Zapraszam kochane ciężaróweczki

Ja chce rodzić sama,a na wizyty jakos tak to wypadalo,ze też sama chodziłam. To znaczy zawoził mnie tata lub teść i czekali ze mną pod gabinetem...

ja tylko raz z mężem byłam bo tak to on pracuje i nie da rady. a rodzić też sama wolę.

No mój to by mnie chyba samej nie puścił.. musi widzieć USG, może to te początki takie... hihi :) A co do rodzenia to w sumie ja tak jeszcze nad tym nie myślałam bo długa droga jeszcze przede mną.. ale chyba chciała bym poród rodzinny..

Wiecie co,tak sobie właśnie o Asiuli naszej myśle i mi sie skojarzyło,że jak ja leżałam w szpitalu to jedna z diagnoz mówiła,że mam mieć bliźniaki i ze oba serduszka biją,ale potem okazało sie,że jednak jest jeden dzidzius i krwiak. Wieć mam nadzieje,że na tym jajniku to jest trobiel...

Ja sobie nie wyobrażam porodu rodzinnego. owszem może byc ze mną na korytarzu ale sam poród to nie chcę. na USG on też by chciał chodzić ale niestety prac.

Miejmy nadzieję że wszystko się dobrze skończy.. tyle się Asiulek nacierpiał musi się jej wkońcu udać i uda się ! ja w to z całego serduszka wierzę i wiem że tak bedzie :)

kasia ja już nie myślę o niczym tylko zeby chociaz jeden dzidziuś sie uchował.

dziewczyny a ja kupiłam becik ostatnio ale taki śliczny z poduszeczka w kształcie misia.

Nic kobitki, ja uciekam do wanny wziąć sobie kąpiel.. będe po i się odezwę jeśli jeszcze będziecie.. Buziaczki:)

Dzień dobry Jestem dziewczynki.Troszkę mam lepszy humor bo lekarz dał mi nadzieję że to może jednak torbiel ale szanse są równe.Musimy poczekać ok. 3 tyg. czy się coś rozwinie czy wchłonie.Ale powiedział że ta lekarka jest niepoważna bo nie można dać diagnozy nie będąc tego pewnym.Pobrali mi mocz i na betę krew i dzisiaj mają być po 17 wyniki.Jutro też na betę idę przez te trzy tyg. 2 razy w tygodniu mam ją robić. Całą noc nie spałam bo byłam tak zdenerwowana a na dodatek wieczorek przekrajałam bułkę i całą dłoń od środka sobie przecięłam:-( i boli strasznie. Zmykam dziewczynki położyć się spać bo jestem nie do życia.

Asiulka, trzymaj się...;)I będzie dobrze, przecież nie może być inaczej!

Asiulka Słoneczko będzie dobrze. nie ma innej opcji, odpoczywaj teraz kochana.

Już wróciłam.. oo Asiulek nasz kochany, będzie dobrze zobaczysz, a teraz dużo wypoczywaj.. Ja już deugie śniadanie wciamłam, hihi

Dziewczynki u mnie jest troszkę inaczej- dzidiaj jeszcze ginekolog zobaczył- całą macica zamknięta i szyjka normalnie zwężona- bardzo dla niej dziwne- tak jakby nie było żadnej ciaży- okres w porządku, powiedziała że nie ma skrzepów- ciąża musiała się sama wchłonąc już na samym początku. Dała dla pewności skierowanie do szpitala i właśnie tam jadę. Napiszę co dalej później.

Kurcze dziewczyny ci lekarze są gorsi niż kobiety w ciąży którym hormonu buszują. Agutek ale to Ty już normalny okres masz bo nie rozumiem? Kochana jesteśmy z Tobą. Gosiak ja też własnie wcinam drugie. narobiłaś mi smaka tym serkiem topionym, mam pączka jeszcze i popijam inka.

jak nie ma nikogo to ja się może zdrzemnę.

Stefciu nie rób smaka pączkami.. mmm mam ochotę na coś słodkiego ale nic w domku nie ma, a do sklepu nie chcę mi sie wychodzić, brrr.. Agutexx trzymaj się kochana, jeśteśmy z Tobą:)

Gosiak jestes mi mam własnie przywiozła i serek też mniam

gosiak ale Ty młodziutka jesteś bardzo fajnie bedziesz z dzidziusiem wyglądać

To zalezy jak będe wyglądać po porodzie.. bardzo bym chciała zrzucić te wszystkie kg ale to pewnie nie bedzie tak łatwo.. mi połozna powiedziała ze nie powinnam duzo przytyc bo szczuplutka jestem ale z tą wagą to roznie bywa tym bardziej ze taki apetyt mnie napadl ze masakra.. 18 grudnia wazyłam 50,500 a teraz nie wiem bo nie mam w domu wagi więc czekam do wizyty.. ale po swietach.. oj na pewno z 2kg przybylo:)

i gosiak zniknęła to ja tez w końcu idę.

o jesteś

Gosiak ja ważyłam przed świetami 75kg a po świetach 77,5

Jestem, jestem.. no w święta to każdy przybiera, a co dopiero my z fasolkami.. ja na pewno z2 kg bo czuje ze przytyłam ale okaze się, teraz juz będą leciały kilogramy. Czytałam że od 13 tyg się tyje ok 0,5kg na tydzien... ale nie wiem jak to jest w rzeczywistosci..:p

dobra uciekam

to w takim razie ja też, papa:)

Agutex - trzymaj sie i Ty.... ja tez wlasnie drugie śniadanko zjadłam;)

Dziewczynki wy pewnie teraz śpicie a ja wstałam:D Agutexxxx to że byłaś w ciąży to nie ma żadnej wątpliwości,ponieważ robiłaś betę i wyszła.A może się okaże że nie wszystko stracone.Jesteśmy kochanie z Tobą.Pamiętaj. Gosiu i Stefciu ja właśnie też jem teraz pączka z toffi i popijam Inką.Rano jak wracałam to zaszłam do cukierni i kupiłam i jeszcze napoleonka też. Kasiulka smacznego:D A do której dzisiaj w pracy jesteś.Już dzisiaj nie musisz nic liczyć? Wiecie tak sobie teraz myślę że w tych czasach na początku ciąży to co druga kobieta powinna od razu jak się dowie że jest w ciąży brać tabletki na podtrzymanie bo jednak słabe mamy organizmy.

Asiulka,juz jedno podliczyłam i sie zgadza:D co mnie cieszy baaaaaaaardzo;) ale jeszcze zostaje spppppooro liczenia;)i pewnie za szybko sie nie wygrzebie ;)ale dzis mam mega lenia i teraz przynajmniej ściemniam:D Tym pączkiem to mi smaka zrobiłaś....ojojojojoj.... Tak,masz racje z tym podtrzymaniem. Straszne to jest ale...prawdziwe:( Jak humorek???? Zdrówko???

Acha,dziś normalnie - od 15.30;) jutro i pojutrze mam dyżur do 17.15....