Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiedys -laska

zdesperowana,otyła, zdradzana -40-stolatka

Polecane posty

Witajcie , ja dziś odpuściłam sobie dietę , bo miałam za dużo dobrego w lodówce - goście , ale od jutra znów rygor , pozdrawiam was i razem z wiatrem zmian proszę MAM PSA o przepis na zgubienie tylu kilogramów !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laseczko z tym szczyrkiem to nic nie wiadomo :) :) a tak apropo jak ja mile wspominam pobyt tam :) i jak mi te wycieczki z kijkami w góry dawały w kość :) też mam ten typ figury - jabłko ( duże piersi i brzuch) i cieniutkie nóżki :( do mam psa - sprzedaj trochę twojego samozaparcia :D dziewczyny jak ten topik przetrwa do wiosny i my się do wiosny też bedziemy aktywnie odchudzać to też bedziemy szczuplejsze o kilka kilogramów conajmniej :) :) :) kupiłam siemię lniane, karnitynę, błonnik założyłam zeszyt, znalazłam fajny link do obliczania kalorii, wyjełam stacjonarny rowerek i pas wibracyjny na brzuch Moj bilans na dziś 1000 kcal ( no chyba że mnie jeszcze coś podkusi) w ramach psychoterapii kupiłam dwie bluzeczki na wyprzedaży w kappah :) ( bardzo twarzowe :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Moje kochane koleżanki🌼🌼🌼 Przyjemnie jest rano wstać i poczytać wasze wpisy, zaraz się cieplej robi na sercu. Monikamagdalena:) Witaj w naszym gronie Jeżeli chodzi o codzienne ważenie to mam podobnie, ale wiem że to nie jest zbyt dobry pomysł tak jak napisała Wiatr zmian wydaje się że to motywuje czasem waga nie pokazuje mniej kilogramów a mimo to chudniemy.Jeżeli chodzi o chwilowe pofolgowania w diecie i przybieranie na wadze to w mojej książce jest to ciekawie opisane, a mianowicie jeżeli ostro dietujesz i się katujesz organizm nastawia się na robienie zapasów(na zimę) żeby potem mógł czerpać z tłuszczu zapasy energii i jest to ogromna walka między siła woli a ośrodkiem rozkoszy w mózgu na dłuższą metę się tak nie da i zawsze nadejdzie moment kiedy się łamiemy .Jest też druga opcja jeżeli dietujesz tak by się nie doprowadzać do głodu tak jak wyżej wspomniałam a mimo to też masz dni załamki wtedy jest to o tyle korzystniejsze że przez czas w jakim stosowałaś odpowiednie żywienie naprawdę chudłaś i te pare chwil nie zmienią tego w tak szybkim tempie . Najlepszym wyjściem z sytuacji jest odpowiednie nastawienie psychiczne ,podczas odpowiedniej diety ( 5 posiłków dziennie suma kcal nie przekracza 1500) nauczyć się jeść mechanicznie tzn pokarm traktować tak jak zwykła potrzebę typu rano wstajesz wykonując machinalnie swoja toaletę ,potem wiadomą rzeczą jest że się ubierasz i t d tak samo z jedzeniem. Poprzez jedzenie dostarczamy energii niezbędnej do życia i finał … Autorzy książki podali przykłady z odległej przeszłości (ludzi pierwotnych) jak to funkcjonowało i dlaczego wtedy ludzie byli szczupli. Człowiek pierwotny zjadał nisko kaloryczne pożywienie, oczywiście też natykał się na cos kcal np. na plastry miodu ale nie znajdował ich tak często jak my obecnie otwierając lodówkę, by zdobyć pożywienie musiał włożyć niezły wysiłek fizyczny dlatego ich ciała były tak muskularne, ale najciekawsze jest to że już wtedy organizm przystosował się do magazynowania tłuszczu ,by przetrwać okres kiedy np. było mniej pożywienia lub kiedy ludzie mieli ograniczone warunki (słaby wzrok, ima) więc zdarzały się długie okresy kiedy nic nie jadł a mimo to przetrwał pobierając z zapasów tłuszczu niezbędna energię, tak zostało nam do dziś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich bardzo cieplutko 🖐️ no tak z tą wagą laseczko masz rację :( bo ja się rano zważyłam i jest bez zmian 😭 i musiałam jechać do przychodni żeby zrobić badania ( a to jest dosyć daleko, i musiałam być na czczo a potem jeszcze zasuwałam na piechotę ) i jak wróciłam do domu to pomyślałam że sobię zrobię prezent i zważę się jeszcze raz ( no bo napewno będzie mniej ! ) a tu ZONK bo waga dokładnie taka sama 😭 😭 😭 kiedyś mi szło to znacznie szybciej :( monikamagdalena ale się nie poddaję - zabieraj się też do roboty ! to porównamy w jakim tempie waga bedzie nam spadac :) coś muszę jeszcze wymyśleć ( może jakaś konkretna dieta-cud) na dobry początek żeby zaczęło spadać!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może te pomiary to nie taki głupi pomysł kiedyś mierzyłam się w talii ( bo brzuchol mam największy) ale żeby nie popaść w całkowitą depresję mierzyłam się bardzo ciasno - prawie na wdechu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno waga się nie rusza :( ale spodnie są wyraźnie luźniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś wróciłam do diety , mam nadzieje ,że na dłużej . Najgorzej jest wtedy , gdy jest impreza , wytrzymuję , ale jestem taka zła , że chyba lepiej gdybym na nie nie chodziła .... Święta prawda , że człowiek na diecie to bardzo nietowarzyskie stworzenie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki :-) właśnie wróciłam z pracy i choć byłam strasznie głodna, zjadłam dietetyczny posiłek :-) jestem z siebie dumna :-) a z tym centymetrem to rzeczywiście lepsza sprawa, przynajmniej nie kłamie - jak moja waga, która zaniża o 4 kg!!! :p wiecie, jaki to stres? dodawać 4 kg do każdej ogromnej cyfry na wyświetlaczu??? no, ale nie poddaję się - w końcu musi się udać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każda waga waży inaczej i nic nie dodawaj :) tyle ważysz i już :) ja bym się cieszyła gdyby moja pokazywała 4 kg mniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie umiem się cieszyć - w końcu oszukiwałabym samą siebie :p co innego, gdyby waga pokazywała za dużo :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laseczko zmierzę sie jutro rano bo teraz jestem po śniadanku i po drugim śniadanku :) wczoraj było tylko 900 kcal - ach jaka jestem z siebie dumna :) śniadanie dzisiaj to wasa z twarożkiem drugie śniadanie to owocki z łyżką jogurtu + otręby granulowane i siemię lniane ( kwasy omega 3!!!!!) to w końcu byłaś u tego fryzjera czy nie? i nie napisałas jak fryzurka !!! w ramach psychoterapii kupiłam sobie fajną torbę i muszę jeszcze dobrać do niej ładne rękawiczki usłyszałam gdzies że CZUJEMY SIE JAK WYGLADAMY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny 🖐️ Mało się odzywam, ale mój mały jest chory i idą mu ząbki więc mam urwanie głowy. Przyłączę się z wymiarami, tymi które mam w chwili obecnej, ale również napiszę jakie miałam 27.10.2008r bo właśnie wtedy rozpoczęłam swoją walkę. Mam je zapisane,ale tylko pod biustem, talia biodra i udo pas na pępku: było 104cm___________jest 86cm pod biustem: było 101cm____________jest 84cm biodra na kości było: 116cm__________jest 103cm udo w najgrubszym było:69cm_________jest 60cm łydka było:??????? ____________________jest38cm biust było:???????_____________________jest100cm Mam nadzieję że zadziała to chociaż troszkę motywująco jak zobaczycie ile centymetrów można zgubić w takim krótkim czasie:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie , ja za wcześnie wstaję żeby się rano zmierzyć , bo i tak chodzę półprzytomna , więc na pewno wyniki nie byłyby miarodajne ;) Spróbuję , jak nie zapomnę , zmierzyc się w sobotę . Dziś dieta ok. pomimo ,że zjadłam czekoladki , ok 800 kcal i już dziś nic nie jem , na pewno nic mi się nie stanie :classic_cool: Tijo , bardzo miło czyta się twoje wyniki w gubieniu centymetrów , super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A , i Elamela kupiła sobie terapeutyczną torebkę :) a ja czarną wełnianą sukienkę do tego ciemnoniebieski golfik i takoweż rajstopy . Ubrałam się i wyglądam fajnie i tak ide jutro do pracy i to też jest ubranie terapeutyczne :D i pomogło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady mary
Witam. U mnie już 2 kg mniej. I na razie przerwa. Dzisiaj były już czekolada, orzechy (mikroelementy), no i grzech najcięższy - smażona karkówka. No, ale jak zapowiadałam na samym początku , nie zależy mi na zbyt szybkim chudnięciu . Nadal jednak wieczorami przed telewizorem pedałuję, ale to bardziej dla odzyskania kondycji, z którą ostatnio też nie jest najlepiej. Pozdrawiam i życzę sukcesów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lady mary gratulacje z powodu pierwszych dwóch kilogramów !!!!! u mnie waga wciąż stoi w miejsce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Dopiero dzis moge napisac o sobie co nieco... Mam 35 lat, moj typ budowy - masywna, 180 cm i 103 kg... duzo tego, pare lat temu schudlam 37kg ale niestety przytylam 29 wiec teraz chce schudnac ponownie ok. 30 kg do 73 kg, przy moim wzroscie i masywnych kościach to będzie idealnie. Chce schudnac stosujac diete 1000-1200 kcal (ale 1 dzien w tygodniu slodyczowy by nie zwariowac z braku slodyczy), siłownia (codziennie) i basen (trzy razy w tygodniu) oraz chce troszke cwiczyc w domu ok 30 min. codziennie. Zamierzaz zacząc w przyszłym tygodniu 19 stycznia (na razie nie mogę bo leczę kontuzję). Jak kazda z was wie najwazniesze przy diecie to checi i motywacja. Dlaczego chce schudnąc? Wydaje mi sie, ze jest kilka powodow: chce odzyskac dawna siebie, chce isc do przodu bedac dumna ze swoich osiagniec, chce nie byc ograniczona swoim wygladem, chce dobrze sie czuc we swoim ciele, chce byc atrakcyjna, chce odzyskac wladze na swoim zyciem, chce byc sprawna fizycznie, wiele tych chce... ale zapewne jak wiecie dla kazdej z nas te checi beda bardzo podobne a niektore zupelnie inne... Ja musze uporzadkowac swoje zycie a zeby to zrobic musze zaczac od zgubienia zbednych kilogramow... wiem ze łaczy nas wspólny cel... dlatego wiem, ze moge z wasza pomocą to osiągnąc. Ja nie mam innego wyjścia koniecznie muszę zmienic moje zycie i podjac wazne osobiste i zawodowe decyzje. Moje wymiary: Pas(na pępku) - 102cm (jakies 2-3 cm niżej byloby wiecej) Powyżej pępka - 95cm (jakies 2-3 cm wyżej byloby wiecej) Biodra(na kościach ) - 112cm Udo (w najgrubszym miejscu) - 64cm Łydka ( w najgrubszym miejscu) - 42cm Biust - 120cm Pod biustem - 102cm Przedramię(tam gdzie biceps, ręka swobodnie opuszczona) - 44cm To na dziś, zobaczę za kilka dni jak zaczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basterka :D dobrze że jesteś :D takie forum motywuje bardzo, pisz najczęściej jak możesz :) wczoraj 1100 kcal jest to 7 dzień mojej diety pas tzn ( talia której nie mam) 96 cm brzuch na pępku 113 cm łydka 39 cm starczy bo jak się odchudzam to zawsze mierzę tylko brzuch i zresztą ( jak schudnę) to zaraz tam widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyczytałam wczoraj na forum JEŚLI CHCESZ ZNAJDZIESZ SPOSÓB JEŚLI NIE..... ZNAJDZIESZ POWÓD bardzo mi sie to motto podoba i to jest wypisz wymaluj całe moje odchudzanie ale przypominam 2009 to jest CZAS NA ZMIANY i narazie moja motywacja jest wieeeelka czego i wam życzę miłego dietkowania wszystkim życze i idę zjeść sniadanko bo już moja pora : chrupki chlebek, trochę twarożku i może ogóreczki konserwowe 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Jesli mogę doradzić - polecam dietę niełączenia. Eliminiację niekórych produktów i ćwiczenia. Naprawdę działa!! Nie żadne restrykcyjne liczenie kalorii, tylko niełączenie produktów odchudza, poprawia przemianę materii... polecam, naprawde polecam! http://www.apetycik.pl/teksty.php?tekst=251&kat=10 ciekawe i bardzo dobre rady M.Tombaka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Cały czas mysle o diecie i odchudzaniu,ale doszłam do wniosku,że wiecej myślę niż robię. Czas to zmienić, tylko jakoś chyęci brak. Może jakies pomysły mi podrzucicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikamagdalena obejrzyj zdjecia na których szczególnie grubo wygladasz :) to mnie zmotywowało do działania a zresztą cały zeszły rok tak miałam - cały czas coś miałam robic, poszukać jakiejs diety i nic - więcej gadałam niż robiłam chodziłam trochę na areobik i przerwałam wiele było takich niedokończonych rzeczy i efekt z 83 - 84 kg ( a tak płakałam że jestem taka gruba) zrobiło się 89 - 90 kg {beksa] [ beksa] 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem przed @ i wydaje mi się ,że jestem tak strasznie gruba jak nikt na świecie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a1sa - no tak nam kobietom trudno dogodzić co ja bym oddała za 70 kg duszę diabłu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psychoterapia na dziś - kupiłam śliczne rękawiczki - pasują do mojej nowej torby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×