Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
lonely7

rozszczep

Polecane posty

Witam, 25 października mamy termin przeszczepu. Czy ktos z was może mi coś wiecej powiedzieć na ten temat? Jakie ubrania wziąć, żeby było najwygodniej? Jak wyglada karmienie po takiej operacji u 2-latka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona/Niko
BHlubelskie: z informqcji na forum: przed operacja na katar Euphorbium (homeopat) - moj maly przed operacja byz zdrowy jak rydz wiec z wlasnego dosw. nic nie moge polecic ... trzymam kciuki, bedzie dobrze :D:D propos kataru. moj maly jest po 1-szej operacji (21.09.) i nadal mu "leci" wydzielina z noska (z obydwu dziurek) w dodatku ma w tej operacyjnej dziurce taka jakby kuleczke ... i nie wiem czy tak moze byc ... czy to juz cos niepokojacego ... nie spotkalam sie z takim tematem na forum ... jak ktoras bardziej doswiadczona mama moze cos podpowiedziec z gory bede wdzieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BHlubelskie. Na katar dobre sa inhalacje tylko z soli fizjologicznej, jeśli macie mozliwość. Po operacji sa bardzo pomocne na wydzielinki z noska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BHlubelskie
Hej dziewczyny DZięki za rady - napewno skorzystam. Katar trochę ustąpił, także jest lepiej. Dziś dzwoniłam do IMID -u i podobno są przesunięcia ( zależy od wieku dziecka - tak mi powiedziała) tak czy "siak" muszę zadzwonić w piątek to konkretnie mi poda termin- narazie staramy się cierpliwie czekać....stres straszny:(:( Drogie mamy napiszcie w jakim wieku były operowane Wasze pociechy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastalapka
witam po wizycie kontrolnej :) Niestety potwierdziło się, mamy przetokę jednak nie jest duża ale i tak będzie najprawdopodobniej zoperowana za ok. rok. Dowiemy się konkretnie za pół roku na następnej wizycie kontrolnej. Dziewczyny! Dr Budner odmieniona jakaś :) Baaardzo miła, cierpliwa, odpowiadała na nasze naprawdę wszystkie pytania ... po operacji zrobiła na mnie nieco inne wrażenie, ale może miała gorszy dzień. W każdym razie co ważne tez pewnie dla innych mam, przetoka na końcu podniebienia pod noskiem nie ma wpływu na rozwój mowy :) Kyciu nasza Lena potwierdza również tą informację, że dzieciaczki z rozszczepem zjadaja mniej. Miała pół roku przed sama operacją i na raz nie zjadała więcej niż 140-150 ml mojego mleka. Ale to też może jednak mleko matki jej bardziej pożywne niż sztuczne ... ? nie wiem. Teraz też na raz dużo nie zjada ale sama już nie wiem czy to przez przetokę czy z innego powodu. W każdym razie jak po operacji budziła się w nocy, to tylko raz spróbowałam ją nakarmić i ... odmówiła z wielkim wrzaskiem. Stwierdziliśmy więc, że to przez niewygodę bo śpi jeszcze w usztywniaczach na rączkach (i jeszcze przez miesiąc dr kazała :() Iwona/Niko Nam mówili że ok. 2 tygodni będzie ta wydzielina i tak faktycznie było. a sprawdzałaś czy nie ma żadnej przetoki? Cholercia ja to teraz przewrażliwiona ... A nosie to ona miała różne cuda po tej operacji. Może coś mu się tam utoczyło z tych skrzepów;) Trzymam kciuki za maluchy tuż przed operacją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona/Niko
do nastalapka: przetoki zadnej nie ma tylko wlasnie jakies takies cuda w nosie... ale skoro i wy tez mieliscie to troche sie uspokoilam... Nkos mial (jak to powiedzial dr Piwowar) rozszczep TYPOWY ... operowany byl tylko 2 godziny ... tylko wlasnie te cuda w nosku mnie nieco niepokoja ... wizyte kontrolna mamy 19.11. wiec wtedy sie dowiem co i jak i czy wszystko w normie .. reszta jest "cycus glancus" - taaaki sliczniutki ze HOHOHOHO... nawet blizna super szybko blaknie :D:D pozdrawiam :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IwonaNikuś
My dziś byliśmy na trympanometri i wyszło dobrze:). Nikuś był bardzo grzeczny, siedział cichutko i nawet się nie ruszył podczas badania. Szok po prostu. Chyba tygodniowe tłumaczenie mu gdzie pojedziemy i co Pani będzie robić przyniosło efekt:) Pozdrawiam Wszystkich serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastalapka
wczoraj byliśmy u lekarza i po raz pierwszy od operacji Lenka była ważona i okazało się że waży tylko 6200g! Strasznie mało, a zaraz kończy 8 miesięcy ... Jak Wasze pociechy stoją z wagą? Szczególnie te po operacji ... Martwię się bo wydawało mi się, że nawet ładnie zjada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiMaMaMa
nastalapka a ile Lenka ważyła przed operacją? Bo nasza ma 6,5 miesiąca i waży 6,5 kg, ale jest jeszcze przed operacją i liczymy się z tym, że może trochę spaść z wagi po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiMaMaMa
BHlubelskie proszę daj znać jak już zadzwonisz do IMIDu dzisiaj. Ciekawa jestem jak tam z tymi terminami. My mamy termin operacji dopiero pod koniec listopada, a Mała będzie wtedy miała 8 miesięcy, więc mam nadzieję, że nas nie będą przesuwali, bo to i tak trochę późno jak tu piszecie, że część Dzieciątek ma w 6-7 miesiącu, czy nawet wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BHLUbelskie
Witajcie Dzowniłam dziś i tak jak się spodziewałam przesuneli nas na 22 prawdopodobnie ( w przyszły piątek mam jeszcze raz dzwonić). Nasz ma 6 i pół miesiąca. MiMaMaMa a dlacxzego tak późno jesteście wpisani? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastalapka
MiMaMaMa Lena przed operacją ważyła tyle samo (plus minus 100g) więc trochę się zaniepokoiłam. Też liczyłam się z tym, że spadnie z wagi ale żeby przez miesiąc nie nadrobić nic ...? Co do terminu to każde dziecko jest taktowane naprawdę indywidualnie i w zależności od rodzaju i wielkości rozszczepu operację ustalają na najbardziej optymalny wiek dziecka, więc skoro Twoje dzieciątko ma w wieku 8 m-cy to na pewno nie bez powodu więc sie nie obawiaj :) Przekonaliśmy się, że tam dzieci nie są traktowane taśmowo jak w fabryce, chociaż codziennie robią to samo :) Ale jak przesuwaja to raczej maks o tydzień i tez nie każdego :) Pozdawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiMaMaMa
BHLUbelskie A jaki macie rozszczep? Bo my mamy całkowity podniebienia i całkowity wargi z jednej strony i częściowy wargi z drugiej strony, i jeszcze wyrostek zębodołowy. To może to ma wpływ na to kiedy wyznaczają termin operacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiMaMaMa
nastalapka wierzę w tych lekarzy i wierzę, że wiedzą co robią wyznaczając nam termin na 8 miesięcy. Ale mam nadzieję, że nas już przesuwać nie będą:) A co do wagi to myślę, że jak będziemy szli tym tempem to spokojnie dojdziemy do 7kg w dniu operacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BHlubelskie
MiMaMaMA My mamy roszczep lewostronny:wargi, podniebienia i wyrostka zębodołowego. Doktor określił nasz roszczep jako "średni". Mały waży teraz 9,5kg. a na początku to wogóle przez pierwszy miesiąc nic a nic nie tył.... Na pewno wszystko biorą pod uwagę co do terminu operacji i tak jak mówisz "wiedzą co robią"..... Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kyciu
Nastalapka Wiki 1,5 tyg. przed operacja wazyla 6360 g po operacji napewno cos spadla z wagi, ale miesiac po operacji byla wazona i wyszlo 6730 g wiec przybrala niecale 400 g. Na poczatku pazdziernika , to jest 3 miesiace po operacji bylam u pediatry i wazyla wtedy 7500 g to nie rewelacja , ale powoli do przodu, tyle ze to moje dziecko jest strasznie ruchliwe i wszedzie jej pelno odkad zaczela raczkowac i przymierzac sie do chodzenia :-). Dziewczyny dziekuje za odpowiedzi w sprawie - ile zjadaja Wasze dzieci i czy przesypiaja noce :-). Musze Wam powiedziec ze od kilku dni Wiki zjada o duzo wieksze porcje niz wczesniej. Teraz naraz potrafi zjesc 200 - 220 g zupki czy kaszki :-). Alw w nocy nadal sie budzi wiec podaje jej moje mleko , wypija coraz mniej moze niedlugo uda mi sie przespac cala noc :-( w kazdym badz razie zazdroszcze Wam ze Wasze dzieci spia w nocy , bo moja Wiki po operacji sie " zepsula " ale moze te nocne pobudki zwiazane sa ze stresem pooperacyjnym , juz sama nie wiem, mam tylko nadzieje ze niedlugo wszystko bedzie znowu dobrze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacperek Paulina28
Drogie mamy czy jest na forum jakaś mama która pobiera świadczenie pielegnacyjne na dzieciaczka? Proszę o kontakt potrzebuje pomocy w pewnej sprawie podaje mój e-mail paulinahordys@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy termin operacji rozszczepu podniebienia w IMID na 8 listopada. napiszcie mi jak tam jest, czy mąż będzie mógł być razem ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiMaMaMa
agro28 na str. 99 alley78 opisuje pobyt w IMIDZie i wszystko to co potrzebne, żeby zabrać do szpitala. Co do pobytu męża to z tego co pisały dziewczyny (my mamy operację dopiero 28 listopada) to przy dziecku może być tylko jeden z rodziców, ale część z pielęgniarek podobno pozwala, żeby siedzieć w dwójkę. Agro28 jak będziesz dzwonić z potwierdzeniem terminu operacji to daj znać na forum czy dalej są jakieś przesunięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście, że dam znać co i jak z operacją. boję się jak nie wiem co jak to będzie ale trzeba być dobrej myśli. mam nadzieję, że mąż będzie mógł być z nami chociaż w dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastalapka
agro i MiMaMaMa dla uściślenia: pielęgniarki raczej pozwalają obojgu rodzicom przebywać na tym zwykłym oddziale, ale podczas obchodów i oczywiście na noc (od 20:00) może być tylko jedna osoba z dzieckiem. tak więc nocleg dla taty wskazany (tu polecam nocleg u sióstr - wszystkie informacje na oddziale) Na sali pooperacyjnej bezwzględnie tylko jeden rodzic z dzieckiem ... pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiMaMaMa
Ja też mam taką nadzieję:-) Chciałabym, żeby ta operacja była już teraz, a najlepiej żeby było już po. A my jeszcze półtorej miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania lublin
hej dziewczyny my juz prawie mmiesiac po operacj jest super ladnie sie goj 12 listopada mamy kontrol operowal nas dr piwowar jest naprawde super musicie byc silne najgorsze czekanie ale jak ja wytrzymalam 4 godziny i wy wytrzymacje trzymam kciuki pytania macie piszcie:):)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Emilii my mamy termin operacji na 8 stycznia 2013 :) moze sie wobec tego zobczymy!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiMaMaMa
nastalapka a czy jak będę oddawać Malutką na operację to możemy być obydwoje z mężem czy też tylko jedna osoba może być. Zależy nam, żeby być wtedy razem, ale niewiem jak to tam wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kyciu
Mimamama Spokojnie , bedziecie mogli byc razem przed operacja i w trakcie. Ja z mezem zanosilismy Wiki na blok operacyjny- operacje Wiki miala wyznaczona na godz 9 wiec maz przyjechal wczesniej. Jak juz oddalismy Wiki pielegniarkom z bloku musielismy wrocic na sale , aby zabrac wszystkie rzeczy , a potem razem czekalismy az operacja sie skonczy. Mozna siedziec na swietlicy, ale przewaznie rodzice czekaja pod drzwiami bloku operacyjnego az wyjdzie lekarz operujacy i udzieli wszystkich informacji. Potem trzeba jeczcze poczekac az wybudza dziecko. Jak przyszla do nas pielegniarka to ja poprosilam by maz mogl wejsc ze mna na pooperacyjna , bo tam moze byc tylko jeden z rodzicow i najwyzej mozna sie zmieniac, ale pozwolono nam wejsc na chwilke razem :-) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysiaczek82
hehe urodziłam jupiii! 10 październik to był nasz dzień :) mój i Alicji :) o 7 pękł pęcherz, kawa, prysznic 8:10 szpital 8:42 Alicja sie rodziła,...szybkie tempo, w sumie bezboleśnie chyba w ramach rekompensaty za ten rozszczep...a rozszczep jest lewostronny, całkowity i wargi aż do nosa i podniebienia ale taka bruzda, wiec nie jakiś szeroki... Ala je moje mleko zciągniete laktatorem Medeli elektrycznym tym tańszym... mam go tyle, że daję jej i mojej 2-letniej madzi dolewam do mleka modyfikowanego :) hehe.... resztki sama spijam :)taki eliksir na infekcje jesienne :P chcieli mnie wysłać do zabrza, ale potem powiedzieli, ze są infekcje, dziecko jest małe, a skoro mamy wizję operacji w warszawie i mają rózne techniki to nie ma sensu :) w każdym razie mała Ala pije moje mleko z cyca, nie krztusi się, może małe porcje je, ale je, wiec jestem szczęśliwa...pisze to bo może jakaś mama która się dowiedziała właśnie o rozszczepie swojego dziecka płodowego :) jest załamana i właśnie to czyta to ją trochę pocieszę....jednoczesnie chcę tez się pochwalić :) Rodziłam w Dąbrowie Górniczej, super opieka, super oddział. Miałam salę 1 osobową wyjątkowo dla mnie, bo poprosiłam :)więc nie musiałam oglądac innych mam karmiących piersią, bo to by mnie bolało...do Sosnowca bym nie zdążyła :0 urodziłabym chyba pod pomnikiem Kiepury :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kyciu
Tysiaczku GRATULUJE !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×