swoj pokoj, nie chce niestety sama zasypiac, wiec klade sie do jej lozka i sama przy okazji tez czasami przysypiam.Ninka oczywiscie budzi sie w nocy na cycka, wiec chodze troche "do tylu".

Witajcie:) Nie piszę, bo i samopoczucie moje ciągle kiepskie. Mam nadzieję, że moje zawirowania wkrótce się skonczą, ale chwilowo skończyły mi się siły. Kondzio znowu zaatakawany przez roztocza:/ Nie wiem już czy pisałam, po tegorocznych testach wyszło, że mu się bardzo pogorszyło. Chyba od stycznia będziemy go odczulać. Byliśmy na wycieczce z noclegiem w kopalni soli w Bochni. Zaraz zrzuce zdjęcia i Wam wyślę hurtowo chyba jeszcze z tymi z wakacji, które tylko obiecywałam, a z powodu mojego nagle walącego się małżeństwa do tej pory nie zostały wysłane. Na bilansie nie byliśmy, bo szaleje grypa u nas, a ostatnim razem jak nie byłam pewna co mu jest i poszłam do lekarki, która stwierdziła standardowy atak roztoczy, to skończyło sie anginą w 3 dni później. Teraz więc nie ryzykuję i czekam aż się przewali. Zresztą jak się dodzwoniłam do przychodni, to mi zdecydowanie odradzała pielęgniarka bilans w tym momencie. Wiem, że Kondzio waży 15 kg i to wszystko. pozdrawiam z nadzieją, że jestescie zdrowi Eli - ślicni chlopcy i gdyby nie kolor czuprynki i różnica wieku to prawie identyczni:* dla nich Laura prosimy o zdjęcia!!

Dotka dzięki za fotki,przyjemnie mi było popatrzeć na morze i plażę w listopadzie zaraz przypomniałam sobie nasz tyg pobyt w Łebie i mimo tego że wszyscy narzekają na tłumy ludzi to mnie się tam bardzo podobało a wydmy ruchome są urzekające.Widać że Konradek z Natalką Aguchy jak brat i siostra się bawią a Ty Dotka wyglądasz ślicznie bardzo podoba mi się to zdjęcie w parku dinozaurów z okularkami. Widzę że byliście w kopalni soli w Bochni czy warto tam pojechać czy dzieci nie nudzą się w trakcie zwiedzania bo odbywa sie ono chyba z przewodnikiem chciałabym w przyszłym roku wybrać się tam ale od nas to kawał drogi i wycieczka jak na jeden dzień może być trochę męcząca. Eli potwierdzam to co napisała Dotka Wasi chłopcy bardzo do siebie podobni ciekawe czy charaktery też podobne czy już całkiem inne,fajnie popatrzeć jak się razem bawią wygladają na zgodnych braciszków. Zdrówka dla wszystkich dzieciaków i dla Was życzę-odzywajcie się trochę

Dla osób które nie będą mieć zbyt daleko polecam super miejsce na mikołajkowy wyjazd z dziećmi,można poczuć się jak w bajce ,sama tam jeszcze nie byłam ale może się wybierzemy choć trochę trzeba przeznaczyć na wstęp to myślę że warto.Byli tam nasi znajomi ich 4 latek nie chciał wyjść.Zhttp://www.krainamikolaja.pl/index2.htmlresztą zobaczcie same

http://www.krainamikolaja.pl/index2.html

dla czyt.jeszcze forumowiczek Zdrowych Spokojnych Swiat oraz Szczesliwego Nadchodzacego Nowego Roku:)

Wszystkiego tego co najlepsze,najpiękniejsze-życzę Wam dziewczyny,Waszym rodzinom i dzieciaczkom. Zdrowych,radosnych,rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia dla dzieci pięknych prezentów od mikołaja i wszelkiego naj w Nowym 2010 Roku

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!! Mnie przed świętami padł komputer, dopiero dzisiaj mogłam cokolwiek zrobić. Mam nadzieję, że u Was lepiej, choć forum pada niestety:( Mnie rok zaczął się fatalnie, dużo awarii rzeczy przeróżnych, Kondzio śnupie od alergii, a mąz chyba myśli o ponownej wyprowadzce. Tym razem już na dobre. No cóż, zrobiłam wszystko, żeby ratować małżeństwo. Więcej nie mogę i wychodzi na to, że dołączę do grona samotnych matek. A wydawało mi się, że mnie to nigdy nie spotka. W końcu przeżyliśmy ze soba wiele, a i ślub dopiero po 8 latach wspólnego szczęścia i bez przymusu. Trudno, jakoś będę musiała to przeżyć. Mam tylko do Was prośbę, chyba nie uda mi się odzyskać wszystkich adresów mailowych, więc proszę o maila do mnie te z Was, które chcą kontakt podtrzymać. pozdrawiam

Dota-tak mi przykro, to musi byc okropne, ale niektorym facetom po prostu chyba "odbija". Szkoda, ze nasze forum powoli "pada", bylo naprawde fajne, ja probowalam cos pisac na nowym, kiedy urodzilam Ninke, ale jakos mnie nie wciagnelo. U mnie sniegi po pachy, mieszkam teraz za miastem , wiec ciezko czasami dojechac. Samochodem juz nie jezdze od Swiat, bo mialam stluczke, w pracy jakos nie mam juz rozpedu, mam wrazenie, ze nie mam drogi rozwoju. Mam nadzieje, ze pozniej ten rok bedzie ciekawszy.

Mam córkę z końca września, więc myślę, że mogę zapytać WAS październikowe mamy ile wzrostu mają wasze dzieci? moja córcia ma 5lat i prawie 3mc jej wzrost to 103cm waga 16kg. a jak urosły wasze dzieci?Ile mają wzrostu teraz w grudniu. Wiem, że moje pytanie może wydać się głupie ale już od kilku miesięcy martwię się czy moje dziecko nie jest za niskie.. Jeśli możecie to zajrzyjcie na topik o wzroście http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4542615&start=30 lub odpiszcie tutaj. Bedę wdzięczna za wasze odpowiedzi.

zaglada tu jeszcze ktoras? :) jak sie maja wasze dzieciaczki?