Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lonely7

rozszczep

Polecane posty

Gość anialublin
do zuzanny super ze juz jestescie po wszstkim i ze bylas dzielna ty i mala:)my czekamy jeszcze 2 miesiace na operacje ale czym blizeej to sie boje jak ja to przezyje wszystko moja mala ma roszczep podniebienia tawrdego i miekiego i lewostrony wargi wyrostka zabkowego:)operacja we wrzeniu planowo teraz je tylko mleko bebilon pepeti niechce zadnych obiadkow zlosci sie jak jej wylatuje:):)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysiaczek82
powiem wam, że jesteście dla mnie wsparciem i oparciem :) podparciem :) szczególnie, gdy czytam pozytywne wpisy... gdyby nie wy, to nie wiem w jakim stanie bym była psychicznym. jak się dowiedziałam o rozszczepie mojej córki w 20tyg ciąży 24 maja to byłam załamana: jak to dziecko bez kawałka twarzy.....dziś wiem, że da się zrobić wszystko na cacy :) i jestem pełna nadziei!! dzięki dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mona22
hej dziewczyny. moj Bartus juz jutro bedzie operowany w Babicach, tak sie strasznie boje jak nigdy dotad. a sluchajcie jak Wasze dzieci wytrzymywaly zeby nie jesc 6 godzin przed operacja? bo moj Bartus je co 4 godz i ja nie mam pojecia jak mam go przetrzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysiaczek82
monna22 Nie bój się tak strasznie..... od jutra będzie lepiej.... będzie mieć ładniejszą buzię.Trzymaj się. Ja jeszcze nie urodziłam, więc nie doradzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IwonaNikuś
Trzymamy kciuki za operacje:) Zobaczysz bez problemu wytrzyma 6 godzin bez jedzenia, tylko dużo mu daj na ostatni posiłek. Ja tez się bałam tej głodówki bo mój Nikuś jadł co 1,5-2 godziny, ale bez problemu wytrzymał jakby wiedział, że musi Nasze Skarby są bardzo mądre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania lublin
hej dzieewczyny:)ma ktos planowana operacj w warszawie imid we wrzesniu:)tak jak my:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natli
Dziewczyny mam pytanie. Czy Wasze dzieci miały po operacji ciemniejszy język? Moje dziecko ma i nie wiem czy to od szów czy od czegoś innego i czy iść z tym do lekarza czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mona22
hej. my juz w domu po operacji odbyla sie wczoraj w babicach, jednak z tym przetrzymaniem go 6 godz nie bylo takie trudne ale za to po operacji przezylam szok gdy go zobaczylam, od razu sie rozplakalam i teraz za kazdym razem jak on placze to mi lzy same leca z oczy. Nie chce mi polykacv mleczka strasznie przy tym placze i musze karmic go sonda :( boje sie przemywac mu ranki :( jest mi go tak szkoda... ma tez straszny katarek a jak probuje mu to jakos obmyc to az sie zanosi z placzu :( juz nie wiem co mam robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mona kurcze a pielęgniarki w tych Babicach to nie pomagają Wam? nie pokazują co i jak ? mnie w IMID dokładnie pokazały jak trzymać buzke itp., a sonda kurcze.... strzykawka o niebo lepsza , żasdne dziecie nie chce po zabiegu jeść ale panie pielęgfniarki już nad ranem zaczynały karmic strzykawką i naprawde polecam Ci ta metodę, aaaaaa teraz doczytałam, wczoraj zabieg i dzisiaj już w domu jesteście.. kurcze szybko , jak dla mnie za szybko , ten jeden dzień więcj się przydaje własnie na takie instrukcje itp. napisz do mnie na maila , postaram Ci dokładnie opisac co i jak :) wiadomo to nie to samo co na żywo zobaczyć ale lepsze to niż nic... a-s-ka@hotmail.com kurcze płacić tyle kasy i tak szybko do domu wysyłać.... jak dla mnie niepoważne... powinna być tak na chłopski rozum biorąc opieka kilkudniowa , a tam widze jak na taśmie produkcyjnej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kyciu
Hej ! Zgadzam sie z Toba Asik w 100% !!! Tyle kasy i tylko jeden dzien w szpitalu !!! Asik mi naprawde w IMiD pielegniarki nic nie pomagaly, tylko kazda mowila ze mam dziecko na sile karmic, a gdyby nie Twoje wpisy to zielona bym byla ! pielegniarki Nawet jak po operacji mala miala goraczke i o 5 rano poszlam aby zmierzyly jej temp. to zmierzyly tak ze bylo 36,5 i jeszcze powiedzialy ze mi sie wydaje( a jak ja jej mierzylam to bylo 38,2) a juz rano przed obchodem jak wszystkim mierzyli wyszlo 38 i do mnie ze dziecko ma goraczke a ja powiedzialam im ze przeciez godzine temu dylam w dyzurce i mi sie ponoc wydawalo ! Mona a Ty musisz byc silna i nie placz przy dziecku bo ono wyczowa Twoj nastroj !!! Jesli ma zaschnieta wydzieline z noska pod noskiem to posmaruj to np. Alantanem lub inna tlusta mascia aby sie troche rozpuscilo i wtedy wytrzesz to bez problemu i dziecka to nie boli . Asik ma racje co do karmienia strzykawka ! Tak robily inne dziewczyny, po kropelce i do przodu !!! Z kazdym dniem bedzie lepiej !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania lublin
monia ja miialam wyznaczony termin w babicach na 12 lipca ale jak dowiedzialam sie ze oni wypuszczaja na 2 dzien zrezygnowalam tak brat mi podpowioedzial poniewaz sam jest lekarzem niewyobrazam sobie wziasc dziecko z sonda do domu i dlatego wolalam w imidzie choc termin mamy na wrzesien ale niema to jka szpital pozdrawiam zycze uzo cierpliwosci pozzdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natli
Dziewczyny ponawiam pytanie. Czy Wasze dzieci po operacji miały ciemniejszy język? Czy to może być od tych szwów rozpuszczalnych? Nie wiem co to jest a nie chce iść do lekarza, jeżeli by się ojazało że to od szwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kyciu
Natli, ja nie zauwazylam aby Wiki jezyk zmienil kolor po operacji !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kyciu
Moze zwyczajnie jezyk jest podrazniony, w koncu dziecko ma " szczotke " w buzi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IwonaNikuś
mona22 Musisz być silna!!! i tak jak piszą dziewczyny nie płacz przy dziecku. U nas przemywanie rany to też był dramat ale trzeba i tyle. Nikuś był już tak przewrażliwiony, że jak zbliżałam do niego rękę podczas snu to się budził. My wyjeliśmy sonde za szybko, ładnie jadł, a potem przestał. Nic nie zdawało egzaminy łyżeczki, strzykawki, smoczki, wielki ryk i tyle. Na siłę wlewałam mu mleko do buzi,albo jak zasnął to po kilka kropel strzykawką i musiał połknąć jak sobie przypomnę to nie wiem skąd we mnie było tyle siły i twardości. takiej całkiem świeżej rany w buzi to może nie ale potem przed jedzenie warto posmarować podniebienie sacholem i caridentem (sposób podsunął mi nasz pediatra starej daty) u nas rewelacyjnie sie sprawdzało no i podawanie chłodnych pokarmów. Dziewczyny jak z kolei bardzo się cieszyłam, że na drugi dzień po operacji byliśmy w domu. Dziecko lepiej dochodzi do siebie w swoim otoczeniu. Poza tym, wiedzą co robią i można im bezgranicznie zaufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mona22
hej. dzisiaj juz jest troszke lepiej z jedzeniem juz strzykawka mi zjadl 30 ml reszte do karmilam do sonda, ale nadal jest strasznie placzliwy a do tego on uwielbia spac na brzuszku i cala noc musielismy z mezem czuwac na zmiane zeby przypadkiem sie nie przekrecil na brzuszek. Wiecie dziewczyny dla mnie tez jest to nie powazne zeby takie dzieciatko wypuszczac od razu na drugi dzien do domu :/ prosilismy tam w klinice zeby zostal jeszcze przynajmniej jedna dobe ale nie pozwolili nam, powiedzieli tylko ze mozemy sobie wynajac pokoj i tam przenocowac z malym ale i tak od nich zadnej pomocy nie otrzymamy w razie co bo w nocy klinika jest zamknieta a na drugi dzien sa kolejne operacje... koszmar po prostu :( tyle kasy wzieli i jeszcze jakies problemy robili. Staram sie nie plakac ale to nie jest takie latwe, jak Bartus spojrzy na mnie tym swoim smutym i zaplakanym wzrokiem to az mi sie serce kraja:(, widac ze blaga o pomoc a ja nie wiem jak mam to zrobic;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kyciu
Mona, moja Wiki tez byla placzliwa, nawet ze snu zrywala sie z placzem panicznym, ale minely dwa tygodnie i wszystko jest po staremu. Dziecko potrzebuje czasu. Rany musza sie troche podgoic i wszystko bedzie dobrze !!! Synus zapomni o wszystkim!!! A Ty przytulaj go jak najczesciej ! A podajesz mu jakies czopki przeciwbolowe??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mona22
Kyciu a Twoja Wiki kiedy byla operowana? ten pierwszy tydzien po operacji aby jakos przezyc to pozniej zyje taka nadzieja ze bedzie juz dobrze. tak podaje mu co 6godzin nurofen na zmiane z paracetamolem. a Twoja corcia kilka dni po operacji krwawila z noska? bo nam powiedzieli w klinice ze bedzie krwawil ale jak na razie to tylko taka wydzielina bezbarwna mu leci jakby katarek mial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kyciu
Wiki byla operowana 25.06. Krwawila z noska tylko pierwszego dnia po operacji ale to tez nie byla tylko krew ale jakby katarek podbarwiony krwia, a do 1,5 tygodnia po operacji tez miala taka wydzieline jak katarek. U nas tez pierwszy tydzien po operacji to byla jakas masakra, ale dalismy rade i teraz jest juz dobrze !!! Ty tez dasz rade , z kazdym dniem bedzie lepiej !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IwonaNikuś
Pierwsze tygodnie są ciężkie, ale tak jak piszecie z każdym dniem lepiej, a potem się zapomina:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osoby, które decydują się na operację prywatnie są dokładnie informowane, że dziecko jest wypisywane następnego dnia z kliniki. Więc chyba nie powinno się mieć pretensji, że się zostało z dzieckiem wypisanym do domu. Ja też byłam pełna obaw bo moja córka miała bardzo duży rozszczep i po operacji było jej ciężko, ale wiedziałam na co się decydujemy. My akurat zostaliśmy w pokoju przy klinice 3 dni. Mała w dniu wypisu wieczorem dostała gorączki, więc podaliśmy jej antybiotyk przepisany przez Panią prof a następnego dnia poszliśmy do kliniki, żeby ją jeszcze lekarz obejrzał. Na szczęście temp. ustąpiła i mała powoli wracała do siebie. Pielęgniarka w klinice szczegółowo poinstruowała mnie i męża oraz innych rodziców jak karmić dziecko - były trzy karmienia, dokładnie pokazywała i pomagała. Wyjaśniła jak należy pielęgnować ranę i wiedzieliśmy, że trzeba to robić mimo, że córcia bardzo płakała. My nie karmiliśmy strzykawką tylko smoczkiem. Ja trzymałam małą na kolanach (unieruchomioną) a mąż wkładał jej smoczek do buziaka i delikatnie naciskał, żeby mleko samo jej wpływało. Po dwóch dniach sama zaczęła jeść:) My jesteśmy szczęśliwi i nie żałujemy że zdecydowaliśmy się na operację prywatnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IwonaNikuś
martynaikasia W pełni popieram:) Takie są zasady w Babicach i każdy o tym wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania lublin
witam mam pytanie ma ktos termin na wrzesien w imid warszawie pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulal22
Witam,a kto ma termin na koniec lipca poczatek sierpnia?Dzwonilam wczoraj do imidz zapytac o badania i Pani powiedzila mi ze jest tygodniowe opoznienie w operacjach:( Igorek pierwsza operacja 26.01.2011 kolejna 26.07.2012 calkowity rozszczep wargi i podniebienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anialublin
hej to chyba znow jest rotwirus ze przelozyli operacje najgorsze czekani:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulal22
Albo rotwirus albo faktycznie maja tyle operacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusi78
Mamy dzwonić 27 lipca czy termin 31 lipca jest aktualny. Córcia ma podśluzówkowy rozszczep podniebienia miękkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anialublin
kto operuje wasze dzieci pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, byliśmy dzisiaj na pierwszej wizycie w IMiD i orientacyjny termin operacji to 19 luty. Przyjmował nas dr Piwowar, ale czy będzie operował, to się okaże. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania lublin
nasz przyjela dr ofeert a 2 razem bylismy dr piwowar wiec niiewiem kto bedzie nas operowal slyszalam ze wszyscy lekarzame sa su operacje my mamy operacje planowo 19 [rzyjecie wrzesnia ale sie okaze jak 14 wrzesnia zadzwoie:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×