Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KuLeCzka86

2.01.2009 Mądre Odchudzanie

Polecane posty

U mnie dziś: na śniadanie- danio z warzywami na drugie- grapefruit obiad- warzywa na patelnię kolacja- danio waniliowy i kisiel Przyznam się,że do kawki była princessa, ale ogólnie to mało dziś kcal było mimo wszystko ;-))) Jeansy już na mnie wiszą, więc idę jutro po nowe. Pewnie w mniejszym rozmiarze ;-))) Oprócz tego jutro siłownia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzisiaj tak śniadanie:drobiowa kiełbaska i kawałek grahama Drugie śniadanie:banan Obiad: szklanka barszczu+2 ziemniaki+kapusta+udko bez skóry Podwieczorek: tymbark duo Kolacja: 2 kanapki z serem Muszę się jeszcze zmusić do ćwiczeń...A jutro prawdopodobnie na basen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nareszcie w domku:) Dzisiaj zjadłam w sumie: bułkę z twarożkiem i dżemem, jabłko, banan, jogurt naturalny 200g, morele suszone 100g, miseczka ryżu z fasolka,groszkiem,kukurydza,marchewka z fiksem meksykańskim. dzionek pozytywny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też wrocilam przed chwola do domu teraz tylko odpoczynek niestety na kolacje chyba nie zasłuzyłam o tej porze wic dzis ide bez ale nawet głodna nie jestem wiec duzo nie trace pozdrawiam wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie wczoraj duuzo bylo. jajko, kotlet z piersi, surowka, 2 brzzoskwinie, 1/4 szklanki kislu, jogurt, 5 x pieczywo chrupkie, troche kaszy, udko z kurczaka, 3 ciastka. to poszalalam. dzis sie pilnuje!:) zaczynam od jogurtu i lece na zajecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Dzisiaj śniadanie w góralskim stylu bo z oscypkiem:) zjadłam z nim dwie kromki chleba. Do pracy zabieram jogurt naturalny i suszone śliwki. Na obiad powtórka z wczoraj czyli warzywka z ryżem. Kupiłam za to sobie na jutro ser feta i oliwki:) Zrobie sobie takie śniadanko:) Muszę się zmobilizowac do cwiczen na brzuch ...koniecznie i bez wykrętów;) Dzisiaj idę poogladąc kostiumy na basen - od przyszłego tygodnia zaczynam chodzic:) Zmykam do pracy. pozdrowionka dla Wszystkich odchudzających się;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzis mam wolne od pracy churaaaa i tylko jedne zajęcia w ciągu dnia chura za to mam koło w czwartek wszystko pamięcówka (ble) a i na czwartek oddanie jednego rozdzoału pracy u promotora wiec reasumując bez zmian bo dalej nie mam czasu (ble) dzis juz wpałaszowałam : 1 tosta z serem+ 80g tuńczyka w oliwie +kawa musze z wami podzielic sie sposrzezeniem mojego szefa który wczoraj doszedł do wniosku ze jak kobieta jest na diecie ( nie mylić z odchudzaniem bo w jego mniemaniu to dwie odrębne pojęcia) to najbardziej przerąbane maja facieci z jej otoczenia a najbardziej mąż, narzeczony, partner- bo facet zmuszany jest albo czuje taką presje ktorą stwarza kobieta nawet nieswiadonie zeby pewnych rzeczy nie jesc i ogólnie stosowac diete jak ona. Powiem wam ta teoria nad którą mądrkował kawał czasu pewnie ma swoje zastosowanie, ale bez przesady. Choć on takie wnioski wysunął jak sie dowiedział ze drożdżóweczek od dziś ja nie przynosze ( bo oni zawsze do kawy drożdżóweczke a że ja miałam zawsze po drodze z uczelni to im coś przemyciłam) a teraz sie to ucieło Wczoraj zamias ciacha przyniosłam im jabłka to myślałam ze umre ze śmiechu jak zobaczyłam ich minki:) ale mowią ze panuje solidarnośc plemników i oni sie tak łatwo nie dają bo ich jest trzech a ja jestem jedna hihihhi zobaczymy kto ma silniejszy charakterek bo ja im nie popuszecze i w najgorszej sytuacji beda zmuszeni sami latac po drożdżóweczki a na to nie maja za bardzo podczas dnia czasu i zostaną o suchych mordkach hehehe i jego wymyslona reguła znajdzie zastosowanie bardzo blisko hihi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he, dobre spostrzezenie ze strony szefa twojego AANULLA , ja na wieczorne seanse przed tv z narzeczonym przynosiłam piwko i chipsy a teraz jogurtami sie musi zajadać :-P więc coś w tym jest :-) ja dziś juz w pracy tez dzielnie zaczełam od dużego joguru z musli swój plan meni na dzis pisałam wczoraj tak wiec nie bede sie powtarzac i was zanudzac, piszcie piszcie dziewczyny co tam u was, bo ja sie strasznie nudze w pracy :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
konsulltantka ja tu siedze dzis cały czas ale cisza jak nie wiem co wszyskie w pracy albo zajete pewnie potem zagladną a ja nie moge zmobilizować sie do pisania:/ poza tym nastawiłam i gotuje zupke na wywarze z kurczaka z kapusty białej, marchewki, cebulki, ziemniaków no i wypiłam swój soczek mały pysio na drugie śniadanie z banana kiwi jabłka i dyni ale bzdury wypisuje ale najprosciej w swiecie mi sie nudzi pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anulla no to mądrego masz szefa :D Mój narzeczony chociaż sie nie odchudza jest zmuszony jeść to co ja :p U mnie dzisiaj śniadanie: 1,5 sandwicha (ser light,szynka,graham) Obiad: pierś z kurczaka+warzywa na patelnię Potem przerwa na basen ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj zebyscie wiedziały że szefa mam mądrego i cholernie upartego jak osiołek ale spoko też z niego kolega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was kobietki. ja dzis na sniadanie zjadlam musli przed obiadem wszamalam jogurt z musli:):) a na obiadek zupke z ziemniakami i marchewka... potem mam w planie zjesc paluszka rybnego...ale zobacze jeszcze :):) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po basenie :) Co prawda byłam tylko na godzinę i przesiedziałam ją w jacuzzi ale to już coś :) Z pływaniem nie wyszło bo była grupa dzieci i dosłownie pisząc- były wszędzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis moje jedyne cwiczenie to nieustanne klikanie wmyszke od klomputera i czasam w klawiature :-P 12 godzin ciężkiej pracy ... he he :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie czeka kefir.... wielkiego wyboru juz nie mam a mam taką ochote na łososia wędzonego, pomaranczuwietkiego .... mniam.... slinka cieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór piękne Panie... tylko gdzie sie podziałyście??? :-P opowiadajcie jak wam dzień minoł dietowo czy niee??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dietkowo jak nie wiem co bo obiad zjadłam o 16 a kolacja hmmm na razie mi se nie chce ale z tego co widze to cała noc przedemna z pisaniem tego cholernego rozdziału juz mam dosć mózg mi sie lasuje a serducho od kawy juz mi szaleje i tylko latam ciągle to siku robic ileż mozna ja prawie co 20 minut juz mam dośc na dzis ale nie marudze spowiadam sie co było na obiad: zupa którą wczesniej ugotowałam i makaron z kawałkiem tuńczyka hektolitry kawy wody i herbaty pozdro:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i po pracy:) Dzisiaj była nadprogramowa kanapka z serem:P To mój narzeczony ma swój skarbiec:) a w nim: rafaello,czekoladki,paluszki i milka lila stars:) Wszystko to w barku:) Na szczęście nie rusza mnie jak coś z tego podjada także się nie łamię! Dzisiaj miałam dzień dobroci dla siebie samej:) Byłam podciąc grzywkę,kupiłam sobie cienie do powiek,a co tam...lepsze takie dogadzanie sobie niż słodyczami:) kolejny pozytywny dzionek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja jestem i dzielnie trwam w diecie ;) Mój dzisiejszy jadłospis: 1/ Pół grahamki + parówka z indyka 2/ Kawałek ryby po grecku 3/ Pierś z kurczaka w ziołach + warzywa na parze 4/ 3 połówki brzoskwini z puszki z jogurtem naturalnym /właśnie jem, pychotka/ Oczywiście w międzyczasie trzy kawy /ze śmietanką grrrrr/, jak co dzień. Godzinka na rowerku :))), mój sposób na brak nudy podczas tej czynności to po prostu oglądanie w międzyczasie jakiegoś serialu i nie spoglądanie w miarę możliwości na licznik ;). Mam duży problem z zaparciami - może któraś z Was ma jakiś sposób na tą dolegliwość? Będę wdzięczna za rady 🌼 Tymczasem zalałam sobię łyżkę siemienia lnianego gorącym mlekiem ale nie wiem czy dam radę to wypić. Od jutra zacznę też pić wodę bo podobno może pomóc. Masakra!!! Niby nie jem dużo ale przez te zaparcia czuję się jakbym ważyła 100kg :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TTiTTIO Spróbuj z otrębami i suszonymi śliwkami:) Na mnie dobrze to działa jak wrzucę po troszku tego i tego do jogurtu naturalnego. Otręby poprawiają perystaltykę jelit. a poza tym to dobrze jeśc owoce . Mam nadzieję,że coś pomoże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Ci dziękuję za radę, jutro popędzę do sklepu i będę to jeść, myslę że nawet będzie mi to smakować. Nie chcę się wspomagać ziołami czy tabletkami bo to na krótką metę. Tymczasem przymierzam się do lego mleka z siemieniem... brr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To odważna jesteś bo ja bym chyba nie dała rady wypic czegoś takiego:) Tabletki itp. tylko "rozleniwiają" jelita...moim zdaniem lepiej naturalnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również dziś skromnie. Śniadanko- 2 kromki chleba razowego z danio warzywnym Obiadek- zapiekanka makaronowa ok 200g może 300 - to na mieście Kolacja- danio waniliowy Niestety tylko 3 posiłki, bo nie było czasu... Na siłowni wydłużyłam czas ćwiczeń na orbitreku do 35 min ;-))) Jeszcze czymś mogę się pochwalić: otóż kupiłam spodnie 2 rozmiary mniejsze niż obecne (jeansowe) :-))))) hurrrra!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sceri oj tak, jest radośc jak ubranka w które kiedyś nie dało rady się wbic pasują jak ulał:) Ostatnio się mile zaskoczyłam dopinając się w spodnie w rozmiarze 38:) Dla mnie to sukces:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny!:) Melduję co było na śniadanie : 2 kromki ciemnego pieczywa z serem feta(w tym jedna z pomidorem ,a druga z oliwkami). do pracy standardowo zabieram jogurt i owoc(nie wiem jaki mi się spodoba w sklepie także nie wpisuję:P) Na obiad będzie jajecznica z pieczarkami :) Do pochrupania suszone morele . Wsio...przynajmniej planowo:) W piątek jedziemy do moich rodziców...a tam to dopiero będzie ciężko...ciasto + ciągle na coś namawiająca mama...ale dam radę i przez ten wyjazd nie przytyję ani deka:) Jutro idę na łyżwy także i ruchu troszkę zaliczę:) Za to z basenem się wybieram jak sójka za morze.A6W dzisiaj wieczorkiem zacznę robic:) Trzeba leciec do pracy:) pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry ;) U mnie dzisiaj na śniadanie mała kiełbaska drobiowa+kromka ciemnego pieczywa, później pewnie jakiś owoc a na obiad muszę coś wymyślic. Ćwiczenia będą wieczorem. Salamandra dobry pomysł z tymi łyżwami też muszę się kiedyś wybrac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×