Zostawiona dla innej ... życie znów pełne barw ... żyjemy !!!

Pisałam na pierwszym wątku \"Bez barw\", później nie mogłam. Wróciłam- tamtego nie zastałam, był drugi. Znów- zlikwidowany. I tak dalej... My naprawdę wolałybyśmy tu być i pisać. Ale się nie da. Może gdyby to było forum o nieco innym charakterze. Byłam kiedyś na takim, gdzie nie patyczkowano się z trollami, a admin wspólnie z policją namierzyli parę \"cwanych\" panienek. Ale tutaj to Sci-Fi. Chciałabym, by topik funkcjonował, ponieważ pamiętam, jak sama poczułam się, gdy trafiłam na tamten i poznałam dziewczyny. Wciąż, niestety, przybywa takich poranionych. I ze względu na nie i na wszystkich, którzy po prostu się interesowali i dobrze nam życzyli- przykro mi, że sprawy tak się potoczyły. Ci, którzy uważają, że same upubliczniłyśmy naszą prywatność a z dramatów i cierpienia zrobiłyśmy show, niech postarają się zrozumieć, że to były/są tematy zakładane z rozpaczy, próby ratowania siebie, by nie zwariować. CHCIELIBYŚCIE BYĆ NA NASZYM MIEJSCU?? Gdyby zależało nam na tego rodzaju popularności, uparcie byśmy tu tkwiły, nie patrząc, jaka krzywda spotkała którąś z nas. Niewybredne a często wręcz podłe komentarze obcych ludzi raczej nie są w stanie naprawdę zranić kogoś, kto oberwał od najbliższej osoby, ale sprawy daleko poza to wykroczyły. To, że możemy spotykać się w innym miejscu, nie jest egoizmem, tylko instynktem samozachowawczym. Tak, jak napisała Braveheart, nie jesteśmy żadną elitą, Wielkimi Gumisiami, szamankami; bez nas ten czy kolejny wątek może żyć. Jeśli zbiorą się potrzebujące tego dusze. I jeżeli się odważą. Dziękuję Bywalczyni i wszystkim, od których czułyśmy ciepło, coś pozytywnego, lub choćby \'neutralne zainteresowanie\'. Tym, które cierpią, życzę, by się podniosły Bezsenność, radiem zagłuszam myśli. Ironia czy optymizm?- w tej chwili Brodka śpiewa: \"Nikt nie widział mych łez, gdy mówiłeś, że nie pokochasz nigdy mnie na dobre i na złe. Kto z miłości nie umarł, nie potrafi żyć. Moje serce, kiedyś złamane, mocniej kocha dziś\"

Kornelu G... Co to za facet, co czyta wypociny bab piszących o 4 rano ? Co to za facet, co nie rozumie kim mógł być dla swojej kobiety i co jej zrobić? Co to za facet co bez nici empatii wysuwa takie wnioski ?? w efekcie co z Ciebie za człowiek? Masz naturę ignoranta, chama. Masz ograniczony punkt widzenia do swojego czubka nosa, a wszystko postrzegasz w kategorii beznadziejnej baby!! A może tak miej odwagę i pomóż.. oceń tym swoim prymitywnym mózgiem postawę tych wszystkich łajdaków.. przedstaw ten wasz pieprzony męski punkt widzenia.. Trudne... a dla Ciebie niemożliwe.. Masz kompleks don juana.. kobiety wolą don kichota.. Jeśli wiesz co chcę powiedzieć.. A juz na totalnym marginesie.. zgadzam się, nie warto płakać za takimi jak Ty.. bo na pewno nie raz potraktowaleś swoją kobietę, jak nie jedną z nas..

Gwoli wyjasnienia.. Jeśli co niektórzy nie potrafią pojąć, że kafe, internet czy innego rodzaju ustrojstwa.. są zwykłym narzędziem do komunikacji.. to ja jednak Wam proponuję wizytę u lekarza.. Jeśli ciężko jest pojąć, że istotą tego całego topiku była rozmowa.. taka sama jak przy winie w knajpie, przy kawie w kawiarni, czy na spacerze z psem.. to ja nie mam pytań... Kafe to nie cel.. to narzędzie.. a jeśli przy tym poznaje się wartościowych ludzi, którzy potrafią być, słuchać i pomóc, to chyba z Wami jest coś nie w porządku.. Równie dobrze mogę mieć pretensje, że jeździcie samochodami, a nie chodzicie na piechotę.. bo w końcu co to za człowiek, co ułatwia sobie życie i pokonuje różne bariery szybciej ( czytaj porozmawia natychmiast, dojedzie w 30 min ( a nie 3 godziny pieszo), poleci, odgrzeje jedzenie w mikrofali.. ) I myślę sobie, że gdyby nie perfidia niektórych z Was.. wiele osób .. przepraszam.. wiele kobiet mogła by z tego skorzystac.

Kornelku jestes juz nie w temacie...czesc z dziewczyn ze starego topicu juz ulozyla sobie zycie z nowymi facetami i ma gdzies ex facetow hehe tak mi przykro Kornelku hahah ze nie jestes juz w temacie stala bywalczyni prywatnego forum :)

Kornel G. - hehe To co napisałeś (a raczej napisałaś) świadczy nie o naszej beznadziei tylko o twojej. Skoro pamiętasz wszystkie szczegóły, które były napisane na topikach, których już nie ma to znaczy, że twoim głównym zajęciem jest śledzenie naszych poczynań. Ja jako główna zainteresowana nie pamiętam wielu rzeczy, o których napisałaś, więc to raczej twój sposób spędzania wieczorów jako bierny czytelnik o cudzym życiu wygląda na bardziej beznadziejny niż nasz ;)

Bo Kornelek to niejaka Paulina albo jakies inne sloneczko ktore sleczalo do 5 rano aby tylko zlapac dziewczyny na najmniejszym bledzie jezeli to Paulina to ja bym serio pomyslala o wizycie u psychologa ... nic Paulinko sie nie dowiesz juz o dziewczynach, jestes poza newsami, jak mi przykro:)

Jedna rzecz mnie tylko zastanawia: dlaczego \"dewotki\"? hehe O ile pamiętam sprawy kościelno religijne nie były tu jeszcze poruszane. A może coś mnie ominęło ;)

Jakim trzeba być ubogim wewnętrznie, by z kumplami przy piwku czytać fora nieudacznic ... współczuć pozostaje :D

Kayus,jako autorka tematu jestes za tym by go skasowac ?

Ktoś zgłosił temat na smietnik,jesli nie chcesz by został usunięty, zgłos wszelkie obraźliwe posty na smietnik-ja je wykasuję,dobrze /:)

Modeta jako autorka tematu nie jestem za tym, żeby topik skasować przez jakiegoś bałwana. Posty bałwana chętnie bym wykasowała, natomiast topik lubię. Fajnie sobie poczytać co było u nas miesiąc wcześniej i gdzie teraz jesteśmy :)

ok:) W takim razie powrzucaj na smietnik wszystko, co niesmaczne:) Miłego dzionka:)

nie chcesz,by go skasowano,a gdyby nie te stokrotki i inne kwiatki to pozostałby nieruszony przez wiele,wiele miesięcy., Moderatorze-ja jednak proponuję skasowanie,gdyż jak ta dyskusja i awantura ucichnie to znowu nie będzie tu nikt zaglądał.

pomaranczko,dziękuję za uwagi,przyjrzę się topikowi.Rowniez miłego dzionka

Kayus- co ty tutaj tworzysz w ogole? "fajnie bedzie wejsc za miesiac i zobaczyc co u nas i gdzie jestesmy" przeciez wy w ogole tutaj nie wchodzicie,teraz weszlyscie bo ktos prowokuje klotnie.

"do Kayus i Moderatorki" No tak- nieruszany topik to tragedia, tyle wirtualnej przestrzeni zaśmiecone że szok!

nie mój topik,temat nie dotyczy mnie więc róbta co chceta:) Modeta miłego dnia

To, że nie ma nic nowego to nie znaczy że topik jest bez sensu. Żałuję, że nie ma topików które były wcześniej i zostały skasowane. Ja wiem gdzie teraz jestem i gdzie są dziewczyny i fajnie sobie jest poczytać co czułyśmy jakiś czas temu.

topik bo jest twoj i ty go zalozylas to moze zacznij czynnie brac udzial w jego funkcjonowaniu,bo takie wpadanie bo ktos cos powiedzial i uciekanie na priv tylko chyba denerwuje, uwazam,ze albo reaktywacja albo nie ma sensu zasmiecac serwera

ale jesli ten topik ma byc miejscem klotni,niedomowien i wzajemnego wyzywania sie to nie ma sensu tego dalej ciagnac bo straci on na wartosci

O ile mi wiadomo nie ma obowiązku regularnego pisania na własnym topiku. Sądzę, że serwer pomieści i mój olbrzymi topik, nawet jeśli przez jakiś czas będzie nieużywany.

Ja chrzanię ... nie mogę uwierzyć, że kogoś tak bardzo boli, że nie wie, co dzieje się u nas dalej ... normalnie jestem w szoku ... jak dziecko, stoi i tupie nogami!!!

przestan oszukiwac sama siebie. prosze. kazdy nieruszany temat zasmieca serwer i co do tego nie ma watpliwosci, dla was nie ma on zadnego znaczenia,poza tym ze jak ktos powie jakies slowo pod waszym adresem to wchodzicie tu i plujecie jadem wszystkie na siebie nawzajem lacznie z tymi stokrotkami,sloneczkami i innymi, wniosek tak,ze jednak zagladacie tutaj czesto,ale odezwac sie nie macie zamairu,wiec takie falszywe zainteresowanie z waszej strony tym topikiem jest bezcelowe. propionuje skasowanie

ze niby ja tupie nogami? ja proponuję skasowanie topiku lub reaktywację przez inne osoby,ktore temat dotyczy, wy macie za duzo zlosci w sobie,by was tak tutaj brakowalo

skoro tutaj wchodzimy to jednak topik jest nam potrzebny z tych czy z innych powodów. za propozycję dziękuję, nie skorzystam ;)

a ty sobie mozesz korzystac, to moderator przyjrzy się topikowi i jego rozwojowi i zdecyduje, nie Ty. piszesz,ze wchodzicie tu,bo macie takie lub inne powody, ja wiem jakie: kłotnie z innymi, tymi,którzy wypowiadaja swoje zdanie.

Gdyby nie było takich zawistnych osób kryjących się pod pomarańczowymi nickami, bo brak im odwagi ... istniałby nasz pierwszy topik, gdzie każda z nas kawał życia opisała ... przelała wiele emocji i uczuć ... zostawiła wiele mądrych rad ... Tak cholernie tego szkoda ... więc naturalnym jest, że nie przechodzimy obojętnie obok kolejnych prób zniszczenia topiku.

miaa- masz w zupełności rację. dlatego nie rozumiem,po co ten topik ma jeszcze istniec

tutaj nie ma co niszczyc, od miesięcy jest oouszczony,są tylko wypowiedzi krytykujące was i zainstniałą sytuacje

... a w czym ci on przeszkadza? Troska o serwer?